[LITERATURA] Thief nie na wesoło, czyli z rozmyślań Garrett'

Rozplącz swoją wyobraźnię. Zagość w świecie stworzonym przez fanów lub do nich dołącz.

Moderator: SPIDIvonMARDER

Awatar użytkownika
marecki
Kurszok
Posty: 635
Rejestracja: 13 września 2005, 15:59
Lokalizacja: Wólka Kozodawska

Re: [LITERATURA] Thief nie na wesoło, czyli z rozmyślań Garrett'

Post autor: marecki »

Lampka pisze:Jednak jak dało się zauważyć - większość kluczników nie jest neutralna i coraz bardziej pcha się w sprawy otoczenia.
I to jest dobry przykład, jak to co nam wysmażyli autorzy trzeciej części całkowicie mija się z oczekiwaniami niektórych miłośników Miasta (a przynajmnniej jednego... :) ). Ja w swoich opowiadaniach po prostu udaję, że TDS w ogóle nie było (z małymi wyjątkami, o czym będzie można się przekonać, jeżeli Caer w końcu się zmobilizuje i coś zamieści na Gildii... :roll: )

Lampka pisze:Garrett zamknął swe problemy w pudełku i wyrzucił je do najciemniejszego zakamarka swej duszy.
Bardzo zgrabna analiza (i jak ładnie ujęta :wink: )
Nothing is exactly as it seems, nor is it otherwise
Awatar użytkownika
Caer
Szaman
Posty: 1054
Rejestracja: 05 stycznia 2003, 13:23
Lokalizacja: Karath-din
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Thief nie na wesoło, czyli z rozmyślań Garrett'

Post autor: Caer »

marecki pisze:Bardzo zgrabna analiza (i jak ładnie ujęta ;)).
"In your mind imagine you've locked all your troubles in a box and tossed the box into a deep, deep ravine. As the box falls further and further away from you, wave goodbye to your troubles, they will never make their way out of the locked box and even if they did, chances are they'll never climb all the way out of the very deep ravine. And from now on you'll be a more relaxed and confident person, a trouble-free person, a person they can say the following out loud, several times a day: I have thrown away my box of troubles, I feel relaxed and confident, if more troubles come my way, I will put them in a box too and toss them into a deep, deep ravine in my mind..."
[patefon w biurze Muriel Milton, kurator Wieldsrtom Museum]
marecki pisze:Ja w swoich opowiadaniach po prostu udaję, że TDS w ogóle nie było (z małymi wyjątkami, o czym będzie można się przekonać, jeżeli Caer w końcu się zmobilizuje i coś zamieści na Gildii... :roll:)
Ja to jeszcze, ale główny designer... powiedzmy... że na poważnie zajął się swoją karierą naukową. Wszystkich zainteresowanych przeprasza i zapewnia, że zbliża się do (miejmy nadzieję) szczęśliwego końca i wreszcie będzie mógł poświęcić (część) czasu na prowadzenie strony.
Awatar użytkownika
Lampka
Ożywieniec
Posty: 85
Rejestracja: 25 marca 2005, 19:49
Lokalizacja: Druga Strona Księżyca

Re: [LITERATURA] Thief nie na wesoło, czyli z rozmyślań Garrett'

Post autor: Lampka »

Po pierwsze brawa dla Caer za jej wyśmienitą spostrzegawczość, gdyż dokładnie na tym się wzorowałem. :wink: ;]

Aha, yoogurto - przyznam, że się pomyliłem co do misji. Tak naprawdę jest to t1, misja 2 - Cragscleft na ekspercie. Przeczytaj początkowe objectives co do uwalniania Basso. :wink:

[edit]

No dobra, nie będę już taki wredny. :wink: W objectives jest napisane, że Garrett od dłuższego czasu interesował się siostrą Basso i jest pewien, że dzięki uwolnieniu braciszka, panienka będzie 'baaardzo' wdzięczna. ;]
"Nothing is changed. All is as was written. The Trickster is dead. Beware the dawn of the Metal Age..."
Awatar użytkownika
Caer
Szaman
Posty: 1054
Rejestracja: 05 stycznia 2003, 13:23
Lokalizacja: Karath-din
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Thief nie na wesoło, czyli z rozmyślań Garrett'

Post autor: Caer »

Lampka pisze:Po pierwsze brawa dla Caer za jej wyśmienitą spostrzegawczość, gdyż dokładnie na tym się wzorowałem. ;)
Och, dziękuję. Regularnie przeskakuję o ten utwór, jak słucham "OST" z TDS... ;)
Lampka pisze:Przeczytaj początkowe objectives co do uwalniania Basso. ;)
"You've had your eye on Basso the Boxman's sister for a while now. If you break him out of Cragscleft, she'll probably be VERY grateful."
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Thief nie na wesoło, czyli z rozmyślań Garretta

Post autor: Keeper in Training »

Paweuek pisze:Pozytywne, optymistyczne i poprawiające samopoczucie ;)
Taaak... Zdecydowanie :twisted: . Ale chyba nie nastawiasz się na kolejne części, skoro chcesz zamordowasz tytułowego bohatera?
marecki pisze:No ale za zakończenie to masz dużego minusa. Garrett to według mnie ostatnia osoba, która zdecydowałaby się na samobójstwo.
Zgadzam się z Mareckim. Poza tym, to niemoralne, a Moderatorzy i Użytkownicy mogą się zmartwić - na forum są przecież dzieci, jaki przykład?
Caer pisze:No jak to, o co? Że będzie dobrze, oczywiście (czyli np. sznur się urwie pod ciężarem, zarwie spróchniała deska, albo sąsiadka z naprzeciwka przyjdzie rozwiesić pranie... :hyh ).
Caer, Twe słowa są prorocze :tar ! Przecież potrzebują go do T4, hi, hi :)) !
marek pisze:
Lampka pisze: Garrett jest tym True Keeper, jest to, że owy taffer jest całkowicie neutralny (jacy z pozoru klucznicy mieli być). Trzymać się zdala od wydarzeń, spokojnie oglądając je z bezpiecznej odległości.
jak choroba - a oko to stracił przypadkiem? :wink:
Tak jakby :? . Chociaż z tym Prawdziwym Strażnikiem... "Pierwszy Strażnik to zaledwie namiastka jedynego Prawdziwego Strażnika, którego nadejścia oczekujemy w trwodze (...)." Z Ośmiu Zasad.
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
ODPOWIEDZ