THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Rozplącz swoją wyobraźnię. Zagość w świecie stworzonym przez fanów lub do nich dołącz.

Moderator: SPIDIvonMARDER

Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Obrazek Obrazek

THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA
Jakiś czas wykopałem u siebie w pokoju zabytkowy numer pisma “Komputer Świat Gry” ze stycznia 1999, to pierwszy numer tej publikacji, które w owym czasie jeszcze nie wychodziło regularnie, a jedynie jako edycja specjalna „Komputer Świata”. Wśród recenzji jest też Thief: The Dark Project, co obudziło we mnie sporą dawkę sentymentu. Wszak to opis prawie świeżej gry! Gry, która dziś jest już starożytna legendą... gdyż w tym roku obchodzi swoje 12 urodziny, co jak na program komputerowy jest wiekiem więcej niż sędziwym.
Artykuł jest dość szczegółowy. Ukazuje pełen pakiet danych dla zainteresowanego kupnem gry czytelnika, pokazane jest nawet pudełko. Tekst uatrakcyjnia 5 screenów:
1. Mapa z Bafforda
2. Zombiak z Bonehoardu
3. Wnętrze relikwiarza z „Undercover”
4. Oraz kaplicy z tejże misji
5. Widok z ekranu sklepu przed „Lost City”.
Jeśli chodzi o kwestie techniczną, to bez zarzutów. Tekst jest treściwy i po prostu ładny, choć nie ma w sobie polotu, który charakteryzuje recenzje z chociażby CDA. Bardziej przypomina notkę z przewodnika turystycznego, niż płomienną relację świadka jakiegoś wydarzenia.
Thief jest bardzo chwalony, świadczą o tym cytaty: „Architektura wnętrz wręcz wprawia w oczarowanie” (oj zgadza się. Sam pamiętam jak zachwycałem się rozmiarami oraz detalami Nawiedzonej Katedry), „wspaniałe cienie i efekty takie jak dym, ogień, czy woda. Oprócz mistrzowskiej grafiki gra zaskakuje również dobrym udźwiękowieniem”. Autor dobrze zrozumiał ideę gry: „To jak dlatego uda się Garrettowi zajść, zależy tylko i wyłącznie od tego, jak długo pozostaniemy niezauważeni”, „Kodeks Złodziejski zabrania zabijać” (to sobie wziąłem bardzo do serca przy pisaniu książki i tworząc własne ID Garcia), „oprócz dokładnej obserwacji liczy się wschłuchiwanie w otoczenie”. Niestety, autorowi coś pomyliło się gdy streszczał fabułę. Uznal, że „Break from Cragscleft Prison” to cała gra… ”Jeżeli wcielając się w złodziejaszka Garreta, podejmiemy się uwolnienia szefa z więzienia, czekają nas przygody w kilkunastu (...) lokacjach. Musimy przemknąć przez nawiedzone kopalnie, ulice niegościnnego miasteczka, mroczne katakumby, zamek i więzienie. Zostaniemy przeniesieni do innego wymiaru, rządzącego się własnymi prawami fizyki”, oraz „Zbyt szybkie przemierzanie lokacji, odkrywanie swojej pozycji, otwieranie drzwi w nieodpowiednim momencie - to wszystko kończy się, zwykle przedwcześnie, wykonaniem wyroku śmierci na Cuttym”.
Ten artykuł jest dla mnie bardzo ważny, bo to z niego po raz pierwszy przeczytałem o Thiefie! Napaliłem się (złodziej, misja, średniowiecze, łaaał! To musi być mega gra! I jaka grafika, jakie wnętrza!) i kiedy dowiedziałem się, że mój brat chce od kuzyna zgrać oryginalnego TDP (po angielsku, z polską książeczką której ksero mam do dzisiaj) to biegałem po pokoju ze szczęścia (spoko, miałem z 8-9 lat).
Ostatecznie TDP otrzymało ocenę 5/6 w „Jakości” oraz 4/6 w „Cenie za Jakość”... a ówczesna cena to 149 zł. 150 zł w roku 1999 to była kupo pieniędzy, szczególnie dla standardowego gracza – ucznia lub studenta. Ale myślę, że gra była warta tej sumy nawet wtedy... a może zwłaszcza wtedy? Może dziś już jest zbyt archaiczna by wydać na nią nawet te Antologowe 20 zł? Postanowiłem się nad tym zastanowić i opisać... jej atuty wtedy i teraz. Artykuł z KŚG będzie bardzo pomocny, gdyż dokładnie przypomina czym Thief zachwycał w czasie swych młodzieńczych lat.

No to zacznijmy...

GRAFIKA
To najbardziej wymierna cecha gry, o czym zresztą pisałem w recenzji TDS.
Rok 1998
Thief szokuje grafiką! Realistyczne, choć prawie statyczne cienie (ale jest efekt migotania i pulsowania), niezliczone detale graficzne, realistycznie wyglądające wnętrza (miriady tekstur), a także takie rzeczy jak obrazy czy rysunki w grze stworzyły legendarny styl graficzny, który do dziś budzi szacunek.
Rok 2010
No... nie ukrywajmy, ta grafika dziś budzi politowanie. Wiele osób które nasłuchało się o zaletach Thiefa (a w niego nie grało) nie potrafi przełamać swojego obrzydzenia widząc to i niestety, nie są w stanie zagrać w TDP. Prymitywne łuki, kanciaste środowisko oraz brak shaderów czy antyaliasingu to jak na dzisiejsze standardy żenada.
Ale... ta grafika jest klimatyczna. Jednym słowem klimatyczna. Rewelacyjnie pasuje do mrocznego (ale nie ciężkiego) klimatu Thiefa i precyzyjnie oddaje nastrój Dark Projectu. Zresztą, wielu fanów nie wyobraża sobie Thiefa bez niej.
Nie zmienia to faktu ze jest toporna i prymitywna.

DŹWIĘK
Istotny element składanek, gdyż nasłuchiwanie otoczenia jest jednym z fundamentów satysfakcjonującej rozgrywki. A muzyka z niejednej gry przeszła do legendy.
1998
Absolutny nokaut uszu graczy! Tak bogatego w dźwięki środowiska jeszcze nie było (Half-Life wyjdzie dopiero za rok)! Praktycznie każda rzecz ma swoje własne pliki głosowe, każda inny. Różnią się efekty upadającego młotka od krzesła, różnią się też w zależności od podłoża. Są też wariacje. Jak się włamie do plików „sound” można znaleźć potężną bibliotekę plików dźwiękowych, które starczyłyby dla niejednej gry o dowolnej tematyce. Ponadto głosy napotkanych postaci... wiele wersji, wiele sytuacji, wiele tonacji.
No i muzyka... tutaj akurat mamy do czynienia z ambientem, który raczej nie nadaje się do słuchania „rozrywkowego”, ale to świetne źródło refleksji. Jest krotko mówiąc piękny i zastanawiający. Idealnie komponuje się lokacjami gry i potrafi przestraszyć.
2010
Tutaj niewiele się zmieniło. Thief nadal oczarowuje (sprawdziłem na swoim kumplu).

MODELE
1998
Akurat z modelami to jest po prostu dobrze, choć gra nie rzuca na kolana. Dwa rodzaje ludzi i kilka potworków, niestety ludzie różnią się tylko strojami, a większość modeli zachowuje się tak samo, ma identyczne animacje itd.
2010
Niestety, Thief jest archaizmem pełną gębą. Return To Castle Wolfenstein I inne gry przyzwyczaiły nas, że wirtualny świat mogą zamieszkiwać różnorodne postacie, mające chociażby inny wzrost.
No i posiadające animowane twarze.

FABUŁA
Istotna dla graczy szukających w grze czegoś więcej od kolorowych światełek. To rzecz, która się nie starzeje, więc nie będę tego rozdzielał.
Fabuła w Thiefie jest do dziś podawana za wzór scenariusza do gry komputerowej. Zwroty akcji, głębokie znaczenie, liczne nawiązania do różnych kultur, a także przebogaty świat z masą wątków podobłocznych i detali jest najmocniejsza stroną Thiefa. The City jest nie tylko miejscem, gdzie toczy się akcja. To cały, alternatywny świat po drugiej stronie monitora.

KLIMAT
Echem... rzecz niewymierna, każdy go odczuwa inaczej. Dlatego ograniczę się do stwierdzenia, że Thief w 1998 roku miażdżył klimatem. Było to tak silne, że wielu graczy odczuwa to do dziś…

FORMA
Czyli fakt, że Thief jest steampunkową, średniowieczną skradanką. Tutaj również nic się nie zestarzało, bo takich gier jest bardzo niewiele. Zatem Garrett cały czas pozostaje wyjątkowy.

CUTSCENKI
Cutscenki są sztuką w sztuce (czyli w grze). Kolejny element, który tym razem okazał się odporny na czas, bo to animacje, w dodatku bardzo specyficzne. Tylko mogłyby być w wyższej rozdzielczości... to jedyne siwe włosy jaki u nich widać ;)

FIZYKA
1998
Interakcja z otoczeniem, możliwość z rzucenia np. beczki z pomostu... takie coś było szokiem dla publiczności. Ponadto chowanie ciał oraz różne właściwości materiałów, z których „zbudowano” modele (czyli strzała nie wbijała się w metal, a w drewno tak) to coś, co tygrysy lubią najbardziej.
2010
Brak ragdolla? Sztywny lot przedmiotów? Wszystko jest praktycznie niezniszczalne?
Eeee....

AI
1998
Poszukiwanie gracza budzi podziw, ale generalnie postacie są tak inteligentne jak wszędzie indziej
2010
Jedna wielka patologia. Po doświadczeniach z RTCW, Deus Exem itd. Przeciwnicy w TDP wydają się być manekinami... bardzo łatwo dają się wykołować i silnik inteligencji nie ogarnia wielu sytuacji, takich jak np. znokautowanie jednego ze strażników idących w parze. Drugi albo tego nie zauważy, albo zacznie... się rozglądać!
Według mnie postacie z Thiefów zawsze były kretynami, które nagle znikąd dostawały super moc widzenia w ciemnościach i słuchu/węchu wilka. Tutaj jest dość podobnie, jednak miłym akcentem był strażnik, który pochodnią oświetlał cienie. Jednak... w roku 2004 technologia umożliwiała stworzenie inteligentnego oponenta. Niestety, twórcy z tego nie skorzystali i znowu walczymy z bandą debili.
PODSUMOWANIE
150 zł... warto? W roku 1998 warto! Jak na ówczesne czasy grafika i fizyka potrafiły przekonać każdego fana fajerwerków, dźwięk mroził krew w żyłach, a fabuła była koncertem dla dusz osób wrażliwszych!

2010
20 zł
Czy warto? Nawet trzeba! Fabuła, klimat, udźwiękowienia i głębia gry pozostały niezmiennie silne. Tylko grafika, fizyka itd. uległy archaizacji, która wielu zniechęca. Dlatego dziś bym nie dał za Thiefa 150 zł, nawet pomimo faktu że to nie to samo 150 zł co 12 lat temu. Jednak... czułbym niedosyt, że owszem, mam świetną książkę, ale beznadziejnie wydaną ;) Rozumiecie, prawda?
Obrazek
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: Daweon »

Bardzo fajne. Mam tylko jedną prośbę. Zrób szczegółowe zdjęcie tego artykułu, bo jestem ciekawy jak pisali o takich grach w tamtych czasach.
Co do pytania, czy kupiłbym dzisiaj grę za 150 zł? Jeśliby teraz byłyby bardzo podobne gry pewnie nie, ale jeśli gra byłaby nowością w swoim gatunku to myślę, że tak. Dzieciństwo mnie bowiem nauczyło, że liczy się wnętrze gry, a nie grafika i jeśli gra ma "duszę" to bez względu na wszystko można zarywać nocki :mru .
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Dzięki ;)
Nie wiem czy mogę wstawić dobre zdjęcie... czy to nie byłoby nielegalne publikowanie nie swojego artykułu. W temacie 'Piraty" Bukary powiedział, że skan nie wchodzi w grę.
Obrazek
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: Daweon »

Nie no spoko, nie publikuj tego jeśli to jest nielegalne. Widziałem kiedyś jak ktoś podawał właśnie scany z czasopism, ale jeśli tak, to nie rób tego pod żadnym pozorem.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Zdjęcie jest niewyraźne, zatem nie można tego zaliczyć jako "skan". Jednak...
Jak sobie powiększysz, to da się odczytać litery. Polecam użycie photoshopa. Ale cichoooo... ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: Mjodek »

Nie zapominaj też, Spidi, że za te 20 złotych masz jeszcze dwie pozostałe części gry, spolszczone i "załatane". Wprawdzie jest tam Gold, a nie DP, ale poza dodatkowymi misjami nie różnią się niemal niczym. Zakup obowiązkowy!

Ostatnio w Empiku w moim mieście widziałem antologię za 12,99zł, tak więc tym bardziej się opłaca.
Awatar użytkownika
Caer
Szaman
Posty: 1054
Rejestracja: 05 stycznia 2003, 13:23
Lokalizacja: Karath-din
Kontakt:

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: Caer »

SPIDIvonMARDER pisze:Ale... ta grafika jest klimatyczna. Jednym słowem klimatyczna. Rewelacyjnie pasuje do mrocznego (ale nie ciężkiego) klimatu Thiefa i precyzyjnie oddaje nastrój Dark Projectu. Zresztą, wielu fanów nie wyobraża sobie Thiefa bez niej.
Ta grafika jest klimatyczna tylko i wyłącznie dlatego, że tak wyglądał pierwszy Thief, w jakiego grałeś. I że było to te dobre kilka lat temu, gdy świat był jeszcze piękny i młody, słońce świeciło jakby mocniej, a trawa była zieleńsza ;). Dla graczy, którzy zaczynali swoją przygodę z Thiefem wiele później, od części trzeciej, dwie wcześniejsze odsłony nie mają już tego uroku.

SPIDIvonMARDER pisze:DŹWIĘK
Istotny element składanek, gdyż nasłuchiwanie otoczenia jest jednym z fundamentów satysfakcjonującej rozgrywki.
Co więcej, pokaż mi inną grę, w której przeciwnicy słyszą naszego bohatera. I w której jesteś w stanie powiedzieć, z której strony dochodzą głosy (no dobra, nie śledzę rynku gier, może już są takie gry ;) ).

SPIDIvonMARDER pisze:FORMA
Czyli fakt, że Thief jest steampunkową, średniowieczna skradanką.
No, jakby nie patrzeć, to pierwsza gra w tym "gatunku". Gdy ktokolwiek pisze o skradankach, zawsze jako pierwowzór wspomina Thiefa.


PS. A dla wszystkich, którzy nazywają naszego ulubionego bohatera "Garciem" dedykuję ten oto komiks: http://archive.gamespy.com/comics/force ... /08-20-02/ (sorry, nie mogłam się powstrzymać ;) ).
comic.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Ostatnio odpaliłem sobie (po rz I w życiu) Quake'a 1 zachwycałem sie jego klimatyczną grafiką. Chyba ktoś, kto umie podejść do gry z dystansem, to może też poczuć klimat oldskulu nawet wtedy, jeśli wcześniej go nie znał. Ale zgodzę się, że tak jest rzadko.

Jest kilka gier, w których dźwięk też może być ważny, ale nie w takim stopniu, jak w Thiefach :)

PS: komik świetny!
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: matilon »

Ostatnio odpaliłem demo Thiefa DP które znalazłem między płytami mojego wujka. Grałem w niego po raz pierwszy. Według mnie grafika nadal jest do przełknięcia.
Awatar użytkownika
racaz
Paser
Posty: 221
Rejestracja: 02 maja 2009, 20:08

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: racaz »

Ta grafika jest klimatyczna tylko i wyłącznie dlatego, że tak wyglądał pierwszy Thief, w jakiego grałeś. I że było to te dobre kilka lat temu, gdy świat był jeszcze piękny i młody, słońce świeciło jakby mocniej, a trawa była zieleńsza . Dla graczy, którzy zaczynali swoją przygodę z Thiefem wiele później, od części trzeciej, dwie wcześniejsze odsłony nie mają już tego uroku.
No i tu się nie do końca zgodzę, bo ja zacząłem od T3 a bardziej mi się podobają dwie pierwsze części.I jeszcze jedno:T1 jest tak samo stary jak ja, tak więc nie wychowywałem się na grach z brzydką grafą.
Jeśli ktoś chętny do gry w T2 multi pisać!
Moje GG:25888157
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: BodomChild »

Dopiero teraz odkryłem ten temat, fajnie czasem wejść w Twórczość Fanowską :wes .
SPIDIvonMARDER pisze:No... nie ukrywajmy, ta grafika dziś budzi politowanie.
Mojego nie budzi, no ale ja jestem fanobyem starego Thiefa, więc zachowuję się tutaj na maksa irracjonalnie.
SPIDIvonMARDER pisze:Wiele osób które nasłuchało się o zaletach Thiefa (a w niego nie grało) nie potrafi przełamać swojego obrzydzenia widząc to i niestety, nie są w stanie zagrać w TDP. Prymitywne łuki, kanciaste środowisko oraz brak shaderów czy antyaliasingu to jak na dzisiejsze standardy żenada.
Nie przesadzajmy :mru . A kto nie chce grać ze względu na grafikę, ten trąba.
Caer pisze:Dla graczy, którzy zaczynali swoją przygodę z Thiefem wiele później, od części trzeciej, dwie wcześniejsze odsłony nie mają już tego uroku.
No co ja im poradzę na to, że mają kiepski gust :prz ?

Może jestem zaślepionym fanatykiem, ale i tak uważam, że dwa pierwsze Thiefy zjadają Deadly Shadows na śniadanie (i wiele nowszych gier), bo trójka jest po prostu jakby z czegoś wykastrowana, co nie oznacza, że jej nie lubię. Podobna sytuacja jak z Falloutem 3, też mi się podobał, uważam go za fabularną kontynuację, ale stawiam wyraźną granicę między nim a genialnymi poprzednikami.

I kuźwa 150 zł :rad ! To teraz kosmos, ale za Dark Project bym tyle dał, serio :wes .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Ja wiem Bodom, że Ty, ja i wielu innych oddałoby nerkę za Thiefa 1, ale pisze o ogóle społeczeństwa graczy :P
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: matilon »

Grafika w T1 nie jest taka zła, chodź tu i ówdzie mogła być lepsza.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Eee... jak?
Obrazek
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: BodomChild »

SPIDIvonMARDER pisze:oddałoby nerkę za Thiefa 1
:rad
matilon pisze:Grafika w T1 nie jest taka zła, chodź tu i ówdzie mogła być lepsza.
SPIDIvonMARDER pisze:Eee... jak?
Pewnie chodzi o niektóre tekstury, latka widać, ale jest fajnie, buro, ponuro.

Thief 2 był zbyt kolorowy :kwd .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: THIEF THE DARK PROJECT RETROSPEKCJA

Post autor: matilon »

SPIDIvonMARDER pisze:Eee... jak?
Mogli, z tego silnika coś więcej wycisnąć, ale i tak odwalili kawał wyśmienitej roboty.
BodomChild pisze:Thief 2 był zbyt kolorowy :kwd .
Czasami tak.

A T3 był za niebieski.
ODPOWIEDZ