Strona 20 z 22

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 sierpnia 2016, 14:32
autor: Hattori
Jeżeli Boga nie ma, a w Niego uwierzysz, to nie będziesz mieć załamania nerwowego, bo po śmierci nie będzie niczego. Jeżeli Bóg jest, a w Niego nie uwierzysz, to w piekle spotka cię coś gorszego niż załamanie nerwowe. :roll:

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 sierpnia 2016, 16:58
autor: bob
Zaryzykuję, że nie będę wierzyć w Boga, i obym nie zmiękł na starsze lata. Zgodnie z moją wiedzą Bóg jest od tego by się ukazywać innym (Bóg jest wszechmogący), duchów to się nie dotyczy (nie słyszałem żeby były wszechmogące).

Co do wiary w duchy to inaczej sprawa wygląda, zdrowy rozsądek nakazuje mi jednak rozważyć istnienie duchów, a nawet uznanie że duchy istnieją, między innymi w związku z pewnym wydarzeniem w (maju?) 2013 roku na ok. 1 km przed bramą Królewską w Szczecinie (w aucie byłem) po wpatrzeniu się w niebo (na prawo) jak przejeżdżało się przez ulicę Emilii Plater..

Ja osobiście oddzielam Boga od duchów.
BodomChild pisze:Bezwzględne odrzucenie istnienia Boga (albo boga) też jest raczej naiwne.
Tak się składa, że nie zrobiłem tego odrzucenia w sposób bezwzględny.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 sierpnia 2016, 18:26
autor: demonax
bob pisze:Co do poprzedniego postu to mam rozumieć że politeizm jest prawidłowością a monoteizm nieprawidłowością? Jest przecież bardzo dużo gwiazd podobnych do słońca...
Owszem, we Wszechświecie istnieje pewnie miliony gwiazd takich jak nasze Słońce, ale to właśnie ta konkretna gwiazda (Słońce) jest odpowiedzialna za to, że na Ziemi są odpowiednie warunki do życia. Gdyby jej zabrakło to gatunek ludzki (i nie tylko) przestałby istnieć. Chodziło mi więc raczej o czysto naukowe podejście ;) .
Hattori pisze:Jeżeli Bóg jest, a w Niego nie uwierzysz, to w piekle spotka cię coś gorszego niż załamanie nerwowe. :roll:
Chcesz mi powiedzieć, że np. plemiona afrykańskie, które modlą się do jakichś swoich glinianych bożków czy Indianie żyjący w lasach Ameryki Południowej zostaną po śmierci potępieni za to, że nie wierzą w tego właściwego Boga? Wtedy ten Bóg byłby naprawdę okrutny i niesprawiedliwy.
Osobiście uważam, że jeśli istnieje jakaś "Siła Wyższa" która będzie rozliczać nas po śmierci, to nie będzie ważne to czy byłeś osobą wierzącą, chodziłeś do kościoła, modliłeś się itd. tylko to, jakim byłeś człowiekiem dla innych. Znam sporo niewierzących osób, które są dobrymi, przyjaznymi ludźmi. Czy miałyby zostać potępione tylko za to, że nie wierzą w Boga?

W mojej ocenie każda religia to zło, które było, jest i będzie powodem wielu wojen i konfliktów między ludźmi.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 sierpnia 2016, 18:49
autor: SPIDIvonMARDER
demonax pisze:(...)naprawdę okrutny i niesprawiedliwy.
(...)
Niektóre religie własnie takiego boga przedstawiają i tutaj robi się problem :bj: Choćby judaizm preferuje boga surowego.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 sierpnia 2016, 19:56
autor: bob
Chrześcijaństwo wydaje mi się być najbardziej takie logiczne jak porównuję te 3 religie monoteistyczne (judaizm, chrześcijaństwo i islam) wraz z kilkoma religiami politeistycznymi (główne z Azji) - nie oceniam tego dogłębnie analizując to, lecz na mniej-więcej głęboko.

Mimo tego że dopatrzyłem się najwięcej logiki w chrześcijaństwie to nie mam zamiaru by skusić się właśnie na chrześcijaństwo. Jakbym ujrzał Boga z nieba dającego mi objawienie w stylu, że tylko chrześcijaństwo jest słuszną drogą to uznałbym to za coś wiarygodnego i bym stał się gorliwie religijny, jak dotąd nie ujrzałem Boga z nieba dającego mi objawienie.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 sierpnia 2016, 20:12
autor: darkonia
"W cokolwiek wierzysz, zostało wymyślone dla kontroli
Po cóż jest wiara na Ziemi, jeśli nie dla zaślepienia wolności."

Tak mi się skojarzyło.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 20 sierpnia 2016, 16:05
autor: Kostek32
Wierzę, że istnieje. Odp. w ankiecie i jakieś 35% ankietowanych odpowiedziało "nie". Sporo. Sądziłem, że Polska to kraj ludzi głębokiej wiary. Jestem ciekawy co na ten temat myśli kolega moi z branży w której pracuję.

Z tego co kojarze i mi się wydaje to grzybnia podgrzybka jest w polsce najbardziej popularna. Z innyc materiałów i rzeczy to bym musiał poszukać ale jeśli chodzi o grzyby to na prawdę podgrzybki staja się fajne.

x

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 21 sierpnia 2016, 10:35
autor: SPIDIvonMARDER
Kostek32 pisze:Wierzę, że istnieje. Odp. w ankiecie i jakieś 35% ankietowanych odpowiedziało "nie". Sporo. Sądziłem, że Polska to kraj ludzi głębokiej wiary.
Ludzi głęboko wierzących jest garstka, sam znam ledwie paru. Zdecydowana większość to "wierzący, nie praktykujący", a więc osoby, które jako tako wierzą w boga, ale nie wnikają... co często jest po prostu kwestią tradycji i przyzwyczajenia, a także wierzyć się zaczyna w chwilach trudności. Ogromna część też chodzi do kościoła, bo babcia/matka każe.

Natomiast osób nie tylkpo wierzących, ale także żyjących według chrześcijańskich, chrystusowych ideałów to już jest zupełnie elitarna minigrupka :)

Potwierdzają to też statystyki kościelne, odnotowujące zdecydowany odpływ ludzi z kościołów. Pamiętajmy, że to, że ktoś wykupuje u księdza ślub kościelny nie znaczy, że głeboko (lub w iogóle) wierzy w boga. Ślub kościelny to po prostu fanstystyczne show z rewelacyjną oprawą.

Podkreślam, że jednak jest pewne, nieduża częśc osób prawdziwie wierzących. Nieduża. A że wiara jest cnotą, to tłumaczy, czemu jest ich niewielu.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 21 sierpnia 2016, 14:53
autor: timon
bob pisze:Chrześcijaństwo wydaje mi się być najbardziej takie logiczne jak porównuję te 3 religie monoteistyczne (judaizm, chrześcijaństwo i islam)
Jednak nie wytrzymałem :-) A co jest bardziej logicznego w chrześcijaństwie?

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 21 sierpnia 2016, 15:53
autor: Hattori
demonax pisze:Chcesz mi powiedzieć, że np. plemiona afrykańskie, które modlą się do jakichś swoich glinianych bożków czy Indianie żyjący w lasach Ameryki Południowej zostaną po śmierci potępieni za to, że nie wierzą w tego właściwego Boga? Wtedy ten Bóg byłby naprawdę okrutny i niesprawiedliwy.
Osobiście uważam, że jeśli istnieje jakaś "Siła Wyższa" która będzie rozliczać nas po śmierci, to nie będzie ważne to czy byłeś osobą wierzącą, chodziłeś do kościoła, modliłeś się itd. tylko to, jakim byłeś człowiekiem dla innych. Znam sporo niewierzących osób, które są dobrymi, przyjaznymi ludźmi. Czy miałyby zostać potępione tylko za to, że nie wierzą w Boga?
Jeżeli ludzie z plemion, o których mówisz, w ogóle nie mają możliwości poznania i w konsekwencji przyjęcia chrześcijaństwa, to nie mogą zostać potępione za odrzucenie czegoś, czego nie znają.
Co do drugiej części wypowiedzi, to w dużej części się zgodzę. :) Wg Ewangelii sądzeni będziemy z miłości. Moim zdaniem prawdopodobnie lepiej wypadną ci, którzy niespecjalnie wierzyli, a za życia spełniali sporo chrześcijańskich założeń, niż ci, którzy rzekomo mocno wierzyli, a nie przynosiło to niczego dobrego.
demonax pisze:W mojej ocenie każda religia to zło, które było, jest i będzie powodem wielu wojen i konfliktów między ludźmi.
A w mojej ocenie zło dzieje się najczęściej wtedy, gdy nie spełnia się założeń dobrego systemu wartości. Dotyczy to zarówno hipokrytów, jak i tych, którym system wartości w życiu w ogóle nie jest na rękę. :) Przynajmniej z chrześcijaństwem tak jest, bo np. gorliwe spełnianie pewnych założeń islamu pozostawiam bez komentarza.
SPIDIvonMARDER pisze:Podkreślam, że jednak jest pewne, nieduża częśc osób prawdziwie wierzących. Nieduża. A że wiara jest cnotą, to tłumaczy, czemu jest ich niewielu.
Hehe, ciekawe stwierdzenie. :P

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 22 sierpnia 2016, 01:17
autor: Tharna
Szwagierka stwierdziła, że to w co ja wierzę to gó*no nie wiara - pomyliło jej się z religią ...
Teściowa stwierdziła że grzeszę.

A ja po prostu wierzę w siłę stwórczą, w siłę wyższą, w energię myśli. Nazwijcie sobie to jak chcecie :P
Kiedyś przeczytałam "potęgę podświadomości" i tak już mi zostało. Z 20 lat będzie. I sprawdza się ;)

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 18 grudnia 2016, 17:45
autor: b3s3
Nie istnieje.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 18 grudnia 2016, 18:20
autor: Hattori
Dowód? :)

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 18 grudnia 2016, 18:30
autor: b3s3
Taki dowód że nie widać go, nie słychać go, nie smakować go, nie dotykać go i nie węszyć go.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 grudnia 2016, 00:08
autor: Daweon
Świetny dowód. Niestety z góry przyjąłeś, że naturalizm jest prawdziwy. Żeby twój wywód był pełny musisz jeszcze udowodnić naturalizm. Powodzenia!

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 grudnia 2016, 00:19
autor: Hattori
b3s3 pisze:Taki dowód że nie widać go, nie słychać go, nie smakować go, nie dotykać go i nie węszyć go.
Czyli dokładnie tak samo, jak na przykład z bakteriami. Niemożność doświadczenia czegoś za pomocą zmysłów nie dowodzi niczego.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 grudnia 2016, 12:03
autor: timon
Drobiazg w kwestii dowodzenia. Swoją drogą bakterie są namacalne, można je nawet zobaczyć gołym okiem.Oczywiście te niektóre bakterie tylko niektórzy ludzie zobaczą.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 grudnia 2016, 14:14
autor: Hattori
Fajna ciekawostka. Ja w każdym razie nie twierdzę, że niemożność dowiedzenia czegoś jest dowodem na istnienie tego (argumentum ad ignorantiam), bo nie jest. Twierdzę jedynie, że nie można tego z miejsca wykluczyć (znów - argumentum ad ignorantiam). W dodatku odwołując się wyłącznie do czegoś takiego, jak zmysły, jak to zrobił b3s3.
timon pisze: Swoją drogą bakterie są namacalne, można je nawet zobaczyć gołym okiem.Oczywiście te niektóre bakterie tylko niektórzy ludzie zobaczą.
Zgoda, istnieje przynajmniej jeden wyjątek. Wyjątków tego typu prawdopodobnie nie ma jednak w czymś takim, jak np. budowa atomu - jeżeli są, proszę o oświecenie. Ale na razie trzymajmy się bakterii. W większości przypadków do stwierdzenia istnienia danego gatunku konieczne jest użycie specjalistycznego sprzętu, np. mikroskop. Jeżeli zobaczymy na własne oczy Thiomargarita namibiensis, to możemy stwierdzić jedynie, że ta konkretna bakteria istnieje, ale nie będzie to dowód na to, że istnieją jeszcze inne gatunki bakterii. Dlatego cały czas uważam, że odniesienie się tylko do podstawowych zmysłów człowieka (akurat w tym przykładzie wzrok) jest niewystarczające.

Swoją drogą, jak można w nazwie bakterii umieścić "margarita"? :P W każdym razie, dzięki Timon za ciekawe informacje.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 grudnia 2016, 19:34
autor: b3s3
W mojej opinii autor tego tematu ma rację - polać mu za to (napisać miałem to już w poprzedniej wiadomości).

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 grudnia 2016, 20:17
autor: darkonia
Idę złożyć ofiarę Przedwiecznemu.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 grudnia 2016, 20:28
autor: gosc
darkonia pisze:Idę złożyć ofiarę Przedwiecznemu.
Czyli co to znaczy?

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 grudnia 2016, 20:35
autor: BodomChild
Zawsze mnie to zadziwia jak ludzie bardzo pragną mieć tego boga i nadać temu wszystkiemu jakiś sens, później wyskakują z takimi głupotkami jak "udowodnij mi, że Bóg nie istnieje". Na nieistnienie Ewoków też nie mam żadnych dowodów i co z tego? Czy ktoś to na serio rozważa? Czemu z Bogiem ma być inaczej?

Oczywiście można wchodzić w filozoficzne rozważania na temat absurdalności istnienia jako takiego, a jeśli już doszło do takiego absurdu jak moje istnienie, to równie dobrze może istnieć i jakiś bóg. Tylko po co?

Nie powiem, zdarzały się moim życiu dziwne zbiegi okoliczności, poczucie, że jakaś opatrzność nade mną czuwa, że jest jakiś cel, że nic złego mi się nie stanie, ale obawiam się, że to zwykłe wytwory mojego umysłu, który w ten sposób jakoś radzi sobie z poczuciem bezsensu istnienia.

PS

Kapłani powtarzają, że Bóg mnie kocha. Myślę, że gdyby mnie kochał, to dałby mi przynajmniej 180 wzrostu, złośliwy starzec :? .

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 grudnia 2016, 21:12
autor: Daweon
Hattori pisze:Czyli dokładnie tak samo, jak na przykład z bakteriami.
Bakterie są fizyczne, co oznacza, że da się dostrzec ich bezpośrednie oddziaływanie za pomocą zmysłów. W przypadku Boga tak nie jest. Chyba, że uwzględnimy jego aktywność przez uzdrawiania czy inne cuda. Problem w tym, że nie są to zjawiska powtarzalne, więc metoda naukowa tego nie wychwyci, więc sceptyk tego nie uzna.
BodomChild pisze:Na nieistnienie Ewoków też nie mam żadnych dowodów i co z tego? Czy ktoś to na serio rozważa? Czemu z Bogiem ma być inaczej?
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego ateiści (z Russellem na czele) stosują taki argument. Tzn. czemu podają np. Ewoków albo czajniczki w kosmosie. Na pytanie czy istnieje jednooki kulawy Chińczyk, albo czy istnieje atom bromu w kosmosie większość ludzi powie, że tak. Dlaczego więc Boga porównuje się do Ewoków i jednorożców, a nie do Chińczyka czy atomu? Dzieje się tak ponieważ ci ateiści którzy zadają te pytania zakładają, że Bóg nie istnieje, więc jako przykład dają coś skrajnie nieprawdopodobnego. Rzeczą niezwykle wartą uwagi jest sposób w jaki oceniamy czy coś istnieje bądź nie. Dokonujemy szybkiego rachunku prawdopodobieństwa i stwierdzamy, że na przykład czajniczek jest robiony przez ludzi, koszt wysłania czegokolwiek w przestrzeń kosmiczną jest ogromny, więc istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że czajniczka nie ma w kosmosie, bo nikt nie ma interesu by go tam zanieść. Tak samo sądząc po populacji Chin możemy stwierdzić, że ta liczba jest na tyle duża, że jakiś jednooki kulawy Chińczyk się znajdzie. Jednak żadnego z powyższych nie moglibyśmy stwierdzić gdybyśmy nie mieli danych. Znając środowisko, strukturę, częstość występowania i wiele wiele więcej możemy oszacować prawdopodobieństwo istnienia ogromnej ilości rzeczy. Cóż więc zrobić z Bogiem? Nie mamy w końcu żadnych danych. Jedynym wyjściem jest się poddać i stwierdzić, że taką metodą jaką stosuje się do bytów fizycznych, w przypadku bytów transcendentalnych nie powiemy nic. Nawet to, że nie istnieją. Jakież więc przesłanki prowadzą do nieistnienia Boga?
BodomChild pisze:Nie powiem, zdarzały się moim życiu dziwne zbiegi okoliczności, poczucie, że jakaś opatrzność nade mną czuwa, że jest jakiś cel, że nic złego mi się nie stanie, ale obawiam się, że to zwykłe wytwory mojego umysłu, który w ten sposób jakoś radzi sobie z poczuciem bezsensu istnienia.
Niewiara w Boga też jest wytworem twojego umysłu. Różnica jest taka, że ten jest akurat uprzywilejowany. Nie mówię, żeby za każdym zbiegiem okoliczności doszukiwać się boskiej interwencji, ale z nastawieniem, że wszystko co przeczy mojemu poglądowi jest złe i zafałszowane, bo mój pogląd musi być prawdziwy, nigdy nie dojdziesz do prawdy.

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 19 grudnia 2016, 21:36
autor: gosc
Czy należy dla równowagi założyć ankietę o tym, czy istnieje diabeł?

Re: Bóg - istnieje czy nie?

: 20 grudnia 2016, 00:15
autor: Hattori
Można by, ciekawe, jaka byłaby rozbieżność wyników w porównaniu z tą.
BodomChild pisze:Zawsze mnie to zadziwia jak ludzie bardzo pragną mieć tego boga i nadać temu wszystkiemu jakiś sens, później wyskakują z takimi głupotkami jak "udowodnij mi, że Bóg nie istnieje". Na nieistnienie Ewoków też nie mam żadnych dowodów i co z tego? Czy ktoś to na serio rozważa? Czemu z Bogiem ma być inaczej?
Nie tyle pragną mieć Boga, co raczej chcą poznać odpowiedzi na pytania, w przypadku których klasyczna nauka pozostaje bezradna.
Wydaje mi się, że argumentu ad ignorantiam jako pierwsi zaczęli używać antyteiści, tylko że nie zwrócili uwagi na to, że atakowani mogą go wykorzystać w taki sam sposób. :)
Daweon pisze:
Hattori pisze:Czyli dokładnie tak samo, jak na przykład z bakteriami.
Bakterie są fizyczne, co oznacza, że da się dostrzec ich bezpośrednie oddziaływanie za pomocą zmysłów.
Nie da się. Nie bez wspomagania. Dopóki nie powstały mikroskopy, ludzie nie mieli pojęcia o ich istnieniu, bo ich nie widzieli.