Mały Bonehoard - sesja RPG

Rozplącz swoją wyobraźnię. Zagość w świecie stworzonym przez fanów lub do nich dołącz.

Moderator: SPIDIvonMARDER

Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Artass »

... to znaczy Daweona, kurde no. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: SPIDIvonMARDER »

I poza tym teraz ruch matilona.
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: matilon »

<Próbuje ponownie>
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Artass »

A ja robię to, co opisałem w moim poprzednim poście...
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: matilon »

<Próbuję, próbuję, próbuję, próbuję, próbuję, próbuję, próbuję, próbuję, próbuję, próbuję, próbuję, próbuję i jeszcze raz próbuję>
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: SPIDIvonMARDER »

matilon vs Artass K10. Art: 10, matilon 9. Perfekcyjny cios, ale jeszcze lepszy unik. Kontra Artassa K20 - 18. Trafienie! Obrona matilona K20 -> 1, czyli klęska.
Artass przebił matilona szablą na wylot. Ten złapał ją z niedowierzaniem... i zwalił się martwy na ziemię.

HEARTSHOT!

Aktualizacja planu sytaucyjnego: zamiast okręgu z matilonem jest krzyżyk. colin leży ciężko ranny. Daweon stoi mniej więcej tam, gdzie stał.
Artass też jest cięzko ranny. Mocno krwawi z nogi i z nosa (podduszasz się w dodatku przez krew). Ranna noga przeszkadza ci w staniu prosto. Obraz cisie buja przed oczami, jesteś mocno zmęczony walką.
Obrazek
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Artass »

Killing spree! :shock:
*Prowokuję do walki Daweona, samemu próbując go zaatakować*

SPIDI: sorry, jego kolej
Okej ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Daweon »

Klentaif jest jak zawsze spokojny. Bez narażenia się na atak, próbuje zabrać najwięcej sztyletów ile tylko się da (umiejętność walki dwoma broniami :hyh ). Następnie bierze szybko oferowany przez ratmana szmal i zwiewa.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Koło ciebie leży jeden. Udało ci się go wziąć.
Jak rozumiem, uciekasz tą sąma drogą, co przyszedłeś?
No to uciekłeś i z grobowca! Gratuluję, skończyłeś grę! Ranny w nogę Artass nie może ciebie dogonić kustykając.
Obrazek
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Artass »

Podnoszę miecz Rangara Ignorując Colina podchodzę do złotego posągu i oglądam go z bliska. Daweon zabrał przecież tylko trochę złota, reszta moja. ;) Idę dalej eksplorować katakumby.

Swoją drogą nawet nie próbowałem go dogonić...
Obrazek
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Jesli mówimy o złocie po Ratmanowymn, to zostało trochę drobniaków.

http://xbox360media.ign.com/xbox360/ima ... 96-000.jpg to jest ten posąg, przypominam, że ma trzy metry.
Obrazek
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Artass »

Z drugiej strony... dobijam Colina, aby mi nie przeszkadzał. :?
Obrazek
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Zatwierdzam ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Artass »

Dominate! :zlo
Czyli Daweon uciekł z nagrodą pocieszenia a reszta wyzionęła ducha. Zostałem sam, mogę sobie powoli eksplorować to, co zostało.
Ostatnio zmieniony 25 października 2010, 17:57 przez Artass, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Colin
Skryba
Posty: 268
Rejestracja: 28 stycznia 2009, 16:47
Lokalizacja: Lubin

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Colin »

Co za gnojek! Nawet mi nie pomógł! Ach, przepraszam, ja nie żyję ;)

Czyli co? To już jest koniec? Bo został tylko jeden gracz. Chyba, że zamierzasz się pobawić z Artassem w dalsze zwiedzanie katakumb, aż w końcu ktoś/coś go zabiję :guard:
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. ~ Mark Twain
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Artass »

Nawet Ci nie pomogłem bo to RPG, rzut kostkami decyduje o wszystkim, mogłeś mnie zabić. :))
Nie no żartuję, to był mój kaprys... myślę co mogę zrobić dalej, jak już wymyślę to dopiszę do tego posta.
Obrazek
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Daweon »

Colin pisze:Co za gnojek! Nawet mi nie pomógł!
I tak byś się wykrwawił na śmierć, a ja wolałem nie ryzykować. W chwili obecnej Artass jest już tak wykończony, że byle ratman go zabije.
Poza tym nie ważne co się stanie to i tak DAWEON WIN!
Ostatnio zmieniony 25 października 2010, 17:50 przez Daweon, łącznie zmieniany 2 razy.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Artass »

A jednak zaryzykuję. ;)
Czy ja wiem, czy "Daweon win"?... Uciekłeś z marną nagrodą pocieszenia kilku drobniaków i nożami martwych towarzyszy, a o ile się nie myle, także parę niewielkich ran zarobiłeś.
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: matilon »

Kurde przegrałem! No cóż trza czekać na następną sesję.
Teraz będę stosować taktykę Daweona. :-D
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Daweon »

Artass pisze:A jednak zaryzykuję. ;)
Czy ja wiem, czy "Daweon win"?... Uciekłeś z marną nagrodą pocieszenia
SPIDIvonMARDER pisze: - machnął reką, a obok pojawił się wielki stos monet
Wielki stos złotych monet nie wydaje mi się być marną nagrodą pocieszenia
Artass pisze:kilku drobniaków i nożami martwych towarzyszy, a o ile się nie myle, także parę niewielkich ran zarobiłeś.
Ran? Że niby kiedy?
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
Colin
Skryba
Posty: 268
Rejestracja: 28 stycznia 2009, 16:47
Lokalizacja: Lubin

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Colin »

Artass pisze:nożami martwych towarzyszy
I moim mieczem! Właśnie, oddaj mój miecz ;p

Artass, a kto inny niby wygrał? Żyjesz tylko Ty i Klen.
Klen uciekł zabierając cały łup i kilka niewielkich ran. A ty? Wykończony, kulejący, z kilkoma monetami gdzieś w katakumbach, jedyne co masz to satysfakcja, że zabiłeś trzech ludzi, w tym jeden nie mógł się bronić i nawet nie wiedział kiedy i dlaczego umiera (ja) i dwa (chyba) zombie.
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. ~ Mark Twain
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Nom, niestety taka jest prawda ;)

Note: wartosc skarbu, ktory wyniósł Klentarif (biorąc pod uwagę kolekcjonerskie egzemplarze monet itd) to jakieś 17000.

Wybaczcie, że trochę przyszpieszę.

Pedro ogladając posąg spóbował go dotknąć. Lecz nim jego palec zbliżył się do zlota, nagle całą jego ręka została zamrożona i stracił w nej władzę. Cofnął się, a upiorne wrażenie znikło tak szybko, jak się pojawiło. Nagle usłyszał cichy płacz. Spojrzał się za siebie i tuż za plecami ujrzał... Matyldę, całą we łzach. jej ciało było przeźroczyste i jaśniało w półmroku.
-Ty... łotrze! - odezwała się. Nie słyszałes jej głosu uszami, ale... jakby był myslą wewnątrz twojej głowy - Ty przeklęty Łajdaku! wszystko zniszczyłeś... ouuch! Mam ochotę ciebie zabić...ale to mi nie pomoże. To... wy... mieliscie byc moim ratunkiem. Jakieś dwa tygodnie temu wkradłam się do tego grobwoca i dotknęłam posagu... zotego ciala bogini bez okazania należnego szacunku, za co zostałam ukarana klątwą, którą sam widzisz. Tylko poprzez wyniesienie stąd posągu zostalaby ona zdjęta, a ja moglabym odejść. Ale teraz nie ma nadziei... całą grupą mogliście dać radę, ale ten posąg jest za ciężki na jedną osobę. Spyatsz skad tow szystkow iem.. iw ogóle jak to było, że pojawiłam się tam i tu... otóż w bibliotece, która amcie oznaczoną na mapie, znalazłam tekst mówiący o tym wszystkim. Ponadto było tam zaklęcie, które pozwalało oddac ciału trochę życia... na tyle dużo, by was tutaj sciągnąć. Ale ty... musiałeś wszystko zniszczyć. Teraz zostaniemy tu na zawsze. Ja jako ten przeklęty duch, ty jako trup, bo z tymi ranami długo już nie pożyjesz. Złodzieje nie pozwolą ci przejść przez swoją kryptę.
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: matilon »

Ha! Dobrze mu tak, ponieważ... mnie zabił! :evil:
Bez obrazy. :mru
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: Hadrian »

Cieszę się z zakończenia :) A tu mała ciekawostka:

Gdy zginąłem prosiłem Spidiego żeby mi pozwolił zostać duchem i zemścić się na chędożonym kupcu :wsc (bez obrazy) :)
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Mały Bonehoard - sesja RPG

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Ludzie, wytrzymajcie jeszcze chwilę... ;)
Obrazek
ODPOWIEDZ