W jednej zwrotce ująłeś cały proces... o to mi chodziBroń użyta przez wroga
Zabija wnet właściciela
Kończy się metalu era
Nieszczęcie pracowitego Boga
[LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Moderator: SPIDIvonMARDER
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5183
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Następny wiersz, jak przeczytacie to się dowiecie o czym.
Pustka jest wszędzie
i złowieszczy dźwięk łańcuchów
każdy jest w biedzie
i brat Murus wśród duchów
Otwarta została brama
złodziej do katedry się wdarł
tam gdzie odbył się dramat
by ostatecznie zmarł
Między martwymi się skrada
by znaleźć przeklęty skarb
przed kradzieżą strażników obawa
realnością nagle się stał
Ale brama została zamknięta
i wyjścia znikąd nie ma
zadziałała pułapka przeklęta
w klasztorze wyjścia szukać trzeba
Jedna zagubiona dusza
nadzieją jest ostateczną
ratunkiem złodziej opuszcza
tą ostoję zmarłych wieczną
Najpierw jednak musi
zbawić trzy dusze
co na zawsze zdusi
ich wieczne katusze
A potem otwarcie zbrojowni
oraz klasztornych drzwi
by wyjść z tej budowli
i rozlało się trochę złodziejskiej krwi
Wg mnie lepszy od poprzedniego chociaż też do końca nie o to mi chodziło. Aha i przypomnijcie jak nazywał się ten brat, bo nie jestem przekonany, że tak jak napisałem.
Pustka jest wszędzie
i złowieszczy dźwięk łańcuchów
każdy jest w biedzie
i brat Murus wśród duchów
Otwarta została brama
złodziej do katedry się wdarł
tam gdzie odbył się dramat
by ostatecznie zmarł
Między martwymi się skrada
by znaleźć przeklęty skarb
przed kradzieżą strażników obawa
realnością nagle się stał
Ale brama została zamknięta
i wyjścia znikąd nie ma
zadziałała pułapka przeklęta
w klasztorze wyjścia szukać trzeba
Jedna zagubiona dusza
nadzieją jest ostateczną
ratunkiem złodziej opuszcza
tą ostoję zmarłych wieczną
Najpierw jednak musi
zbawić trzy dusze
co na zawsze zdusi
ich wieczne katusze
A potem otwarcie zbrojowni
oraz klasztornych drzwi
by wyjść z tej budowli
i rozlało się trochę złodziejskiej krwi
Wg mnie lepszy od poprzedniego chociaż też do końca nie o to mi chodziło. Aha i przypomnijcie jak nazywał się ten brat, bo nie jestem przekonany, że tak jak napisałem.
Ostatnio zmieniony 02 lutego 2010, 19:38 przez Daweon, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Klimatyczny wiersz. Podoba mi sie.
A ten brat chyba się nazywa Maurus/Murus.
A ten brat chyba się nazywa Maurus/Murus.
Człowiek, który uczy się tylko tego, co inni już wiedzą, podobny jest w ignorancji do osoby, która nie uczy się w ogóle. ~Kronika Pierwszego Wieku
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5183
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Poza tą "realnością" to w porządku Przypomina mi trochę moje rymowanki. Klimat jest
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
To był Murus.A ten brat chyba się nazywa Maurus/Murus.
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Kurcze, wyrobiłeś się niesamowicie. Fajny klimat, trzymasz rytm ogólnie szacuneczek.
Nie oglądaj się za siebie, z przodu czai się brutalna rzeczywistość.
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Nagle dopadła mnie wena i postanowiłem co nieco napisać.
W Mieście bardzo ogromnym
zbudowanym przez budowniczego
Żył złodziejaszek z żywotem skromnym
a to przyszłość miasta zależy od niego
Był sierotą bez dachu nad głową
bez żadnych środków na życie
Liczył, że umiejętności mu pomogą
zapewnić sobie dostatnie bycie
By zdobyć choć bochenek chleba
kraść musiał i zanosić wiadomości
"Jakość żyć w końcu trzeba
i co z tego że bez uczciwości"
Na pewnej ulicy szedł tajemniczy człowiek
nikt na niego uwagi nie zwracał
Garrett pomyślał że ma cokolwiek
tylko żeby głodny nie wracał
W jednej chwili złodziej złapany
"-puść mnie i nie mów młotom
-złodziej jest z ciebie udany
pójdź za mną by nie żyć z biedotą"
Chłopiec odmówił i pomyślał trochę
spojrzał na to co mu się skraść udało
Zaraz potem wyruszył w drogę
by zostać mistrzem i tak też się stało
Wśród strażników się wychował
przez co moc glifów poznał
W ich budynku na młodość się schował
aż w końcu mistrzostwa doznał
Ażeby tylko samemu pracować
i świat ratować lecz nie wiedział tego
Szybko postanowił z gniazda uciekać
przez co ochronił ich od złego
W Mieście bardzo ogromnym
zbudowanym przez budowniczego
Żył złodziejaszek z żywotem skromnym
a to przyszłość miasta zależy od niego
Był sierotą bez dachu nad głową
bez żadnych środków na życie
Liczył, że umiejętności mu pomogą
zapewnić sobie dostatnie bycie
By zdobyć choć bochenek chleba
kraść musiał i zanosić wiadomości
"Jakość żyć w końcu trzeba
i co z tego że bez uczciwości"
Na pewnej ulicy szedł tajemniczy człowiek
nikt na niego uwagi nie zwracał
Garrett pomyślał że ma cokolwiek
tylko żeby głodny nie wracał
W jednej chwili złodziej złapany
"-puść mnie i nie mów młotom
-złodziej jest z ciebie udany
pójdź za mną by nie żyć z biedotą"
Chłopiec odmówił i pomyślał trochę
spojrzał na to co mu się skraść udało
Zaraz potem wyruszył w drogę
by zostać mistrzem i tak też się stało
Wśród strażników się wychował
przez co moc glifów poznał
W ich budynku na młodość się schował
aż w końcu mistrzostwa doznał
Ażeby tylko samemu pracować
i świat ratować lecz nie wiedział tego
Szybko postanowił z gniazda uciekać
przez co ochronił ich od złego
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5183
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Absolutnie rewelacyjne! Świetna technika, rytmika i pomysł. Trochę zabawne i bardzo przyjemne! Moje gratulacje
- Dominik
- Paser
- Posty: 243
- Rejestracja: 18 maja 2009, 17:41
- Lokalizacja: Przytulisko Przedmościa, cela nr. 103 (Bytom)
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Świetny wiersz! Ja nie umiem takich, wychodzą głupie
Ostatnio zmieniony 28 marca 2010, 13:33 przez Dominik, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Jak długo pisałeś ten wiersz? Mi by to zajęło chyba z tydzień
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Nie wiem, nie liczę, ale myślę, że jakieś 15-30 minut. Czasami ja też piszę długo niektóre rymowanki, wszystko zależy od weny.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
- Dominik
- Paser
- Posty: 243
- Rejestracja: 18 maja 2009, 17:41
- Lokalizacja: Przytulisko Przedmościa, cela nr. 103 (Bytom)
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
nareszcie udało mi się coś napisać.
Kradzież
Gdy Garrett ostrożnie się skrada
W jakimś przytulnym mieszkaniu
Zaraz wiadomo że je okrada
I nie złapiecie go na zmęczeniu
Lecz po tej wizycie
Nie wszyscy są zadowoleni
On ma życie jak w Madrycie
A oni w smutku pogrążeni
I co tu dużo mówić
Taki już złodziejski fach
I nie ma co się łudzić
Że jeszcze zobaczycie go w tych stronach.
Wiem, wiem krótkie i trochę do kitu...
Kradzież
Gdy Garrett ostrożnie się skrada
W jakimś przytulnym mieszkaniu
Zaraz wiadomo że je okrada
I nie złapiecie go na zmęczeniu
Lecz po tej wizycie
Nie wszyscy są zadowoleni
On ma życie jak w Madrycie
A oni w smutku pogrążeni
I co tu dużo mówić
Taki już złodziejski fach
I nie ma co się łudzić
Że jeszcze zobaczycie go w tych stronach.
Wiem, wiem krótkie i trochę do kitu...
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Tylko troszeczkę.Dominik pisze: Wiem, wiem krótkie i trochę do kitu...
Ale spoko, mam o wiele gorsze rymowanki, co przeważnie nie mają sensu.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5183
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
W porównaniu z przeszłością to jest spora poprawa. Trochę to jest o niczym i ostatni wers za długi... napisz coś dłuższego może, także z rymami ABAB (duży plus za nie).
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Próbuję napisać jakąś rymowankę, ale zawsze wychodzi mi coś takiego co nie ma sensu i głupio się czyta na przykład coś takiego:
Gdy strażnicy pilnują posiadłości,
nie zauważają, że złodziej się skradał.
Nie znali jeszcze jego mądrości,
do czasu, kiedy wszystkie rzeczy pookradał...
A jak już u mnie sens wyjdzie, to nie ma rymów, a jak są rymy to sensu nie ma.
Gdy strażnicy pilnują posiadłości,
nie zauważają, że złodziej się skradał.
Nie znali jeszcze jego mądrości,
do czasu, kiedy wszystkie rzeczy pookradał...
A jak już u mnie sens wyjdzie, to nie ma rymów, a jak są rymy to sensu nie ma.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5183
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
To napisz biały wiersz, bez rymów. A ten fragmencik jest w porządku, nie wiem co od niego chcesz.
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Chodzi o to, że te moje rymowanki są tylko o mieście i złodzieju. Chciałbym napisać rymowankę o jakimś interesującym przeżyciu Garretta, albo coś takiego.SPIDIvonMARDER pisze: A ten fragmencik jest w porządku, nie wiem co od niego chcesz.
Będę próbował.SPIDIvonMARDER pisze:To napisz biały wiersz, bez rymów.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5183
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Nic nie stoi na przeszkdozie. Poczytaj wiersze Daweona czy speedego... poszukaj inspiracji. Jesli chcesz czegoś głębszego to zaparszam do Ii Mój projekt też", a dokładniej do pierwszych postów.
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Wolałem poświęcić trochę więcej czasu niż zawszę i napisać rymowankę.
Proszę ocenić.
Oto ona:
Złodziej w posiadłości
W ciszy nocnej złodziej już się skrada.
Przechodzi przez piękne ogrody
i nad strumyki, gdzie płyną wolno wody.
On wie gdzie zmierza, wie co pookrada.
Najciszej jak może otwiera wielką bramę.
Nie tracąc czasu omija grupkę straży,
okrada wszystko co mu się wymarzy.
I nagle przed oczami złodzieja drzwi się zamykają same.
Nie wiedząc co robić zgasił prędko pochodnie
i skręcił postępując rozsądnie.
Okradając już wszystko pomyślał - czas uciekać.
Myśląc o tym zaczął ostrożnie z korytarza wybiegać.
Widząc tylne wyjście przekradł się i uciekł przez porośnięte polany.
Niezauważony, nie został ukarany.
Wrócił do swej chatki.
Złodziej radził sobie od początku nie mając ani ojca, ani matki.
I jakie jest życie tego człowieka co cały czas się skrada,
skoro z nikim sobie nie pogada?
Złota zawszę będzie miał,
ale każdy kto go będzie znał będzie się go bał.
Proszę ocenić.
Oto ona:
Złodziej w posiadłości
W ciszy nocnej złodziej już się skrada.
Przechodzi przez piękne ogrody
i nad strumyki, gdzie płyną wolno wody.
On wie gdzie zmierza, wie co pookrada.
Najciszej jak może otwiera wielką bramę.
Nie tracąc czasu omija grupkę straży,
okrada wszystko co mu się wymarzy.
I nagle przed oczami złodzieja drzwi się zamykają same.
Nie wiedząc co robić zgasił prędko pochodnie
i skręcił postępując rozsądnie.
Okradając już wszystko pomyślał - czas uciekać.
Myśląc o tym zaczął ostrożnie z korytarza wybiegać.
Widząc tylne wyjście przekradł się i uciekł przez porośnięte polany.
Niezauważony, nie został ukarany.
Wrócił do swej chatki.
Złodziej radził sobie od początku nie mając ani ojca, ani matki.
I jakie jest życie tego człowieka co cały czas się skrada,
skoro z nikim sobie nie pogada?
Złota zawszę będzie miał,
ale każdy kto go będzie znał będzie się go bał.
- Dominik
- Paser
- Posty: 243
- Rejestracja: 18 maja 2009, 17:41
- Lokalizacja: Przytulisko Przedmościa, cela nr. 103 (Bytom)
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
No i bardzo rozsądnieCarnage pisze: Wolałem poświęcić trochę więcej czasu niż zawszę i napisać rymowankę.
Carnage pisze: Proszę ocenić.
chyba lepiej było by: nadarzy, ale to twoja rymowanka.Carnage pisze: co mu się wymarzy.
Carnage pisze: Wrócił do swej chatki.
Złodziej radził sobie od początku nie mając ani ojca, ani matki.
Koniec chyba jest najlepszyCarnage pisze: I jakie jest życie tego człowieka co cały czas się skrada,
skoro z nikim sobie nie pogada?
Złota zawszę będzie miał,
ale każdy kto go będzie znał będzie się go bał.
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Dzięki.Dominik pisze:Carnage pisze: Proszę ocenić.
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Jak dla mnie lepiej jest tak jak jest.Dominik pisze:chyba lepiej było by: nadarzy, ale to twoja rymowanka.Carnage pisze: co mu się wymarzy.
Jak dla mnie "nadarzy" jest takie same jak to co napisałem.
► Pokaż Spoiler
Ostatnio zmieniony 11 maja 2010, 20:43 przez Carnage, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Nawet fajne, troszkę nie rytmiczne (ja też takie pisałem ) , ale mimo to według mnie jest postęp.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
Mi jest trudno dobrać rym, żeby wszystko miało sens.Daweon pisze:Nawet fajne, troszkę nie rytmiczne (ja też takie pisałem ) , ale mimo to według mnie jest postęp.
Niestety niektóre kawałki rymowanki sensu nie mają.
Dziękuję za pozytywną ocenę.
- Dominik
- Paser
- Posty: 243
- Rejestracja: 18 maja 2009, 17:41
- Lokalizacja: Przytulisko Przedmościa, cela nr. 103 (Bytom)
Re: [LITERATURA] Rymowanki o Thiefie
No to przez to napisałem Ale to twoja rymowankaCarnage pisze:Jak dla mnie lepiej jest tak jak jest.Dominik pisze:chyba lepiej było by: nadarzy, ale to twoja rymowanka.Carnage pisze: co mu się wymarzy.
Jak dla mnie "nadarzy" jest takie same jak to co napisałem.
A o tym że nadarzy i wymarzy to to samo, to już się nie wypowiem.