Strona 1 z 6

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 19:34
autor: coorean
WTF?
To, że Cię kopnęła w dupę, nie jest powodem do obrażania kobiet.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 20:05
autor: Spidey
Nie kumam. Chyba nie brakuje for na necie, żeby zakładać takie tematy nie powiem jakie. :zdg

Nie umie utrzymać przy sobie dziewczyny, ale dlaczego tutaj wali/walisz (bo ta bajka z przyjacielem do mnie nie przemawia). Mamy go/cię pocieszyć?

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 20:17
autor: Bruce
Temu tematowi nie wróżę świetlanej przyszłości. Poprzednicy mieli rację. Jak chcesz się wypłakiwać i żalić, znajdź sobie inne miejsce. Tutaj są traktowani wszyscy jednakowo. + 1 warn za obrażanie płci pięknej (zazwyczaj :-D )

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 20:19
autor: Bandit
Bardzo drażliwy i grząski temat, więc sądzę, że ciężko będzie zaleźć takiego dojrzałego faceta (dzieci w ogóle nie powinny podejmować takich tematów), który miałby odwagę napisać tutaj, co tak naprawdę myśli o kobietach, bo z jednej strony będzie na czarnej liście u damskiej rzeszy płci pięknej, a z drugiej przechlapie sobie u tych, którzy traktują kobiety jak bóstwa.
Rozwiązanie? Zamknąć temat.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 20:22
autor: Daweon
Zaraz, zaraz czy to chodzi o to, że ten temat został założony po to aby pocieszać ludzi którzy dostali kosza? Gdy przeczytałem tytuł myślałem, że to rozmowy o kobietach, ale trudno. Takie rozmowy chyba toczą się na forach innego typu, ale to dział wielotematyczny, a mamy tu wielu kolegów i przyjaciół, więc toleruję istnienie tutaj tego temat. Co do "obrażania", dla mnie to żadne obrażanie. Ja bym się nie obraził gdyby ktoś mi powiedział, że jestem zmorą. Tym bardziej, że to słowo nie jest popularnie używane do oczerniania. Niech się kobiety wypowiedzą, czy to ich uraziło.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 20:25
autor: Bukary
Kobiety są wspaniałe! Bez nich świat nie ma sensu.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 20:33
autor: NiRa
Ile Tym masz lat...hmmm...14...Więc jednak wolisz z ręką? :zdw
:chy musiałam...

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 20:37
autor: Daweon
NiRa pisze:Ile Tym masz lat...hmmm...14...Więc jednak wolisz z ręką? :zdw
:chy musiałam...
Mówisz tak jakby jedyny sens posiadania dziewczyny to... każdy wie co.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 21:16
autor: peter_spy
Kobiety są piękne i przerażające zarazem. Jeśli jesteś tylko delikatny i wrażliwy, to lepiej sobie darować. Związki, zwłaszcza te poważne, głębokie emocjonalnie, wymagają odwagi. No i pracy, trzeba się trochę nabiedzić, żeby nie zostać po dłuższym czasie mizoginem ;)

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 21:57
autor: Nivellen
Temat ciekawy, ale moim zdaniem niewłaściwie zatytułowany. Napiszę truizm, ten świat jest tak skonstruowany, że potrzebujemy się wzajemnie, aby istnieć. To - jak będziemy istnieć, w sensie wielopłaszczyznowym (tym horyzontalnym też :mru ) - zależy już wyłącznie od kompromisów. Inaczej się nie da, bo wtedy jedna ze stron będzie cierpieć.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 22:15
autor: Maveral
Daweon pisze:
NiRa pisze:Ile Tym masz lat...hmmm...14...Więc jednak wolisz z ręką? :zdw
:chy musiałam...
Mówisz tak jakby jedyny sens posiadania dziewczyny to... każdy wie co.
Same siebie stawiają w takim świetle, a potem się rzucają, że facet jeden z drugim traktuje je jak ulicznice. [Kononowicz mode = On]Kobieto - się szanuj się![Kononowicz mode = Off] ;)

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 23:08
autor: marek
Ehh, kobiety, kobiety. Albo jest was strasznie mało (normalnych), albo ja źle szukam ;)

@NiRa: poza miłością zmysłową jest jeszcze miłość twórcza i miłość platoniczna. No ale tak to jest - dziewczyny by "niby" chciały mężczyzn romantycznych, a jak się taki znajdzie, to go zrównują z ziemią :?


@Bruce: a może z tym tytułem chodziło o to, że z nimi źle, a bez nich jeszcze gorzej? ;)

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 23:15
autor: Edversion
Hym.. ciekawe..
Akurat nie dawno odbyłem pewną rozmowę z kolegą, który uznał, że wszystkie dzewczyny to ku*** itp. Sam miał jedną, która zachowywała się dokładnie tak jak on to opisał, i to na niej wyobraził sobie jaki jest świat i myślenie wszystkich pozostałych.

Ja osobiście uważam, że kobiety to niebiańskie stworzenia, dobre i wspaniałe. Może dlatego, że sam dzielę szczęście z taką własną osobą. Cierpliwą, ciepłą.. tak długo wytrwała ze MNĄ, to musi coś znaczyć? ;)

Nie mówię, że wszystkie są takie same. Każda jest inna, wyróżniająca się spośród pozostałych..
No ale tak to jest - dziewczyny by "niby" chciały mężczyzn romantycznych, a jak się taki znajdzie, to go zrównują z ziemią
Właśnie. Potem uznają, że taki związek jest nudny, nic się nie dzieje, itp. ;) Kobiety same nie wiedzą czego chcą.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 23:40
autor: marek
Przesadzasz. Są różne, niektóre sa naprawdę sympatyczne oraz do pogadania (niestety takie sa zwykle zajęte, ale można się z taką przyjaźnić jak z kumplem), a niektóre są tak płytkie i/lub zarozumiałe, ża aż żal d*** ściska. Z nami (facetami) jest tak samo: część z nas to bardzo wygadane, otwarte i sympatyczne osoby, a część potrafi jedynie gadać o ostatnich imprezach/meczach, co drugie słowo wciskać "krzywa"(zresztą dziewczyny też) i poza alkholem, grami lub imprezami nie mają żadnych zainteresowań ani pasji.

PS: a z tym równouprawnieniem sie zgodzę! Zrównać wiek emerytalny ;) Kobiety żyją średnio dłużej, wcześniej ida na emeryturę, czyli podwójnie zyskują. A pracę fizyczną każdy ma taką, jaką jest w stanie udźwignąć, po prostu.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 23:51
autor: marek
Ale również sa takie, które po przyjściu z pracy jeszcze pracują w domu (sprzątanie, gotowanie), a "Pan i władca" (to określenie nie zawsze określa tylko męża, ale też czasem dzieci, znam taki przypadek) sobie w tym czasie np. siedzi w fotelu i czyta gazetę/ogląda TV.
Ponownie piszę: przesadzasz, być może po prostu nie spotkałeś takich:
marek pisze:niektóre sa naprawdę sympatyczne oraz do pogadania (niestety takie sa zwykle zajęte, ale można się z taką przyjaźnić jak z kumplem)

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 23 listopada 2009, 23:55
autor: Bandit
Czyli co? To pisze twój kolega czy Ty, bo już się pogubiłem... :roll: Taka to gadka z gówniarzami... Na miejscu Pań nie brałbym na poważnie słów osoby niedorozwiniętej emocjonalnie. Nasłuchał się bredni od zgorzkniałych pierników i tylko je powiela bez zastanowienia.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 24 listopada 2009, 00:13
autor: ERH+
Ha ha ha! No to teraz zabawimy się we Freuda: zamieńcie wszystkie słowa "kobieta/ dziewczyna" na słowo "facet/ chłopak". I co widzicie? -marudzenie grupki zepsutych plotkar. Wg mnie różnice w wielu przypadkach są pozorne, przypisywane "danej grupie ludzi" pod wpływem jakiegoś przykrego doświadczenia -tylko po to by nie stracić zaufania do WSZYSTKICH na około. Czy jesteście tak święcie przekonani że z facetami rozumiecie się jak prawa ręka z lewą, a z kobietami już nie? Może to po prostu iskrzenie seksualne wywołuje niepokój, a niepokój należy koniecznie uzasadnić (bo inaczej -o bogowie!- okaże się że myślimy nielogicznie). Przypisywać im zmienność albo skłonność do manipulacji to jedno, ale obwiniać o emocje które w nas indukują (i o naszą bezsilność i zagubienie w tych uczuciach) -to już przesada. Co do kwestii "technicznych", przypuszczam że nie jeden/ jedna by chciał/a "coś dla odmiany", ale to się z kolei gryzie z poczuciem zaufania -bez tego trudno mówić o związku i bliskości: kompromisy, wyrzeczenia, ale i tak marzenia wiedzą lepiej.
PS: Chcecie różnicę? Facet który się puszcza i kobieta która się puszcza, chłopak który nigdy i dziewczyna która nigdy...

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 24 listopada 2009, 01:22
autor: Nivellen
Streamer :kwa Już w jednym temacie zarzekałeś się, że to nie ty a wyszło inaczej. Nie wypowiadaj się w tak kategoryczny sposób w sprawach, o których masz nikłe pojęcie. Stworzyłeś temat - dobrze, siedź cicho i czytaj, może czegoś się nauczysz. I nie obrażaj forumowiczów - jeszcze jeden warn i żegnasz się z forum na miesiąc.
PS Cholera, gadam jak mod, ale wyprowadził mnie człowiek z równowagi :zly

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 24 listopada 2009, 01:47
autor: ERH+
Tak po prawdzie, żaden "głupi", "gówniarz" ani "upośledzony" pewnie nie przejrzał na oczy po użyciu takich słów -więc po co się nawzajem denerwować obelgami. Obelgi- nie- są- przekonywujące. Napewno.

A kobiety patrzą, i się z was śmieją. :luk

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 24 listopada 2009, 08:12
autor: speede
Och dzieciaki :rad . Kobiety jak i mężczyźni prezentują całe spektrum postaw. Zaczynając od cudownych altruistek/ów, kochanych i do rany przyłóż, a kończąc na psychopatycznych, wrednych i egoistycznych mendach. I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Życie to ciąg wyborów i decyzji, w których aby trafić na tą odpowiednią dla siebie "druga połówkę" należy mieć szczęście i cierpliwość oraz co najważniejsze używać rozumu.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 24 listopada 2009, 08:17
autor: SPIDIvonMARDER
Pozdrawiam wszystkich innych romantyków (np. Edversiona... i widzę ze Bukary też podziela moje poglądy! Tak trzymać! :) ).

Ja bym zamienił słowo "kobiety albo "mężczyźni" na "ludzie". Wszak to niezależnie od płci człowiek może ciężkim draniem, wyzyskującym otoczenie, ale i potrafi być wspaniała duszą do kochania czy przyjaźnienia się. Wszystko zależy od człowieka, nie od płci.

PS: temat jest założony w dziale "ogólne dyskusje", więc nie ma powodu by go usunąć czy zamknąć.
PS2: Streamer ma może... kontrowersyjne poglądy (delikatnie mówiąc), ale nazywanie go "gówniarzem" nie przystoi, nawet jak się całkowicie z nim nie zgadzamy.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 24 listopada 2009, 08:54
autor: peter_spy
Kobiety powinny służyć silniejszym od siebie i do tego mądrzejszym.
Napij się zimnej wody, chłopie, a potem zabieraj się do pisania, jak nie pomaga, to drugie wiadro wylej na głowę... Ja tam się chłopakom nie dziwię, że nazywają go niedojrzałym i nie mającym pojęcia o sprawie, skoro pisze takie rzeczy jak powyżej.

Jesteśmy siebie warci, obie płcie, zarówno w kwestii tych dobrych jak i tych złych rzeczy :) Postrzeganie kobiet wyłącznie jako niebiańskie, nieskazitelne i subtelne istoty jest równie naiwne, co wyzywanie wszystkich od kurtyzan.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 24 listopada 2009, 14:48
autor: BodomChild
Kobiety szukają na ojców swoich dzieci silnych brutali, na opiekunów uległych misiów, którzy utrzymają ich dzieci. Mężczyznom, jest wszystko jedno, myślą głównie o seksie. Przepraszam za to skrajnie realistyczne podejście, tak sobie obserwuję świat i widzę, że w dużym uproszczeniu to właśnie tak wygląda (a może wstałem dzisiaj lewą nogą?). Mimo wszystko jakaś cząstka mnie chce wierzyć w miłość i pewnie u innych ludzi jest podobnie. Nie chcemy się sami przed sobą przyznać, że działamy głównie pod wpływem popędów i tworzymy sobie iluzję czegoś głębszego, piękną iluzję, w która chce się wierzyć.

Nie mam dobrych wspomnień i wiem, że to moja wina. Po prostu nie jestem dla kobiet atrakcyjnym partnerem (nie chodzi tu nawet o wygląd) i nawet nie mam do nich o to żalu, nie mogę od człowieka wymagać, żeby walczył ze swoją naturą. Wysoki, dobrze zbudowany, pewny siebie cham - gwarancja dobrego materiału genetycznego.

Co do parytetu, to uważam to za idiotyzm. A co jeśli do Sejmu dostanie się 60% kobiet, gdzie nakaz, że musi być też 50% mężczyzn? A może zarezerwujemy też specjalne miejsca dla garbatych, homoseksualistów, dzieci i hydraulików? Oni też tworzą społeczeństwo. Jak dla mnie, to może być i 100% kobiet w parlamencie, byle nie było to wynikiem jakichś odgórnych nakazów, żadnego specjalnego traktowania.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 24 listopada 2009, 15:27
autor: speede
BodomChild pisze: Co do parytetu, to uważam to za idiotyzm. A co jeśli do Sejmu dostanie się 60% kobiet, gdzie nakaz, że musi być też 50% mężczyzn? A może zarezerwujemy też specjalne miejsca dla garbatych, homoseksualistów, dzieci i hydraulików? Oni też tworzą społeczeństwo. Jak dla mnie, to może być i 100% kobiet w parlamencie, byle nie było to wynikiem jakichś odgórnych nakazów, żadnego specjalnego traktowania.
Zgadzam się w całej rozciągłości. Dodam od siebie, że często specjalnie traktowani czuja się źle i myślą (często - nie bez racji), że osiągają swoje cele nie dlatego, że są dobrzy ale dlatego, że są specjalnie traktowani. Takie parytety to się szybko mogą stać przyczyna marginalizowania parytetowców, bo przecież oni z musu a nie dzięki własnej wartości.

Re: "Kobiety" - Zmory tego świata

: 24 listopada 2009, 16:43
autor: Leming
BodomChild pisze:Co do parytetu, to uważam to za idiotyzm...
Co ciekawe parytet kończy się w sytuacjach płciowo odwrotnie proporcjonalnych np. "wprowadźmy parytet męski dla nauczycieli, bo około 70% nauczycieli w szkołach podstawowych i gimnazjach to kobiety" - ależ skąd, przecież to niemoralne, żeby ograniczać pracę dla kobiet, które się nadają na dane stanowiska. Jednakże mówienie o parytecie żeńskim jako o ograniczaniu pracy dla nadających się na dane stanowisko mężczyzn, to już wielka niesprawiedliwość i niezrozumienie ze strony panów. ;) :))