Sprawnośc fizyczna.

Zajrzyj tutaj, jeśli masz ochotę pogawędzić, poplotkować i wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji na tematy niemające wiele wspólnego z Thiefem.

Moderator: Bruce

Awatar użytkownika
Black_Fox
Szaman
Posty: 1015
Rejestracja: 23 września 2006, 11:54
Lokalizacja: The City

Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Black_Fox »

W tym temacie proszę was o dzielenie się radami. Chwalenie się umiejętnościami. Po prostu mowa o sporcie...

Ja osobiście robię cwiczenia, pompki, przysiady i brzuszki wzbogacone o rozciąganie. Do tego drążek i hantle. - Czyli trening właściwy, wolę to niż np. siłownię, bo efekt jest taki sam, a nawet lepszy. :) Piłkę, siatkówkę i koszykówkę traktuję jako zabawę i sporty rekreacyjne. Na poważnie traktuję gimnastykę, akrobatykę, bieganie, pływanie, Le Parkour. Trochę tego jest, ale na tydzień wystarcza. Moje osiągnięcia są średnie, jestem krótkodystansowym biegaczem, przebiegam 60 metrów w 7 sek. Z gimnastyki robię szpagat i tzw. scyzoryk, czyli skłon z dotknięciem głową do kolan. Salto w przód i tył oraz gwiazda to moje osiągnięcia akrobatyczne. Do perfekcji opanowałem styl pływania na plecach, kraulem i styl motylkowy. Do tego mi jeszcze brakuje jakiejś sztuki walki, ale nie śpieszy mi się. Może jakąś polecacie?

Bruce Lee - człowiek legenda...

Mam wielki szacunek do Bruca Lee oraz jego "stylu" walki Jeet kune Do, który dorównał starym szkołom walkim takich jak: Wu-Shu (Kung-Fu), Karate itd. Mówie "stylu", bo Bruce mawiał, ze jest to styl bez stylu. Jego uderzenia boczne miały moc pędzącego samochodu, robił pompki na dwóch palcach jednej ręki (kciuk i wskazujący), osiągnął fenomenalny poziom sprawności fizycznej. Był niewiarygodnie szybki. ||| Tutaj chciałbym podziękowac Grim za pomoc w tłumaczeniu.

David Belle - przyszła legenda...

Jego ojciec był akrobatą i biegaczem, młody David urodził się w miejscu nie dostarczającym rozrywki i zabaw więc stworzył nowy sport: Le Parkour. (Ang. Freeruning - Swobodny Bieg) Ów sport polega na pokonywaniu przeszkud w każdy możliwy sposób, chocby stała przed toba 3 metrowa ścana musisz ją pokonac. :) Innymi słowy to takie połączenie biegu, akrobatyki i lekko-atletyki. Najprostsze określenie: Sztuka poruszania się.

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,2674 - David Belle w akcji. (Na początku mała rozgrzewka na sali gimnastycznej.)

I to byłby taki mały początek. Ktos się czymś takim interesuje? :)

Pozwoliłem sobie skrócić link 8-) <maeglin>
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
Awatar użytkownika
Kurak
Mechanista
Posty: 359
Rejestracja: 10 marca 2007, 22:14
Lokalizacja: z Przyszłości
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Kurak »

ja tam trenuję codziennie tylko pompki. czekam na ocieplenie większe, żebym mógł biegać, bo brakuje mi kondycji :/
osiągnięć raczej brak szczególnych, nawet powiedziałbym, że pogorszenie: już nie robię 40 kilku pompek, tylko 20 maks. i to nie wiem, czemu :/
ze sztuk walki polecam aikido - trenowałem 2 lata, przestałem z powodu złamanego obojczyka, a w liceum już nie mam na to czasu.
poza tym uwielbiam grać w kosza, pływać, jeździć na rowerze i łyżwach ;]
Wymyśliłem sobie na to sposób: będę udawał głuchoniemego.
J. D. Salinger, "Buszujący w zbożu"
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: eLPeeS »

Swego czasu chadzałem ze znajomymi na siłkę ;) ale z powodów finansowych i czasowych (dojazdy trochę czasu zabierają) musiałem zrezygnować. Aktualnie ćwiczę w domowych warunkach w improwizowanej siłowni w moim pokoju ;) - hantle, drążek. Do tego dochodzą pompki, brzuszki itp pierdoły. W lecie śmigam na rowerku i gram w siatkę plażową. Od kilku miesięcy biegam. W zimie może i zimno było, ale sie przynajmniej zahartowałem.

Ze stylów walki preferuje styl modliszki + cios Bundych ;) Poza tym trenowałem kiedyś przez pół roku karate ale treningi mnie wynudziły na śmierć. Nie nadaje się do takich rzeczy bo jak to mówią w takich momentach trenerzy "I am lack of discipline".

Z ciekawostek jeszcze do niedawna umiałem zrobić split-jump niczym Sam Fisher. Teraz wolę nie próbować bo pewnie coś bym sobie naderwał jak nie zerwał czy co gorsza rwał ;)

Ponadto uprawiam bieg po piwo z przeszkodami, rzut puszką, skok po flaszkę i kilka innych niekonwencjonalnych :P:
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
Marzec
Arcykapłan
Posty: 1494
Rejestracja: 22 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Marzec »

Ponadto uprawiam bieg po piwo z przeszkodami, rzut puszką, skok po flaszkę i kilka innych niekonwencjonalnych
:o Przedwczoraj na w-fie mieliśmy do zrobienia skok ze wtyczką pod kozłem do gniazda, ale tylko połowa miała bańki :P

Ja kiedyś podnosiłem w domu mniejsze hantle, ale teraz wykonuję ćwiczenia na dźwiganie własnego ciała - czyli pomki, podciąganie na drążku, brzuszki (te trudniejsze musze się pochwalić :P). Też od jakiegoś pół roku biegam. Niedługo zapisuję się na ju-jitsu. W kosza gram w miarę regularnie, myślę, że prawidłowo władam piłką, wymyślam własne tricki :)

Pozatym niedawno uczę się jezdzić konno, ale w krótkich odstępach czasu. Wspinaczka i trekking też nie są mi obce :) A niedługo spadochroniarstwo :)


Muszę się pochwalić, że w ferie przeżyłem identyczną wyprawę (namioty, szczyty, schroniska, szlaki) co na tym filmie i w tym samym okresie czasowym. Wszystkich którzy też robili takie wyprawy pozdrawiam!
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Awatar użytkownika
Black_Fox
Szaman
Posty: 1015
Rejestracja: 23 września 2006, 11:54
Lokalizacja: The City

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Black_Fox »

eLPeeS pisze:Ponadto uprawiam bieg po piwo z przeszkodami, rzut puszką, skok po flaszkę i kilka innych niekonwencjonalnych
:))
Kurak pisze:aikido
Jakieś trzy miesiące też trenowałem, ale to raczej nie dla mnie, mało tam ciosów i to raczej sztuka samoobrony. Myślałem nad Krav Magą, wymyślił ją po II WŚ niejaki Imi Lichtenfeld, pozwólcie, że zacytuję frag. z książki "Kolekcjoner" którą trzymam teraz w ręce i kazdemu gorąco polecam. "... W walce w bezpośrednim kontakcie używam wyłącznie izraelskiej techniki Krav Maga. Nazwa oznacza dosłownie "walka wręcz". Jest to nie tyle sztuka samoobrony, co sztuka przetrwania w każdej sytuacji i za wszelką cenę. Wszelkie chwyty są w niej dozwolone. Łączy w sobie elementy wschodnich sztyk walki, takich jak Karate, Judo czy Kung Fu, z podstawami boksu oraz rozmaitymi brudnymi sztuczkami..." "... Nie nalezy jednak do konkurencji sportowych - to po prostu walka o życie. Jej celem jest nie tylko obrona, ale również brutalne wyeliminowanie przeciwnika, i to w jak najkrótszym czasie."

Jeśli to mało to jeśli obiło się wam o uszy nazwisko Sam Fisher - on tego używa, zresztą ta ksiązka oryginalnie nazywa się: Splinter Cell.
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
Awatar użytkownika
Kapitan Smith
Poganin
Posty: 750
Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Kapitan Smith »

To lecimy- jeśli chodzi o sprawność fizyczną to oj, cienko ze mną... Regularnie to trenuje tylko snooker, wbrew pozorom przyznaję, że to nie tylko bardzo trudny sport, ale też bardzo męczący...
Po za tym (podobno) jestem dobry w kosza, ale nie lubię grać. Jednak ze chwaleniem się, to mogę powiedzieć, że cokolwiek to by nie było, podchodze do tego z wielkim zaangażowaniem
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: marek »

Sprawność fizyczna? słyszałem ;)

Regularnie uprawiam biegi (z obciążeniem) na autobus i tramwaj. Oprócz tego różne sporty sezonowe: badmington, rower, spacery po lesie połączone ze zbieraniem grzybów (nawet zimą - w tym sezonie jeszcze po Nowym Roku byłem). Z tym, że w danym momencie wybieram to co mi sie akurat chce robić - bez ustalonego planu.
Oprócz tego dart (wyrabia precyzję), scrabble (idzie się spocić) i kilka innych takich "lekkich" sportów.
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
Anty
Akolita
Posty: 154
Rejestracja: 28 lutego 2007, 11:58
Lokalizacja: Gdynia

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Anty »

Sprawność fizyczna u mnie to spacery z żoną i psami oraz podnoszenie ciężkiego kufla z piwem bądź drugiej ręki z papierosem ;)

A tak serio to prócz spacerów to codziennie robie pompki i burzuszki, co tydzień zwiększam dawkę o 20 ale i tak nie jestem ani trochę szerszy.
no more peace at uniwers
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Artass »

Raczej za bardzo się nie ruszam w zimę, ale gdy zaczyna się robić cieplej (w lato, wiosnę) i ew. w jesień wychodzę z kumplem do lasu/na ogródek u kumpla i czwiczę walkę kijem. A poza tym to nie trenuje niczego innego.
Obrazek
Awatar użytkownika
Michal
Poganin
Posty: 729
Rejestracja: 02 listopada 2006, 13:33
Lokalizacja: Tychy

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Michal »

Ja tam tylko piłkę trenuję i mi wystarczy. Tygodniowo 2-3 treningi + mecze + mecze z kumplami sprawiają, że na kondycję nie narzekam pomimo kopcenia fajek. Ćwiczenia kulturystyczne strasznie mnie nudzą. Kupiłem nawet kiedyś sobie drążek i ciężarki ale zapał do tego to mam taki jak do nauki :-D Troche na desce jeżdże ale to tak 2-3 razy do roku. Gdybym miał czas to chętnie zapisałbym się na unihokeja.
Awatar użytkownika
Marzec
Arcykapłan
Posty: 1494
Rejestracja: 22 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Marzec »

Artass pisze:czwiczę walkę kijem.
możesz jaśniej? :-D

Ja dzisiaj wymyśliłem nowy trick: Celny dwutakt z piłką spod kiecy w lewo i pod uniesioną prawą nogą

:!: a czapeczki już można zdjąć
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Awatar użytkownika
Black_Fox
Szaman
Posty: 1015
Rejestracja: 23 września 2006, 11:54
Lokalizacja: The City

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Black_Fox »

Tritus Debris pisze:Celny dwutakt z piłką spod kiecy w lewo i pod uniesioną prawą nogą
Zrób, pokaż to zaklaskam. ;)
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Artass »

Tritus Debris pisze:możesz jaśniej?


Nie. :-D Zartuje . Po prostu walczymy kijami i wymyślay nowe ciosy . Oczywiście nie jest tak ze się mordujemy ale co jakiś czas ktoś dostaje np. w ręke .

[ Dodano: Sob 17 Mar, 2007 13:09 ]
a kije bierzemy z lasu a pózniej je oprawiamy ;) .
Obrazek
Awatar użytkownika
Paweuek
Gniew-Amon
Posty: 1879
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 12:25
Lokalizacja: Cytadela

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Paweuek »

Jeśli o mnie chodzi to od dłuższego czasu ćwiczę le parkur za autobusem oraz skok z piwem przez okopy na poligonie :-) A tak na poważnie to czasem sobie trochę pobiegam, w domu hanteklami [ żeby nie było - takimi cięższymi ] pomacham, pompeczki, brzuszki, etc. Na uczelni chadzam sobie na judo, ale póki co nie wiele umiem niestety. Z tych ciekawszych rzeczy to tylko ippon seoinage na spokojnie stojącym uke. W ruchu już jest gorzej :) Od czasu do czasu sobie popływam i poćwiczę na siłce. Jak jest ciepło to z kumplami w gałeczkę popykamy. Latem jak nie ma wiatru - ping pong na stołach w parku.
Obrazek
Awatar użytkownika
Anty
Akolita
Posty: 154
Rejestracja: 28 lutego 2007, 11:58
Lokalizacja: Gdynia

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Anty »

Chciałem ćwiczyć la parkur ale jako palacz nie wytrzymywałem, a teraz to mi się nawet nie chce.
no more peace at uniwers
Awatar użytkownika
Black_Fox
Szaman
Posty: 1015
Rejestracja: 23 września 2006, 11:54
Lokalizacja: The City

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Black_Fox »

Anty pisze:Chciałem ćwiczyć la parkur ale jako palacz nie wytrzymywałem, a teraz to mi się nawet nie chce.
Trochę wiary w siebie. :) Ten sport polega tez na pokonywaniu własnych słabości i pokonywaniu kolejnych etapów zycia będąc już wcześniej na to przygotowanym. Przez ten sport.
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: BodomChild »

He he, ja tam teraz regularnie ćwiczę mięśnie brzucha i hantle poszły w ruch. Na razie efekty małe, ale dopiero od niedawna ćwiczę regularnie. Oczywiście obowiązkowo pompki.

Ponieważ jestem indywidualistą (albo, jak niektórzy wolą bucem ;) ) to nie przepadam za wszelkimi grami zespołowymi typu piłka nożna czy siatkówka, ja się nigdy nie potrafiłem zgrać z grupą (jeśli chodzi o sport, bo pracować w grupie lubię).
W ogóle sport mnie mało interesuję, nie jestem typem wiernego kibica (chyba, ze Małysza 8-) ). Bardzo lubie sobie za to pograć w tenisa, czy na rowerku wycieczkę zrobić.

Wf uważam za zupełnie niepotrzebną lekcję, ludzi nie lubiących sportu może tylko zniechęcić, nauczyciele są do kitu (rzucają piłkę i grajcie) i tak nikt nie będzie dzięki temu sprawniejszy jeśli dodatkowo na własną rękę nie uprawia sportu. Mimo wszystko, ruszać się trzeba, tylko trzeba robić to co się lubi.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
Anty
Akolita
Posty: 154
Rejestracja: 28 lutego 2007, 11:58
Lokalizacja: Gdynia

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Anty »

Trochę wiary w siebie. Smile Ten sport polega tez na pokonywaniu własnych słabości i pokonywaniu kolejnych etapów zycia będąc już wcześniej na to przygotowanym. Przez ten sport.
Wiesz nie musisz mi tego mówić, bo nie wiem ile masz lat ale już ja troszkę przeżyłem i ogólnie to mam teraz troszkę inne zmartwienia niż uprawianie sportu : żonę, dziecko, pracę, dom itp.
no more peace at uniwers
Awatar użytkownika
Black_Fox
Szaman
Posty: 1015
Rejestracja: 23 września 2006, 11:54
Lokalizacja: The City

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Black_Fox »

BodomChild pisze:Wf uważam za zupełnie niepotrzebną lekcję, ludzi nie lubiących sportu może tylko zniechęcić, nauczyciele są do kitu (rzucają piłkę i grajcie) i tak nikt nie będzie dzięki temu sprawniejszy jeśli dodatkowo na własną rękę nie uprawia sportu. Mimo wszystko, ruszać się trzeba, tylko trzeba robić to co się lubi.
I tutaj masz rację, nauczyciele są do bani. :roll: Zwłaszcza jeśli chłopaków uczy... KOBIETA. - Tak jest w moim przypadku, na poprzednim roku było lepiej. Nauczyciel, facet, dużo potrafił i pokazywał SAM co trzeba robic krok po kroku. A teraz tylko trenerka rzuci nam piłkę i mówi: "Kopcie...". I tak przecież jej zapłacą...
Anty pisze:Wiesz nie musisz mi tego mówić, bo nie wiem ile masz lat ale już ja troszkę przeżyłem i ogólnie to mam teraz troszkę inne zmartwienia niż uprawianie sportu : żonę, dziecko, pracę, dom itp.
Ok, kazdy ma własne zmartwienia, ale jest taki jeden dzień - mianowicie Niedziela. I jest po to, aby się oderwac od obowiązków, zabrac rodzinkę na piknik, czy pokopac piłkę z synami i nauczyc ich kilku trików. Ale nie róbmy offtopic.
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: marek »

Black_Fox pisze:BodomChild napisał/a:
Wf uważam za zupełnie niepotrzebną lekcję, ludzi nie lubiących sportu może tylko zniechęcić, nauczyciele są do kitu (rzucają piłkę i grajcie) i tak nikt nie będzie dzięki temu sprawniejszy jeśli dodatkowo na własną rękę nie uprawia sportu. Mimo wszystko, ruszać się trzeba, tylko trzeba robić to co się lubi.

I tutaj masz rację, nauczyciele są do bani.
zależy od nauczyciela - w liceum uczył mnie taki starszy miły pan, z zabójczym poczuciem humoru, którego ulubionym sportem były... szachy :) mimo swojego wieku wiele ćwiczeń nam pokazywał. Dużo ćwiczyliśmy, ale i dużo graliśmy. Było przyjemnie :)
teraz mam już gorzej (na studiach), bo gość robi z nami rozgrzewkę, wybiera kapitanów drużyn i potem daje nam piłkę abyśmy sobie grali :/ Ale w sumie to co ja wymagam jak się zapisałem na kosza :P
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
Michal
Poganin
Posty: 729
Rejestracja: 02 listopada 2006, 13:33
Lokalizacja: Tychy

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Michal »

Black_Fox pisze:A teraz tylko trenerka rzuci nam piłkę i mówi: "Kopcie...".
Ja tam na takich nauczycieli nigdy nie narzekałem :) Przedmiot WF najlepiej rozwiązany jest na studiach. U nas jest dużo sekcji (min. konie, narty, rower, basen,piłka, kosz, siatkówka, rolki i cos tam jeszcze) i każdy znajdzie coś dla siebie. No a jak ktoś jest antytalent sportowy to odbębnia ten semestr na ogólnym WF (ewentualnie maluje trenerowi kantorek) i ma spokój.
Awatar użytkownika
Kurak
Mechanista
Posty: 359
Rejestracja: 10 marca 2007, 22:14
Lokalizacja: z Przyszłości
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Kurak »

zapomniałem dodać jeszcze badmintona :)
uwielbiam sobie pograć latem na podwórku, gdy nie ma wiatru ;]
Wymyśliłem sobie na to sposób: będę udawał głuchoniemego.
J. D. Salinger, "Buszujący w zbożu"
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: eLPeeS »

Kapitan Smith pisze:to trenuje tylko snooker
Ja preferuję jego barową odmianę czyli pospolity bilard. Choć tam też umiejętności ze snookera sie przydają ;) W ogóle zapomniałem o sportach barowych które to w sumie lubię najbardziej (za wyjątkiem foosballu). Darty i wspomniany już bilard to jest to co tygryski lubią najbardziej ale też spójrzmy prawdzie w oczy. Prawdziwe sporty to to nie są. Nawet jeśli tak to to co człowiek nabędzie uprawiając je zaraz straci chlejąc piwsko. Ja zaś nie wyobrażam sobie partyjki bilarda czy dartów bez kilku zimnych chmielowych napojów. Poza tym im więcej wypije tym lepiej gram... do pewnego momentu oczywiście :P:
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
Leming
Złodziej
Posty: 2564
Rejestracja: 17 stycznia 2005, 10:16
Lokalizacja: Statua postępu

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Leming »

Z racji mojego pochodzenia/zamieszkania uprawiam sporty wiejskie np. rzut kopką siana na wóz za pomocą wideł (a potem rzut z wozu na strych). Czasem konkurencję trzeba rozegrać błyskawicznie, gdy na zachodzie pojawia się chmura burzowa. Oprócz tego sadownictwo/zbieractwo (odpowiedznio do pory wiosna/jesień) na czas, dźwiganie różnorakich ciężarów, a czasem rekreacyjnie jazda na oklep na koniu (aż spadnę). Jak to mówi moja mama: "wziąłyś takiego z miasta na parę dni do pracy na wsi i od razu odechciałoby mu się siłowni". ;)
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)

Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Awatar użytkownika
Marzec
Arcykapłan
Posty: 1494
Rejestracja: 22 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Marzec »

Teraz pojawia się jakaś nowa dyscyplina "forest run", chyba z Brazylii, ale nie jestem pewien. To jest jak parkour tylko w lesie :) Bieganie + wchodzenie na drzewa, przeskakiwanie z pnia na pień, bieganie po przechylonych drzewach i inne hardkory. Robił ktoś coś podobnego? Nie jestem wogóle pewien czy to nie jakaś duża dyscyplina, bo miałem tylko cynk od znajomego z Brazylii ;)
Black_Fox pisze:
Tritus Debris pisze:Celny dwutakt z piłką spod kiecy w lewo i pod uniesioną prawą nogą
Zrób, pokaż to zaklaskam. ;)

Nic wielkiego wsumie

[edit dół a raczej następna strona xD]
To ja
Ostatnio zmieniony 18 marca 2007, 22:42 przez Marzec, łącznie zmieniany 1 raz.
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
ODPOWIEDZ