RE: Bioshock
Moderator: Bruce
RE: Bioshock
Witam.
Nie znalazłem innego tematu o tej grze choć wg mnie były zakładane (co z tą wyszukiwarką?).
Moje pytanie dotyczy grywalności. Czy mamy w tym tytule do czynienia z jakimś przewrotem w fabule czy wyraźną zmianą w rozgrywce? Czy do końca jest to względnie liniowy shooter na domiar złego z "wielkim" bosem?
Przeszedłem gdzieś 1/3 gry (Metro/Jakiś duży teatr czy coś) i gra wyraźnie mnie nuży. Usprawnienia to tylko dodatki, których się w grze nie odczuwam bezpośrednio, bronie/plazmidy obcykane. Ogólnie zaczyna być nudno bo w kółko to samo się dzieje i tylko strzelanie i chodzenie. Fabuła poznawana ze znajdywanych taśm tez już zaczyna mnie irytować i te prowadzenie za rączkę przez tajemniczą postać. Ogólnie to zaczęło to przypominać Dooma 3 i martwi mnie to trochę.
Jeśli większe zmiany się nie szykują to grę odstawiam i wrócę do niej za czas dłuższy gdy nabiorę chęci na jej skończenie (lub przynajmniej drugiej tercji).
Dziękuję za opinie.
Nie znalazłem innego tematu o tej grze choć wg mnie były zakładane (co z tą wyszukiwarką?).
Moje pytanie dotyczy grywalności. Czy mamy w tym tytule do czynienia z jakimś przewrotem w fabule czy wyraźną zmianą w rozgrywce? Czy do końca jest to względnie liniowy shooter na domiar złego z "wielkim" bosem?
Przeszedłem gdzieś 1/3 gry (Metro/Jakiś duży teatr czy coś) i gra wyraźnie mnie nuży. Usprawnienia to tylko dodatki, których się w grze nie odczuwam bezpośrednio, bronie/plazmidy obcykane. Ogólnie zaczyna być nudno bo w kółko to samo się dzieje i tylko strzelanie i chodzenie. Fabuła poznawana ze znajdywanych taśm tez już zaczyna mnie irytować i te prowadzenie za rączkę przez tajemniczą postać. Ogólnie to zaczęło to przypominać Dooma 3 i martwi mnie to trochę.
Jeśli większe zmiany się nie szykują to grę odstawiam i wrócę do niej za czas dłuższy gdy nabiorę chęci na jej skończenie (lub przynajmniej drugiej tercji).
Dziękuję za opinie.
- Bukary
- Homo Rhetoricus
- Posty: 5569
- Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
- Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)
Re: RE: Bioshock
Zmiany fabularne będą. I to wyśmienite! Ale zmian w rozgrywce się raczej nie spodziewaj. Na twoim miejscu zagrałbym jednak dalej, przynajmniej do poziomu Fort Frolic (coś naprawdę godnego uwagi).
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Re: RE: Bioshock
Teatr o którym wspomniałem to własnie Fort Frolic Faktycznie czuć tu rozmach i właśnie go zwiedzam. Przekonam się czy masz rację .
Re: RE: Bioshock
Tak Fort Frolic mnie rzucił lekko na kolana. A co zmian w fabule, możesz spodziewać się małego przewrotu. Wg mnie jeden z lepszych zwrotów akcji w grach jakie dotychczas przechodziłem.
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: RE: Bioshock
Bioshock ma świetną fabułę, chociaż końcówka rozczarowuje. Sam świat gry jest genialny, no i te nawiązania do filozofii Ayn Rand .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: RE: Bioshock
Fort Frolic to faktycznie ładna i ciekawie zaprojektowana misja, z całkiem przyzwoitym zadaniem głównym. Rzuca się w oczy duża ilość barw, dekoracji i neonów. Przyjemnie spędzona godzina .
Aż z ciekawości pogram jeszcze trochę, może designerzy nabrali weny w połowie gry? .
Aż z ciekawości pogram jeszcze trochę, może designerzy nabrali weny w połowie gry? .
- Bukary
- Homo Rhetoricus
- Posty: 5569
- Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
- Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)
Re: RE: Bioshock
Graj koniecznie. Aż do momentu, kiedy spotkasz się z człowiekiem, który trzyma kij golfowy.Dziarsky pisze: Aż z ciekawości pogram jeszcze trochę, może designerzy nabrali weny w połowie gry? .
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Re: RE: Bioshock
Tak koniecznie spotkaj się z Panem trzymającym kij.
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: RE: Bioshock
Bukary pisze: Graj koniecznie. Aż do momentu, kiedy spotkasz się z człowiekiem, który trzyma kij golfowy.
Ciekawe, ciekawe. Faktycznie totalnie przewraca to akcję.
Tylko dlaczego Ryan każe siebie zabić? Coś mi umknęło albo wyjaśni się później?
ps. Tenebaum na początku miała rację a ja nie chciałem jej słuchać .
Re: RE: Bioshock
Generalnie wszystko co było ciekawego do zobaczenia w grze to już widziałeś. Później robi się tylko gorzej, a końcówka jest totalnie denna.
Re: RE: Bioshock
Bioshock, mimo że momentami mocno przynudza, jest z pewnością lepszy od innych najnowszych strzelanek (czytaj: przynajmniej w tym przypadku przeszedłem grę do końca ). Zakończenie (optymistyczne) jest rzeczywiście żenujące. Główny zwrot akcji nie powinien być dużym zaskoczeniem dla osób, które grały w System Shocka 2.
Re: RE: Bioshock
Alla Juventus vincere non è importante. E’ l’unica cosa che conta
Re: RE: Bioshock
http://www.gametrailers.com/video/debut ... ite/702795
Bioshock: Infinite
..grubo i pomysłowo .
Aż sobie zainstalowałem Bioshocka 1 by go skończyć ...ale gra ma błąd i nie mogę w misji "Plac Apollo" wziąć fiolki ze stołu bo nie jest podświetlona . Cóż chyba los każe mi nie kończyć tej gry
Bioshock: Infinite
..grubo i pomysłowo .
Aż sobie zainstalowałem Bioshocka 1 by go skończyć ...ale gra ma błąd i nie mogę w misji "Plac Apollo" wziąć fiolki ze stołu bo nie jest podświetlona . Cóż chyba los każe mi nie kończyć tej gry
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: RE: Bioshock
Wygląda nieźle, dobrze, że jest coś nowego, bo Rapture po raz trzeci to już by było zjadanie własnego ogona. Będzie inny klimat, chociaż z tego co widać mroku też nie zabraknie, pomimo żywych kolorków.
Fabularnie to chyba nie jest powiązane z 1 i 2, czytałem, że to taki spin-off i zupełnie inna bioshockowa historia.
Fabularnie to chyba nie jest powiązane z 1 i 2, czytałem, że to taki spin-off i zupełnie inna bioshockowa historia.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: RE: Bioshock
Aż dziw bierze, że o siostrzanej grze SS niniejszy wątek nie dorobił się co najmniej dziesięciu stron.
Wcześniej odświeżyłem sobie Bioshock, właśnie przechodzę po raz pierwszy Bioshock 2, a w tle ściąga się na Steam Bioshock Infinite. Trailer wyglądał bardzo obiecująco, aż musiałem się zrujnować na wersję premierową z Season Pass. Gra(ł) ktoś już w Infinite?
BTW. Kupiłem klucz na Allegro (ale z pewnego źródła - Keye.pl), ale jak się okazało nie idzie go użyć "zagranico". Blokada regionalna - taka, jaka była w przypadku Painkiller HD z CDA. Dobrze mieć pomocnych kolegów w Polsce... :D
Wcześniej odświeżyłem sobie Bioshock, właśnie przechodzę po raz pierwszy Bioshock 2, a w tle ściąga się na Steam Bioshock Infinite. Trailer wyglądał bardzo obiecująco, aż musiałem się zrujnować na wersję premierową z Season Pass. Gra(ł) ktoś już w Infinite?
BTW. Kupiłem klucz na Allegro (ale z pewnego źródła - Keye.pl), ale jak się okazało nie idzie go użyć "zagranico". Blokada regionalna - taka, jaka była w przypadku Painkiller HD z CDA. Dobrze mieć pomocnych kolegów w Polsce... :D
Re: RE: Bioshock
Była dyskusja w innym wątku, co najmniej dwie osoby na forum już grały i skończyły: http://www.thief-forum.pl/viewtopic.php ... 25#p137925
Że gra jest znacznie lepsza niż poprzednie części to delikatnie powiedziane. Idealne wykonanie techniczne, relacja Bookera i Elisabeth, sposób opowiadania historii i zakończenie biją na głowę większość gier na głowę, jeżeli nie wszystko, co zostało wydane do tej pory.
Wszyscy znajomi, z którymi rozmawiam po zakończeniu gry jednogłośnie stwierdzają, że czegoś takiego nigdy jeszcze nie było, nie na takim poziomie.
Że gra jest znacznie lepsza niż poprzednie części to delikatnie powiedziane. Idealne wykonanie techniczne, relacja Bookera i Elisabeth, sposób opowiadania historii i zakończenie biją na głowę większość gier na głowę, jeżeli nie wszystko, co zostało wydane do tej pory.
Wszyscy znajomi, z którymi rozmawiam po zakończeniu gry jednogłośnie stwierdzają, że czegoś takiego nigdy jeszcze nie było, nie na takim poziomie.
Re: RE: Bioshock
Kurcze no, gram w Infinite od trzech dni i ni cholery nie mogę się wciągnąć. Za dużo rzeczy mnie wkurza.
Po pierwsze nie trafia do mnie cała ta "amerykańska" otoczka. Gry są dziełem fikcji i wolę, gdy jako takie są ahistoryczne i apolityczne. A jak już muszą, to niech przynajmniej robią to w dyskretny sposób, a nie strasząc twarzami Ojców Założycieli na każdym rogu. Nie zrozumcie mnie źle, gdyby akcja gry miała miejsce w jakimś wyśnionym polskim mieście, a na rogach straszyłby Poniatowski, Kościuszko czy inny Piłsudski, wkurzałabym się tak samo, jeśli nie jeszcze bardziej.
Jak dotąd większość gry polega na przechodzeniu z jednego punktu do drugiego w celu Wykonania Jakiegoś Zadania, którego prawie nie czuć, bo zaraz potem następuje kolejna długa, żmudna droga bez końca...
Akcja wlecze się potwornie, nawet nie nadążam lufy nagrzać, bo już wszyscy wrogowie są martwi i nie pozostaje mi nic innego, jak... chodzenie.
Do tego mnóstwo oskryptowanych momentów, zupełnie nieemocjonująca jazda na podniebnych szynach (skandal!), dialogi, zdarzenia... DAJCIE MI, KURNA, WRESZCIE ZAGRAĆ!
I wisienka na torcie - autosave'y. Nie ma jak nudzić się grą i być zmuszanym do jej przechodzenia, bo wszystko lepsze od powtarzania po raz n-ty tego samego momentu. Nigdy nie zrozumiem, co twórcy gier widzą złego w daniu graczowi kontroli nad własnymi zapisami...
Nie wiem, może jeszcze się rozkręci. Właśnie znalazłam dziewczynę i mam nadzieję, że cała akcja nie skończy się tak, jak przewiduję No ale wtedy pewnie nie wzbudzałaby takich zachwytów...
O stronie technicznej się nie wypowiem, bo gra chodzi mi w najniższej możliwej jakości i w takim układzie prezentuje się gorzej, niż niektóre FM-ki do T2 xd
Po pierwsze nie trafia do mnie cała ta "amerykańska" otoczka. Gry są dziełem fikcji i wolę, gdy jako takie są ahistoryczne i apolityczne. A jak już muszą, to niech przynajmniej robią to w dyskretny sposób, a nie strasząc twarzami Ojców Założycieli na każdym rogu. Nie zrozumcie mnie źle, gdyby akcja gry miała miejsce w jakimś wyśnionym polskim mieście, a na rogach straszyłby Poniatowski, Kościuszko czy inny Piłsudski, wkurzałabym się tak samo, jeśli nie jeszcze bardziej.
Jak dotąd większość gry polega na przechodzeniu z jednego punktu do drugiego w celu Wykonania Jakiegoś Zadania, którego prawie nie czuć, bo zaraz potem następuje kolejna długa, żmudna droga bez końca...
Akcja wlecze się potwornie, nawet nie nadążam lufy nagrzać, bo już wszyscy wrogowie są martwi i nie pozostaje mi nic innego, jak... chodzenie.
Do tego mnóstwo oskryptowanych momentów, zupełnie nieemocjonująca jazda na podniebnych szynach (skandal!), dialogi, zdarzenia... DAJCIE MI, KURNA, WRESZCIE ZAGRAĆ!
I wisienka na torcie - autosave'y. Nie ma jak nudzić się grą i być zmuszanym do jej przechodzenia, bo wszystko lepsze od powtarzania po raz n-ty tego samego momentu. Nigdy nie zrozumiem, co twórcy gier widzą złego w daniu graczowi kontroli nad własnymi zapisami...
Nie wiem, może jeszcze się rozkręci. Właśnie znalazłam dziewczynę i mam nadzieję, że cała akcja nie skończy się tak, jak przewiduję No ale wtedy pewnie nie wzbudzałaby takich zachwytów...
O stronie technicznej się nie wypowiem, bo gra chodzi mi w najniższej możliwej jakości i w takim układzie prezentuje się gorzej, niż niektóre FM-ki do T2 xd
Heroes are so annoying.
Re: RE: Bioshock
Apdejtujcie sterowniki od grafiki!, zrobiłem test i na starym kompie gra ślicznie działa w 1920x1080 na normalnych/wysokich ustawieniach. (C2D e7400, 9800GTXplus, 4GB ramu).
Jak autosave? Jak one są używane tylko ja przerwiesz grę, jak umierasz to wrzuca cię zaraz obok po tej animacji.
Tak w dodatku chyba żądasz od tej gry aby była nie Bioshockiem a jakimś CoDem czy BFem.
Jak autosave? Jak one są używane tylko ja przerwiesz grę, jak umierasz to wrzuca cię zaraz obok po tej animacji.
Tak w dodatku chyba żądasz od tej gry aby była nie Bioshockiem a jakimś CoDem czy BFem.
Re: RE: Bioshock
Infinite to chyba jedna z najbardziej przehypowanych pozycji.Oceny 10 i 9,5 to chyba jakiś ponury żart xD Po 5 latach od Bioshocka, wychodzi BI i w porównaniu do pierwowzoru jest mega odtwórcza, uproszczona i nudna.Jakim więc cudem oceny 9 i 10 ? Jakim cudem można oceniać wyżej pozycję która kopiuje wszystko od Bioshocka a jeśli dodaje coś od siebie to jest to stanowczo gorsze ?
Moja ocena Bioshock Infinite : 7/10
Moja ocena Bioshock Infinite : 7/10
Forgotten Tomb
Re: RE: Bioshock
Odpowiedź brzmi: Marketing!Kurhhan pisze:Jakim więc cudem oceny 9 i 10 ? Jakim cudem można oceniać wyżej pozycję która kopiuje wszystko od Bioshocka a jeśli dodaje coś od siebie to jest to stanowczo gorsze ?
Re: RE: Bioshock
Marketing poprzez sponsorowane recenzje.Dziarsky pisze:Odpowiedź brzmi: Marketing!
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?
Re: RE: Bioshock
Oczywiście. Do dzisiaj pamiętam jak jeden z redaktorów IGN (bodajże?) wyleciał z roboty bo dał niską ocenę grze, która miała ustalone odgórnie wysokie oceny. Trochę było o tym szumu, gość powiedział jak to wygląda od kuchni, firma się od tego odcięła ... sprzedaż gier ma się dobrze .Zaratul pisze:Marketing poprzez sponsorowane recenzje.
ps. W BS3 nie mam możliwości zagrania ale z tego co pamiętam B1 odinstalowałem po 2/3 grania z nudów. W materiałach o B3 dostrzegam kilka ciekawych widoków i rozwiązań a reszta to klasyczne "chodzenie i strzelanie".
Aczkolwiek jeśli komuś się podoba to życzę udanej gry!
Re: RE: Bioshock
Dziękujemy za ten niezwykle merytoryczny pełen rzeczowych argumentów post Rozumiem, że nie przeszedłeś tej gry, nie zrozumiałeś tej historii. W sumie można by spekulować, czy w ogóle doszedłeś do Elisabeth.Kurhhan pisze:Infinite to chyba jedna z najbardziej przehypowanych pozycji.Oceny 10 i 9,5 to chyba jakiś ponury żart xD Po 5 latach od Bioshocka, wychodzi BI i w porównaniu do pierwowzoru jest mega odtwórcza, uproszczona i nudna.Jakim więc cudem oceny 9 i 10 ? Jakim cudem można oceniać wyżej pozycję która kopiuje wszystko od Bioshocka a jeśli dodaje coś od siebie to jest to stanowczo gorsze ?
Re: RE: Bioshock
Ale... dlaczego?raven4444 pisze:Jak autosave? Jak one są używane tylko ja przerwiesz grę, jak umierasz to wrzuca cię zaraz obok po tej animacji.
A co, jeśli jestem w połowie poziomu i muszę wyjść już, teraz, zaraz? mam wyłączyć i stracić cały swój postęp czy zostawić kompa włączonego na Cthulhu wie ile czasu?
Przyznaję, że akurat w BI nie jest najgorzej, ale sama idea operowania wyłącznie na autosave jest zła.
Nigdy w życiu nie grałam ani w żadnego CoD, ani BF, nie wiem, jak te gry wyglądają ani mnie to specjalnie nie interesuje, więc tym bardziej nie mogę wymagać, aby BI było takie samo. Wystarczyłoby mi, gdyby wyglądało jak pierwszy Bioshock
Heroes are so annoying.