Thief Forum

Maveral pisze:Cóz muszę iść jednak na kompromis z bratem. Na moim celowniku znalazło się coś takiego jak GeForce 8600 GTS 256 MB. Dobre to czy w jego cenie polecacie coś innego z ATI??

Nparawdę radziłbym ci się wcisnąć w cenie z tym 8800 Taka karta to pewna przyszłość - oszczędź na HDD, płycie głównej, monitorze i innych duperelach

na płycie akurat nie warto oszczędzać - zresztą co kupić? nie ma chyba sensownych kart w cenie poniżej 300zł. Na HDD też nie warto - a moim zdaniem kupno 8800 nie ma sensu, lepiej 2900XT.

taffer pisze:Taka karta to pewna przyszłość - oszczędź na HDD, płycie głównej,

I może jeszcze na zasilaczu. Nie ma jak karta za prawie półtora kafla na płycie 10x tańszej podpięta do zasilacza z pchlego targu. W końcu no risk no fun

Mav --> jak ten komp ma być do też do TDS i podobnych to może skusisz się na kartę muzyczną. Za takiego Sound Blastera Audigy w versji OEM dasz teraz mniej niż 100zł a różnica między nim a zintegrowaną dźwiękówką jest na prawdę spora.

PODSTAWA również zapomniałem o karcie dźwiękowej

2 ZS minimum - na giełdzie w W-Wie dałem 150zł - ale 24bitowy dźwięk to jest coś nie do opisania

Ok, dzięki wszystkim za rady. Dziś złożyłem zamówienie. Ostatecznie komp będzie taki jak zaproponował mi na początku Marek z małą korektą - karta grafiki to GeForce 8600 GTS 256 MB, a zamiast urządzenia wielofunkcyjnego będzie drukarka HP Deskjet D2460. Kompa mam dostać jutro więc trzeba będzie powęszyć po sklepach w celu kupna thiefowej antoligii

Dzięki jeszcze raz

[ Dodano: Czw 26 Lip, 2007 21:06 ]
Mam pytanko - tutaj pisze, że moja płyta główna ma magistralę FSB 800 MHz; 533 MHz; 1066 MHz. Czy w związku z tym będę mógł podkręcić mój procek do ponad 3 GHz tak jak piszą tutaj?

zgodnie z recenzją na http://www.in4.pl/recenzje.htm?rec_id=3 ... tr_numer=7 można probować zmusić płytę do pracy nawet przy 700MHz (czyli szynie 1400, zgadza się? czy może 2800?) w każdym razie podkręcać się da, tylko pytanie ile procek i zasilanie udźwignie a nawet jakby się nie dało podkręcić do 3GHz to do tych 2,4 powinno się dać. A czy sie da to się okaże :] jakby co to podziel się spostrzeżeniami z podkręcania.

edit:
w tamtym teście podkcili E6300 do 3,2, przy mnożniku 8x, E4300 ma mnożnik 9x, wiec z podkręceniem nie powinno być problemu. Problemem co najwyżej może być chłodzenie.

C2D powinien bez problemu tzn. bez zmiany napięcia i chłodzenia pójść na 3,0 - 3,2.

1. Czyli jeżeli będę chciał przykładowo podkręcić go do 3,0, to nie muszę dokupywać jakiegoś dodatkowego/lepszego/specjalnego chłodzenia?

2. Czy przy podkręcaniu mam postępować tak jak jest opisane tutaj?

3. Tutaj piszą, że przy podkręcaniu D2C do wartości ok 2,8 i więcej, lepsze są 667 MHz na pamięciach niż 800 MHz, bo przy tych drugich będzie spadek wydajności. Czy będzie on duży/odczuwalny?

Maveral pisze:Tutaj piszą, że przy podkręcaniu D2C do wartości ok 2,8 i więcej, lepsze są 667 MHz na pamięciach niż 800 MHz, bo przy tych drugich będzie spadek wydajności. Czy będzie on duży/odczuwalny?

Pieprzy głupoty ten gość, podkręcamy przez FSB więc im "wyższe" pamięci tym większy mają zapas. Spadek timingów i tak będzie z nawiązką nadrobiony przez zwiększenie częstotliwości pamięci.

"Przy podkręcaniu nie wykorzystasz szybkości 800MHz" - tym bardziej nie wykorzystasz 667 które w ogóle mogą tego nie znieść

"a przy wartości 1:2 pamięci chyba nie będą pracować" - chyba? na pewno nie będą pracować!

A tak w ogóle to podkręcania procka dużo ci w grach nie da, karta jest przy obecnym sprzęcie zdecydowanie najważniejsza i nieważne czy masz Core2 Quad Extreme czy Athlona 3500+.

No to spoko, że te moje pamięci będą pracowały jak należy. Co do kręcenia procka, to chciałem sobie popróbować i zobaczyć z czym to się je. No i jak się widzi, że procek z wyższym MHz pracuje to tak milej na duszy się robi

PS. Właśnie przeczytałem na forum overclockingu, że koleś wykręcił ponad 4 GHz na tym procku

Maveral pisze:No i jak się widzi, że procek z wyższym MHz pracuje to tak milej na duszy się robi

Żebyś wiedział, to uczucie jest bezcenne i wciąga!

Maveral pisze:że koleś wykręcił ponad 4 GHz na tym procku

Yes, but don't do that at home

Dobra mam już kompa i tak. Dali mi procka E4400 zamiast E4300, co chyba jest na + bo ten procek ma mnożnik aż x10! No ale do rzeczy. Mialem FSB ustawione na 200MHz, a ja zmieniłem na 266MHz. No i niby się uruchomił Windows, wszystko działa, tamp. procka 33 stopnie, ale na początku przy włączaniu bios pipczy mi 3 razy (krótkie pipnięcia). Nie wiem co jest grane FSB:DRAM mam na 2:3 i nie wiem jak to ustawić na 1:1 (bo tak ponoć najefektywniej jest), bo nie mam takiej opcji w biosie, tylko musze tam cos liczyć, żeby to dobrze ustawić. Mam nadzieję, że mi to kompa nie spierdoli

Aha i w takim programiku diagnostycznym CPU-Z, pokazuje mi mnoznik x6 i tylko od czasu do czasu na chwilę przeskakuje na x10 Wie ktoś o co chodzi?

Maveral pisze:Aha i w takim programiku diagnostycznym CPU-Z, pokazuje mi mnoznik x6 i tylko od czasu do czasu na chwilę przeskakuje na x10 Confused Wie ktoś o co chodzi?

Spróbuj odpalić w tle coś co zajmuje procesor (kodowanie muzyki do MP3, DromEda...) i wtedy zobacz mnożnik.
Nowoczesne procesory zmniejszają prędkość taktowania gdy nie mają nic do roboty, oczywiście w celu oszczędzania energii

Dobra już trochę mi się w głowie rozjaśniło. Otóż:

1. Gregorius - tak jak mówisz, procek obniża swój mnożnik przy "nic nierobieniu" więc spoko.

2. Pipczenie nie było z biosu, tylko mam taką obudowę na której jest pokazywana temperatura w środku. No i miałem na niej ustawione, że jak przekroczy 38 stopni, to będzie pipczeć. Zmieniłem na 40 i już wszystko jest ok

3. Temperatura na procku przy wykorzystaniu procka w ok. 75-90% wynosi 45-48 stopni (bez podkręcania ok. 35-37). Więc raczej nic wielkiego się nie dzieje (chyba hehehe).

4. Nadal nie wiem jak ustawić FSB:DRAM 1:1. Póki co jest nadal 2:3. Wie ktoś jak to zrobić?

5. Póki co komp chodzi stabilnie. Zaraz odpalę Stalkera, to podzielę się dalszymi spostrzerzeniami co do podkręcania. Jeśli procek nie będzie się za bardzo grzał, to podkręcę FSB z 266MHz na 333MHz i obadamy co dalej

Maveral pisze:Dali mi procka E4400 zamiast E4300, co chyba jest na + bo ten procek ma mnożnik aż x10!

jak czytałem, to ma nieco gorszą podkręcalność.

Jak ci będzie jeszcze pikał, to zawsze możesz wyłączyć PCSpeakera

Maveral pisze:5. Póki co komp chodzi stabilnie. Zaraz odpalę Stalkera, to podzielę się dalszymi spostrzerzeniami co do podkręcania. Jeśli procek nie będzie się za bardzo grzał, to podkręcę FSB z 266MHz na 333MHz i obadamy co dalej Wink

powodzenia!

Aha zapomniałem napisać, że E4400 jest standardowo taktowany na 2GHz (200Mhz x10). Mnie udało się na razie odpalić z FSB 300MHz, więc aktualnie mój proc pracuje na 3GHz (przy "nic nierobieniu" temp. na poziomie 33 stopnie, więc taka jak poprzednio, ale spróbuję jeszcze obadać z włączonym Stalkerem). Próbowałem dać FSB na 333 z róznymi ustawieniami Freqency na pamięciach, ale nic to nie dało. System nie odpalał się, a BIOS sam przywracał sobie ustawienia domyślne (czyli FSB na 200MHz). Cóż, albo robię coś źle, albo mojego proca już nie da się wiele podkręcić

Z tego co czytałem, to przyczyną może być jeszcze za małe napięcie podawane na procek, ale z tym boję się trochę eksperymentować, żeby czegoś nie spalić.

[ Dodano: Nie 29 Lip, 2007 00:09 ]
Udało się! Mam 3,33GHz! Okazało się, że była to wina napięcia. Podnosiłem stopniowo od wartości 1.35V do 1,4V - wtedy dopiero załapał. W stanie "bezrobocia" temp. na poziomie 37-39 stopni. Obadamy przy obciążeniu, ale obserwując poprzednie testy myślę, że więcej jak 50 stopni nie będzie. Czyli powinno być jak najbardziej stabilnie. Jutro zaraportuje, bo dziś już mi się nie chce

PS. Jacek, miałeś rację - to wciąga

Maveral pisze:PS. Jacek, miałeś rację - to wciąga

Tak, ale w pewnym momencie sam stwierdzisz, że bardziej zależy Ci na stabilności systemu i żywotności sprzętu...

Już to stwierdziłem i "wróciłem się" na 2,6GHz. Dlaczego? Bo programik Everest podawał mi źle temperaturę procka. Podczas kiedy myślałem, że temp. w czasie pracy pod obciążeniem wynosi 40 stopni, naprawdę wynosiła w granicach 75-80! Uświadomił mi to taki mały, fajny programik o nazwie Core Temp. Teraz tempy mam na poziomie ok 55-65 stopni, czyli przy boxowym chłodzeniu wszystko w normie

Maveral pisze:naprawdę wynosiła w granicach 75-80!

Kiedyś (jakoś w połowie 2004 chyba) po kilu głębszych zacząłem grzebać przy komputerze. Po kilku tygodniach komputer zaczął świrować - wyłączał się, resetował itd. Okazało się, że nieco podkręciłem mojego Athlona (nie pamiętam już o ile) i przez kilkanaście dni pracował przy temperaturze czasem nawet lekko przekraczającej 80 stopni Wymiana chłodzenia, pasty, powrót do nominalnej częstotliwości pracy (no... troszkę podwyższonej ) i chodzi jak złoto do dzisiaj

Maveral pisze:E4400 zamiast E4300, co chyba jest na + bo ten procek ma mnożnik aż x10!

To jest niestety na minus bo przy zablokowanynym mnożniku mniej go podkręcisz, kręcisz przecież FSB, nie dziw się że na 333 nie chciał pójść tak bez niczego, to naprawdę potężna wartość.

Tyle, że nie mam zablokowanego mnożnika. Mogę zmieniać między od x6 do x10. Już sprawdzałem na mnożniku x9. Do 3GHz poszedł spokojnie

Gdybym kupił nowy komp to lepiej wymienić ekran na LCD czy zostać przy CRT bo sprzeczne informacje mam

zależy jakiego CRT masz - na długie nasiadówki i tak lepszy jest LCD, bo nie grzeje tak mocno i nie mruga (głowa i oczy nie bolą), z drugiej strony LCD mają nieco gorszy kontrast. Zależy do czego i na jak długo.
Sam planuję kupić w najbliższym roku monitor, bo czekają mnie projekty - m.in. w CADzie, a 17" CRT nie jest do tego najlepszym rozwiązaniem :/

Trudne pytanie, jeśli LCD to proponuję nie brać z tych najtańszych. Lepiej poczekać i dozbierać na konkretny model np. http://sklep.benchmark.pl/pelny_31293.html.

LCD - ważne by miało cyforwe wejście (nieporównywalna jakość )