Była muzyka teraz czas na film

Zajrzyj tutaj, jeśli masz ochotę pogawędzić, poplotkować i wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji na tematy niemające wiele wspólnego z Thiefem.

Moderator: Bruce

Jakie gatunki filmów preferujesz?

Komedie
25
21%
Wojenne
13
11%
Trillery
6
5%
Horrory
38
31%
Przygodowe
6
5%
Dramaty
12
10%
Obyczaje
0
Brak głosów
Romansy :P
1
1%
Opery mydlane :]
1
1%
Inne
19
16%
 
Liczba głosów: 121

Awatar użytkownika
Maveral
Bruce Dickinson
Posty: 4661
Rejestracja: 11 kwietnia 2003, 12:07
Lokalizacja: Radlin
Płeć:

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: Maveral »

Jacek pisze:Superman - zawsze się zastanawiałem po co robić komiks czy kręcić film o gościu który jest praktycznie niezniszczalny i może wszystko?
Kryptonit się kłania ;) Poza tym widać po trailerze, że ten Superman będzie mniej komiksowy, a bardziej "uczłowieczony". Coś jak nowy Batman.
marecki pisze:Sucker Punch jakoś mi nie przypadł do gustu. Te zwariowane sceny akcji (zamek i smok, napad na pociąg, wojenne okopy i co tam jeszcze) były kompletnie od siebie oderwane, jak kolejne poziomy w jakiejś kiepskiej strzelance
Mnie to trochę przypominało Asura's Wrath, ale w sumie lubię takie klimaty, więc mnie się SP podobał :)
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: BodomChild »

Maveral pisze:Poza tym widać po trailerze, że ten Superman będzie mniej komiksowy, a bardziej "uczłowieczony".
Wszystko fajnie, ale jeśli nadal będzie nosił czerwone obcisłe majtki założone na niebieskie rajtuzy, to ja jednak podziękuję :jez .

EDIT:

Przed "Prometeuszem" puszczali trailer filmu o jednym z głupszych tytułów jakie słyszałem, Abraham Lincoln: Łowca Wampirów 3D :rad . Amerykańskim filmowcom już nieźle bije, nie dosyć, że Lincoln był najbardziej zajebistym prezydentem, obrońcą uciskanych Murzynów a wojna secesyjna wcale nie miała motywów gospodarczych, to jeszcze polował na wampiry, miazga! :) Konfederaci zapewne zawarli pakt z wampirami, poprawność historyczna musi być.

Jezusa Chrystusa - Łowcy Wampirów chyba jednak nie przebije :wes .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
Bukary
Homo Rhetoricus
Posty: 5569
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: Bukary »

Widziałem ostatnio Mrocznego Rycerza i Prometeusza. Oba filmy to spore rozczarowanie, chociaż Prometeusz to próba znacznie bardziej ambitna.

Gdyby nie brak psychologicznego prawdopodobieństwa i brak tzw. "rozwoju postaci" (character developement), film Scotta byłby całkiem dobry. Natomiast ostatni Batman to kompletna klapa. Druga połowa Mrocznego Rycerza przypomina filmy Michaela Baya. Szkoda pieniędzy na bilet do kina.

Prometeusz - świetnie się bawilem, więc 8-9/10 (pomimo katastrofalnych wręcz czasami błędów w scenariuszu).

Mroczny Rycerz powstaje - 6-7/10 (bo pierwsza połowa filmu była całkiem dobra; wszystko zepsuło się od chwili, kiedy Wayne znalazł się w więzieniu).
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3880
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: eLPeeS »

Jestem świeżo po Prometeuszu i muszę powiedzieć, że nieźle się bawiłem. Nie doskonale, ale nieźle. Film dupy nie urywa, ale stwarza nie najgorsze tło dla pierwszego Obcego i dobrze wpisuje się w znane pewnie niektórym uniwersum Aliena a to dla mnie spory plus. Szkoda, że tak mało nawiązań do klasyka - takich ewidentnych praktycznie wcale - poza ostatnia sceną. O wiele bardziej jako prequel podobał mi się nowy "The Thing" nawiązujący do filmu Carpentera o tym samym tytule, no ale nie o tym miałem. Film jest na tyle dobry, że na pewno warto iść i go zobaczyć. Zwłaszcza jeśli macie możliwość obejrzenia go w 2D bo ja niestety trochę męczyłem się w 3D którego nie lubię.

Wracając jeszcze do świata Obcego po powrocie do domu zaraz rzuciłem się do przeszukiwania na strychu kartonów ze starymi komiksami. Wydawało mi się bowiem że część z tego co pokazał nam Scott już gdzieś widziałem. Oczywiście nie myliłem się (oh! jaki ja skromny ;)) Dwa skany dla tych co widzieli film poniżej:
- Obcy: Przybysz scenariusz John Arcudi, rysunki Tony Akins - znajomy coś ten statek ;)
- Obcy: Widmo, scenariusz Jay Stepjenson rysunki Edurado Risso - wydany w 1998r

PS
Dla uważnych - nie sugerujcie się nazwami skanów - coś mi się pogrzało przy podpisywaniu plików ;)
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
Spidey
Poganin
Posty: 727
Rejestracja: 18 marca 2009, 14:17

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: Spidey »

Drugi skan od razu kojarzy się z Ósmym pasażerem Nostromo.

Prometeusz jest na mojej tegorocznej liście, ale w pierwszy w kolejce była trzecia część Batmana. Nie zawiodłem się i polecam, ale tak sobie myślę, że wolałbym, gdyby Batman faktycznie zginął. Wyszło tak słodko-pierdząco. :jez

A, no i na Spider-manie też byłem. ^^ I też jestem zadowolony. W ogóle Spider-man jest zajebisty i mam bardzo małe wymagania co do ekranizacji. :-D
Człowiek, który uczy się tylko tego, co inni już wiedzą, podobny jest w ignorancji do osoby, która nie uczy się w ogóle.        ~Kronika Pierwszego Wieku
Awatar użytkownika
Maveral
Bruce Dickinson
Posty: 4661
Rejestracja: 11 kwietnia 2003, 12:07
Lokalizacja: Radlin
Płeć:

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: Maveral »



Szykuje się film z rozmachem :)
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: Mjodek »

Poszedłem w końcu obejrzeć tego nieszczęsnego Batmana, i mam mieszane uczucia.
Film ogląda się przyjemnie, aktorstwo i efekty dobre (oprócz Anne Hathaway...), Bane jako czarny charakter rewelacyjny (do momentu w którym dowiadujemy się, że nie był wcale mózgiem operacji, tylko pionkiem... Wtedy cała magia tworzona wokół tej postaci jak dla mnie po prostu pryska. A, i jego śmierć była taka... nie wiem, mało dramatyczna. Po prostu jeb, i już go nie ma?).. Ale fabuła nie pasowała mi do filmu o Batmanie, tylko raczej do np. nowego Bonda albo coś... Było parę dobrych momentów, ale było też dużo takich motywów wyjętych z dupy, kilka "dzuir fabularnych"... no i ta zbyt mała "batmanowość" filmu.
Nie zmienia to faktu, że film oglada się przyjemnie, jak typowy odmóżdżacz pokroju "Avengers"... I w tym sęk, bo spodziewałem się czegoś lepszego niż Mściciele, a wyszło coś gorszego. Niemniej jednak, nie uważam, że kasa wydana na bilet poszła na marne.
Z oceną waham się między 6 i 7 na 10, więc dam 6,5/10.

A już za dwa tygodnie pójdę na Prometeusza i wreszcie się dowiem czy to dobre czy nie (bo jak już wspomniałem kiedy indziej, opinie są mocno podzielone).
Awatar użytkownika
marecki
Kurszok
Posty: 635
Rejestracja: 13 września 2005, 15:59
Lokalizacja: Wólka Kozodawska

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: marecki »

Średni coś ten Prometheus, wiadomo że coś jest z filmem nie tak, kiedy ludzie śmieją się przy scenach, które w ogóle nie są zabawne. Atmosfera nawet nawet, ale mnóstwo głupotek i sprzeczności zabija klimat, nawet mi się nie chce wymieniać. Przynajmniej Fasbender nieźle zagrał, bo ta cała Naomi Rapace to szkoda gadać...

A teraz coś z zupełnie innej beczki, Tai Chi 0:
http://www.bleedingcool.com/2012/08/11/ ... o-rhythms/

Steampunk i kung-fu w jednym? To będzie albo idiotyczne, albo odlotowe, nic pośrodku. 8-)
Nothing is exactly as it seems, nor is it otherwise
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3880
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: eLPeeS »

Rzadko kiedy oglądam filmy inne niż anglojęzyczne. Nie dla tego, że nie lubi.e takiego kina. Po prostu nie lubię oglądać filmów z napisami a nie wszystko można w polskim kinie wyrwać (albo już za późno). Tego typu filmu wybieram więc bardziej starannie niż np. amerykański, w większości, chłam. Z 4 latka temu widziałem Elitarnych (Tropa de Elite) - brazylijski film o BOPE czyli takim ichnim odpowiedniku SWATu tylko że bardziej hardcorowych. Fantastyczny film, ale o tym już chyba kiedyś pisałem. Wczoraj zaś w moje łapska wpadł, za gorącym poleceniem znajomych, Intouchables. To jeden z filmów które ja zaliczam do kategorii - siadam, oglądam i nagle mijają dwie godziny a ja siedzę z niedopitym piwem. Genialna historia o przyjaźni dwóch osób z zupełnie różnych środowisk, którzy wcielają w życie myśl rodem z Zobieland - "enjoy the little things" i robią to w takim stylu że gęba sama się uśmiecha ;) Zaprawdę polecam gorąco :ok
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: Mjodek »

eLPeeS pisze:Intouchables. To jeden z filmów które ja zaliczam do kategorii - siadam, oglądam i nagle mijają dwie godziny a ja siedzę z niedopitym piwem. Genialna historia o przyjaźni dwóch osób z zupełnie różnych środowisk, którzy wcielają w życie myśl rodem z Zobieland - "enjoy the little things" i robią to w takim stylu że gęba sama się uśmiecha ;) Zaprawdę polecam gorąco :ok

Zgadzam się w 100%, film jest naprawdę bardzo dobry. Nie chciałem o nim pisać, bo nie obejrzałem jeszcze całego (bo internet siadł, heh), ale zostało mi do końca jakieś 15 minut i póki co jest bardzo, bardzo dobrze.
Awatar użytkownika
marecki
Kurszok
Posty: 635
Rejestracja: 13 września 2005, 15:59
Lokalizacja: Wólka Kozodawska

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: marecki »

"Dom w Głębi Lasu" (www.rottentomatoes.com/m/the_cabin_in_the_woods/) jest niesamowity! Whedon przeszedł samego siebie, wszystko jest na medal, nie ma słabych elementów. Fran Kranz (Topher z Dollhouse, też genialna rola) zagrał tak fantastycznie jako Marty, że jak tylko pojawiał się na ekranie to się mimowolnie uśmiechałem.
Zdecydowanie najlepszy film, jaki widziałem w tym roku.
Nothing is exactly as it seems, nor is it otherwise
Awatar użytkownika
Maveral
Bruce Dickinson
Posty: 4661
Rejestracja: 11 kwietnia 2003, 12:07
Lokalizacja: Radlin
Płeć:

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: Maveral »

"Hitler: Narodziny zła" na YT - polecam (KLIK)

A czy ten fragment można by odnieść do dzisiejszej UE? KLIK
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Własnie wróciłem z "Hobbita". Osoby, które chcą mieć 100% niespodziankę niech lepiej przestaną czytać, bo mogę przypadkiem zdradzić coś istotnego :)

A więc film jest absolutnie rewelacyjny.
► Pokaż Spoiler
Podsumowując, tylko dwie rzeczy mi się nie podobały: piosenka końcowa (tzn jej dziadowskie wykonanie jak z komedii romantycznej), a do tego efekt 3D jest bardzo mało widoczny i zwyczajnie przeszkadza. Czyni obraz mniej wyraźnym.

Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :)
Obrazek
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: BodomChild »

SPIDIvonMARDER pisze:Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :)
Rozbili to na kilka filmów!? :zdw Hobbita!? Miałem nadzieję zobaczyć jeden film na podstawie jednej książki, a tu znowu trylogia :roll: . Widać trzeba ze Śródziemia wycisnąć tyle ile się da (kasy). No ale jak twierdzisz, że nie jest wydłużone na siłę, to Ci uwierzę :) .

A nie jest przeładowany fajerwerkami? Bo na to jestem uczulony.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Słyszałem, że te dodatkowe sceny nie są do końca wymysłem Jacksona i ekipy, a pochodzą z notatek Tolkiena, które on sporządził już po publikacji książki. Jeśli to prawda, to adaptacja staje się jeszcze ciekawsza.
Obrazek
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: BodomChild »

Jutro się wybieram na "Hobbita", to sam zobaczę :) .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
Spidey
Poganin
Posty: 727
Rejestracja: 18 marca 2009, 14:17

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: Spidey »

Byłem zachwycony... intrem.

Śmiechowy spoiler.
Człowiek, który uczy się tylko tego, co inni już wiedzą, podobny jest w ignorancji do osoby, która nie uczy się w ogóle.        ~Kronika Pierwszego Wieku
Awatar użytkownika
willy_poodle
Kurszok
Posty: 530
Rejestracja: 08 marca 2005, 19:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: willy_poodle »

Niestety nie mogę się zgodzić z zachwytami nad Hobbitem, budzi we mnie mieszane uczucia. Jest jeszcze więcej zmian i bzdurnych wymysłów niż we Władcy, dużo tandetnego efekciarstwa i wyolbrzymionego patosu oraz dziecinady rodem z filmów o Świętym Mikołaju.
Ogólnie nie jest zły, ale zbyt przesadzony w niewłaściwych kierunkach.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Póki co jak słucham komentarzy znajomych, to największym grzechem Hobbita jest to, że wyszedł po Władcy Pierścieni i nie jest wierną adaptacją :)
Obrazek
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: BodomChild »

Film jest bardzo dobry, ma super klimat i scenografię. Właśnie atmosfera i "klymaty" są dla mnie najważniejsze. Cofam to, co napisałem wcześniej, dobrze, że podzielili na trzy części, dzięki temu niczego istotnego nie wycięli a nawet dodali parę fajnych wątków (zresztą "Hobbita" już wieki temu czytałem, więc części zmian pewnie nie zauważyłem). Fajnie, że mocniej zazębili historię "Hobbita" z "Władcą", już domyślam się co będzie w drugiej części, będzie mrocznie :) . Podoba mi się, że mimo wszystko nie zatracono hobbitowej bajkowości. Na ale pozbawiony wad też nie jest.
willy_poodle pisze:dużo tandetnego efekciarstwa i wyolbrzymionego patosu
Patos mi nie przeszkadza akurat w tych filmach. Co do efekciarstwa, to jak już wcześniej napisałem, jestem na to uczulony. Tak jak płyty z muzyką mają dzisiaj problem z loudness war czyli są nadmiernie skompresowane i głośne (przez co tracą na jakości dźwięku), to współczesne kino cierpi na zanieczyszczenie komputerowymi efektami specjalnymi. Hobbit niestety miejscami (a szczególnie pod koniec) męczy efekciarstwem i oczojebnością, nie mówiąc już o tym, że choćby nie wiem jakich super grafików zatrudnili, to i tak będzie raziło sztucznością. Pierwszy "Władca" był wizualnie w porządku, drugi też, "Powrót Króla" już raził nadmiarem komputerowego rozmachu i sztucznoty, z "Hobbitem" nie jest lepiej a wręcz gorzej :( . Ja chcę w filmach więcej dobrej tradycyjnej scenografii i charakteryzacji, nawet kosztem akcji, a mniej komputera i greenscreenu! :wsc Szkoda, że nikt nie usłyszy mojego głosu.
willy_poodle pisze:oraz dziecinady rodem z filmów o Świętym Mikołaju.
Do czego pijesz? Może do kochającego przyrodę czarodzieja i małego biednego jeża? :) Proszę się odwalić od sceny z jeżem Sebastianem, jeż był słodki :jez ! Zaprzęg z królikami też zajebisty. Do LOTR-a by to nie pasowało, ale do "Hobbita" jak najbardziej.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
willy_poodle
Kurszok
Posty: 530
Rejestracja: 08 marca 2005, 19:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: willy_poodle »

Sam jeż mi nie przeszkadzał, ale Radagast owszem. Był tam wciśnięty na siłę dla wprowadzenia głupkowatego humoru, a te komentarze na temat ćpania grzybów oraz zasugerowanie miną, że fajkowe ziele to też ćpuństwo, to po prostu żenada. Gniazdo na głowie bez sensu. Zaprzęg z królikami to kolejna głupota dla małych dzieci i ekstremalnie nierealistyczna. Takie też są wszystkie zbyt częste przeskoki nad przepaściami, upadek z dużej wysokości i stoczenie się bez jakichkolwiek obrażeń, miażdżenie dużymi ciężarami też bez obrażeń, domino z drzew upadających w jednej linii i to na skarpie, której nie powinno być, a była tylko w celu wyolbrzymienia sytuacji. Bzdurne skalne olbrzymy. Dużo za dużo efekciarskich skoków/spadków i pochwyceń przez orły.
Niepotrzebne zmiany w stosunku do książki. Na ch.. tu komu Galadriela? Znowu delikatna sugestia, że może coś ją kiedyś łączyło z Gandalfem. Ponadprogramowe pojawienie się armii elfów itd.
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: BodomChild »

Radagast jest spoko, dobrze go przedstawili jako czarodzieja opiekującego się przyrodą, po prostu zdziwaczał (dlatego m.in. pozwala ptakom siedzieć sobie na głowie), też nienawidzę głupkowatych postaci z filmów familijnych, ale on jakoś mi nie przeszkadzał (chociaż teksty o grzybkach sobie mogli rzeczywiście darować) :) . Zaprzęg z królikami nadal uważam za sympatyczny pomysł, że nierealistyczny? Całe Śródziemie jest mega nierealistyczne! Czy wy ludzie już nic z dziecka nie macie :jez ?

Co do pseudowidowiskowych skoków, spadania, chwytania przez orły, domina z drzew itp. to pełna zgoda. Jeśli się ma więcej niż 7 lat, to nie robi żadnego wrażenia a raczej żenuje. Tego typu sceny to IMO najsłabsze ogniwo tego filmu, wszystkie bym wyciął w cholerę :kwa . Olbrzymi mogli być tylko pokazani gdzieś w dali jak się biją (to chyba było w książce? Bo już nie pamiętam), ja na tej scenie ziewałem :? .

Zmiany w stosunku do książki są ok, adaptacja nie musi być wierna. Galadriela jest po to, żeby się pojawiła w filmie jakaś kobieta :rad . Peter Jackson nie jest takim mizoginem jak Tolkien :jez .


Gdyby "Hobbit" wyszedł w tym czasie co "Drużyna Pierścienia", to byłby dużo lepszy, byłoby więcej makiet i modeli a mniej komputera, i pewnie bez pierdół robionych typowo pod 3D (ja byłem na 2D na szczęście).
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: peter_spy »

W ramach nadrabiania usiadłem w nowy rok do dwóch filmów, pierwszym z nich był niestety Prometeusz. O ile wizualnie jest dopieszczony i rzeźby / grafiki Gigera prezentują się całkiem ładnie, o tyle scenariusz jest tragiczny, a reżyser chyba nie zauważył jak komiczny i banalny jest wydźwięk całego filmu. Najpierw zadaje podniosłe pytanie o sens istnienia przy akompaniamencie podniosłej muzyki, a w późniejszej części daje nań oczywistą odpowiedź. Nawet w takim przypadku oczekujemy, że zostanie to podane w inteligentny sposób, z miejscem na niedopowiedzenia czy interpretację. Nic z tych rzeczy. Pomijam dziury logiczne, to zabawa dla nerdów wyszukujących nieścisłości w filmach, ci mają tutaj prawdziwą kopalnię.

Mnie chodzi jednak o syntezę, ogólny wydźwięk filmu, w zasadzie nic tu ciekawego nie ma. Smaczki pt. rozmowy robota z ludźmi (i aura tajemniczości, która go przez jakiś czas otacza) nie zmieniają obrazu całości. Jeśli byłeś dwunastolatkiem zachwycającym się Blade Runnerem, a teraz jesteś osobą dorosłą, to znowu musisz się nim stać, również intelektualnie, bo twój guru reżyser przez ten czas nie dorósł.
Awatar użytkownika
timon
Garrett
Posty: 3883
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 19:07

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: timon »

A drugi film to jaki i jaka recenzja?
Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Była muzyka teraz czas na film

Post autor: peter_spy »

A właśnie, drugi to Brave :) Pixarowi udało się nie wypaplać w trailerach w czym rzecz (bo to po raz pierwszy), bo ta opowieść nie jest ani o szukaniu rycerza, ani o ratowaniu świata/królestwa, tylko przede wszystkim o trudnej miłości matki i córki. A w drugiej kolejności o poszukiwaniu samego siebie :) Miałem jedynie wrażenie, że całość jest troszkę zbyt szkicowa, bo tematów poza głównym jest trochę i wszystko liznięte z wierzchu. No ale w niedopowiedzeniach też tkwi pewna siła. Być może sporo wycięto, bo film trwa jakieś półtorej godziny.

Przyzwyczailiśmy się, że technicznie filmy Pixara są bez zarzutu i to nie jest wyjątek. Jeśli chodzi o kunszt animatorów to mnie najbardziej rozbroiła "gra aktorska" tj. ile dało się wyciągnąć w tej animacji z mimiki, mowy ciała i języka migowego. Piękna rzecz :) Jest oczywiście masa drobiazgów i rozmaitych odniesień, a jak ktoś był w Szkocji to na pewno się uśmiechnie parę razy. Są nawet wesołe odwołania do historii sztuki :))
ODPOWIEDZ