[LITERATURA] Przeznaczenie

Rozplącz swoją wyobraźnię. Zagość w świecie stworzonym przez fanów lub do nich dołącz.

Moderator: SPIDIvonMARDER

Awatar użytkownika
Dominik
Paser
Posty: 243
Rejestracja: 18 maja 2009, 17:41
Lokalizacja: Przytulisko Przedmościa, cela nr. 103 (Bytom)

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: Dominik »

SPIDIvonMARDER pisze: :P Jak matka go wołała na obiad?
-Argrrr, Argerrrg... Synek obiad! :jez
Pozdro Dla Wszystkich I Całej Reszty

http://miasteczka.tk/918/dominiz
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: Keeper in Training »

Dominik pisze:
SPIDIvonMARDER pisze: :P Jak matka go wołała na obiad?
-Argrrr, Argerrrg... Synek obiad! :jez
Może Aragog :hyh :wst ...?
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: matilon »

A może Argrag :))

Jutro wrzucę kolejne części.
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: Mjodek »

Szczerze mówiąc to Argrag nie jest wcale aż tak ciężkim do wymówienia imieniem. Cięzej wymówić nazwę pewnego wulkanu z Islandii...
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: matilon »

Kolejne części. :(
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: matilon »

Wrzuciłem ostatnie części. :o
Długo nie mogłem się zebrać, a jak się zebrałem to coś stawało mi na przeszkodzie. ;)
Chciałbym poznać wasze opinie dotyczące całości.
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: Mjodek »

Szczerze mówiąc, nie wiem o co chodzi z tym rozsypywaniem się w proch. Nie jest też wyjaśnione skąd wziął się demon (no chyba, że coś przeoczyłem). A nazwa huty oraz motyw niszczenia przedmiotów w ogniu kojarzy mi się z Władcą Pierścieni.

Poza tym, była pewna ilość błędów ortograficznych, ale jeśli jest tak jak napisałeś (tzn. to twoje pierwsze opowiadanie), to jak na debiut jest dobrze. Nawet bardzo dobrze. Trzeba tylko eliminowqać błędy i czasem przydałoby się trochę więcej opisów...
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: matilon »

Mjodek pisze:A nazwa huty oraz motyw niszczenia przedmiotów w ogniu kojarzy mi się z Władcą Pierścieni.
Możliwe, ale nie inspirowałem się Tolkienem.
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: Keeper in Training »

Chwila. Piszesz, że na bieżąco wrzucasz nowe części, a ja tu niczego nowego nie widzę... Jak to możliwe???
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: matilon »

dodaje do pierwszego postu. ;)
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: matilon »

Mam pewno pytanie.
Czy jakbym wysłał te opowiadanie na konkurs, złamałbym prawo?
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: SPIDIvonMARDER »

W sensie, że wykorzystałbyś nie swój swiat (Thiefa)? Nie jestem pewien, ale raczej nie ryzykowałbym. Jeśli to nie jest konkurs (z nagrodami rzeczowymi i jakimś tam prestiżem), którego temat jest powiązany np. z Wiedźminem, to o Wiedźminie się pisze, wiadomo. Ale tak... może po prostu pozmieniaj kilka rzeczy?
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: matilon »

Aha. Dzięki. :)
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Powtórzenia... aj nieładnie! Widac, zę na końcu chciałeś trochę przyszpieszyć i akcja zaczęla pędzić, przeganiając opisy. Z tego powodu trochę mi w kilku miejscach zabrakło logiki...
Po tych słowach Garrett odwrócił się odszedł w stronę domu. Nie musiał mu pomagać, ale chciał. Pierwszy raz po wielu latach robił coś dla innej osoby, co wykraczało za chęć zysku
no ale właściwie czemu? Wyjaśnij to jakoś... dodaj mysli bohatera, jego rozterki i emocje. Teraz to wygląda jak "Bo tak".
Skończę z okradaniem. Skończę z przemykaniem z cienia do cienia. Skończę ze wszystkim. Wyniosę się z stąd. Raz na zawsze.
jw.

Poza ty widze, że lubisz zabijać w swoich tekstach :D Dużo tutaj trupów się ściele...

Tak samo Dahaka... no i co to właściwie tutaj robiło? Jaki był sens i magia? Miałem trochę wrażenie, że wciśnięto ją na silę, bo lubisz PoPa...

Za to bardzo dobry epilog. Taki dojrzaly i zastanawiajacy. Lubię, kiedy zakończenie jest niejednoznaczne, to potrafi podwoić wartość tekstu!
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: matilon »

SPIDIvonMARDER pisze:Cytuj:
Skończę z okradaniem. Skończę z przemykaniem z cienia do cienia. Skończę ze wszystkim. Wyniosę się z stąd. Raz na zawsze.
jw.
Taka była moja myśl, i niech tak będzie. ;)
SPIDIvonMARDER pisze:Cytuj:
Po tych słowach Garrett odwrócił się odszedł w stronę domu. Nie musiał mu pomagać, ale chciał. Pierwszy raz po wielu latach robił coś dla innej osoby, co wykraczało za chęć zysku

no ale właściwie czemu? Wyjaśnij to jakoś... dodaj mysli bohatera, jego rozterki i emocje. Teraz to wygląda jak "Bo tak".
Nie wiemy ile lat minęło, co się wydarzyło... może pod wpływem jakiegoś wydarzenia Garrett się zmienił.
SPIDIvonMARDER pisze:Tak samo Dahaka... no i co to właściwie tutaj robiło? Jaki był sens i magia? Miałem trochę wrażenie, że wciśnięto ją na silę, bo lubisz PoPa...
A fan PoP-a powiedziałby:
"A po co w ogóle ten Złodziej, czemu miasto nazywa się Miasto, czemu to i to, a nie tamto.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Powiedziałby tak, ale potem przeczytałby nazwę tego forum i chyba już nie dziwiłby się bezsensu. Dajesz opowiadanie w "Tworczości Fanowskiej", to chyba logiczne, że będzie o Złodzieju ;) Swoich opowiadań złodziejskich nie umieszczam nigdzie indziej, bo wiem, że nikt ich nie zrozumie.


A co do "bo tak", może jesteś fanem innego stylu pisarstwa, ale moim zdaniem, autor powinien wyjaśniać kilka rzeczy. Skoro już piszesz opowiadanie/książkę, to warto napisać o co chodzi, bo czytelnik zapewne pomyśli "nie ma wyjaśnienia? Pewnie autor sam nie wiedział o czym pisze...". To tak jakbyś czytał kryminał, a na końcu detektyw mówi: "zabił Józef K!". Wszyscy biją brawo, koniec książki. WTF? Skąd on to wiedział? Czemu tego nie opisano? Czyzby autor sam nie rozkminiał własnej intrygi?
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: [LITERATURA] Przeznaczenie

Post autor: matilon »

SPIDIvonMARDER pisze: A co do "bo tak", może jesteś fanem innego stylu pisarstwa, ale moim zdaniem, autor powinien wyjaśniać kilka rzeczy. Skoro już piszesz opowiadanie/książkę, to warto napisać o co chodzi, bo czytelnik zapewne pomyśli "nie ma wyjaśnienia? Pewnie autor sam nie wiedział o czym pisze...". To tak jakbyś czytał kryminał, a na końcu detektyw mówi: "zabił Józef K!". Wszyscy biją brawo, koniec książki. WTF? Skąd on to wiedział? Czemu tego nie opisano? Czyzby autor sam nie rozkminiał własnej intrygi?
Na początku chciałem napisać następną część, ale porzuciłem ten pomysł.
ODPOWIEDZ