Thief Forum

A ja ciągle zastanawiam się jak u licha zdobyłeś rangę Bruce Dickinson. Zazdroszczę!

Artass pisze:A ja ciągle zastanawiam się jak u licha zdobyłeś rangę Bruce Dickinson. Zazdroszczę!

Wystarczy napisać 4000 postów i poprosić Piotra o rangę specjalną

Myślę, że w dzisiejszych czasach nie trzeba już mieć tych 4k postów, wystarczy ładny uśmiech

Gratulacje! Ciekawe, kto nas jeszcze odwiedza z najstarszego zestawu userów.

SPIDIvonMARDER pisze:Gratulacje! Ciekawe, kto nas jeszcze odwiedza z najstarszego zestawu userów.

Jak dla mnie to niesamowite, że po tylu latach nadal wielu wchodzi. To zasługa "magiczności" Thiefa Mało jest takich gier.

SPIDIvonMARDER pisze:Gratulacje! Ciekawe, kto nas jeszcze odwiedza z najstarszego zestawu userów.

Jestem pewna, że jest tu kilku .

SPIDIvonMARDER pisze:Gratulacje! Ciekawe, kto nas jeszcze odwiedza z najstarszego zestawu userów.

Melduje się użytkownik nr 5!

Czasami jeszcze tu zaglądam, chociaż raczej nie kwalifikuję się do "najstarszego zestawu".

Maklo pisze:Jak dla mnie to niesamowite, że po tylu latach nadal wielu wchodzi. To zasługa "magiczności" Thiefa Mało jest takich gier.

Podobno niektórzy grają jeszcze w Ultima Online (z 1997 chyba?)

Chwalę się! Obroniłem licencjat na dwie piątki! To znaczy, że mam teraz wyżśze wykształcenie, czy jak to się nazywa?

Nie. To znaczy, że teraz stawiasz wszystkim wyższe alkohole.

Może w porównaniu co do niektórych to słabo, ale dla mnie to wielkie osiągnięcie. Zdałem egzamin praktyczny na prawo jazdy! Cieszę się niesamowicie, bo już byłem mocno zrezygnowany. Trzy razy oblewałem, ale za czwartym nareszczcie się udało.

Swoją drogą przeraża mnie, że nie sprawdzili tak wielu ważnych rzeczy (np. skrzyżowanie ze stopem), a przerywają egzaminy na takich pierdołach jak uderzenie o krawężnik przy parkowaniu .

Gratulacje! Egzamin na prawo jazdy to był dotychczas najgorszy w moim życiu, więc uważam, że to spore osiągnięcie!



A ja od połowy lipca jestem licencjonowanym archeologiem! :D Czas na magisterskie nicnierobienie

Od dzisiaj jestem magistrem dziennikarstwa i komunikacji społecznej, więc mogę iść pracować do telewizji jak Tomek Lis . A propos Lisa, to o nim była moja praca, a konkretniej o upolitycznieniu mediów publicznych (na przykładzie jego programu).

Generalnie studia dziennikarskie to trochę lipa (szczególnie na biedackim UŁ), jeśli jest tu ktoś kto marzy o karierze dziennikarza, to niech NIE IDZIE na studia dziennikarskie. Lepiej skończyć politologię, socjologię, cokolwiek ze specjalizacją dziennikarską, albo coś w tym stylu. Słuchajcie wuja .
Ja byłem młody, miałem pstro w głowie i sobie inaczej różne rzeczy wyobrażałem . W ogóle dziennikarstwo to zawód dla masochistów, którzy lubią klepać biedę, no chyba, że się pracuje w TVN albo w Wybiórczej na wysokim stanowisku.

Na szczęście z dziennikarstwem sensu stricto dałem sobie spokój już na drugim roku licencjatu (wybrałem specjalizację marketingowo-PR-ową) i zamierzam zdobytą wiedzę wykorzystać w inny sposób.
Zupełnie jak Garrett .

Gratuluję!


A tak w ogóle, to ilu dziennikarzy jest po dziennikarstwie? Ja nie znam żadnego, własnie ludzie są zewsząd indziej Pisać nauczyć się można samodzielnie, a inne studia pozwolą Ci być na wstępie specjalistą z jakiegoś działu.

SPIDIvonMARDER pisze:A tak w ogóle, to ilu dziennikarzy jest po dziennikarstwie?

Tomek Lis . Serio.

SPIDIvonMARDER pisze:Pisać nauczyć się można samodzielnie, a inne studia pozwolą Ci być na wstępie specjalistą z jakiegoś działu.

Przede wszystkim trzeba mieć do tego predyspozycje, fajne pisanie to nie wszystko. Mnie redaktor naczelna lokalnej gazetki z mojego miasta powiedziała, że nie mam ikry i nie lubię ludzi, więc się nie nadaję na dziennikarza (za to inna babka stwierdziła coś zupełnie odwrotnego) . Dzisiaj stwierdzam, że chyba miała rację . Oczywiście nadal uważam, że jej gazetka to straszny szmatławiec (tak, pewna lokalna gazetko! W Łodzi się z was śmieją!).

Jak już wspominałem, to zwód dla masochistów. Redakcje są obsadzone, a prasa papierowa umiera. Do telewizji czy radia to trzeba mieć cechy, których raczej ciężko się nauczyć (przebojowość, prezencja, dykcja, dobry głos). Redakcje mają kilku stałych dziennikarzy, reszta to tylko współpracownicy na umowę zlecenie, najlepiej jeśli są to studenci lub uczniowie, bo im można nic nie zapłacić (albo grosze, niech się cieszą, że mają praktykę!).
Więc przygotuj się młody dziennikarzu, że w miesiącu możesz otrzymać zajebistą pensję w wysokości 200 zł. Jak kot się usmaży w nocy na kablach wysokiego napięcia i w całej dzielni prąd wysiądzie, to musisz zbierać dupę w troki, wsiadać w samochód (masz prawko i swoje autko, prawda?) i tam jechać (za swoją benzynę ofc), by napisać bardzo potrzebny lokalnej społeczności artykuł: "Pół miasta odcięte od prądu... przez kota!!!!!!111one".
Do tego każdy ci się mądruje, że dziennikarstwo to służba społeczna, kiedy ty jesteś cynicznym sukinkotem i masz to gdzieś.

Walić to!

Można inne rzeczy robić po dziennikarstwie, szczególnie internet oferuje szerokie możliwości (seo copywriting itp.).

A ja pochwalę się czymś z innej beczki.
Przez wakacje, razem z kilkoma osobami, pracowałem przy tworzeniu drobnych gier dla wlaściciela małej firmy, który chciałby nieco rozkręcić przemysł "gierczany" w Lublinie.
Takie płatne praktyki. Honorarium groszowe, ale zdobyłem dużo doświadczenia i miałem przynajmniej jakieś zajęcie na czas wolny .
Generalnie zajmowałem się skryptowałem w Unity3d i większej mierze przygotowywaniem modeli w Blenderze, animowaniu, rozcinaniu siatek i eksportowaniu właśnie do Unity.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony, bo marzyłem o czymś takim.Istnieje spora szansa, że będę dostawał zlecenia jeszcze w czasie roku akademickiego .
Ponadto będziemy w listopadzie wystawiać własne stoisko na targach Microsoft Innovation Summit, zwłaszcza, że mamy okazję zrobić to za darmo i pokażemy, co robiliśmy, a także własne, osobiste projekty (ja np. robię prostą grę w bilard, nie wiem czy ukończę, ale zawsze to jednak jakaś nauka jest).

Czyżbyś planował związać swoją zawodową przyszłość z przemysłem "giercowym"? Osobiście nie zastanawiałbym się nawet 5 minut. Uzasadniać chyba nie muszę jakoś zbyt wylewnie. Każdy słyszał chyba - GTA V: 1 mld USD w trzy dni i 17 mln sprzedanych kopii. Bez wątpienia jest to poważny argument w negocjacjach z przyszłymi producentami i wyznacznik zmian w postrzeganiu tej branży.

Owszem, od dawna o tym myślałem . Problem w tym, że jest to dość ryzykowne, przynajmniej jak na polskie realia, a tym bardziej region, w którym mieszkam (niby mogę wyjechać, ale muszę to przemyśleć). Nie wiem jeszcze jak to się potoczy, w każdym razie będę próbował. Jeśli się nie powiedzie, to zostanę "zwykłym" programistą, co w sumie też sprawia mi przyjemność, a grami będę zajmował się hobbystycznie. Niemniej, będę próbował skoro jest możliwość .

Gratulacje! Ciekawe, kto nas jeszcze odwiedza z najstarszego zestawu userów.

Gregorius wyłania się z cienia...
I szuka wątku o nowym Thiefie nie mogąc go znaleźć... what the?

Witamy z powrotem, dziadziusiu ^^
Wątek o nowym Thiefie: http://www.thief-forum.pl/viewtopic.php?f=8&t=4587

Nie ma shoutboxa, więc tutaj...

Wszystkiego najlepszego drodzy Forumowicze z okazji moich urodzin.

Gregorius! Jeszcze tylko maeglina brakuje :D

Tobie też wszystkiego najlepszego, Leming!

W sobotę ożeniłem syna, wesele było super

timon pisze:W sobotę ożeniłem syna, wesele było super

Gratulacje!! To w domu zrobi Ci się luźniej jak się część młodzieży wyprowadzi na swoje

timon pisze:W sobotę ożeniłem syna, wesele było super

Również gratuluję!
Teraz czekamy na info o potomkach.

Gregorius pisze:(...)To w domu zrobi Ci się luźniej jak się część młodzieży wyprowadzi na swoje

W domu, czyli przy komputerze też. Wreszcie Timon będziesz mógł się do tego Dromeda dobrać z powrotem!

Moje gratulacje
Info będzie nie tyle o poTomkach, co o poRadkach, ale i tak wszystko zostaje w rodzinie