Nie robisz sobie jaj........??? Płyta z tym filmem u mnie została komsyjnie połamana, gorszego szajsu dawno nie oglądałem, o co tam w ogóle chodziło...?Dreen pisze:najfajnieszy film jaki ogladalem to "Voksne Mennesker" czy jakos tak. Polski tytul to "zakochani widza slonie" a angielski 'The Black Horse". trudno powiedziec jaki to gatunek...
Tu się zgodzę. Perełeczka. I nie radzę oglądać z innym tłumaczeniem niż T.Beksińskiego.drugi z kolei to "sens zycia wg monty pythona"
"Every sperm is wanted
Every sperm is good
Every sperm is needed
In your neighbourhood"
Najlepsza zaś jest z tego filmu "Gwiezdna piosenka".
Ponadto reszta Pythonów - "Holy Grail", "Life Of Brian" i skecze też trzymają poziom. Lubię taki humor.