Jeśli mogę dodać swoje 3 grosze do tego od jakiego języka zacząć przygodę z programowaniem...
Najlepszym wyjściem będzie C++. To język prosty, który łatwo można zrozumieć. W dodatku jest efektywny i oszczędny pamięciowo (jeśli oczywiście my czegoś nie spartaczymy w kodzie).
Dla osób, które nigdy nie programowały "Symfonia" Grębosza będzie pozycją idealną. Wiem, bo czytałem. Pamiętajcie, żeby wziąć w miarę najnowsze wydanie tej książki (i jej kontynuacji, czyli "Pasji").
Tyle tylko, że to są jedynie podstawy. Żeby napisane programy nie działały tylko w konsoli, trzeba się nauczyć jakiejś biblioteki do robienia GUI. Polecam Qt, do którego można (ze strony Nokii) ściągnąć bardzo fajne SDK (elementy interfejsu projektuje się zwyczajnie przeciągając rożne elementy w dane miejsce).
Dodatkowo gorąco zachęcam do zapoznanie się z najnowszym standardem języka czyli C++11 (2011), który wprowadza wiele ważnych rzeczy do języka, takich jak obsługa wielowątkowowści, wyrażeń regularnych, czy gniazd sieciowych. Nie wspominając już o uproszczeniach w pisaniu kodu.
Dzięki tej poprawce atrakcyjność Javy dla prostych zastosowań (która ma wszystko zaimplementowane w bibliotekach standardowych) wyraźnie maleje.
Mam nadzieję, że pomogłem.