Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Moderator: SPIDIvonMARDER
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
przypomniało mi się, że na początku roku szkolnego wychodzę sobie na schody, patrzę a tu chłopczyk z zerówki bodajże, goni dziewczynkę z tej samej klasy (chyba zabrała mu czapkę) no i ten chłopczyk woła do tej dziewczynki : chuju jebany! chuju jebany! myślałam że padnę
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Rozmowa grupki 9 latków na huśtawce:
Chłopiec1 (C1), Chłopiec2 (C2), Dziewczynka (nie odzywa się)
C1-Kasia, pokaż mi pindola. Kasia, no weeeeeeeeeź...
C2-Ale ty gupi jesteś! Dziewczyny nie mają pindola!
C1-Nieeeeee?!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jak one sikają?!!!!!!!!!!!!!!
C2-a wiesz, one do sikania mają taką kreskę...
Chłopiec1 (C1), Chłopiec2 (C2), Dziewczynka (nie odzywa się)
C1-Kasia, pokaż mi pindola. Kasia, no weeeeeeeeeź...
C2-Ale ty gupi jesteś! Dziewczyny nie mają pindola!
C1-Nieeeeee?!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jak one sikają?!!!!!!!!!!!!!!
C2-a wiesz, one do sikania mają taką kreskę...
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
o mój Boże...
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Skąd wiesz, że miały 9 lat?SPIDIvonMARDER pisze:Rozmowa grupki 9 latków na huśtawce:
Jeśli miały, to dobrze, że w końcu zaczęły interesować się ludzką anatomią .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
- Keeper in Training
- Arcykapłan
- Posty: 1409
- Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
- Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
- Kontakt:
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Brawo. Zniżanie się do poziomu wulgaryzmów jest niestosowne. Poza tym, kaleczy zarówno język, jak sam tekst. Co do ostatniego zagadnienia, to prawda. Zresztą logiczna. Twórcy chcieli wykreować postać nietuzinkową, wyróżniającą się. Wydawałoby się, że "skoro złodziej to wiadomo, jaki jest". Pudło. Zresztą ogólnie mówiąc, warto zauważyć, że Garrett nie posiada żadnych nałogów. Widzieliście go kiedyś z butelką (oczywiście, poza sprzedażą winka zwiniętego Straży Miejskiej u paserów )? Myślę, że to także wzorzec dla graczy. W Thief'ie jest mnóstwo podtekstów, ukrytych znaczeń, ogromne i dojrzałe "drugie dno". Przecież wydźwiękiem Thief'a jest też wielka samotność...Maveral pisze:Zależy jaka literatura. Jest wiele świetnych tekstów, w których nie pojawia się żadne przekleństwo. Czy np. ktoś zauważył, że nasz Garrett w ogóle nie przeklina?
W każdym razie, bierzcie przykład z naszego Złodzieja !
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Maveral pisze:Zależy jaka literatura. Jest wiele świetnych tekstów, w których nie pojawia się żadne przekleństwo. Czy np. ktoś zauważył, że nasz Garrett w ogóle nie przeklina?
Jak to nie? O ile pamiętam, czasem mu się wyrwie jakieś "Damn..." ale mogę się mylić Skoro o tym mowa, to w ogóle w Thiefie nikt nie przeklina. Przekleństwa zastąpione są różnymi innymi słowami (np. strażnik, któremu coś nie wyjdzie lub zostanie zaskoczony, nie zakrzyknie "Fuck" tylko "Burricks!" albo jak w T3 "Hell's Bells!" , a popularny przymiotnik Fuckin' zastąpiono słowem Tafiin'). Oczywiście jest to wielki plus
O ile pamiętam to pił z Konstantynem jego Brandy, a w T2 w którymś z filmików można go zobaczyć z kielonem w ręku.Keeper in Training pisze: Zresztą ogólnie mówiąc, warto zauważyć, że Garrett nie posiada żadnych nałogów. Widzieliście go kiedyś z butelką (oczywiście, poza sprzedażą winka zwiniętego Straży Miejskiej u paserów )?
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Oraz mówi "Mmmm my favourite year" kiedy kradnie butelkę w kantynie w "Framed" Jednak pije bo lubi... nie wygląda na nałogowca, bo to jakoś odbijałoby się na rozgrywce (misja z kradzieżą wódki dla Garretta na głodzie... ).
W każdym razie, w moich tekstach Garrett nie stroni od alkocholu po pracy, jednak na służbie utrzymuje trzeźwość .
W każdym razie, w moich tekstach Garrett nie stroni od alkocholu po pracy, jednak na służbie utrzymuje trzeźwość .
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Ja też mówię, że "piję bo lubię",a przecież faky są takie, że ochlejmorda ze mnie jest :DSPIDIvonMARDER pisze:Jednak pije bo lubi... nie wygląda na nałogowca
No ale fakt, moim zdaniem Garrett nie jest jakimś tam chlejusem; jest smakoszem. Gdy tylko może sobie pozwolic, sięga po jakieś wyborne wino. I zdaje mi się, że po jakiejś wyjątkowo ciężkiej i stresującej robocie lubi się wybrać do karczmy na kufelek zimnego piwka :D
Ale nie przesadza i nigdy nie pije gdy ma robotę następnego dnia. W przeciwieństwie do mnie
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Czyżby kolejny odcinek z serii: dzieci, bierzcie przykład ze swoich autorytetów! Dzisiaj przed wami... Garrett będzie mówił o piciu alkocholu!!!" :D
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
???SPIDIvonMARDER pisze:Garrett będzie mówił o piciu alkocholu!!!"
Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Liczyłam na odrobinę inteligencji...Streamer pisze:Ludzie przecież to jest spam! Jak tak można w poście dawać tylko uśmieszki, to nic nie wnosi do dyskusji, a spam się robi. No miejcie trochę godności i pożałowania! A co do Garretta, dobry z niego autorytet mógłby być.
Gratuluję znajomości ortografii.
EDIT:
...i spostrzegawczości.
Ostatnio zmieniony 18 października 2009, 20:03 przez krystyn-a, łącznie zmieniany 1 raz.
Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.
- ERH+
- Kurszok
- Posty: 530
- Rejestracja: 14 sierpnia 2009, 04:34
- Lokalizacja: Kadath... ...w okolicach poduszki przed trzecią w nocy
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Rasowi spamerzy nabijają dwie setki w miesiąc i znikają -po prostu przyglądaj się kto i jak pisze, każdemu zdarzy się napisać dwa słowa na krzyż.Streamer pisze: Można to też nazwać nabijaniem postów, no bo pisze się bez sensu, a konsekwencji nie ma. Nikogo to nie obchodzi.
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Zanim zaczniesz kogokolwiek pouczać, zwróć uwagę, ile bezsensownych postów sam sobie "nabiłeś", jeden zdublowałeś, co jest spamem, więc nie strasz moderatorem, bo każdy kij ma dwa końce. Co takiego nowego Twoje posty wniosły do dyskusji? Nic. Gdybyś uważnie czytał to, co inni piszą, może zauważyłbyś, że w wyrazie alkohol jest błąd ortograficzny (cytat:Garrett będzie mówił o piciu alkocholu!!!" ). Jeżeli nie zrozumiałeś mojej aluzji, świadczy to tylko o Twojej ignorancji lub o braku spostrzegawczości. Czasem milczenie jest bardziej wymowne od słów, jeżeli Ty potrzebujesz "łopatologii" to nie mój problem.Streamer pisze:A czy coś jest nie tak z moją ortografią? To był bezczelny spam, a moderator działu powinien mieć to na uwadze.
Można to też nazwać nabijaniem postów, no bo pisze się bez sensu, a konsekwencji nie ma. Nikogo to nie obchodzi.
Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Ktoś wzywał moderatora?
Post Krystyn-y faktycznie jest... zbędny. Powinna sprecyzować na co zwraca uwagę. Domyślam się, że chodzi o słowo "alkochol". Nie ma błędu, mój Word potwirdza, że pisze się to przez "ch". Sam mam często wątpliwości...
Natomiast niepotrzebnie streamer zrobił z tego aferę! Od tego jest raportowanie i PW by pisać o takich rzeczach modowi... a nie publicznie.
Po co komuś psuć humor?
Krystyn-a też mogła zareagować łagodniej. Wszak streamer nie chiał Ciebie skrzywdzić...
A wracając do tematu. Pewna degradacja języka na pewno postępuje, ale też nie przesadzajmy z tym winem Przykładem niech będzie palenie: owszem, coraz młodsi ludzie palą, ale ogólnie jest ich mniej niż np. 20 lat temu.
Post Krystyn-y faktycznie jest... zbędny. Powinna sprecyzować na co zwraca uwagę. Domyślam się, że chodzi o słowo "alkochol". Nie ma błędu, mój Word potwirdza, że pisze się to przez "ch". Sam mam często wątpliwości...
Natomiast niepotrzebnie streamer zrobił z tego aferę! Od tego jest raportowanie i PW by pisać o takich rzeczach modowi... a nie publicznie.
Po co komuś psuć humor?
Krystyn-a też mogła zareagować łagodniej. Wszak streamer nie chiał Ciebie skrzywdzić...
A wracając do tematu. Pewna degradacja języka na pewno postępuje, ale też nie przesadzajmy z tym winem Przykładem niech będzie palenie: owszem, coraz młodsi ludzie palą, ale ogólnie jest ich mniej niż np. 20 lat temu.
- ERH+
- Kurszok
- Posty: 530
- Rejestracja: 14 sierpnia 2009, 04:34
- Lokalizacja: Kadath... ...w okolicach poduszki przed trzecią w nocy
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Teraz ludzie już otwarcie przyznają, że "palą, bo muszą". Jak dla mnie to nawet lepiej że młodzi palą, a starsi rzucają; znika w ten sposób ten śmieszny nimb dorosłości, który otaczał i picie, i palenie, i przeklinanie. Gdy ktoś musi sięgać po "smoczka" jak po pieluchę -nie powinien być z tego dumny.SPIDIvonMARDER pisze: A wracając do tematu. Pewna degradacja języka na pewno postępuje, ale też nie przesadzajmy z tym winem Przykładem niech będzie palenie: owszem, coraz młodsi ludzie palą, ale ogólnie jest ich mniej niż np. 20 lat temu.
PS: mam nadzieję że nikogo palącego nie uraża takie porównanie.
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Poszanowania może?Streamer pisze:No miejcie trochę godności i pożałowania!
Fajnego masz worda, mój mówi, że pisze się "alkohol". Google też mi tak powiedziały i w moim słowniku ortograficznym też jest napisane "Alkohol" :DSPIDIvonMARDER pisze: Nie ma błędu, mój Word potwirdza, że pisze się to przez "ch".
Jeśli chodzi o tak zwaną "demoralizację", to ja ostatnio odczuwam degradację języka. Znajomi wręcz wywierają na mnie presję, bym mówił niepoprawnie. A gdy mówię poprawnie, to dziwnie na mnie patrzą. Dziwna sprawa.
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Tu nie chodzi o Worda, po prostu Spidi zawsze musi mieć rację... nawet kiedy jej nie ma, może po alkoholu przez "ch"?Mjodek pisze:Fajnego masz worda, mój mówi, że pisze się "alkohol". Google też mi tak powiedziały i w moim słowniku ortograficznym też jest napisane "Alkohol" :D
Skoro mój post jest zbędny, piszcie sobie jak chcecie, mnie to wisi albo jak skwitował dyskusję Bukary w temacie "ABC małego pisarza,....", "Mnie wszystko jedno".
Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Zapraszam do załącznika
Krystyn-a, nie rozumiem twojej urazy. Trochę luzu
Krystyn-a, nie rozumiem twojej urazy. Trochę luzu
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Bukary
- Homo Rhetoricus
- Posty: 5569
- Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
- Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Spidi, twój Word pewnie nie podkreśla też niczego w zdaniu: "Nie ómiem pszysnać się do błędó"?
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
- ERH+
- Kurszok
- Posty: 530
- Rejestracja: 14 sierpnia 2009, 04:34
- Lokalizacja: Kadath... ...w okolicach poduszki przed trzecią w nocy
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Ja wachluję się trzycegłowym słownikiem, ale mi często ręce opadają. A tego Worda lepiej przeinstalować. Najgorzej nie mieć wątpliwości, czy coś jest źle.
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Całkowicie nietrafiona ironia. Często osoby nowe na forum, piszące w sposób nieodpowiedni są proszone o zainstalowanie sobie Mozilli/sprawdzenie pisowni w Wordzie/w słoniku. Zrobiłem tak jak logicznie należało zrobić -> Word był najbliżej. A to, że on ma błędy... to ja naprawdę wszechwiedzący nie jestem. nawet PWN czasem ma wpadki.Bukary pisze:Spidi, twój Word pewnie nie podkreśla też niczego w zdaniu: "Nie ómiem pszysnać się do błędó"?
Jakbyście mnie nie znali... przecież zawsze jak robiłem coś nie tak, to przepraszałem... Sorry, że tak to roztrząsam, ale to bardzo przykre co mówicie.
A nieumiejętność przyznania się do błędów dla mnie osobiście to duża wada... nie chcę być o nią niesłusznie posądzony.
- ERH+
- Kurszok
- Posty: 530
- Rejestracja: 14 sierpnia 2009, 04:34
- Lokalizacja: Kadath... ...w okolicach poduszki przed trzecią w nocy
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Można by się cieszyć, że forumowicze wytykają sobie błędy ortograficzne, to chyba tylko dobrze świadczy (o ile jest w tonie pomocy). Formuła postu-listu skłania jednak do pewnej dbałości, i KAŻDY korzysta gdy moderatorzy i szeregowi są wymagający. Szkoda tylko że ta dbałość kanalizuje się w temacie dedykowanym wszelakiej poprawności... Mnie osobiście dopinguje wytknięcie błędów ortograficznych, choć przyznam że ostatnio pomijam przecinki. A bez słownika boję się w ogóle pisać, wystarczy powiedzieć, że w co drugim poście sprawdzam słowo "żaden/ każdy".
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Spidi, wyluzuj. Bukary sobie żartuje, a ty rozbijasz wszystko na części pierwsze. Po co? Trochę dystansu do siebie
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Po prostu Bukary ostatnio trochę za często lubi sobie że mnie żartować. Chyba jednak mijamy się z poczuciem humoru...
Ale fakt, afera robi się zbyt duża. Skończmy może wątek.
Ale fakt, afera robi się zbyt duża. Skończmy może wątek.
Re: Wulgaryzmy, przaśność itd w literaturze
Wszystko przez alkohol.SPIDIvonMARDER pisze:Ale fakt, afera robi się zbyt duża...
Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.