Jak zobaczyłem tytuł tematu:
A tak na temat:
- kluski śląskie z dobrym sosem
- kotlet schabowy bądź z polędwicy, niekoniecznie panierowany, miłym dodatkiem są pieczarki
- pierogi z grzybami (jadam raz w roku, na BN, ale i tak uwielbiam je), pełne borowików
- bigos z ryżem
- naleśniki z powidłami śliwkowymi (powidła to jedyna rzecz, przy ktorej smażeniu jestem w stanie pilnować kilka godzin mieszając - właśnie dla póxniejszych naleśników z nimi), najlepsze smażone przez mojego Tatę, świetne na gorąco, jeszcze lepsze na zimno
- zupa pomidorowa z lanymi kluskami/makaronem wielojajecznym
- zupa ogórkowa
- jajka gotowane na miękko
- kopytka
- sałatki zawierające majonez, ziemniaki, groszek, jajka i koniecznie nie zawierające ananasa (z puszki nie lubię, za to taki normalny ananas jest dobry)
Oprócz tego czasem lubię zjeść kaszankę (dobrze przysmażoną), kielbase z grila, a nawet chleb z grila. Poza tym raczej standardowo: kurczak pieczony (najlepiej z rękawa), gularze, spaghetti, pizza (domowa), wszelkie soczyste mięsa pieczone (czyli np. schabu pieczonego jakoś super nie lubię, za suchy).