Masz fejsa? - Facebook
Moderator: Bruce
Masz fejsa? - Facebook
Użyłem szukajki forumowej i ku mojemu zaskoczeniu jeszcze nie było takiego tematu.
Wszystkich, którzy posiadają konto na Facebooku zapraszam do łączenia się w siły.
Często bywa tak, że nie wchodzimy na forum, z braku czasu przeglądamy tylko ważniejsze storny internetowe (np. portale społecznościowe). W dzisiejszych czasach prawie każdy internauta ma facebooka lub (niestety) naszą-klase.
FCB to dobre miejsce na zaczerpnięcie szybko nowinek nie tylko od swoich znajomych, ale też od tematów które nas interesują ( ulubione zespoły muzyczne (np. koncerty), wydarzenia związane z różnymi organizacjami, klubami). My też jesteśmy klubem! Warto i więc założyć stronę naszego forum i na facebooku.
Dla nie zorientowanych w facebooku, budowa tego portalu składa się z:
- osób (użytkowników)
- stron (dotyczących różnych rzeczy lub tematów lub osób publicznych) (np. strona dla lubiących czekoladę czy strona dla fanów Grzegorza Turnaua)
- grup (łączących ludzi w jednym celu) (np. entuzjaści akcji Free Hugs na terenie Krakowa)
Taką stronę moglibyśmy założyć dla polskich fanów Thiefa. Jestem pewien, że dzięki temu znajdzie się więcej nowych ludzi
Na stronie będą lądowały newsy związane z powstającym Thiefem 4, a już niebawem z jego samą premierą i całą grubą falą innych dalszych informacji.
Jeśli admin wyrazi zgodę, mogę taką stronę założyć, a potem zajmować się nią Można też pomyśleć o grupie, jeżeli utworzyłaby się jakaś np. do cosplayu czy LARPu :D a nawet do wspólnego grania w Thiefa, FMki Najlepiej na terenie Krakowa :D ale z tego co wiem jest jeszcze pare grupek na forum, np. Gdańsk, Warszawa
Wszystkich, którzy posiadają konto na Facebooku zapraszam do łączenia się w siły.
Często bywa tak, że nie wchodzimy na forum, z braku czasu przeglądamy tylko ważniejsze storny internetowe (np. portale społecznościowe). W dzisiejszych czasach prawie każdy internauta ma facebooka lub (niestety) naszą-klase.
FCB to dobre miejsce na zaczerpnięcie szybko nowinek nie tylko od swoich znajomych, ale też od tematów które nas interesują ( ulubione zespoły muzyczne (np. koncerty), wydarzenia związane z różnymi organizacjami, klubami). My też jesteśmy klubem! Warto i więc założyć stronę naszego forum i na facebooku.
Dla nie zorientowanych w facebooku, budowa tego portalu składa się z:
- osób (użytkowników)
- stron (dotyczących różnych rzeczy lub tematów lub osób publicznych) (np. strona dla lubiących czekoladę czy strona dla fanów Grzegorza Turnaua)
- grup (łączących ludzi w jednym celu) (np. entuzjaści akcji Free Hugs na terenie Krakowa)
Taką stronę moglibyśmy założyć dla polskich fanów Thiefa. Jestem pewien, że dzięki temu znajdzie się więcej nowych ludzi
Na stronie będą lądowały newsy związane z powstającym Thiefem 4, a już niebawem z jego samą premierą i całą grubą falą innych dalszych informacji.
Jeśli admin wyrazi zgodę, mogę taką stronę założyć, a potem zajmować się nią Można też pomyśleć o grupie, jeżeli utworzyłaby się jakaś np. do cosplayu czy LARPu :D a nawet do wspólnego grania w Thiefa, FMki Najlepiej na terenie Krakowa :D ale z tego co wiem jest jeszcze pare grupek na forum, np. Gdańsk, Warszawa
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Re: Masz fejsa? - Facebook
"Lubię to".
Rewelacyjny pomysł:) Skoro są użytkownicy na mapie, są zdjęcia to czemu nie fcb?
Rewelacyjny pomysł:) Skoro są użytkownicy na mapie, są zdjęcia to czemu nie fcb?
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Masz fejsa? - Facebook
Facebook, Facebook... wszystko się integruje z fejsbukiem, wszyscy się umawiają przez fejsbuka, jak nie masz fejsbuka to nie istniejesz. Ja leję na wszelkie społecznościowe g***a, na fejsa też.
Chyba naprawdę do tych czasów nie pasuję .
Takie moje zgrzytanie.
No ale łączcie się, zawsze to jakoś spopularyzuje Thiefa, może jak się kiedyś nawrócę na religię fejsbukową to też dołączę.
Chyba naprawdę do tych czasów nie pasuję .
No właśnie funkcjonuje jakiś dziwny mit, że Facebook to jest dla inteligentów a nasza-klasa dla prostaków chwalących się domkiem, żoną, dzidziusiem, pieskiem, kotkiem i nową pralką. Otóż na Facebooku będzie taki sam syf jak na n-k, prędzej czy później.Marzec pisze:W dzisiejszych czasach prawie każdy internauta ma facebooka lub (niestety) naszą-klase.
Takie moje zgrzytanie.
No ale łączcie się, zawsze to jakoś spopularyzuje Thiefa, może jak się kiedyś nawrócę na religię fejsbukową to też dołączę.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: Masz fejsa? - Facebook
Jak zwykle - opowiedź pana Bodoma, w całym jego indywidualistycznym stylu ^^
Nie ma sensu się z Tobą wykłucać, bo i tak zaraz sobie znajdziesz kontrargumenty (które defacto będzie się dało obalić) ale spróbuję:
1. Jak nie masz fcb to nie istniejesz, ale dla tych co go mają i potrzebują... Nie jest Ci potrzebny stały kontakt z dalekimi/bliskimi znajomymi, nie są Ci potrzebne informacje o ludziach mających Twoje zainteresowania, chcących robić to co Ty, o nadchodzących wydarzeniach imprezach, które by Cię interesowały - jeśli nie, to się nie wypowiadaj, po prostu to olej.
2. Facebook nie jest dla inteligentów tylko jest inaczej skonstruowany Jego budowę opisałem w pierwszym poście. Tak wygląda Facebook, natomiast nasza-klasa to w 50% portal z definicji a w 50% sklep internetowy na którym kupujesz prezenty za eurogąbki.
Niby śledzik ma spełniać tą samą funkcję co strony oficjalne na Facebooku, ale najśmieszniejsze jest to, że gdy powstał to wszyscy zaczęli po nim jechać i domagali się usunięcia jego. Założyciele portalu nie potrafią nic, nie potrafią go tak poprowadzić, by nie stał się właśnie siedliskiem pokemonów, śledzik jest tego przykładem - mogli go inaczej i lepiej zorganizować, a przykładów jest wiele.
PS. Napiszę to, choć pewnie pomyślisz że Ci wciskam bajeczkę, tak jak by mi zależało na tym, czy będziesz miał konto na fcb czy nie będziesz, a mi - nie zależy :] A bajeczka jest taka: Kiedyś, jak jeszcze w polsce nie było głośno o fcb, miałem do niego uprzedzenie. Potem postanowiłem założyć konto dla próby. Na początku było opornie, ale potem pojąłem jego użyteczność
Nie ma sensu się z Tobą wykłucać, bo i tak zaraz sobie znajdziesz kontrargumenty (które defacto będzie się dało obalić) ale spróbuję:
1. Jak nie masz fcb to nie istniejesz, ale dla tych co go mają i potrzebują... Nie jest Ci potrzebny stały kontakt z dalekimi/bliskimi znajomymi, nie są Ci potrzebne informacje o ludziach mających Twoje zainteresowania, chcących robić to co Ty, o nadchodzących wydarzeniach imprezach, które by Cię interesowały - jeśli nie, to się nie wypowiadaj, po prostu to olej.
2. Facebook nie jest dla inteligentów tylko jest inaczej skonstruowany Jego budowę opisałem w pierwszym poście. Tak wygląda Facebook, natomiast nasza-klasa to w 50% portal z definicji a w 50% sklep internetowy na którym kupujesz prezenty za eurogąbki.
Niby śledzik ma spełniać tą samą funkcję co strony oficjalne na Facebooku, ale najśmieszniejsze jest to, że gdy powstał to wszyscy zaczęli po nim jechać i domagali się usunięcia jego. Założyciele portalu nie potrafią nic, nie potrafią go tak poprowadzić, by nie stał się właśnie siedliskiem pokemonów, śledzik jest tego przykładem - mogli go inaczej i lepiej zorganizować, a przykładów jest wiele.
PS. Napiszę to, choć pewnie pomyślisz że Ci wciskam bajeczkę, tak jak by mi zależało na tym, czy będziesz miał konto na fcb czy nie będziesz, a mi - nie zależy :] A bajeczka jest taka: Kiedyś, jak jeszcze w polsce nie było głośno o fcb, miałem do niego uprzedzenie. Potem postanowiłem założyć konto dla próby. Na początku było opornie, ale potem pojąłem jego użyteczność
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Re: Masz fejsa? - Facebook
BodomChild pisze:Otóż na Facebooku będzie taki sam syf jak na n-k, prędzej czy później.
Już jest. Przewagę fejsbuk ma w tym, żę jest globalny. Warto go mieć, bo zawsze można dzięki niemu szybko kontaktować się z ludźmi, ale - jak ze wszytkim - bez przesady. Spędzam na nim średnio z 5 minut dziennie, nie tak jak niektórzy moi znajomi 3 godziny : P
A co do samej akcji - pomysł jest dobry. "Świeża krew" na forum może się przydać : )
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Masz fejsa? - Facebook
Ups, stałem się przewidywalny, trzeba się poprawić .Marzec pisze:Jak zwykle - opowiedź pana Bodoma, w całym jego indywidualistycznym stylu ^^
Poczekaj, sięgnę do kieszeni po kontrargument... aaa dziurę miałem, wyleciał. Kij z nim, i tak byś obalił .Marzec pisze:Nie ma sensu się z Tobą wykłucać, bo i tak zaraz sobie znajdziesz kontrargumenty (które defacto będzie się dało obalić) ale spróbuję:
Nie chcę się kłócić, chociaż rzeczywiście to mogło tak wyglądać, przepraszam. Mam ciężki tydzień i fejsbuk się stał chłopcem do bicia, przepraszam fejsbuku.
I tak taki głupek jak ja rozumuje, że jak jest temat o nazwie "Masz fejsa? -Facebook", to można napisać czy się go ma czy nie i nawet się na jego temat wypowiedzieć .Marzec pisze:jeśli nie, to się nie wypowiadaj, po prostu to olej
.Marzec pisze:A bajeczka jest taka: Kiedyś, jak jeszcze w polsce nie było głośno o fcb, miałem do niego uprzedzenie. Potem postanowiłem założyć konto dla próby. Na początku było opornie, ale potem pojąłem jego użyteczność
To nie jest bajeczka, ja wcale nie twierdzę, że się do tego nie przekonam, bo ja w ogóle wielu rzeczy nie wiem. Zapewne życie mnie w końcu zmusi do korzystania z takich dobrodziejstw ludzkości i chyba właśnie to mnie wkurza, pracodawcy coraz częściej przeszukują Facebooka, trzeba wszędzie być widocznym i uczestniczyć w internetowym ekshibicjonizmie, takie czasy.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: Masz fejsa? - Facebook
Też pozwolę sobie wypowiedzieć się w kwestii portali społecznościowych.
Przede wszystkim to zgadzam się z Bodomem (ha! – w końcu ). Naprawdę nie rozumiem tego fenomenu. Do przyjaciół i rodziny będących w obrębie kraju wolę zadzwonić, a do dalszych (także pod względem odległości) krewnych i znajomych królika wolę skrobnąć maila czy tam w wolnej chwili odezwać się na gadu tudzież innym komunikatorze głosowym. Ludzi mających moje zainteresowania mam wokół siebie na szczęście wystarczającą ilość (przynajmniej w moim odczuciu) a o imprezach (czy tam innych wydarzeniach kulturalnych) jakoś i tak zawsze się dowiaduje bez pomocy fb czy nk. Zupełnie też nie rozumiem potrzeby niektórych do „obnażania” się w necie ze wszystkiego. No, ale takie czasy.
A tak poza tym to FB i NK są zajefajne Najlepsza Elektroniczna Baza Danych z Zakresu Ewidencji Ludności jaką kiedykolwiek widziałem. Jak trzeba zrobić biały wywiad na czyjś temat to zawsze zaczynam od nich korzystając z moich fikcyjnych kont Zresztą nie tylko ja tak robię. Są w tym kraju służby i organa które także bardzo ochoczo korzystają z dobrodziejstw tego typu serwisów. I to nie jest tylko mój paranoiczny wymysł
Aha. Jak chcecie się jednoczyć to jednoczcie się. Macie moje błogosławieństwo
Przede wszystkim to zgadzam się z Bodomem (ha! – w końcu ). Naprawdę nie rozumiem tego fenomenu. Do przyjaciół i rodziny będących w obrębie kraju wolę zadzwonić, a do dalszych (także pod względem odległości) krewnych i znajomych królika wolę skrobnąć maila czy tam w wolnej chwili odezwać się na gadu tudzież innym komunikatorze głosowym. Ludzi mających moje zainteresowania mam wokół siebie na szczęście wystarczającą ilość (przynajmniej w moim odczuciu) a o imprezach (czy tam innych wydarzeniach kulturalnych) jakoś i tak zawsze się dowiaduje bez pomocy fb czy nk. Zupełnie też nie rozumiem potrzeby niektórych do „obnażania” się w necie ze wszystkiego. No, ale takie czasy.
A tak poza tym to FB i NK są zajefajne Najlepsza Elektroniczna Baza Danych z Zakresu Ewidencji Ludności jaką kiedykolwiek widziałem. Jak trzeba zrobić biały wywiad na czyjś temat to zawsze zaczynam od nich korzystając z moich fikcyjnych kont Zresztą nie tylko ja tak robię. Są w tym kraju służby i organa które także bardzo ochoczo korzystają z dobrodziejstw tego typu serwisów. I to nie jest tylko mój paranoiczny wymysł
Aha. Jak chcecie się jednoczyć to jednoczcie się. Macie moje błogosławieństwo
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Masz fejsa? - Facebook
Dorzucę do pieca i powiem nawet, że pracodawcy przy wyborze nowego pracownika często kierują się NK (rzedziej FB). W końcu tam mogą zobaczyć z kim mają do czynienia, bo na rozmowie kwalifikacyjnej, to każdy jest aniołkiem A jak ktoś nie ma konta na NK, to nawet gorzej, bo taki pracodawca nie wie zupełnie kto do niego przyszedł. Poza tym to mam gdzieś czy ktoś ma milion kont na portalach społecznościowych, czy nie ma żadnego... No dobra, kto ma konto na NK, ten gej
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Masz fejsa? - Facebook
I o to się rozchodzi.eLPeeS pisze:Najlepsza Elektroniczna Baza Danych z Zakresu Ewidencji Ludności jaką kiedykolwiek widziałem.
Jako dumny paranoik szukający rządowych kamer i podsłuchów w kiblu nie będę korzystał .eLPeeS pisze:Są w tym kraju służby i organa które także bardzo ochoczo korzystają z dobrodziejstw tego typu serwisów. I to nie jest tylko mój paranoiczny wymysł
Złodzieje często korzystali z n-k, najłatwiej się dowiedzieć, co kto ma cennego w domu.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: Masz fejsa? - Facebook
Pamiętam jak parę lat temu Microsoft rzucił hasło że w przyszłości w którymś tam z kolei windowsem przyjdzie konieczność logowania się do internetu. Wówczas było wielkie oburzenie bo przecież ludzie chcą być anonimowi itp I co się teraz dzieje? Większość dupków wszystkie dane daje dobrowolnie z uśmiechem na ustach, a to wszystko z powodu nieodpartej pokusy wspólnego onanizowania się na portalach społecznościowychBodomChild pisze:I o to się rozchodzi.eLPeeS pisze:Najlepsza Elektroniczna Baza Danych z Zakresu Ewidencji Ludności jaką kiedykolwiek widziałem.
Zadziwiające jest to że inne media wspierają tą platformę, a przy myspace tak nie było. Tak jak @BodomChild nie rozumiem skąd się bierze popularność tego portalu. Nie ma tam nic wartościowego na co warto by zwrócić uwagę. Ot wielkie śmietnisko z niczym, gdzie użytkownicy-zombie z upodobaniem klikają "lubię to" jakby kogokolwiek to obchodziło.
Re: Masz fejsa? - Facebook
Ale macie pomysły
Może sobie pracodawca, policja, nawet ludzie z New World Order oglądać Wasze profile i co z tego? :]
To, co umieszczacie na waszych profilach, jakiego rodzaju informacje wpisujecie, co wypisujecie w komentarzach, wiadomościach publicznych to WASZ problem. Jeśli wypisujecie głupoty i niebezpieczne na dłuższą czy krótszą metę informacje to się bójcie takich pracodawców ^^
Poza tym wasze profile mogą być w całości, lub częściowo prywatne/ukryte czy niewidoczne dla osób, których nie znacie lub nawet i znacie, ale nie chcecie by coś widziały (na fcb).
Nie gadać i nie krzyczeć o czymś o czym się nie ma pojęcia
Może sobie pracodawca, policja, nawet ludzie z New World Order oglądać Wasze profile i co z tego? :]
To, co umieszczacie na waszych profilach, jakiego rodzaju informacje wpisujecie, co wypisujecie w komentarzach, wiadomościach publicznych to WASZ problem. Jeśli wypisujecie głupoty i niebezpieczne na dłuższą czy krótszą metę informacje to się bójcie takich pracodawców ^^
Poza tym wasze profile mogą być w całości, lub częściowo prywatne/ukryte czy niewidoczne dla osób, których nie znacie lub nawet i znacie, ale nie chcecie by coś widziały (na fcb).
Nie gadać i nie krzyczeć o czymś o czym się nie ma pojęcia
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
- ERH+
- Kurszok
- Posty: 530
- Rejestracja: 14 sierpnia 2009, 04:34
- Lokalizacja: Kadath... ...w okolicach poduszki przed trzecią w nocy
Re: Masz fejsa? - Facebook
Może to Tajny Projekt Rządowy: zamiast zmuszać ludzi do tych wszystkich zeznań, sprawmy by sami chcieli mówić co i za ile kupili, z kim i czym się zajmują itd. A jak Facebook się znudzi to wypromują kolejne narzędzie do autoprezentacji. Jak jeszcze upowszechni się użycie kamer internetowych i wszelakich multimedialnych lodówek, gadżety z filmów szpiegowskich nie będą nikomu potrzebne -sami sobie zakładamy podsłuchy i pilnujemy czy dobrze zbierają. GPS w telefonie i więcej już Im nie potrzeba do szczęścia...
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
Re: Masz fejsa? - Facebook
Dzisiaj założyłem! Dodajcie mnie, proszę:
Artur Dehmel
Na pewno odpowiem.
Artur Dehmel
Na pewno odpowiem.
Re: Masz fejsa? - Facebook
Nic jeszcze nie ma. Przynajmniej nie zauważyłem. Na pewno pojawi się news w swoim czasie, racja?
Człowiek, który uczy się tylko tego, co inni już wiedzą, podobny jest w ignorancji do osoby, która nie uczy się w ogóle. ~Kronika Pierwszego Wieku
Re: Masz fejsa? - Facebook
Chodzi Ci o grupkę?
No ja jej nie założę dopóki nie dostanę odpowiedzi od Pana PS Admin, a Pan coś ostatnio rzadko na forum wchodzi, więc trzeba czekać
[edit]
Zastanawiam sie, czy to raczej nie powinna być decyzja forum odnośnie założenia takiej strony (ankieta).
No ja jej nie założę dopóki nie dostanę odpowiedzi od Pana PS Admin, a Pan coś ostatnio rzadko na forum wchodzi, więc trzeba czekać
[edit]
Zastanawiam sie, czy to raczej nie powinna być decyzja forum odnośnie założenia takiej strony (ankieta).
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Masz fejsa? - Facebook
Ach ten genialny Zuckerberg i jego jeszcze bardziej genialny Facebook .
Całkiem niedawno firma Apple zaatakowała polski blog, trzeba dodać fanów firmy Apple, i zażądała aby zaprzestał używania znanego wizerunku jabłuszka i zrzekł się domeny applemania, bo przecież słowo "apple" i jabłko są własnością korporacji.
Nie byłoby nic dziwnego w tym, gdyby firma Apple zabroniła innym używać swojego logo, które sama wymyśliła, ale to nie wystarcza, jak można przeczytać tu:
Tą samą drogą poszedł przezajebiaszczy Facebook, który postanowił zastrzec sobie słowo "face", w końcu Facebook jest taki zajebisty i tak nierozerwalnie złączony z tym słowem, że żadna inna firma trudniąca się podobną działalnością nie ma prawa użyć słowa "face" w nazwie, fajnie nie? Żegnajcie FaceNety, FaceMeety i inne . Nazwałbym swoją firmę fejsbook, ale pewnie zaraz Zuckerberg zostanie właścicielem słowa "book" a może zapobiegawczo także "fejs".
Mam pomysł, otworzę sexshop "Dupa Maryni" i zastrzegę sobie prawo do słowa "dupa" i niech nikt nie waży mi się otworzyć sexshopu "Dupa Barbary" , a może warto mieć jeszcze "Marynię" bo ktoś sobie wymyśli cośtam Maryni?
I jak tu nie lubić Małego Księcia i fragmentu w którym Mały Książę spotyka bankiera posiadającego gwiazdy na niebie? Ciekawe czy amerykańscy prawnicy i Zuckerberg czytali?
Całkiem niedawno firma Apple zaatakowała polski blog, trzeba dodać fanów firmy Apple, i zażądała aby zaprzestał używania znanego wizerunku jabłuszka i zrzekł się domeny applemania, bo przecież słowo "apple" i jabłko są własnością korporacji.
Nie byłoby nic dziwnego w tym, gdyby firma Apple zabroniła innym używać swojego logo, które sama wymyśliła, ale to nie wystarcza, jak można przeczytać tu:
Firma Apple jest właścicielem wizerunku wszystkich jabłek na świecie, także tych z twojego ogródka albo narysowanych przez twoje dziecko i nie możesz ich użyć jako swojego logo .You may not use an image of a real apple or other variation of the Apple logo for any purpose.
Tą samą drogą poszedł przezajebiaszczy Facebook, który postanowił zastrzec sobie słowo "face", w końcu Facebook jest taki zajebisty i tak nierozerwalnie złączony z tym słowem, że żadna inna firma trudniąca się podobną działalnością nie ma prawa użyć słowa "face" w nazwie, fajnie nie? Żegnajcie FaceNety, FaceMeety i inne . Nazwałbym swoją firmę fejsbook, ale pewnie zaraz Zuckerberg zostanie właścicielem słowa "book" a może zapobiegawczo także "fejs".
Mam pomysł, otworzę sexshop "Dupa Maryni" i zastrzegę sobie prawo do słowa "dupa" i niech nikt nie waży mi się otworzyć sexshopu "Dupa Barbary" , a może warto mieć jeszcze "Marynię" bo ktoś sobie wymyśli cośtam Maryni?
I jak tu nie lubić Małego Księcia i fragmentu w którym Mały Książę spotyka bankiera posiadającego gwiazdy na niebie? Ciekawe czy amerykańscy prawnicy i Zuckerberg czytali?
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: Masz fejsa? - Facebook
Jak czytam takie wiadomości, to zastanawiam się, gdzie ludzie mają rozum, że kupują rzeczy/usługi takich firm?
Gdyby ich przedstawiciele jeździli czarnymi BMW, mieli wygolone głowy i chodzili w ciemnych garniturach/skórach oraz mieli metody działania tych panów, wszyscy jak jeden mąż zakrzyknęli by wielkie larum. Ale w tym przypadku ludzie od PR doskonale wiedzą jak spowodować, aby ludzie oddali im palec, obiecując za to góry złota. Potem ani się spostrzeżemy, jak całe nasze ciało będzie ich własnością. I co najgorsze, będą mieli na to nasze podpisy
Tak mnie trochę w stronę bajki zgięło, chyba pod wpływem wspomnienia Małego Księcia. Ci goście od PR i właściciele rzeczonych firm, chyba wcale nie czytali tej książeczki, lub zapomnieli o czym mówiła, ale to już zupełnie inna bajka
Gdyby ich przedstawiciele jeździli czarnymi BMW, mieli wygolone głowy i chodzili w ciemnych garniturach/skórach oraz mieli metody działania tych panów, wszyscy jak jeden mąż zakrzyknęli by wielkie larum. Ale w tym przypadku ludzie od PR doskonale wiedzą jak spowodować, aby ludzie oddali im palec, obiecując za to góry złota. Potem ani się spostrzeżemy, jak całe nasze ciało będzie ich własnością. I co najgorsze, będą mieli na to nasze podpisy
Tak mnie trochę w stronę bajki zgięło, chyba pod wpływem wspomnienia Małego Księcia. Ci goście od PR i właściciele rzeczonych firm, chyba wcale nie czytali tej książeczki, lub zapomnieli o czym mówiła, ale to już zupełnie inna bajka
Jeśli lubisz mroczne tajemnice i zamki...
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Re: Masz fejsa? - Facebook
A mnie to całe oburzanie się na facebooka, naszą klasę i inne po prostu śmieszy - jakby bez nich ludzie nie rozsiewali miliona różnych informacji w miejscach, w których nie powinni. Ktoś zwrócił uwagę, że facebook "zabiera nam prywatność" i nagle wszyscy czują się okradani z prywatności. Pojawia się temat o facebooku i wszyscy podają niesamowitego newsa o tym że - uwaga! - ten serwis to kopania informacji! Straszne!
Oczywiście, rozumiem ludzi, którzy rzeczywiście chcą pozostać zupełnie anonimowi ale wyszukiwanie kolejnych afer... Wielka mi sprawa. Wystarczy nie wstawiać tam rzeczy, których by się nie chciało podać innym.
Taki teraz jest świat i trzeba się przyzwyczaić, a narzekanie niewiele zmieni.
Oczywiście, rozumiem ludzi, którzy rzeczywiście chcą pozostać zupełnie anonimowi ale wyszukiwanie kolejnych afer... Wielka mi sprawa. Wystarczy nie wstawiać tam rzeczy, których by się nie chciało podać innym.
Taki teraz jest świat i trzeba się przyzwyczaić, a narzekanie niewiele zmieni.
- Gregorius
- Egzekutor
- Posty: 1716
- Rejestracja: 28 maja 2003, 08:47
- Lokalizacja: Civitas Kielcensis
- Kontakt:
Re: Masz fejsa? - Facebook
Miałem konta na FB i NK, ale po kilku miesiącach stwierdziłem że jest mi to potrzebne jak wrzód na ### i usunąłem konta Logowałem się tam średnio raz na miesiąc albo dwa...
Brothers in arms & beer...
Re: Masz fejsa? - Facebook
BodomChild pisze:Firma Apple jest właścicielem wizerunku wszystkich jabłek na świecie...
To mi przypomina niedawną historię, jak zdaje się właściciel firmy Edge Games pozywał wszystkich za używanie słowa "edge" (jakby nie patrzeć dosyć popularnego słowa w języku angielskim) w nazwach swoich produktów. I straszenie sądami za naruszanie jego patentu udawało mu się podobno w przypadku małych firemek. Aż tu EA, producent Mirrors Edge powiedział takiego wała i pozwał jegomościa. O tym przeczytać można np. w tym artykule.BodomChild pisze:Tą samą drogą poszedł przezajebiaszczy Facebook, który postanowił zastrzec sobie słowo "face"...
Kiedyś też była słynna sprawa, gdy Microsoft pozwał sprzedawcę (chyba z Kanady), który prowadził sklep z oprogramowaniem i na nieszczęście miał na nazwisko Mike Row, dzięki czemu jego strona internetowa miała domenę http://www.MikeRowSoft.com/ (uwaga! nie jestem pewien czy to ta sama strona o którą "walczono" jakieś 5 lat temu). Argumentowali to tym, że przecież wszystko co brzmi literowo lub dźwiękowo, choć podobnie do MicroSoft domyślnie należy do nich, żeby potencjalni klienci nie byli wprowadzani w błąd.
Świeża sprawa omawiana niedawno w TV. Jakiś jegomość (chyba o polskich korzeniach nawet) z Chicago zastrzegł w tamtejszym Urzędzie Patentowym wzory użytkowe kształtów haftowanych na góralskich strojach. Wg jego oświadczenia, po zbadaniu sprawy przez jego prawników, przewidywane będzie skierowanie pozwów o stosowne tantiemy z tytułu wykorzystywanych wzorów użytkowych przez polskich i słowackich górali (którzy gdyby nie TV to by nawet nie wiedzieli, że "odnalazł się" właściciel wzorów, które jeszcze ich praprababki haftowały). Zapytany czy nie widzi nic dziwnego w tym odpowiedział, że "skoro nikt wcześniej nie zgłosił wniosku patentowego w tej sprawie, a mógł go sam zgłosić, więc to zrobił". Najlepszy komentarz w tej sprawie wygłosił w TV pewien góral, który zapowiedział, że w najbliższym czasie uda się do Urzędu Patentowego aby opatentować kształt twarzy tego człowieka z Chicago (bo pewnie on sam tego nie zrobił), a następnie prawnicy tego górala pozwą tego człowieka o milionowe odszkodowanie za używanie patentu na zastrzeżony wzór użytkowy twarzy.
Już od dawna jest opisywane, szerokie zjawisko, modne wręcz w USA (w zgodzie z tamtejszym prawem), w którym zastrzega się "patenty na wzory użytkowe lub nazwy". Powstała cała rzesza wyspecjalizowanych firm troli, które zastrzegają sobie lub wykupują niszowe patenty a następnie pozywają mniejsze firmy (bo dużym raczej nie podskoczą) o tych patentów łamanie ("Szanowni Państwo! Wasza firma łamie patent nr 123456789/12324 będący własnością naszej firmy, który opisuje rozmieszczenie kolorystyczne cukierków przy kasie w supermarkecie. W przypadku nie zapłacenia tantiemy w wysokości 10 000$ miesięcznie, sprawa zostanie skierowana do sądu").
Całe szczęście, że ta "moda" jak na razie jest popularna tylko w USA, a Unia Europejska zdaje się być odporna na wprowadzanie zapisów prawnych umożliwiających tego typu dziwne patenty np. słynne odrzucenie przez parlament UE zapisu mówiącego o możliwości patentowania prostego oprogramowania nawet na poziomie pojedynczych lini kodu, co by miało dosyć widoczne skutki. Linuxowcy, używający wolne oprogramowanie, chcąc nie chcąc musieliby odprowadzać pewien podatek (np. doliczony do ceny kupowanej w sklepie nowej myszki komputerowej) dla Microsoftu, który jest właścicielem patentu na "dwuklik". Co prawda nikt z nich by nie używał tej myszki w Windowsie, no ale patent jest patent. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby zaczęły się pojawiać patenty na np. kursor myszy, stosowanie jednolitego koloru pulpitu lub patent na dźwięk przy uruchamianiu aplikacji.
EDIT:
W te pędy pędzę do Urzędu Patentowego aby zastrzec sobie znak "+" czyli plus (może jeszcze nikt go nie zastrzegł), a następnie pozwę wszystkie szkoły i uczelnie na świecie o ogromne odszkodowania z tytułu bezprawnego wykorzystywanie mojego patentu.
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Re: Masz fejsa? - Facebook
Mam konta i tu i tu ale wolę NK, przyczyny są proste:
- ładniejsza graficznie
- bardziej przejrzysta i zrozumiała
- nie widzę sensu "dublowania" znajomych na dwóch portalach
- najbardziej wk....ące jest to, że na FB dostaję wiadomość o jakimś linku czy coś i za cholerę nie mogę tego znaleźć na stronie, może nie poświęciłem czasu na rozeznanie się, nie chce mi się, ale skoro podany link nie otwiera bezpośrednio tego do czego sie odnosi to mam taki portal gdzieś
- ładniejsza graficznie
- bardziej przejrzysta i zrozumiała
- nie widzę sensu "dublowania" znajomych na dwóch portalach
- najbardziej wk....ące jest to, że na FB dostaję wiadomość o jakimś linku czy coś i za cholerę nie mogę tego znaleźć na stronie, może nie poświęciłem czasu na rozeznanie się, nie chce mi się, ale skoro podany link nie otwiera bezpośrednio tego do czego sie odnosi to mam taki portal gdzieś
Re: Masz fejsa? - Facebook
Miałem kiedyś konto na FB. Stworzyłem je dla próby. Po miesiącu skasowałem, bo byłem zasypywany wiadomościami różnych "gości", no. z Indonezji.
Re: Masz fejsa? - Facebook
Odkopię temat i zapytam: czy jakieś decyzje zostały podjęte?:)
Re: Masz fejsa? - Facebook
Ja od samego początku istnienia "Naszej klasy" nie chciałem mieć z tym portalem zbyt wiele wspólnego. Raz, że klasy bywają różne, np. moja klasa w podstawówce była zje@#na. ;D Więc "przyjemność" czerpana z odświeżania kontaktów na tym portalu, była co najmniej wątpliwa. Mimo to przyglądałem się z boku temu portalowi, jako obserwator i miłośnik mediów wszelakich.
Z zaciekawieniem przyglądałem się, jak kilka lat temu w ogólnopolskich mediach robiono za kompletną darmochę reklamę temu portalowi. Wszędzie było głośno o naszej-klasie, jak łączy pokolenia, odświeża zapomniane kontakty, itd. Jednak zaczęła postępować jełopizacja użytkowników, coraz więcej plastików, niezbyt wyrafinowanych fotomontaży, zdjęć z wczasów, itp. Użytkownicy zaczęli przenosić tam zespół cech, określanych mianem "polaczkowości", co tym skuteczniej mnie odpychało.
Z drugiej strony, nie chciałem bazować na opinii innych i postanowiłem samemu ten portal wypróbować. Ponoć człowiek powinien spróbować wszystkiego w swoim życiu. Założyłem profil jakieś 2 lata temu, wrzuciłem parę zdjęć i minimum informacji o mojej osobie. W przeciągu dwóch-trzech miesięcy udało mi się skompletować znane mi nazwiska z przeszłości. Z paroma osobami nawet faktycznie odświeżyłem znajomość. Gdy tylko to zrobiłem, po trzecim miesiącu konto na Naszej klasie skasowałem.
Skorzystałem z portalu, w 100% spełnił powierzoną mu misję, więc nie ma najmniejszej potrzeby dalej utrzymywać tam profilu, prawda? Życie pokazało, że tak szybko jak skasowałem profil, tak samo szybko znów się urwał kontakt z tymi osobami. Wygląda na to, że w ogóle idea tego typu portalu jest bezsensowna, bo jeśli faktycznie mamy się z kimś przyjaźnić czy być choćby tylko znajomymi, to i tak będziemy. Niezależnie od tego, czy ktoś ma profil, czy też nie. Natomiast cała reszta, jest tylko do nabijania liczby znajomych, co jest dla mnie totalnie bezsensowne. Od tamtego czasu nie zaglądam na NK.
Założyłem za to już dawno profil na Facebook'u. Byłem na studiach na wymianie międzynarodowej, i chciałem odnaleźć parę osób. Facebook był wtedy czymś elitarnym, niewiele osób miało tam profil, a jak już miało, to było bez tej przaśności rodem z NK. Sam portal był wówczas po angielsku. Jakimś cudem jakiś rok temu, media zaczęły nakręcać popularność FB i ludzie z NK masowo ruszyli na FB. Obecnie jeszcze takiego chlewu jak na NK jeszcze nie ma, ale to pewnie kwestia czasu. Natomiast nie mam zamiaru kasować profilu na Facebook'u.
Dlaczego? Bo jak ktoś powyżej wspomniał, wszystko zaczyna się integrować z FB. Z tego co można zauważyć, ludzie po prostu NIE CHCĄ być anonimowi. I nie nam oceniać, czy to dobrze czy też źle, większość z nich jest dorosła i wie co robi. I nie mam zamiaru nikomu zabraniać udostępniać swoich danych. Ja zamieściłem MINIMUM swoich danych, które są dostępne JEDYNIE dla moich znajomych. Osoba z zewnątrz oprócz mojego imienia, nazwiska i zdjęcia głównego, nic więcej nie zobaczy.
A co do większości osób, która drze japę na odzieranie z anonimowości:
- po pierwsze jak nie chcesz samemu nic nie udostępniać, to tego nie rób
- po drugie - nie zabraniaj innym
- po trzecie - najczęściej drzą papę ci, którzy tak naprawdę NIE POTRAFIĄ zastrzec swoich danych, na tego typu portalach, a potem jest płacz, że wszyscy widzą tej osoby GG czy numer komórki (sam nigdy takich danych nie udostępniam via FB).
Niestety, albo i stety ale portale społecznościowe, a przede wszystkim, ten najważniejszy, globalny Facebook - czy się to komuś podoba, czy też nie - będzie istotnym elementem życia. Można odwrócić się od tego, gardzić tym ("Boże! To takie mainstreamowe..."), ale to będzie coraz bardziej ewoluować. I zamiast psuć sobie nerwy, lepiej to "polubić". Na zdrowie wyjdzie...
A największym powodem, dla którego nie nie usunę konta jest to, iż udało mi się zająć dobry adres do mojego profilu. :D Jak ktoś ma popularne nazwisko, to bardzo ciężko w dzisiejszych czasach o dobry login...
Z zaciekawieniem przyglądałem się, jak kilka lat temu w ogólnopolskich mediach robiono za kompletną darmochę reklamę temu portalowi. Wszędzie było głośno o naszej-klasie, jak łączy pokolenia, odświeża zapomniane kontakty, itd. Jednak zaczęła postępować jełopizacja użytkowników, coraz więcej plastików, niezbyt wyrafinowanych fotomontaży, zdjęć z wczasów, itp. Użytkownicy zaczęli przenosić tam zespół cech, określanych mianem "polaczkowości", co tym skuteczniej mnie odpychało.
Z drugiej strony, nie chciałem bazować na opinii innych i postanowiłem samemu ten portal wypróbować. Ponoć człowiek powinien spróbować wszystkiego w swoim życiu. Założyłem profil jakieś 2 lata temu, wrzuciłem parę zdjęć i minimum informacji o mojej osobie. W przeciągu dwóch-trzech miesięcy udało mi się skompletować znane mi nazwiska z przeszłości. Z paroma osobami nawet faktycznie odświeżyłem znajomość. Gdy tylko to zrobiłem, po trzecim miesiącu konto na Naszej klasie skasowałem.
Skorzystałem z portalu, w 100% spełnił powierzoną mu misję, więc nie ma najmniejszej potrzeby dalej utrzymywać tam profilu, prawda? Życie pokazało, że tak szybko jak skasowałem profil, tak samo szybko znów się urwał kontakt z tymi osobami. Wygląda na to, że w ogóle idea tego typu portalu jest bezsensowna, bo jeśli faktycznie mamy się z kimś przyjaźnić czy być choćby tylko znajomymi, to i tak będziemy. Niezależnie od tego, czy ktoś ma profil, czy też nie. Natomiast cała reszta, jest tylko do nabijania liczby znajomych, co jest dla mnie totalnie bezsensowne. Od tamtego czasu nie zaglądam na NK.
Założyłem za to już dawno profil na Facebook'u. Byłem na studiach na wymianie międzynarodowej, i chciałem odnaleźć parę osób. Facebook był wtedy czymś elitarnym, niewiele osób miało tam profil, a jak już miało, to było bez tej przaśności rodem z NK. Sam portal był wówczas po angielsku. Jakimś cudem jakiś rok temu, media zaczęły nakręcać popularność FB i ludzie z NK masowo ruszyli na FB. Obecnie jeszcze takiego chlewu jak na NK jeszcze nie ma, ale to pewnie kwestia czasu. Natomiast nie mam zamiaru kasować profilu na Facebook'u.
Dlaczego? Bo jak ktoś powyżej wspomniał, wszystko zaczyna się integrować z FB. Z tego co można zauważyć, ludzie po prostu NIE CHCĄ być anonimowi. I nie nam oceniać, czy to dobrze czy też źle, większość z nich jest dorosła i wie co robi. I nie mam zamiaru nikomu zabraniać udostępniać swoich danych. Ja zamieściłem MINIMUM swoich danych, które są dostępne JEDYNIE dla moich znajomych. Osoba z zewnątrz oprócz mojego imienia, nazwiska i zdjęcia głównego, nic więcej nie zobaczy.
A co do większości osób, która drze japę na odzieranie z anonimowości:
- po pierwsze jak nie chcesz samemu nic nie udostępniać, to tego nie rób
- po drugie - nie zabraniaj innym
- po trzecie - najczęściej drzą papę ci, którzy tak naprawdę NIE POTRAFIĄ zastrzec swoich danych, na tego typu portalach, a potem jest płacz, że wszyscy widzą tej osoby GG czy numer komórki (sam nigdy takich danych nie udostępniam via FB).
Niestety, albo i stety ale portale społecznościowe, a przede wszystkim, ten najważniejszy, globalny Facebook - czy się to komuś podoba, czy też nie - będzie istotnym elementem życia. Można odwrócić się od tego, gardzić tym ("Boże! To takie mainstreamowe..."), ale to będzie coraz bardziej ewoluować. I zamiast psuć sobie nerwy, lepiej to "polubić". Na zdrowie wyjdzie...
A największym powodem, dla którego nie nie usunę konta jest to, iż udało mi się zająć dobry adres do mojego profilu. :D Jak ktoś ma popularne nazwisko, to bardzo ciężko w dzisiejszych czasach o dobry login...
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Masz fejsa? - Facebook
A kto tu chciał czegoś zabraniać? Na pewno nie ja, ja nawet nie zabraniam innym chlać, ćpać i kopulować po kątach a co dopiero się fejsbukować, co kto lubi, De gustibus non est disputandum .McLusky pisze:- po drugie - nie zabraniaj innym
Obawiam się, że chyba nie do końca wiedzą co robią, ale rzeczywiście to ich sprawa.McLusky pisze:Z tego co można zauważyć, ludzie po prostu NIE CHCĄ być anonimowi. I nie nam oceniać, czy to dobrze czy też źle, większość z nich jest dorosła i wie co robi.
No to jest racja i nawet mnie to trochę przeraża. Słowo "pustelnik" nabiera zupełnie nowego znaczenia .McLusky pisze:Niestety, albo i stety ale portale społecznościowe, a przede wszystkim, ten najważniejszy, globalny Facebook - czy się to komuś podoba, czy też nie - będzie istotnym elementem życia. Można odwrócić się od tego, gardzić tym ("Boże! To takie mainstreamowe..."), ale to będzie coraz bardziej ewoluować.
Świat A.D. 2050
puk! puk!
-kto tam?
-policja!
-co?
-nie ma pana w sieci, nie ma pan nawet Facebooka, idzie pan z nami
-jak to!
-zgodnie z ustawą blablabla każdy praworządny obywatel musi być zarejestrowany na portalu społecznościowym w Internecie aby rząd mógł sprawdzić czy wśród jego znajomych nie ma terrorystów, handlarzy rumiankiem i elementu wywrotowego a The Coca Cola Company wiedziało czy woli Colę czy Pepsi
-nigdzie nie idę, nigdzie się nie rejestruję, walcie się
-szkoda, co za to? Hmmm... kara śmierci
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ