Strona 1 z 5
Dyskusja o Anime
: 07 stycznia 2005, 14:11
autor: BarTeS
Lubicie Anime, ogladacie Anime albo może czytacie Mange. Moje ulubione Anime to Naruto, POLECAM jest świetne lepsze niż Dragon Ball ( cala saga ). Kiedys jak ogladalem Dragona na RTL 7 ( co to byly za czasy ), byla to dla mnie najlepsza bajka pod sloncem, poźniej dopiero sie dowiedzialem zę to nie jest bajka lecz Anime. A teraz Naruto pobilo genialnego Dragon Balla ( najlepszy jest Z ). Jakies pare miesiecy temu ogladalem rowniez One piece oraz Samurai jakos tak, ale mnie nie zaciekawilo, one piece nie byl taki zly. A wy co lubicie jesli ogladaliscie albo ogladacie. Jesli widzieliscie Dragona i Naruto to piszcie co wam sie bardziej spodobalo.
Pozdr.
czekam na odpowiedzi. LUDZIE Ogladajcie Anime!!
:lol: POLECAM
Re: Dyskusja o Anime
: 07 stycznia 2005, 15:15
autor: eLPeeS
W zasadzie to nigdy nie lubilem za bardzo anime - za bardzo takie jakies krzykliwe i w ogle kreska nie za bardzo i sie podobala ale kiedys jeszcze jak chodzilem do liceum lubilem sobie poogladac Dragon Balla. Godzina wyswietlania na RTL7 przypadala bowiem czesto na moj powrot do domciu i chcac czy nie chcac bralem obiadek siadalem przed TV a tu -> DB! Ogolnie milo wspomianm tamte czasy bo i towarzystwo w ktorym sie obracalem w tym jakies pol mojej klasy pasjami ogladalo odcinki wiec i jakis nowy temat do pogaduch i dyskusji byl. Z samych DB najbardziej podobaly mi sie sceny batalistyczne ktore cos w sobie mialy i przykuwaly do ekranu. Reszta byla taka sobie ale jak sie czlowiek wkrecil to juz sie nie mogl oderwac do konca serii
Teraz juz gdzies dwoch lat nie mailem stycznosci z manga i anime i po prawdzie jakos mnie nie ciagnie w tamta strone -> wole stare dobre komiksy rysowane mniej mangowa kreska -> Simon Bisley, Andy Kubert itp. Po tylu latach ktore minely od emisji oststniego odcinka DB w TV znwou wrocilem do mojego poprzedniego przekonania ze nie lubie mangi.
ale kto wiem moze jak kiedys znajdzie sie jakas dobra seria emitowana o jakiejs porze ktora mi podpasuje...
Re: Dyskusja o Anime
: 07 stycznia 2005, 15:48
autor: Maveral
najbardziej podobaly mi sie sceny batalistyczne
LOL gdzie w DB jest scena batalistyczna? Chyba, ze Songo obsługiwał katapulte hehehehe też patrzyłem na RTL7, gdy chodzilem do technikum (bodajże 2 lub 3 klasa). Potem jakoś przestałem się tym interesować. Aha no i pamiętam, że kiedyś jak miałem może 14 lat to namiętnie oglądałem "Capitan Tsubasa" (czy jakoś tak), a potem jak graliśmy w noge z kumplami na placu to każdy chciał być Tsubasa hehehehe eh fajne czasy mi się przypomniały
Re: Dyskusja o Anime
: 07 stycznia 2005, 16:08
autor: eLPeeS
scena batalistyczna = 1 vs 1 = dużo prania po mordach = good fun podczas jedzenia obiadku :lol:
Re: Dyskusja o Anime
: 07 stycznia 2005, 17:11
autor: Faerie
eLPeeS pisze:scena batalistyczna = 1 vs 1 = dużo prania po mordach
...a słownik języka polskiego na to: niemożliwe!
;-)
Re: Dyskusja o Anime
: 07 stycznia 2005, 18:22
autor: BarTeS
NO Dragona Ballu najlepsze byly walki SSJ to byly czasy. A kapitana Tsubase tez ogladalem kiedys jak bylem maly, fajne nie powiem
Re: Dyskusja o Anime
: 07 stycznia 2005, 18:56
autor: Bańan
Jak narazie jedyna ciekawa anime jaką widziałem to chyba Bible Black
Re: Dyskusja o Anime
: 08 stycznia 2005, 03:21
autor: Minak
Hm... oglądam anime bardzo dużo, ale i tak nie udaje mi się być na bierząco z nowościami. Mang czytuje mniej, za to sporo rysuje doujinshi.
Moi favoryci to Gravitation, Shojo Kakumei Utena, Wolf's rain, Trigun, Cowboy Bebop, Azumanga Daioh i Rurouni Kenshin
Siedze w tym od ladnych paru lat i jeszcze mi się w sumie nie znudziło, choć nie tępie nikogo, kto się krzywi na duże oczy. @___@ <-
Re: Dyskusja o Anime
: 08 stycznia 2005, 17:57
autor: Paweuek
Nie mam kabla więc o DB mogę najwyżej pomarzyć choć widziałem kiedyś parę odcinków, które, szczerze, nie przypadły mi do gustu. Jedyne co pamiętam to jak na Polonii 1 [ gdy była jeszcze publiczna - wczesne lata 90te ] leciał Kapitan Tsubasa [ Kapitan Hawk - tak to u nas było ], Generał Daimos [ Kazuya i Gioshiro rządzili! ], Gigi la Trotolla [ to było fajne
] Yattaman [ tak, tak, tą bajkę zapamiętałem najbardziej gdyż była ona na poziomie dziecka z podstawówki
choćprzyznam że po ściągnięciu w wakacje kilku odcinków nadal się śmiałem { mimo że nie znam włoskiego
} ] oraz jeszcze kilka innych mniej znanych ale lubianych przez dzieciaki [ Bia, Sally Czarodziejka, Psotne Figle { taka dziewczynka, która co chwila mamrotała zaklęcie "mahalu tamala fulampa" czy jakoś tak
} ] Z niedawnych anime pamiętam Polsatową Sailor Moon :lol: [ kitajce mają chyba jakiegoś świra na punkcie tych czarodziejek
]. Ostatnio spore wrażenie wywarł na mnie Hellsing oraz Cowboy Bebop a także Vampire Hunter D oraz Ghost in the Shell. Podobał mi się też Escaflowne. Teraz nakręcam sięna Samurai 7, które jest w fazie zasysania
Bible Black też całkiem niekiepskie
. To tyle.
Re: Dyskusja o Anime
: 08 stycznia 2005, 19:08
autor: BarTeS
Ja tez kiedys ogladalem Yatamana, rowniez mialem pare odcinkow Samurai 7 ale widzialem 1 no i jakos mnie nie wciagnąl tak jak NAruto. POLECAM !!
, wlasnie obejrzalem 116-117 odcinek.Poprostu czysty japoński geniusz.
Re: Dyskusja o Anime
: 08 stycznia 2005, 19:17
autor: Bańan
O Yattamana też oglądałem na poloni 1. Piosenka była zarąbista,:-) tylko trochę za łatwo można było przewidzieć kolejne odcinki
Re: Dyskusja o Anime
: 08 stycznia 2005, 19:46
autor: Pietrus
JA oglądałem Dragon Balla ale to chyba manga ;o
Re: Dyskusja o Anime
: 09 stycznia 2005, 02:22
autor: inconnu
Berserk [Mocno okrojone w stosunku do mangi i opisujące tylko początek historii z komiksu (który w przeciwieństwie do anime ciągle jest wydawany); stylizowany na pseudo-europę świat fantasy, sieczka w ilościach momentami zatrważających, lecz nie przesłaniająca świetnej fabuły (choć wolno się rozkręcającej) i częstokroć nie błahej tematyki - zdecydowanie seria nie dla nieletnich osób. Polecam.]
Ghost In The Shell (film) [Jest sens jakkolwiek zachęcać do oglądnięcia? Krótko mówiąc/pisząc film(/komiks)-legenda.]
Mononoke [Swego czasu dość popularne, więc nie ma sensu silić się na 'recenzję' - zainteresowani znajdą multum materiałów na temat tegoż filmu - generalnie fantasy również dla młodszych odbiorców; wrażenia jak najbardziej pozytywne.]
DB [Hmm, nie żałuję że na to trafiłem tylko z tego powodu, że przynajmniej wiem, jak straszne potrafią być niektóre serie. Generalnie tragedia i kicz (momentami przebłyski humoru wybijające się ponad wszechobecną miernotę). Odradzam każdemu nie trawiącemu miernoty i wtórności.]
Jeśli chodzi o mangę, byłoby tego trochę więcej.
Berserk [Jak wyżej. Seria zdecydowanie dłuższa, krwawsza i zawierająca więcej golizny, niż anime. Momentami przydaje się mocny żołądek - mimo wszystko zdecydowanie warto przeczytać tę pozycję (choć rozkręca się nawet dłużej, niż anime i nie brak jej pewnych kiczowatych, typowych dla tandetnej mangi zagrań.]
Blame! [Hard SF, świetna kreska, niezbyt oryginalna fabuła - choć posiadająca kilka wyróżniających sie momentów. Klimat jednak trzyma bardzo dobry (jeśli klimat może być 'dobry' - w każdym razie owo coś jest w tej serii). Generalnie polecam.]
Gantz [Bardzo mieszane uczucia. Niby to oryginalne, ale momentami wieje wtórnością aż głowa boli. Kreska średnia, fabuła... niezła (jeśli komuś nie przeszkadzają nazbyt rozciągnięte przemyślenia piętnastolatka, wszechobecna krew i wnętrzności, oraz niemało akcentów erotycznych).]
Re: Dyskusja o Anime
: 09 stycznia 2005, 05:16
autor: Minak
Polecam Samurai CHampoloo - swietna kreska , niebanalne postacie...^__^ absolutny brak różowego. XD
jest mnostwo swietnych anime... choc przyznam ze glownie chyba gustuje w shonen (czyli dla meskiej publiki) i wlasnie wsrod tych jest baaardzo duzo swietnych pozycji (np. Scryed, Berserk, Fullmetal Alchemist)
choc i tak najdluzej "siedze" w yaoi.. ^___~
Re: Dyskusja o Anime
: 09 stycznia 2005, 10:46
autor: Maveral
Ostatnio tak sobie patrze na kanale FOX KIDS na Teknoman (jakoś tak sie to pisze) no i niby taka banalna fabuła, mało porywająca kreska, ale i tak patrze jak mam czas
Jak to mówią złośliwe kobiety - "faceci całe życie są dziecinni". Może w tym jednak tkwi nasz urok, że jesteśmy twardzi i stanowczy w kryzysowych momentach, a jak się nic nie dzieje to bajki oglądamy
Re: Dyskusja o Anime
: 10 stycznia 2005, 01:23
autor: El-Fuego
A mi się Dragon Ball podobał. Czasem wspomniana już wtórność, czasem walki przeciągające się w nieskończoność, trochę może naiwny chwilami, ale mimo wszystko tych kilka lat temu oglądałem to. Ciekawą postacią był np. taki Vegeta i to jak jego charakter zmieniał się na przestrzeni serii. Poza tym jeszcze Slayers i Vampire Hunter było możliwe, z tego co pamiętam.
Obecnie prawie nie mam styczności z mangą i anime, ale ogólnie lubię postacie z dużymi ślepkami. :szok9: ,
Re: Dyskusja o Anime
: 10 stycznia 2005, 13:18
autor: eLPeeS
Vegeta?? To chyba jakas przyprawa Knorra jest :lol: a tak poważnie to faktycznie niezly byl z niego bohater - przeszedl bardzo gleboka przemiane wewnetrzna
takze taki Piccolo zmienil sie przez czas trwania wszytskich serii
Ostatnio zas wchonalem komiks - "THE DIRTY PAIR - biohazard" autorstwa Adama Warrena i Torena Smitha - calkiem przyjemna lektura jednak sadzac po nazwiskach autorow nie jest to manga w czysto japońskim wydaniu.
Re: Dyskusja o Anime
: 11 stycznia 2005, 19:07
autor: Minak
Dirty pair jest amerykansie. tylko w stylu mangowym narysowane. ^__^
ale to juz strasznie stare jest...! jeszcze ktos to czyta? wow!
Re: Dyskusja o Anime
: 12 stycznia 2005, 10:28
autor: pastooh
db - kto tego nie ogladal?
czarodziejka z księzyca byla troche kiczowata ale mozna sie bylo posmiac - natomiast byla jeszcze taka sportowa seria o dziewczynach grajacych w siatkówke; ha! to byly ciosy... niestety nie pamietam jak sie nazywala 'bajka'
gits - zarowno filmy jak i oba sezony serialu; naprawde dobre
Re: Dyskusja o Anime
: 12 stycznia 2005, 21:37
autor: Paweuek
Czy główna bohaterka miała koszulkę z numerem "0"? Bo jeśli tak to pamiętam! Fajne to było
Re: Dyskusja o Anime
: 12 stycznia 2005, 21:59
autor: Maveral
Najlepsza sytuacja z DB, która powtarzała się w co drugim odcinku:
Koleś produkuje się na wszystkie strony, rozpierdolił pół świata, a jego przeciwnik mówie ze stoickim spokojem:
- Twoje ciosy nie robią na mnie wrażenia
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: LOL
Jak sobie to przypomne to do dziś z tego lacham hehehe
Re: Dyskusja o Anime
: 13 stycznia 2005, 13:33
autor: Bruce
Przecież wiadmo, ze gdyby zabił przeciwnika jednym ciosem to nie byłoby dalszych odcinków. A najlepsze w DB było to, że ci źli byli silniejszi, a mimo to przegrywali
Re: Dyskusja o Anime
: 13 stycznia 2005, 14:17
autor: Paweuek
He he, tak samo jak w Gigi la Trotolla
Re: Dyskusja o Anime
: 13 stycznia 2005, 17:53
autor: Bruce
To jest chyba we wszystich anime, że ci @$@##^*^% goście przez cały czas wygrywali, ale na końcu przegrywali i to na dodatek po otrzymaniu jednego ciosu
Re: Dyskusja o Anime
: 13 stycznia 2005, 19:07
autor: eLPeeS
Ale to zawsze był ten SUPER CIOS, ktory zeby opanowac trzeba bylo ciwczyc 5 tysiecy, albo i wiecej latek, miec super geny super wojownika ewentualnie urodzic sie w szlacheckiej rodzinie lub wrecz odwrotnie - byc nikim. Najlepiej zas jesli ZŁY zabil bohaterowi kogos bliskiego w danym momencie - wtedy bohater automatycznie zyskiwal wszystkie super ciosy i BANG!