Re: Kara śmierci
: 10 maja 2006, 14:28
Zależy jak na to spojrzeć, np. Polska na gwałt potrzebuje kilku skrytobójstw politycznych.Wymieniam tylko arabów bo nie lubię sposobu w jaki oni mordują(zamachy terrorystyczne)
Forum Dyskusyjne poświęcone serii gier komputerowych Thief
https://thief-forum.pl/
Zależy jak na to spojrzeć, np. Polska na gwałt potrzebuje kilku skrytobójstw politycznych.Wymieniam tylko arabów bo nie lubię sposobu w jaki oni mordują(zamachy terrorystyczne)
przecież właśnie o tym mówiłam. Kara to pokazanie komuś że zrobił źle. Wyrok nie jest karą, bo nie umożliwia poprawy:p Znaczy... Nie można tego sprawdzić, bo ciężko jest znaleźć dowody przestępstw niepopełnionych, prawda? Lecz niewątpliwie wielce skuteczne, a o to nam chyba chodzi.Marek pisze:rozprawiamy tutaj o karze jako "karze odzwierciedlającej" oraz karze krwawej
sama kara powinna wychowywać
zalatuje mi to "raportem mniejszości"Magpie pisze:Nie można tego sprawdzić, bo ciężko jest znaleźć dowody przestępstw niepopełnionych, prawda?
No w takim wypadku to raczej lepiej strzelać, ale jeśli ucieka to myślę że nie można go zabić.Marek pisze:wyobraź sobie, że po ciemku nie widać czy ktoś ma w łapie broń, czy nie - z złodziej będzie coś trzymał w niej - nie rozpoznasz co to jest... a jeśli to broń? czy z powodu nierozpoznania narzędzia w dłoni u kogoś warto ryzykować życie?
zamachy terrorystyczne to prawie to samo więc nie tylko oni, masz rację.Marek pisze:spuszczenie bomby na szpital
Nie jest to powód dla którego można by porwać samoloty i rozpieprzyć dwa wierzowce. Dlaczego niewinni mają cierpieć??nazywają siebie bojownikami o wolność
Nie widuje się przecież ludzi na szafocie dwa razy:twisted:Marek pisze:zalatuje mi to "raportem mniejszości"Magpie pisze:Nie można tego sprawdzić, bo ciężko jest znaleźć dowody przestępstw niepopełnionych, prawda?
porozmawiajmy może o sytuacjach prawdopodobnych
Przemek557 pisze:wyobraź sobie, że po ciemku nie widać czy ktoś ma w łapie broń, czy nie - z złodziej będzie coś trzymał w niej - nie rozpoznasz co to jest... a jeśli to broń? czy z powodu nierozpoznania narzędzia w dłoni u kogoś warto ryzykować życie?
No w takim wypadku to raczej lepiej strzelać, ale jeśli ucieka to myślę że nie można go zabić.
spotkałem sie kiedyś z twierdzeniem, że mordertwo ma na celu zaspokojenie własnych potrzeb lub celów, ale to nie rozwiązuje problemu, gdzie leży granica najprosciej byłoby powiedzieć, że jesli zabójstwo jest popełnionew określonym celu - i nie ratuje ono innych osób ani nas, to jest to morderstwo - czyli tak naprawde wszystko zależy od tego, co sobie dana osoba myślała w momencie zabijania - czyli dopiero na sądzie ostatecznym będzie sprawiedliwie osądzonyJaka jest więc różnica między mordowaniem a zabijaniem?
dlaczego jest głód w Afryce, dlaczego świat nawiedzają kataklizmy, dlaczego Giertych jest u władzy? dlaczego? wybacz, ale to jest wojna, a w wojnie giną cywile - a czym bardziej widowisowo tym dla zamachowców lepiejPrzemek557 pisze:Cytat:
nazywają siebie bojownikami o wolność
Nie jest to powód dla którego można by porwać samoloty i rozpieprzyć dwa wierzowce. Dlaczego niewinni mają cierpieć??
Według mnie, morduje się matkę a zabija wroga.Marek pisze:Cytat:
Jaka jest więc różnica między mordowaniem a zabijaniem?
spotkałem sie kiedyś z twierdzeniem, że mordertwo ma na celu zaspokojenie własnych potrzeb lub celów, ale to nie rozwiązuje problemu, gdzie leży granica najprosciej byłoby powiedzieć, że jesli zabójstwo jest popełnionew określonym celu - i nie ratuje ono innych osób ani nas, to jest to morderstwo - czyli tak naprawde wszystko zależy od tego, co sobie dana osoba myślała w momencie zabijania - czyli dopiero na sądzie ostatecznym będzie sprawiedliwie osądzony
Magpie pisze:Według mnie, morduje się matkę a zabija wroga.
Słucham? A jak jest, według Ciebie?Bukary pisze:Magpie pisze:Według mnie, morduje się matkę a zabija wroga.
Nie wiem jaki jest sens w polityce jakby powywalać tych wszystkich giertychów lepperów itp. to i tak na ich miejsce przyjdą inni, kto wie może nawet gorsi. Jest to błędne koło.Wywalić jednego to zaraz przyjdzie drugi taki sam Czas wprowadzić anarchięMarek pisze: dlaczego Giertych jest u władzy?
Dzięki za napomnienie, być może powtórzyłem jakiś argument, ale za to inaczej . Na temat użytego przeze mnie pojęcia "pewność śmierci"Jacek pisze:swierszcz, Sztepek, fajnie że ożywiacie wątek ale poczytajcie trochę wcześniejsze posty - wszystko co piszecie już zostało napisane, nie powtarzajcie tych samych argumentów.
Miałem jednak na myśli stosowanie go (jako pojęcia prawnego) nie wobec tych, którzy już popełnili zbrodnię, lecz wobec tych, którzy świadomie lub nie, dopuścili do zaistnienia takiej możliwości i taka możliwość uległa spełnieniu np. wobec kierowców prowadzących pojazd pod wpływem alkoholu. Coś w rodzaju - wiedziałeś koleś, że jadąc po pijanemu możesz kogoś zabić, zrobiłeś to, więc zasłużyłeś w pełni na "pewność śmierci".Marek pisze:dziwne pojęcie
może lepiej po prostu "śmierć" ?swierszcz pisze:"pewność śmierci"
chodziło mi po prostu o to, żeu nich panują inne zasady wojowania niż u nas - dla nich to jest wojna,a zamachowcy to żołnierze. I tyle.Przemek557 pisze:Marek napisał/a:
dlaczego Giertych jest u władzy?
Nie wiem jaki jest sens w polityce jakby powywalać tych wszystkich giertychów lepperów itp. to i tak na ich miejsce przyjdą inni, kto wie może nawet gorsi. Jest to błędne koło.Wywalić jednego to zaraz przyjdzie drugi taki sam
a jeśli matka jest naszym wrogiem? (np. jest chora psychicznie i w samoobronie zrobimy jej krzywdę) to jak wtedy? twoj podział niczego nie wyjasnia - mało kogo byśmy uznali za mordercęMagpie pisze:Według mnie, morduje się matkę a zabija wroga.
Magpie podała ogólny przykład a ty robisz z tego wyjątek, który podpada pod obronę konieczną, nie o takich przypadkach tu mówimy, poczytajcie sobie Kodeks Karny a dopiero potem podajcie inne mądre przykłady.Marek pisze:a jeśli matka jest naszym wrogiem? (np. jest chora psychicznie i w samoobronie zrobimy jej krzywdę
Dziękuję bardzo, Jacku.Jacek pisze:Magpie podała ogólny przykład a ty robisz z tego wyjątek, który podpada pod obronę konieczną, nie o takich przypadkach tu mówimy, poczytajcie sobie Kodeks Karny a dopiero potem podajcie inne mądre przykłady.Marek pisze:a jeśli matka jest naszym wrogiem? (np. jest chora psychicznie i w samoobronie zrobimy jej krzywdę
O karze śmierci mówimy tylko i wyłącznie w odniesieniu do umyślnych zabójstw dokonanych ze szczególnym okrucieństwem anie o przypadkach typu "mechanik źle zrobił hamulce, auto wpadło w poślizg i kierowca zabił przechodnia"...
Pozostaje jeszcze jedna paląca kwestia: czy uśmiercenie teściowej to morderstwo czy zabójstwo?Według mnie, morduje się matkę a zabija wroga.
Morderstwo i zabójstwo określają ten sam efekt końcowy, lecz mają inne znaczenie w nastawieniu sprawcy. Wyrok może być sprawiedliwy lub nie. Jeśli jest sprawiedliwy na pewno nie jest morderstwem. Kot zabijający mysz też mordercą nie jest, raczej zabójcą. I w wypadku człowieka i kota zabójstwo może być usprawiedliwione o ile wynika z konieczności. A czy mamy prawo osądzać sami ? Jak najbardziej. Osąd jest wbudowany w sposób naszego myślenia, bez osądu nie moglibyśmy być pewni nawet naszego istnienia. Widzę tu często używane argumenty pochodzące z dekalogu - np. "nie wolno ci zabijać". Dlaczego ? Nawet pozostając w tym kręgu światopoglądu można zadać pytanie o wolną wolę, a następnie pytanie - po co stwórca dał nam rozum.Magpie pisze:Czy wyrok to morderstwo czy zabójstwo?
Czy mamy prawo osądzać sami?
tę kwestię już rozkminiliśmy, patrz poprzednie posty.swierszcz pisze:argumenty pochodzące z dekalogu - np. "nie wolno ci zabijać".
Tu też jest haczyk. Wolna wola i swoboda są "nasze" tak długo jak korzystanie z nich nie szkodzi innym. Poza tym to nie Bóg dał nam wolność, tylko my wzięliśmy ją sami...swierszcz pisze:Nawet pozostając w tym kręgu światopoglądu można zadać pytanie o wolną wolę, a następnie pytanie - po co stwórca dał nam rozum.
Chyba się sprzeciwię, nie sądzę żeby Bóg dał nam wolną wolę bezcelowo. Możemy zatem zabijać świadomie, lecz rozum mamy po to aby tego raczej nie robić. Można powiedzieć, że jesteśmy wielofunkcyjni i ograniczenia powinniśmy nakładać sobie sami, lecz nie bezwarunkowo i bezkrytycznie.Magpie pisze:Poza tym to nie Bóg dał nam wolność, tylko my wzięliśmy ją sami...
Za to niektórzy polscy katolicy walczący o karę śmierci są autentycznie zabawni. Patrząc na to, co się odjaniepawla w Polsce od 2 lat, to nie zdziwię się jeśli kara śmierci wkrótce wróci.Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć? Nie bądź więc tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci.