[LITERATURA] Dokończ opowieść...

Rozplącz swoją wyobraźnię. Zagość w świecie stworzonym przez fanów lub do nich dołącz.

Moderator: SPIDIvonMARDER

Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Keeper in Training »

- I co? - Strażnik Draco wykrzywił się w kpiącym uśmiechu starego zgreda. - Chciałeś zaopiekować się małym? Co z ciebie za materiał na opiekuna?! Ani odpowiedzialny, ani stabilny... To paradne! U nas będzie bezpieczny. Te dokumenty sprawiają, że ludzie zmieniają się w bestie. To nie jest jakaś zwykła magia, którą umiałbyś wykiwać jak dziecko. Wiedźmini nie zapuszczali się poza Dziekie Pogranicze, a do Miasta nigdy! To, że cała masa podejrzanych postaci ściąga tutaj to dowód, że robi się niebezpiecznie. Lepiej siedź cicho z kolejną książką i daj zająć się sprawą Bractwu. Garrett...?
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Hadrian »

Garretta i Nigela nie było, ale człowiek w zbroi został.
-Zdziwiony? - zapytał po czym dodał - Sami wiecie że Garrett to mistrz złodziejski, będzie bronił chłopca aż do końca.
Na twarzy strażnika Draco malowała się wściekłość. Rzucił się na zbrojnego. Pancerz uderzając o ceglaną ścianę kamienicy brzdęknął, ale zakapturzony mężczyzna wyrzucił dokumenty do kanalizacji.
-Nie!
-Ale dzisiaj nudno. Żadnych złodziei, bandytów, morderców, gwałcicieli...
Draco spojrzał w stronę skąd dochodziły głosy. Natychmiast opiekunowie zniknęli w cieniu.
-Coś się stało? - był to wysoki strażnik miejski z halabardą.
Obok niego stał niższy i grubszy.
-Bezczelny złodziej! - zaczął grać komedię mężczyzna w zbroi -Dzisiaj nie da się normalnie żyć! No co tak stoicie?! Tam pobiegł!
Gruby strażnik skręcił w stronę wskazaną przez mężczyznę, ale napotkał drugiego i obaj żałośnie upadli na chodnik. Natychmiast powstali rzucając przekleństwa i poprawiając hełmy. Gdy znikli za fontanną mężczyzna usłyszał czyiś głos:
-Witaj Gorn, gdzie malec?
Ostatnio zmieniony 09 sierpnia 2010, 08:49 przez Hadrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Carnage »

...
- Nie wiem, nie widziałem go - odpowiedział udając zakłopotanego
- Na pewno nie wiesz gdzie mógł się podziać? - zapytał podejrzanie - Przecież...
Nagle przerwał:
- Nie, nie widziałem go!
- No dobrze, dobrze. Tak tylko pytałem - uspokajał go nieco spokojniejszym jak dotąd głosem.

* * *
Hmm, trudno... nic tu po mnie - powiedział zakapturzony mężczyzna
Po namyśle udał się na południe, a tam ujrzał...




► Pokaż Spoiler
Ostatnio zmieniony 07 sierpnia 2010, 09:39 przez Carnage, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Hadrian »

Nie obraź się, ale:
Co to ma być? Jaki Gary? Jakie pagórki?! W mieście? W południowej dzielnicy?
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Carnage »

teraz juz nie moge tego skasować, bo zaraz za mną napisałeś posta :zdz
Sorry. Zmieniłem już.
adriannn pisze:Nie obraź się, ale
Spoko, i tak sam to zauważyłem i stwierdziłem -
► Pokaż Spoiler
Miałem rację. ;)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Hadrian »

...katedrę Budowniczego. Gorn minął ją i ruszył do Nowego Targu.

***

-Ale jak to. Ja? Kim ja jestem, że chcą mnie zabić?
-Wszystko będzie dobrze. Zostaniesz tutaj, ja pójdę się spotkać z Gornem.
Garrett ubrał płaszcz i wyszedł. Nigel został sam. Znowu. Zaczął się zastanawiać o tym samym co wcześniej, kto i dlaczego chce zabić rudowłosego trzynastolatka? Kto?

***

Garrett szedł ulicami Nowego Targu omijając straże i młotodzierżców i dziwnych osobników. Zastanawiał się o tym samym co chłopiec i Gorn. Wszedł do gospody ,,Pod rozbrykanym kucykiem", usiadł w rogu i zaczął obserwować gości.
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: matilon »

Dobra napiszę, żeby nie przeciągać dłużej struny ;)



W gospodzie było tłoczno. Prawie wszystkie stoliki były zajęte. Garrett obserwował drzwi. Nagle ktoś wszedł do budynku. Popatrzył w stronę złodzieja i ruszył w jego kierunku. Zbliżając się powiedział:
-O. Już jesteś. Jakieś pomysły?
-Nie. Żadnych.
-Słuchaj, a może byśmy coś zamówili? - Gorn rozsiadł się na krześle - Co?
-Nie mamy czasu.
-Więc musimy TO zrobić - Spojrzał w jego twarz.
-Nie! Nie możemy. To jeszcze dziecko.
-Garrett, zrozum...
W tym samym momencie drzwi od gospody wyleciały w powietrze, a do środka weszło sześciu Egzekutorów. Gorn uśmiechnął się.
-Szybcy są, nie?
-Tak, i nie przebierają w środkach.
Jeden z Skrytobójców zaczął rozglądać się po sali. Spojrzał w róg. Ale tam nikogo nie było...

***
Garrett głęboko oddychał po długiej ucieczce. "Już nie te czasy - pomyślał".
Gorn spojrzał na niego i powiedział:
-A teraz co powiesz?...
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Hadrian »

-Na jakiś czas możemy wysłać go do pogan. Ostatnio załatwiłem dla nich pewną sprawę, na pewno go przyjmą.
-Ale jak to? Do pogan? - Gorn wytrzeszczył oczy
-Ewentualnie do Moiry. Ale to ty już załatwisz sprawę i ani mru mru ( :) ) o mnie.
-A kto to ta Moira? - zapytał
-To starsza wdowa. Mieszka na wyspie, zaopiekuje się nim przez jakiś czas.
-Dobra, ale gdzie mały?
-Jest u Bassa i Jenivere. To mój stary kumpel. Jednak tam nie może długo zostać, strażnicy, Geralt i inni mogą pomyśleć że tam go ukryłem. Chodźmy. - rzekł wstając z krawężnika
Ruszyli. Uciekli do Południowej Dzielnicy, a Basso mieszka w Dokach, akurat blisko domu Moiry. Po kilkudziesięciu minutach marszu w ciszy stanęli przed domostwem Bassa. Garrett podszedł do drzwi i zapukał.
Ostatnio zmieniony 14 sierpnia 2010, 20:57 przez Hadrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Keeper in Training »

[quote="adriannn]-A kto to ta Moira? -To starsza wdowa. Mieszka na wyspie, zaopiekuje się nim przez jakiś czas.[/quote]
"Odpowiedź leży pomiędzy tak i nie", jak mawiał Pratchett ;-). Moira to nazwisko po kapitanie. Wdowa po nim nazywała się Edwina. :P.
adriann pisze:Po kilkudziesięciu minutach marszu w ciszy stanęli przed domostwem pasera. Garrett podszedł do drzwi i zapukał.
Basso? Nie był paserem! Specjalizował się w wyłamywaniu zamków. Potem miał prowadzić zakład z zamkami i być w tym dobry. Nie chciałabym się czepiać, ale ja już się pogubiłam. Gorn? Pagórki? Geralt czy tam Altair (na jedno wychodzi, nawalanka jedno i drugie)? Gospoda "Pod brykającym kucykiem"? A za chwilę ma być Śródziemie i hobbici :jez :ndo ?

Proponuję ograniczyć się do repertuaru, z którego czerpie się inspiracje. Głosuję za Thief'em, Tolkienowym "Silmarilionem" i "Scenami z życia smoków" :P . Wybierzcie sobie i tego się trzymajcie. Może tylko blondynka się gubi, ale jeśli chcecie, by brała w tym udział szersza publiczność, to przemyślcie tę sprawę.

PS Aha! Jest kolejna część kontynuacji "Mektub" - http://gamemag.tk/index.php?topic=147.0.
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: matilon »

- Niczego nie mam. Wynocha! - usłyszał znajomy głos - Aa! To ty Garrett.
- Chłopak nie będzie ci już przeszkadzać. Zabieram go.
- Już go wołam. Nigel! Przy okazji to fajny z niego chłopak. Tylko trochę nieśmiały.
Przy drzwiach ukazał się Nigel.
- Chodź. - powiedział do chłopca - Musimy iść.
- Żegnaj Basso. Kiedyś ci się odwdzięczę.
- No, zobaczymy. Żegnaj Garrett. Cześć Nigel.
- Cześć.
Szli już kilka minut. Wreszcie w oddali zamajaczyła przystań, na tle skalnej wyspy. Złodziej wskoczył do jakiejś łódki.
- Kogo to łódka? - spytał się Gorn.
- Kogoś tam. Wskakujcie.
Po chwili żeglowania dopłynęli do małego pomostu przy wyspie. Garrett wskoczył na pomost. I ruszył w stronę bramy. Po chwili odwrócił się.
- Na co czekacie? Chodźcie.
Wkrótce stanęli przy bramie...
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Hadrian »

Garrett zapukał w drzwi, poczym schował się za krzakiem. Po chwili otworzyły się i wyjrzał zza nich wysoki mężczyzna.
- Wynocha! - krzyknął - Pani Edwina nie odpowie na żadne pytania!
- Ale my nie chcemy odpowiedzi na żadne pytania. - Gorn był zaskoczony jego atakiem.
- Tak? To czego chcecie?
- Mamy pewną sprawę do pani wdowy. - uśmiechnął się zakłopotany - Prosimy.
- No dobrze. Wchodźcie. Tylko ani mru mru dla Jacksona.
- Dobra.
Dom był duży, piętrowy. W górę wystrzelała wysoka wieża. Był bogato wystrojony. Po chwili weszli do pokoju.
- Tam - strażnik pokazał im schody wiodące w górę - jest pani Edwina. Nie przemęczajcie jej za bardzo.
Schody były strome. Wkrótce wspięli się na wieżę, tą którą widzieli na dziedzińcu. Na fotelu skierowanym w stronę morza siedziała kobieta. Trudno było określić jej wiek.
- Pani Edwino - Gorn zaczął nieśmiało - Czy mogłaby pani poświęcić nam chwilę.
- Tak, oczywiście - kobieta zwróciła na niego swoje szare oczy - Ależ ty jesteś podobny do mojego męża w młodości - na chwilę głos jej zadrżał - W czym sprawa?
- Czy mój eee... siostrzeniec mógłby tu przez kilka dni zamieszkać? Wszystkie wydatki na niego zwrócę w dwójnasób.
-Tak, jasne. Jedyny powód czemu się zgodziłam to to że przypominasz mi mojego męża.
- Czy mógłbym go już zostawić? Jutro wyjeżdżam na wyprawę...
-Oczywiście, jak będziesz schodził, to zawołaj do mnie jednego z moich służących.
- Dobrze. Żegnaj Nigel.
- Cześć.
Kilka minut później Gorn wyszedł z na zewnątrz posiadłości. Z cienia wyszedł Garrett i powiedział:
- I jak?
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Keeper in Training »

To w końcu mały zostaje u Basso czy u wdowy? Bo nie wiem, jak to było.
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Hadrian »

Hmmm... Zastój w twórczości to może mała reaktywacja? :) Nie chciałbym znów zaczynać od nowa, ale czy ktoś chciałby pisać dalej?
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Keeper in Training »

adriannn pisze:Hmmm... Zastój w twórczości to może mała reaktywacja? :) Nie chciałbym znów zaczynać od nowa, ale czy ktoś chciałby pisać dalej?
O, tak! Popieram w pełni pomysł reaktywacji Waszego projektu. Ja tam nie lubię porzucać planów (pewnie mieliście już sporo pomysłów), ale decyzja należy do Was. Byle coś powstało. I proponuję właśnie grać na dłuższe odcinki, to pomaga w tworzeniu następnych. Czekam z niecierpliwością :o 8-) !
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Hadrian »

Najwyraźniej nikt się nie pali do tego...
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Dokończ opowieść...

Post autor: Keeper in Training »

adriannn pisze:Najwyraźniej nikt się nie pali do tego...
Szkoda, byliście na dobrej drodze do stworzenia czegoś naprawdę fajnego...
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
ODPOWIEDZ