"Kobiety" - Zmory tego świata
Moderator: Bruce
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
WTF?
To, że Cię kopnęła w dupę, nie jest powodem do obrażania kobiet.
To, że Cię kopnęła w dupę, nie jest powodem do obrażania kobiet.
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Nie kumam. Chyba nie brakuje for na necie, żeby zakładać takie tematy nie powiem jakie.
Nie umie utrzymać przy sobie dziewczyny, ale dlaczego tutaj wali/walisz (bo ta bajka z przyjacielem do mnie nie przemawia). Mamy go/cię pocieszyć?
Nie umie utrzymać przy sobie dziewczyny, ale dlaczego tutaj wali/walisz (bo ta bajka z przyjacielem do mnie nie przemawia). Mamy go/cię pocieszyć?
Człowiek, który uczy się tylko tego, co inni już wiedzą, podobny jest w ignorancji do osoby, która nie uczy się w ogóle. ~Kronika Pierwszego Wieku
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Temu tematowi nie wróżę świetlanej przyszłości. Poprzednicy mieli rację. Jak chcesz się wypłakiwać i żalić, znajdź sobie inne miejsce. Tutaj są traktowani wszyscy jednakowo. + 1 warn za obrażanie płci pięknej (zazwyczaj )
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Bardzo drażliwy i grząski temat, więc sądzę, że ciężko będzie zaleźć takiego dojrzałego faceta (dzieci w ogóle nie powinny podejmować takich tematów), który miałby odwagę napisać tutaj, co tak naprawdę myśli o kobietach, bo z jednej strony będzie na czarnej liście u damskiej rzeszy płci pięknej, a z drugiej przechlapie sobie u tych, którzy traktują kobiety jak bóstwa.
Rozwiązanie? Zamknąć temat.
Rozwiązanie? Zamknąć temat.
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Zaraz, zaraz czy to chodzi o to, że ten temat został założony po to aby pocieszać ludzi którzy dostali kosza? Gdy przeczytałem tytuł myślałem, że to rozmowy o kobietach, ale trudno. Takie rozmowy chyba toczą się na forach innego typu, ale to dział wielotematyczny, a mamy tu wielu kolegów i przyjaciół, więc toleruję istnienie tutaj tego temat. Co do "obrażania", dla mnie to żadne obrażanie. Ja bym się nie obraził gdyby ktoś mi powiedział, że jestem zmorą. Tym bardziej, że to słowo nie jest popularnie używane do oczerniania. Niech się kobiety wypowiedzą, czy to ich uraziło.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
- Bukary
- Homo Rhetoricus
- Posty: 5569
- Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
- Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Kobiety są wspaniałe! Bez nich świat nie ma sensu.
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Ile Tym masz lat...hmmm...14...Więc jednak wolisz z ręką?
musiałam...
musiałam...
-Medyk! Czy ja umrę?
-Niewykluczone.
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Mówisz tak jakby jedyny sens posiadania dziewczyny to... każdy wie co.NiRa pisze:Ile Tym masz lat...hmmm...14...Więc jednak wolisz z ręką?
musiałam...
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Kobiety są piękne i przerażające zarazem. Jeśli jesteś tylko delikatny i wrażliwy, to lepiej sobie darować. Związki, zwłaszcza te poważne, głębokie emocjonalnie, wymagają odwagi. No i pracy, trzeba się trochę nabiedzić, żeby nie zostać po dłuższym czasie mizoginem
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Temat ciekawy, ale moim zdaniem niewłaściwie zatytułowany. Napiszę truizm, ten świat jest tak skonstruowany, że potrzebujemy się wzajemnie, aby istnieć. To - jak będziemy istnieć, w sensie wielopłaszczyznowym (tym horyzontalnym też ) - zależy już wyłącznie od kompromisów. Inaczej się nie da, bo wtedy jedna ze stron będzie cierpieć.
Ostatnio zmieniony 23 listopada 2009, 23:11 przez Nivellen, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli lubisz mroczne tajemnice i zamki...
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Same siebie stawiają w takim świetle, a potem się rzucają, że facet jeden z drugim traktuje je jak ulicznice. [Kononowicz mode = On]Kobieto - się szanuj się![Kononowicz mode = Off]Daweon pisze:Mówisz tak jakby jedyny sens posiadania dziewczyny to... każdy wie co.NiRa pisze:Ile Tym masz lat...hmmm...14...Więc jednak wolisz z ręką?
musiałam...
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Ehh, kobiety, kobiety. Albo jest was strasznie mało (normalnych), albo ja źle szukam
@NiRa: poza miłością zmysłową jest jeszcze miłość twórcza i miłość platoniczna. No ale tak to jest - dziewczyny by "niby" chciały mężczyzn romantycznych, a jak się taki znajdzie, to go zrównują z ziemią
@Bruce: a może z tym tytułem chodziło o to, że z nimi źle, a bez nich jeszcze gorzej?
@NiRa: poza miłością zmysłową jest jeszcze miłość twórcza i miłość platoniczna. No ale tak to jest - dziewczyny by "niby" chciały mężczyzn romantycznych, a jak się taki znajdzie, to go zrównują z ziemią
@Bruce: a może z tym tytułem chodziło o to, że z nimi źle, a bez nich jeszcze gorzej?
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Hym.. ciekawe..
Akurat nie dawno odbyłem pewną rozmowę z kolegą, który uznał, że wszystkie dzewczyny to ku*** itp. Sam miał jedną, która zachowywała się dokładnie tak jak on to opisał, i to na niej wyobraził sobie jaki jest świat i myślenie wszystkich pozostałych.
Ja osobiście uważam, że kobiety to niebiańskie stworzenia, dobre i wspaniałe. Może dlatego, że sam dzielę szczęście z taką własną osobą. Cierpliwą, ciepłą.. tak długo wytrwała ze MNĄ, to musi coś znaczyć?
Nie mówię, że wszystkie są takie same. Każda jest inna, wyróżniająca się spośród pozostałych..
Akurat nie dawno odbyłem pewną rozmowę z kolegą, który uznał, że wszystkie dzewczyny to ku*** itp. Sam miał jedną, która zachowywała się dokładnie tak jak on to opisał, i to na niej wyobraził sobie jaki jest świat i myślenie wszystkich pozostałych.
Ja osobiście uważam, że kobiety to niebiańskie stworzenia, dobre i wspaniałe. Może dlatego, że sam dzielę szczęście z taką własną osobą. Cierpliwą, ciepłą.. tak długo wytrwała ze MNĄ, to musi coś znaczyć?
Nie mówię, że wszystkie są takie same. Każda jest inna, wyróżniająca się spośród pozostałych..
Właśnie. Potem uznają, że taki związek jest nudny, nic się nie dzieje, itp. Kobiety same nie wiedzą czego chcą.No ale tak to jest - dziewczyny by "niby" chciały mężczyzn romantycznych, a jak się taki znajdzie, to go zrównują z ziemią
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Przesadzasz. Są różne, niektóre sa naprawdę sympatyczne oraz do pogadania (niestety takie sa zwykle zajęte, ale można się z taką przyjaźnić jak z kumplem), a niektóre są tak płytkie i/lub zarozumiałe, ża aż żal d*** ściska. Z nami (facetami) jest tak samo: część z nas to bardzo wygadane, otwarte i sympatyczne osoby, a część potrafi jedynie gadać o ostatnich imprezach/meczach, co drugie słowo wciskać "krzywa"(zresztą dziewczyny też) i poza alkholem, grami lub imprezami nie mają żadnych zainteresowań ani pasji.
PS: a z tym równouprawnieniem sie zgodzę! Zrównać wiek emerytalny Kobiety żyją średnio dłużej, wcześniej ida na emeryturę, czyli podwójnie zyskują. A pracę fizyczną każdy ma taką, jaką jest w stanie udźwignąć, po prostu.
PS: a z tym równouprawnieniem sie zgodzę! Zrównać wiek emerytalny Kobiety żyją średnio dłużej, wcześniej ida na emeryturę, czyli podwójnie zyskują. A pracę fizyczną każdy ma taką, jaką jest w stanie udźwignąć, po prostu.
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Ale również sa takie, które po przyjściu z pracy jeszcze pracują w domu (sprzątanie, gotowanie), a "Pan i władca" (to określenie nie zawsze określa tylko męża, ale też czasem dzieci, znam taki przypadek) sobie w tym czasie np. siedzi w fotelu i czyta gazetę/ogląda TV.
Ponownie piszę: przesadzasz, być może po prostu nie spotkałeś takich:
Ponownie piszę: przesadzasz, być może po prostu nie spotkałeś takich:
marek pisze:niektóre sa naprawdę sympatyczne oraz do pogadania (niestety takie sa zwykle zajęte, ale można się z taką przyjaźnić jak z kumplem)
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Czyli co? To pisze twój kolega czy Ty, bo już się pogubiłem... Taka to gadka z gówniarzami... Na miejscu Pań nie brałbym na poważnie słów osoby niedorozwiniętej emocjonalnie. Nasłuchał się bredni od zgorzkniałych pierników i tylko je powiela bez zastanowienia.
- ERH+
- Kurszok
- Posty: 530
- Rejestracja: 14 sierpnia 2009, 04:34
- Lokalizacja: Kadath... ...w okolicach poduszki przed trzecią w nocy
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Ha ha ha! No to teraz zabawimy się we Freuda: zamieńcie wszystkie słowa "kobieta/ dziewczyna" na słowo "facet/ chłopak". I co widzicie? -marudzenie grupki zepsutych plotkar. Wg mnie różnice w wielu przypadkach są pozorne, przypisywane "danej grupie ludzi" pod wpływem jakiegoś przykrego doświadczenia -tylko po to by nie stracić zaufania do WSZYSTKICH na około. Czy jesteście tak święcie przekonani że z facetami rozumiecie się jak prawa ręka z lewą, a z kobietami już nie? Może to po prostu iskrzenie seksualne wywołuje niepokój, a niepokój należy koniecznie uzasadnić (bo inaczej -o bogowie!- okaże się że myślimy nielogicznie). Przypisywać im zmienność albo skłonność do manipulacji to jedno, ale obwiniać o emocje które w nas indukują (i o naszą bezsilność i zagubienie w tych uczuciach) -to już przesada. Co do kwestii "technicznych", przypuszczam że nie jeden/ jedna by chciał/a "coś dla odmiany", ale to się z kolei gryzie z poczuciem zaufania -bez tego trudno mówić o związku i bliskości: kompromisy, wyrzeczenia, ale i tak marzenia wiedzą lepiej.
PS: Chcecie różnicę? Facet który się puszcza i kobieta która się puszcza, chłopak który nigdy i dziewczyna która nigdy...
PS: Chcecie różnicę? Facet który się puszcza i kobieta która się puszcza, chłopak który nigdy i dziewczyna która nigdy...
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Streamer Już w jednym temacie zarzekałeś się, że to nie ty a wyszło inaczej. Nie wypowiadaj się w tak kategoryczny sposób w sprawach, o których masz nikłe pojęcie. Stworzyłeś temat - dobrze, siedź cicho i czytaj, może czegoś się nauczysz. I nie obrażaj forumowiczów - jeszcze jeden warn i żegnasz się z forum na miesiąc.
PS Cholera, gadam jak mod, ale wyprowadził mnie człowiek z równowagi
PS Cholera, gadam jak mod, ale wyprowadził mnie człowiek z równowagi
Jeśli lubisz mroczne tajemnice i zamki...
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
- ERH+
- Kurszok
- Posty: 530
- Rejestracja: 14 sierpnia 2009, 04:34
- Lokalizacja: Kadath... ...w okolicach poduszki przed trzecią w nocy
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Tak po prawdzie, żaden "głupi", "gówniarz" ani "upośledzony" pewnie nie przejrzał na oczy po użyciu takich słów -więc po co się nawzajem denerwować obelgami. Obelgi- nie- są- przekonywujące. Napewno.
A kobiety patrzą, i się z was śmieją.
A kobiety patrzą, i się z was śmieją.
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Och dzieciaki . Kobiety jak i mężczyźni prezentują całe spektrum postaw. Zaczynając od cudownych altruistek/ów, kochanych i do rany przyłóż, a kończąc na psychopatycznych, wrednych i egoistycznych mendach. I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Życie to ciąg wyborów i decyzji, w których aby trafić na tą odpowiednią dla siebie "druga połówkę" należy mieć szczęście i cierpliwość oraz co najważniejsze używać rozumu.
Nie oglądaj się za siebie, z przodu czai się brutalna rzeczywistość.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Pozdrawiam wszystkich innych romantyków (np. Edversiona... i widzę ze Bukary też podziela moje poglądy! Tak trzymać! ).
Ja bym zamienił słowo "kobiety albo "mężczyźni" na "ludzie". Wszak to niezależnie od płci człowiek może ciężkim draniem, wyzyskującym otoczenie, ale i potrafi być wspaniała duszą do kochania czy przyjaźnienia się. Wszystko zależy od człowieka, nie od płci.
PS: temat jest założony w dziale "ogólne dyskusje", więc nie ma powodu by go usunąć czy zamknąć.
PS2: Streamer ma może... kontrowersyjne poglądy (delikatnie mówiąc), ale nazywanie go "gówniarzem" nie przystoi, nawet jak się całkowicie z nim nie zgadzamy.
Ja bym zamienił słowo "kobiety albo "mężczyźni" na "ludzie". Wszak to niezależnie od płci człowiek może ciężkim draniem, wyzyskującym otoczenie, ale i potrafi być wspaniała duszą do kochania czy przyjaźnienia się. Wszystko zależy od człowieka, nie od płci.
PS: temat jest założony w dziale "ogólne dyskusje", więc nie ma powodu by go usunąć czy zamknąć.
PS2: Streamer ma może... kontrowersyjne poglądy (delikatnie mówiąc), ale nazywanie go "gówniarzem" nie przystoi, nawet jak się całkowicie z nim nie zgadzamy.
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Napij się zimnej wody, chłopie, a potem zabieraj się do pisania, jak nie pomaga, to drugie wiadro wylej na głowę... Ja tam się chłopakom nie dziwię, że nazywają go niedojrzałym i nie mającym pojęcia o sprawie, skoro pisze takie rzeczy jak powyżej.Kobiety powinny służyć silniejszym od siebie i do tego mądrzejszym.
Jesteśmy siebie warci, obie płcie, zarówno w kwestii tych dobrych jak i tych złych rzeczy Postrzeganie kobiet wyłącznie jako niebiańskie, nieskazitelne i subtelne istoty jest równie naiwne, co wyzywanie wszystkich od kurtyzan.
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Kobiety szukają na ojców swoich dzieci silnych brutali, na opiekunów uległych misiów, którzy utrzymają ich dzieci. Mężczyznom, jest wszystko jedno, myślą głównie o seksie. Przepraszam za to skrajnie realistyczne podejście, tak sobie obserwuję świat i widzę, że w dużym uproszczeniu to właśnie tak wygląda (a może wstałem dzisiaj lewą nogą?). Mimo wszystko jakaś cząstka mnie chce wierzyć w miłość i pewnie u innych ludzi jest podobnie. Nie chcemy się sami przed sobą przyznać, że działamy głównie pod wpływem popędów i tworzymy sobie iluzję czegoś głębszego, piękną iluzję, w która chce się wierzyć.
Nie mam dobrych wspomnień i wiem, że to moja wina. Po prostu nie jestem dla kobiet atrakcyjnym partnerem (nie chodzi tu nawet o wygląd) i nawet nie mam do nich o to żalu, nie mogę od człowieka wymagać, żeby walczył ze swoją naturą. Wysoki, dobrze zbudowany, pewny siebie cham - gwarancja dobrego materiału genetycznego.
Co do parytetu, to uważam to za idiotyzm. A co jeśli do Sejmu dostanie się 60% kobiet, gdzie nakaz, że musi być też 50% mężczyzn? A może zarezerwujemy też specjalne miejsca dla garbatych, homoseksualistów, dzieci i hydraulików? Oni też tworzą społeczeństwo. Jak dla mnie, to może być i 100% kobiet w parlamencie, byle nie było to wynikiem jakichś odgórnych nakazów, żadnego specjalnego traktowania.
Nie mam dobrych wspomnień i wiem, że to moja wina. Po prostu nie jestem dla kobiet atrakcyjnym partnerem (nie chodzi tu nawet o wygląd) i nawet nie mam do nich o to żalu, nie mogę od człowieka wymagać, żeby walczył ze swoją naturą. Wysoki, dobrze zbudowany, pewny siebie cham - gwarancja dobrego materiału genetycznego.
Co do parytetu, to uważam to za idiotyzm. A co jeśli do Sejmu dostanie się 60% kobiet, gdzie nakaz, że musi być też 50% mężczyzn? A może zarezerwujemy też specjalne miejsca dla garbatych, homoseksualistów, dzieci i hydraulików? Oni też tworzą społeczeństwo. Jak dla mnie, to może być i 100% kobiet w parlamencie, byle nie było to wynikiem jakichś odgórnych nakazów, żadnego specjalnego traktowania.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Zgadzam się w całej rozciągłości. Dodam od siebie, że często specjalnie traktowani czuja się źle i myślą (często - nie bez racji), że osiągają swoje cele nie dlatego, że są dobrzy ale dlatego, że są specjalnie traktowani. Takie parytety to się szybko mogą stać przyczyna marginalizowania parytetowców, bo przecież oni z musu a nie dzięki własnej wartości.BodomChild pisze: Co do parytetu, to uważam to za idiotyzm. A co jeśli do Sejmu dostanie się 60% kobiet, gdzie nakaz, że musi być też 50% mężczyzn? A może zarezerwujemy też specjalne miejsca dla garbatych, homoseksualistów, dzieci i hydraulików? Oni też tworzą społeczeństwo. Jak dla mnie, to może być i 100% kobiet w parlamencie, byle nie było to wynikiem jakichś odgórnych nakazów, żadnego specjalnego traktowania.
Nie oglądaj się za siebie, z przodu czai się brutalna rzeczywistość.
Re: "Kobiety" - Zmory tego świata
Co ciekawe parytet kończy się w sytuacjach płciowo odwrotnie proporcjonalnych np. "wprowadźmy parytet męski dla nauczycieli, bo około 70% nauczycieli w szkołach podstawowych i gimnazjach to kobiety" - ależ skąd, przecież to niemoralne, żeby ograniczać pracę dla kobiet, które się nadają na dane stanowiska. Jednakże mówienie o parytecie żeńskim jako o ograniczaniu pracy dla nadających się na dane stanowisko mężczyzn, to już wielka niesprawiedliwość i niezrozumienie ze strony panów.BodomChild pisze:Co do parytetu, to uważam to za idiotyzm...
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)