Thief Forum

Jeśli praca zdalna to zawsze i wszędzie ;D
ale jestem daltonem

SPIDI, jakby potrzeba Ci było jakichś modelarzy 3d, to w sumie mógłbym coś pomóc, lecz także praca zdalna .

Pracuję w firmie produkującej gadżety typu koszulki/plakaty/przypinki i potrzebujemy po prostu wzorów

To ja się teraz pochwalę

Wczoraj rano po długich miesiącach oczekiwania, 6 dni po terminie, urodziła się moja córeczka Poród był dynamiczny i trwał jedyne 7 godzin.

Wybrałeś już dla niej uniwersytet, jak w Woody Allenie?

Gratulacje!

Chcę obwieścić światu, że nabyłem konsolę PlayStation 3. Mam zamiar zapoznać się z co lepszymi tytułami dedykowanymi, a także pograć w to, co dotychczas mi się nie udało (np. Dishonored w wersji GOTY)
Sądzę, że zwariowałem do reszty. Nie wiem jak się nauczę obsługiwać pada (jakaś masakra!), ale za to... jaka wygoda (fotelik, duży telewizor)

Blee, grafika jest brzydka na PS3 (na XBoxie 360 zresztą też) .

Ja wiem, że grafika nie jest najważniejsza, na mojej obecnej bieda-grafie też cudów nie mam , ale jednak brak antyaliasingu przy konsolowej rozdziałce trochę kłuje w oczy.

brzeszczot pisze:Nie wiem jak się nauczę obsługiwać pada (jakaś masakra!)

Może być że masz to co ja - niekompatybilne paluchy i brak małpiej zręczności i się nie nauczysz. Ja pomimo tylu lat styczności z konsolami, wieloma próbami ostatecznie się poddałem. Nie jestem w stanie opanować pada w stopniu większym niż na potrzeby jakieś FIFY do poziomu - amator. No się po prostu nie da i tyle

Ja sobie nie wyobrażam grać w gry FPP na padzie, próbowałem i to była masakra.

Pewnie bym się nauczył, ale po co? Według mnie, to bardziej opłaca się kupić taniego peceta, z możliwością późniejszej rozbudowy i grać w hity z ostatnich kilku lat w przyzwoitej jakości, niż pakować się w PS 3/Xbox 360 i grać w te same gry, tyle, że brzydsze (i droższe). No chyba, że komuś wybitnie na tytułach exclusive zależy, albo na tych wszystkich pierdołach typu kinect, no i na wygodnym foteliku oczywiście .

Skoro już kupił, to go nie demotywujcie ludzie Nie dość, że nie musi być tak źle, to taki dysonans pozakupowy potrafi być naprawdę paskudny. Jeżeli o mnie chodzi, to też nie przymierzam się do konsol (ceny, których żaden prawdziwy Poznaniak nie zniesie), zakładam jednak, że u pewnych tytułów odbiór może być przyjemniejszy niż na kompie.

BodomChild pisze:albo na tych wszystkich pierdołach typu kinect

O to chodziło! Hehe...

BodomChild pisze:no i na wygodnym foteliku oczywiście .

Jak będziecie mieli tyle lat co ja to pogadamy!

A bardziej serio - mnie kręci Uncharted, Heavy Rain, Red Dead Redemption...

No zobaczymy jak będzie.

Hattori pisze:taki dysonans pozakupowy potrafi być naprawdę paskudny.

O to zadbała już moja kobieta

Też próbowałem grać w FPSy na Wii i nic z tego. Nie umiem równocześnie się poruszać i celować, a to robi się dwoma różnymi rękoma-wiilotami. Zatem polecam powrócić do myszki i klawiatury, po bożemu

Hihi, zdałem sobie egzamin na prawo jazdy. Zacząłem kurs ponad dwa lata temu i dziś w końcu miałem swój pierwszy egzamin. XD

Czyli zawyżasz statystyki i znowu krtoś powie, ze aż 30% kursantów zdaje za pierwszym razem, więc problemu nie ma

Gratulacje, nawet nie wiesz, ilu problemów życiowych uniknąłeś

Dzięki, SPIDI.

Przy okazji pochwalę się, że niedawno zmieniłem telefon na SGS4. Przed chwilą rozjebałem wyświetlacz. Takie rzeczy tylko u mnie.

To i ja się czymś pochwalę. Po latach latania służbówkami, autami członków rodziny itp. zanabyłem w końcu moje własne, prywatne, personalne wozidło. Oto przed Wami Błękitny Szerszeń 2003r. po lifice, 1.6 benzinka, 100KM. Niemiec płakał jak sprzedawał

lans 1
dorwałam nowy nożyk :
lans 2
Zmieniam robotę, czyli idę być skurwielem gdzieś indziej :D

O, ładne to to! Ja się na razie tylko motylkami bawię. Twoim sobie nie porzucam.

Jakiś konkretny masz?
Mua ma tylko kandara czy jakoś tak, ale Paradox kusi :D

Mam ten i ten i oba w sumie mogę na początek polecić (ten pierwszy jest cięższy). Na razie nie kupuję nic konkretnego, bo jeszcze za szybko mi się psują te, na których ćwiczę.

I benchmade też kusi, ale odstrasza ceną.

Nr 2 to taki sam jak mój
Śrubki lubią się luzować, dokręcam średnio raz w tygodniu. Ale był za półdarmo to wzięłam (tym razem nie kradłam :D)

Mam zachciankę na nóż ze stali damasceńskiej, to też dyma portfel

Mam dwa noże obozowe (średniowieczne) ze stali damasceńskiej.
Stal sprowadzana z USA, nożyki robione na specjalne zamówienie.
Rękojeści - jedna z rogu jeleniego, druga z drewna (zapomniałam jakiego)

Nie oszczędzam swoich, ale drugi raz bym się chyba nie zdecydowała.
Musi być historycznie, więc stal to rdzewka. Pielęgnacja ich jest dosyć upierdliwa

Mi się marzy fajny neck na wyprawy, póki co odkładam jednak zakup ...

http://garrett.hekko24.pl/blog/020.jpg

Średniowieczne to się przestraszyłem, że z jakiś wykopalisk zwinęłaś :PP

hehe
to tak sie mówi, między nami odtwórcami
to wszystko jest odtwórstwo historyczne

Ja uwielbiam białą broń. Bardziej mnie jednak ciągnie do mieczy i toporków (również tych współczesnych i fantastycznych), ale noże owszem - również.

Jak sobie kupie to co mam na oku, to się pochwalę