Alkohole świata

Zajrzyj tutaj, jeśli masz ochotę pogawędzić, poplotkować i wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji na tematy niemające wiele wspólnego z Thiefem.

Moderator: Bruce

Jakim trunkiem raczysz się najczęściej?

Whisky albo Burbon
5
5%
Koniak, Brandy albo inny winiak
2
2%
Likier, Miód albo Nalewka
2
2%
Wódka
12
12%
Tequilla
1
1%
Rum
1
1%
Wino
16
15%
Piwo
35
34%
Jeszcze coś innego ;)
6
6%
Nie piję bo jestem dumnym abstynentem/nie lubię/mam chorą wątrobę
13
13%
Nie piję bo nie mam 18 lat :(
11
11%
 
Liczba głosów: 104

Awatar użytkownika
marecki
Kurszok
Posty: 635
Rejestracja: 13 września 2005, 15:59
Lokalizacja: Wólka Kozodawska

Re: Alkohole świata

Post autor: marecki »

BodomChild pisze:Ostatnio przekonałem się do Wojaka (zielonego), na początku stwierdziłem "blee, ale siki!", ale w końcu doszedłem do wniosku, że nie jest zły. Wojak czarny też niezły jak na piwo 9%
Wojak nie jest zły, szczególnie kiedy jest darmowy. Znajomy pracował w Browarze Kielce w czasach licealnych i jakoś tak zawsze miał skrzynkę tego piwa pod ręką jak go odwiedzaliśmy. :-D Jak lubisz Wojaka, to spróbuj też Donnera (3 odmiany: zielone, mocne i ok. 9%). Dobra relacja jakości do ceny.
Nothing is exactly as it seems, nor is it otherwise
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Alkohole świata

Post autor: Mjodek »

A ja powiadam - nie ma to jak żubr w butelce za 1.99 zł w inter marche. Mam do tego piwa sentyment :p
Awatar użytkownika
dario
Arcykapłan
Posty: 1412
Rejestracja: 08 lutego 2007, 09:15
Lokalizacja: Tychy

Re: Alkohole świata

Post autor: dario »

Standardowo pijam piwo. Tyskie jednak nie jest moim ulubionym - kiedyś pijałem Żywca i Żubra dzisiaj tylko i wyłącznie Strong, Dębowe ewentualnie "Lesiu". Co do wódki raczej okazjonalnie od święta :-) z rodziną w nieco większym gronie znajomych. Jeśli chodzi o rodzaj to prawie każde prócz Bolsa :dobani gdzieś ostatnio źle się po nim czuje. Ale dobra jest np. wódka Nemiroff czy wszystkim dobrze znana Finlandia.
Alla Juventus vincere non è importante. E’ l’unica cosa che conta
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Alkohole świata

Post autor: eLPeeS »

"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
speede
Skryba
Posty: 302
Rejestracja: 05 lutego 2009, 10:11
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Alkohole świata

Post autor: speede »

eLPeeS pisze:Ciekawy piwny artykuł --> http://www.menshealth.pl/dieta/In-piwo- ... -3343.html
O wiedziałem, że coś w tym piwie musi być. :-D
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Alkohole świata

Post autor: Mjodek »

Zawsze mówiłem, że piwo to samo zdrowie a nikt mi nie wierzył :(
bob
Szaman
Posty: 1161
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 10:44
Kontakt:

Re: Alkohole świata

Post autor: bob »

Ja zagłosowałem na "Piwo" i na "Nie piję bo nie mam 18 lat :(", ponieważ musiałem udzielić 2 głosy.Jest trochę tych kategorii ;) .
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Alkohole świata

Post autor: BodomChild »

bob pisze:"Nie piję bo nie mam 18 lat :( "
Jak skończysz 18 lat, to Twój organizm zmieni się tak diametralnie, że będziesz mógł pić codziennie. Z dnia na dzień staniesz się też tak dojrzały psychicznie, że po paru piwach na pewno nie zrobisz niczego głupiego ;) .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Alkohole świata

Post autor: Mjodek »

BodomChild pisze:Jak skończysz 18 lat, to Twój organizm zmieni się tak diametralnie, że będziesz mógł pić codziennie. Z dnia na dzień staniesz się też tak dojrzały psychicznie, że po paru piwach na pewno nie zrobisz niczego głupiego ;) .
Racja. 18 lat to taki przełomowy wiek. Zawsze czułem się jak dziecko, a dokładnie 12 listopada 2006 poczułem się jak dorosły, w pełni odpowiedzialny człowiek. Znalazłem żonę, pracę, i spłodziłem czwórkę dzieci. Zaprawdę, 18 lat to magiczny wiek :P
Awatar użytkownika
dario
Arcykapłan
Posty: 1412
Rejestracja: 08 lutego 2007, 09:15
Lokalizacja: Tychy

Re: Alkohole świata

Post autor: dario »

Mjodek pisze:Znalazłem żonę, pracę, i spłodziłem czwórkę dzieci. Zaprawdę, 18 lat to magiczny wiek
Mjodek mówisz poważnie czy żartujesz :o :?: Swoją drogą ja zacząłem pić alkohol tak na granicy wieku 17/18 lat. Na szczęście początki były względnie spokojne tak, że nie upijałem się do nieprzytomności ;)
Alla Juventus vincere non è importante. E’ l’unica cosa che conta
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Alkohole świata

Post autor: BodomChild »

darioSS pisze:Na szczęście początki były względnie spokojne tak, że nie upijałem się do nieprzytomności ;)
U mnie było odwrotnie, teraz jest spokojnie :) .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Alkohole świata

Post autor: eLPeeS »

BodomChild pisze:U mnie było odwrotnie, teraz jest spokojnie :) .
No ja też potrzebowałem kilku lat żeby się alkoholowo wyszaleć. Dzięki temu już gdzieś do końca 2005 stawiam na jakość a nie ilość. Gorzej się robi jak się nagromadzi tych trunków z wyższej półki bo je też ktoś musi wypić ;) A potem serce boli jak człowiek pomyśli, że przechlał ze 100zł czy więcej i nawet końcówki imprezy nie pamięta ;) No ale raz do roku można sobie zaszaleć :)
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
speede
Skryba
Posty: 302
Rejestracja: 05 lutego 2009, 10:11
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Alkohole świata

Post autor: speede »

BodomChild pisze:U mnie było odwrotnie, teraz jest spokojnie :) .
Tez tak mam teraz już nie szaleję za często, ale za gówniarza to potrafiłem dać w palnik. na szczęście nigdy nie doczekałem urwania filmu (inni padali wcześniej i nie miałem z kim pić na umór).
eLPeeS pisze:No ale raz do roku można sobie zaszaleć :)
Ano można, a nawet trzeba, ale ja to robię piwkiem lub winem. Po mocnych trunkach mam takiego kaca, że umieram przez cały dzień i wolę tego unikać.
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Alkohole świata

Post autor: Mjodek »

darioSS pisze:Mjodek mówisz poważnie czy żartujesz
Zgadnij :P
eLPeeS pisze:No ja też potrzebowałem kilku lat żeby się alkoholowo wyszaleć. Dzięki temu już gdzieś do końca 2005 stawiam na jakość a nie ilość.
Otóż to. Człowiek po jakimś czasie odkrywa granicę swoich możliwości i wie już, co i ile powinien wypić aby było jakoś w miarę "ok". Np. Ja już wiem, że 12 piw to w sam raz na imprezę trwającą od 17 do 10 rano :P
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Alkohole świata

Post autor: eLPeeS »

"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Alkohole świata

Post autor: eLPeeS »

O jakości polskiego piwa --> http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/kwasno-kuflu

Teraz już wiem, że to nie były moje wymysły czy też francuskie, delikatesowe podniebienie kiedy jakoś dwa lata temu przestałem pić polskie piwa koncernowe ze względu na fatalny smak i paskudne efekty dnia następnego nawet po niewielkich ilościach. Sporo moich znajomych miało/ma podobne odczucia. Ja sam ostatnio najczęściej sączę produkty importowane od naszych sąsiadów (bliższych i dalszych). Z Ukrainy - Obołoń, z Litwy - Svyturys, z Niemiec - Schöfferhofer albo Paulaner, z Czech - Staropramen. Z naszych rodzimych mniejszych browarów - Ciechan albo Kormoran ewentualnie od biedy jeszcze Perła albo Łomża, choć ta ostatnia przez rok też zdążyła się popsuć nieco. W zasadzie jedyne koncerniaki jaki teraz tykam Dębowe Mocne (raz na jakiś czas mnie nachodzi ochota). No chyba że jestem już trochę "wlany", ale to zupełnie inna historia :)) Jak tam zaś szanowni forumowicze? Podzielcie się z wujkiem eLPeeSem jakie ciekawe browary odkryliście ostatnimi czasy ;) Chętnie skosztuje czegoś nowego :)
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Alkohole świata

Post autor: Mjodek »

eLPeeS pisze:Ciechan
Om nom nom nom, chyba najlepsze polskie piwo. Piłbym je hektolitrami, gdyby nie cena : |
Z powodów finansowych raczę się żubrami, które po schłodzeniu są znośne, a czasem trafi się nawet jakiś pyszny. I zdaje się, że mój organizm się do nich przyzwyczaił, bo żadnych strasznych efektów rano po nich nie mam (za to totalnie odzwyczaiłem się od wódki, wystarczy kolejka lub dwie bym miał kaca FROM HELL)...


Z innych polskich piw polecam Strzelca, też dosć ciekawy smak. Znajomi zachwalają też Rybnicki Full, ale tego jeszcze nie miałem okazji pić.

A i jeszcze Brackie i Specjal (niepasteryzowany) są całkiem dobre jak dla mnie : D
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Alkohole świata

Post autor: BodomChild »

eLPeeS pisze:Perła
Ja sobie to popijam ostatnio, całkiem dobra.
Mjodek pisze:(za to totalnie odzwyczaiłem się od wódki, wystarczy kolejka lub dwie bym miał kaca FROM HELL)
Dlatego musisz przestawić się na bimber :wes .

Z tymi piwami to racja, wczoraj wypiłem z sześć Wojaków (ile to można w siebie wlać :roll: ) i mnie głowa tak napier... dzisiaj rano, że nie wiem (na szczęście już jest ok :wes ).

W ogóle tak a propos alkoholu i różnych innych dziwnych używek to chyba zacząłem trochę przeginać. Już mnie siostra wczoraj opieprzyła, że się jakiś patologiczny robię (zawsze byłem, ale teraz to masakra :jez ) i po wypiciu jakieś chuje muje dzikie węże odwalam. Chyba nawet znam przyczynę takiego stanu rzeczy... :suc

Może czas przestawić się na soczek? :zdz
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
Leming
Złodziej
Posty: 2564
Rejestracja: 17 stycznia 2005, 10:16
Lokalizacja: Statua postępu

Re: Alkohole świata

Post autor: Leming »

BodomChild pisze:Dlatego musisz przestawić się na bimber :wes .
Racja. Bremucha raz, że swoja i ekologiczna (wiadomo, że żadnych świństw tam mi nikt nie dolał) to i głowa nie boli po niej. ;)
Jako uczestnik ostatniego festynu dożynkowego, ubolewałem wraz z innymi biesiadnikami na temat pogarszania się z roku na rok jakości serwowanego piwa. Jak zwykle zgodnie podsumowaliśmy "czy piwo może być jeszcze gorsze w smaku?". Prawdopodobnie za rok okaże się, że jednak może być.
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)

Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Alkohole świata

Post autor: Mjodek »

Bimber działa na mnie identycznie jak wódka. Ja po prostu rozwinąłem swoje umiejętności w spożywaniu piwa i nim się raczę ; ]
Za to mój ojciec to wręcz pasjonat bimberku : D

Ale tak w sumie to skłamałem, że po piwie nie mam kaca. Po Harnasiach i innych tanich piwach mam, ale po Żubrze (nie, żeby był jakiś specjalnie drogi, tylko po prostu już doń przywykłem), Tyskim to już nie : ]
Jeszcze ostatnio raczę się Tatrą, bo w sklepie u mnie pod domem za 2 złote jest. Jak się dobrze schłodzi, to znośna. Ale nie wypiłem jej jeszcze na tyle dużo, aby stwierdzić czy mam po niej kaca.



A wiecie co, niektórzy moi znajomi na potęgę piją... Kenigery z Biedronki. Albo VIP-y...
Ja bym nie dał rady. Szacun dla nich.
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Alkohole świata

Post autor: eLPeeS »

Ja w kwestii wódki i bimberku zostałem postawiony pod ścianą przez mój własny żołądek, który nie jest w stanie od jakiegoś czasu strawić tego produktu. Praktycznie każda próba konsumpcji nawet w znikomych ilościach kończy się ziewaniem w technikolorze ;) Jedyną postacią pod jaką trawie czystą są wściekłe - tyle że wtedy to już nie czysta. Musiałem się więc niestety przerzucić na rudą wódę na myszach a to niestety mocno bije po kieszeni. Grunt, że często są jakieś fajne promocje w hipermarkjetach :D A dobrego bimberku to już dawno nie piłem. Ostatnie co smakowałem to whiskey domowej roboty gdzieś spod Kazimierza bodajże. Zacny trunek :)

Co do bardzo budżetowego piwa to ostatnio będąc na Słowacji dorwaliśmy ze znajomymi piwo w Tesco. Made 4 tesco, bodaj ze 3volty mocy, butelka klasyczna - poocierana od wielokrotnego używania jej, etykieta tak prosta jak się da. Powiem szczerze, że przed przystąpieniem do konsumpcji miałem duże obawy. Znam ja dobrze takie wynalazki polskie jak choćby dostępny swego czasu w Lider Szajsie "Mega Wat" czy właśnie biedronkowe "VIPy". Tymczasem piwo okazało się po prostu z@jebiste. Orzeźwiające, lekkie, żywe niczym pszeniczniaki z wyższej półki. Gdybym na urlop jechał vanem albo jakimś busem na bank przywiózłbym sobie paletkę. Tym bardziej, że razem z kaucją kosztowało ono jakieś 50 eurocentów sztuka :)
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
Leming
Złodziej
Posty: 2564
Rejestracja: 17 stycznia 2005, 10:16
Lokalizacja: Statua postępu

Re: Alkohole świata

Post autor: Leming »

eLPeeS pisze:Ja w kwestii wódki i bimberku zostałem postawiony pod ścianą przez mój własny żołądek, który nie jest w stanie od jakiegoś czasu strawić tego produktu.
Pamiętaj, że dobra wódka smakuje dobrze w obie strony. ;)
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)

Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Alkohole świata

Post autor: Artass »

Obrazek
Pewnie można tam dostać piwonie? :))
Obrazek
Awatar użytkownika
NiRa
Mechanista
Posty: 488
Rejestracja: 15 stycznia 2008, 17:52

Re: Alkohole świata

Post autor: NiRa »

Jak już rozmowa się skierowała nie tylko na piwo to wyrażę moje ubolewanie nad zacnym trunkiem zwanym żubrówką białą- otóż to wypiciu jej w ilości nic, (tj. 0,5 na 3 osoby, na głodnego, ale cóż) nadal czuję jakbym miała drożdże w gębie. ble.

-Medyk! Czy ja umrę?
-Niewykluczone.
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Alkohole świata

Post autor: peter_spy »

Musiałem się więc niestety przerzucić na rudą wódę na myszach a to niestety mocno bije po kieszeni.
Ja się ostatnio przekonałem dobrowolnie i już mi raczej tak zostanie :) Nie ma co chlać piwska albo czystej, jak można sobie delikatnie na wieczór zapodać takiego JD. Jak trzepie po kieszeni to rozrabiać ze spritem, na dłużej wystarczy :)
ODPOWIEDZ