Lunatyk
Moderator: SPIDIvonMARDER
Re: Lunatyk
- Co do łachera?! - pyta się Valton rozglądając się instynktownie.
Re: Lunatyk
Wiadomość dla adriana.
INNI NIE CZYTAĆ BO ROZP****** WSZYSTKO! - SPIDI
Gdy Valton był za nią odwróciła się i dźgnęła sztyletami, celując jednym w serce, drugim w gardło.
Jeśli się jej udało, odciąga ciało i ukrywa w pokoju gdzie leży ogłuszony strażnik, wyciera ręce w jedną z zasłon/dywan/w co się tam jeszcze da i wraca do reszty.
-Co to za dziwny zegar?-pyta przyglądając się mu.
INNI NIE CZYTAĆ BO ROZP****** WSZYSTKO! - SPIDI
Gdy Valton był za nią odwróciła się i dźgnęła sztyletami, celując jednym w serce, drugim w gardło.
Jeśli się jej udało, odciąga ciało i ukrywa w pokoju gdzie leży ogłuszony strażnik, wyciera ręce w jedną z zasłon/dywan/w co się tam jeszcze da i wraca do reszty.
-Co to za dziwny zegar?-pyta przyglądając się mu.
-Medyk! Czy ja umrę?
-Niewykluczone.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lunatyk
Wiadomość dla NiRy i adriana
INNI NIE CZYTAĆ, BO JW!
adriannn jest tak zaskoczony, że tylko 6 na K6 go uratuje - 2
Zatem BACKSTAB!
INNI NIE CZYTAĆ, BO JW!
adriannn jest tak zaskoczony, że tylko 6 na K6 go uratuje - 2
Zatem BACKSTAB!
Re: Lunatyk
Przyglądam się zegarowi dokładniej. Zauważyłem coś?
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lunatyk
Jego wskazówki mają kształt wronich dziobów, a w okragłym zakończeniu wahadła, pomimo że jest złote i lśniące, nie odbija się Twoja twarz. Za to odbija się przeciwległa ściana, w ktorej jest spóra wnęka, a w niej coś stoi.
Re: Lunatyk
Myślę, że powinniście na pw pisać, bo ktoś może być nieuczciwy. Masz pecha Nira, bo przeczytałem twój post przed zmianą, ale spróbuję się zachować uczciwie i mój bohater nic nie wie.
A co do sesji:
Co dokładnie stoi? Ile jest wszystkich świec?
A co do sesji:
Co dokładnie stoi? Ile jest wszystkich świec?
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: Lunatyk
Ja nie przeczytałem i tego nie zrobię, ale kusi.
Na podstawie zegara (cały czas w niego patrząc, bo wnęki nie widzę normalnie, tylko w odbiciu, tak?) badam wnękę.
Na podstawie zegara (cały czas w niego patrząc, bo wnęki nie widzę normalnie, tylko w odbiciu, tak?) badam wnękę.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lunatyk
Jak ktoś będzie oszukiwał, to to zauważę.
Świec jest 88 łącznie. Po 10 na żyrandolach, reszta na kandelabrach.
Świec jest 88 łącznie. Po 10 na żyrandolach, reszta na kandelabrach.
Re: Lunatyk
SPIDIvonMARDER pisze: Świec jest 88 łącznie. Po 10 na żyrandolach, reszta na kandelabrach.
Policzmy:SPIDIvonMARDER pisze:Pokój to wyłożona boazerią mała komnata z pięknym żyradolem i kandelabrami pod ścianami. Jest ich pełno, z dwa tuziny.
88-10=78 - liczba świec na kandalebrach
78/24 = 3,25 - liczba świec na jednym kandalebrze
Czyli średnio co czwarty kandaleber ma 4 świece. Jak one są położone wzgędem tych z 3 świecami?
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: Lunatyk
To coś z matmy?
Czyli pod każdą ścianą jest jedna "czwórka" i trzy "trójki"?
Re: Lunatyk
Podeszła do wnęki w której 'coś stało'. Co to jest?
-Medyk! Czy ja umrę?
-Niewykluczone.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lunatyk
Nim zdążyłaś spojrzeć, a nim wy zdążyliście pomyśleć o tych świeczkach (A Pedro ledwo podszedł do wnęki), nagle do sali wszedł (chwilę po Ver) znokautowany przez was strażnik. Musiał się czaić pod drzwiami, bo od razu zaatakował i w Pedro rzuca statutetką Wrony:
Jesteś odwrocony przodem, więc zaskoczenie jest małe.
Obroni Ciebie 4-6 (K6)
5
Zatem odbiłeś ją ręką, ale była cholernie ciężka i coś sobie w tej ręce uszkodziłeś, bo boli jak święty łacher.
Strażnik podbiega do ciebie z mieczem.
Twoja kolej.
<Daweon i matilon liczą świeczki, więc są odwróceni plecami, więc będą mogli zareagować dopiero po tym jak Artass coś zrobi, a potem strażnik). NiRa stoi obok i może działać równocześnie z Artassem>
Jesteś odwrocony przodem, więc zaskoczenie jest małe.
Obroni Ciebie 4-6 (K6)
5
Zatem odbiłeś ją ręką, ale była cholernie ciężka i coś sobie w tej ręce uszkodziłeś, bo boli jak święty łacher.
Strażnik podbiega do ciebie z mieczem.
Twoja kolej.
<Daweon i matilon liczą świeczki, więc są odwróceni plecami, więc będą mogli zareagować dopiero po tym jak Artass coś zrobi, a potem strażnik). NiRa stoi obok i może działać równocześnie z Artassem>
Re: Lunatyk
Rzuciła jednym ze sztyletów w stronę walczących. a następnie ruszyła w ich stronę, okrążając ich i w międzyczasie uzupełniając braki trucizny na drugim ostrzu.
-Medyk! Czy ja umrę?
-Niewykluczone.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lunatyk
Wypadło mi 1, serio!
Rzut był mega fatalny, bo prostu... Sztylet leciał chyba z prędkością 1 km/h ponieważ strażnik odbił go mieczem (jak Wiedźmin). Odbity sztylet wbił się prosto w Daweona. Ten pależy na ziemi, a dookoła niego rośnie kałuża krwi.
<NiRa wykonała ruch, czekamy na Artassa>
Rzut był mega fatalny, bo prostu... Sztylet leciał chyba z prędkością 1 km/h ponieważ strażnik odbił go mieczem (jak Wiedźmin). Odbity sztylet wbił się prosto w Daweona. Ten pależy na ziemi, a dookoła niego rośnie kałuża krwi.
<NiRa wykonała ruch, czekamy na Artassa>
Re: Lunatyk
Zakręcam młynek mieczem wkładając w to dosyć dużo siły, żeby było szybciej i płynniej, zamierzam zranić strażnika.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lunatyk
Taki zamach jest trudny i długotrwały (długi jak na walkę, co daje strażnikowi bonusowy atak jak rzuci 6)
6
Zatem otrzymuje cięcie w skroń. Ale i tak wyprowadzasz cios.
6, a więc trafienie. Wbijasz strażnikowi miecz w bok, słania się z bólu.
Teraz, by móc odpowiedzieć, również musi być 6.
4
A więc nie trafia i pada na ziemię ciężko ranny.
A tobie krew zalała oczy, nic nie widzisz!
6
Zatem otrzymuje cięcie w skroń. Ale i tak wyprowadzasz cios.
6, a więc trafienie. Wbijasz strażnikowi miecz w bok, słania się z bólu.
Teraz, by móc odpowiedzieć, również musi być 6.
4
A więc nie trafia i pada na ziemię ciężko ranny.
A tobie krew zalała oczy, nic nie widzisz!
Re: Lunatyk
Staram się za wszelką cenę powstrzymać krwawienie i wytrzeć krew, aby coś widzieć.
Re: Lunatyk
Bierze jedną z zapalonych świec i niedbale rzuca ją na dywan, po czym wychodiz z pomieszczenia i zamyka drzwi. Jak ma czym je zastawić to to robi.
-Medyk! Czy ja umrę?
-Niewykluczone.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lunatyk
Klentarif resztkami sił (o ile je jeszcze ma) sięga po miksturę leczniczą, najlepiej od razu 2. A jeśli nie jest w stanie prosi matiliona aby on sam mu ją wlał do ust.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: Lunatyk
Kiedy tylko cokolwiek zobaczę, to staram się ugasić płomień przydeptując go i machając zapalonym dywanem, ale w miarę bezpiecznie, by samemu się nie zapalić.
Re: Lunatyk
Czy w korytarzu między pokojami też są świece/pochodnie? Jeśli tak(i są zapalone) to podpala dywan/zasłony/meble i zmierza w kierunku drzwi balkonowych, tych którymi przyszliśmy.
-Medyk! Czy ja umrę?
-Niewykluczone.
Re: Lunatyk
Jestem magiem ognia. Czyli mogę nad nim zapanować, sprawić by przestał się palić, lub by go ograniczyć?
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lunatyk
6 letnie szkolenie u magów raczej nie uczyniło ciebie mistrzem, zatem wynik na kostce:
2
Oznacza niepowodzenie, ale i nie klęskę. Ogień jednak dość szybko się rozprzestrzenia.
Dywanem to ty Artass sobie nie pomachasz, musiałbyś go wyciągnąć spod mebli. Próbując to zrobić niepotrzebnie się oparzyłeś
Ale rana przestała krwawić!
Ale jedno oko nadal widzi słabo.
Zapomnieliście o strażniku!
Strażnik - 10/12
Artass - 7/12
Chwycił ciebie za nogę i wpadłeś w płomienie. Palą ci się włosy.
NiRa: reszta posiadłości niespecjalnie chce się palić. Kiedy Artass wpadł w tort... to jest w pożar, ty (nur fur NiRa).
2
Oznacza niepowodzenie, ale i nie klęskę. Ogień jednak dość szybko się rozprzestrzenia.
Dywanem to ty Artass sobie nie pomachasz, musiałbyś go wyciągnąć spod mebli. Próbując to zrobić niepotrzebnie się oparzyłeś
Ale rana przestała krwawić!
Ale jedno oko nadal widzi słabo.
Zapomnieliście o strażniku!
Strażnik - 10/12
Artass - 7/12
Chwycił ciebie za nogę i wpadłeś w płomienie. Palą ci się włosy.
NiRa: reszta posiadłości niespecjalnie chce się palić. Kiedy Artass wpadł w tort... to jest w pożar, ty
► Pokaż Spoiler
Re: Lunatyk
Wyczekuję na odpowiedni i uderzam strażnika mieczem.