Daweon pisze:Po pierwsze to nie sf tylko cyberpunk (no może z elementami sci-fi).
A cyberpunk jest podgatunkiem SF
No tak, przy rozgrywce takiej, jak w SS2 (ciągły respawn wrogów, psująca się broń), walka wręcz faktycznie może być jedynym wyjściem. Co przypomina mi, dlaczego przestałam w to grać...
Również to uważam za chyba największą wadę SS2. Oczywiście, to ma budować napięciem, zaszczucie. Są jednak miejsca w których respawn jest wprost popsuty. Co 10 sekund już ktoś lezie nie wiadomo skąd, i tak cały czas.
Na szczęście nie przeszkadzało mi to jakoś ogromnie.
Nie przeszkadzał mi respawn w SS2 ale dla tych którym on przeszkadza jest Zygoptera spawn mod: https://www.systemshock.org/index.php?topic=81.0
Można dzięki niemu zwiększać,zmniejszać albo też wyłączyć respawn wrogów.
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?
No proszę, już myślałem, że System Shock skończy jako zapomniana marka, będąca jednak legendą w pewnym wąskim gronie fanów cyberpunku i starszych gier. Na szczęście są ludzie, którzy o tej serii nie zapomnieli i jeśli chodzi o remake jedynki to ciężko mi sobie wyobrazić lepsze wykonanie. Jestem totalnie zachwycony. Może dlatego, że w tą część nigdy nie grałem (sterowanie mocno odstrasza).
Info o sequelu również cieszy, ale tutaj mam trochę więcej obaw. Jest pewne prawdopodobieństwo, że aby wzbudzić sympatię casualowego gracza uproszczą trochę mechanikę co niestety odbije się negatywnie na grze. Jednak przyznać trzeba, że stronka nastraja optymistycznie.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Daweon pisze:Info o sequelu również cieszy, ale tutaj mam trochę więcej obaw. Jest pewne prawdopodobieństwo, że aby wzbudzić sympatię casualowego gracza uproszczą trochę mechanikę co niestety odbije się negatywnie na grze. Jednak przyznać trzeba, że stronka nastraja optymistycznie.
Co jak powiem, że Warren Spector (Thief ,deus ex 1) jest głównym projektantem, a po za tym w studiu znajdują się ludzie z LGS?
Konieczność wstukiwania kodów poprzez manualne nakierowywanie celownika na klawisz jest bardzo oldskulowa i mało wygodna, więc gra chyba nie będzie casaulowana za bardzo
SPIDIvonMARDER pisze:Konieczność wstukiwania kodów poprzez manualne nakierowywanie celownika na klawisz jest bardzo oldskulowa i mało wygodna, więc gra chyba nie będzie casaulowana za bardzo
Mylisz sterowanie z mechaniką. To są dwie różne rzeczy.
Clive pisze:
Co jak powiem, że Warren Spector (Thief ,deus ex 1) jest głównym projektantem, a po za tym w studiu znajdują się ludzie z LGS?
Wiadomo, jest to jakiś czynnik pozytywny, wzbudzający nadzieję, ale już parę razy widziałem jak ci sami ludzie, którzy robili dawniej świetne gry, po kilkunastu latach znacznie obniżyli loty (np. BioWare). Cóż, ostatnio jest moda na staroszkolne gry, więc może coś z tego będzie. Wolę jednak nie nastrajać się pozytywnie jak to było przy THI4fie.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Daweon pisze:Wiadomo, jest to jakiś czynnik pozytywny, wzbudzający nadzieję, ale już parę razy widziałem jak ci sami ludzie, którzy robili dawniej świetne gry, po kilkunastu latach znacznie obniżyli loty (np. BioWare). Cóż, ostatnio jest moda na staroszkolne gry, więc może coś z tego będzie. Wolę jednak nie nastrajać się pozytywnie jak to było przy THI4fie.
BioWare? Masz na myśli KOTOR itp. produkcje? Wiesz, że to tylko firma, a teraz to zupełnie inni ludzie robią gry niż ci odpowiedzialni za np. KOTORa i inne ich produkcje. Ze starego zespołu raczej za wiele osób nie zostało jeśli ktokolwiek w ogóle został. No chyba, że masz jakieś dowody na to, że to są w 100% wszyscy i ci sami co kiedyś, ale ja w to szczerze mówiąc wątpię.
Pewnie każdy z zainteresowanych wie, ale piszę na wszelki wypadek. Ruszyła zbiórka na kickstarterze:
Co ciekawe, na zachętę puszczono demo. Jak dla mnie rewelacja. Piękne połączenie starego stylu z nową technologią. Optymalizacja trochę kuleje, ale tego nawet nie ruszyli. Szykuje się naprawdę udany tytuł.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego