Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Zajrzyj tutaj, jeśli masz ochotę pogawędzić, poplotkować i wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji na tematy niemające wiele wspólnego z Thiefem.

Moderator: Bruce

Co myślisz o platformach dystrybucji gier takich jak Steam?

Steam jest super!
1
5%
To wygodne narzędzie, mam wszystko w jednym miejscu, są fajne promocje itd.
7
37%
Używam i lubię, ale nie wszystko mi się w tym podoba.
4
21%
Traktuję Steam/Origin/Uplay jak zło konieczne.
6
32%
Moje gry powinny być moją własnością, bojkotuję tego typu sposoby dystrybucji. Tylko gry wolne od DRM!
1
5%
 
Liczba głosów: 19

Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: BodomChild »

W shoutboxie fajna dyskusja się zaczęła i myślę, że warto stworzyć dla tego temat.

Widzę, że Steam ma tu swoich przeciwników i fanów. Ja sam długo byłem nastawiony bardzo antysteamowo i trzymałem się od tego z daleka ile się dało. W końcu jednak musiałem sobie założyć konto, bo bez tego nie pograłbym legalnie w parę fajnych gier. Dzisiaj jestem raczej entuzjastą i sam pomysł takiej platformy/sklepu/społeczności dla graczy bardzo mi się podoba. Jest jednak jedno duże ALE: coraz bardziej nieładna polityka tego typu platform wobec graczy, która każe się zastanowić czy warto ją wspierać swoimi pieniędzmi.

Ostatnio głośno było o zmianie regulaminu Steama, który wprost stwierdza, że kupiona przez nas gra nie należy do nas, a jedynie kupujemy licencję na jej używanie (subskrybujemy ją). Mówiąc wprost wypożyczamy tylko grę na czas nieokreślony, a Valve może z nią zrobić praktycznie wszystko. Ludzie swego czasu wysyłali do supportu pytania co będzie jeśli nie zaakceptują nowego regulaminu i dostawali odpowiedź, że konto i wszystkie wcześniej zakupione gry na nim mogą zostać usunięte, bez żadnej rekompensaty. Ostatecznie chyba nikomu za to nic nie usunęli, ale kto tam wie w przyszłości? A co z grami, które kupujemy w pudełku, które mają np. steamowe DRM? Jak się pokłócimy ze Steamem, to płytka za którą wybuliliśmy ciężkie pieniądze może iść do kosza.

Ze starymi wersjami pudełkowymi sprawa była jasna, płytka była nasza na zawsze, niby nie można było jej kopiować (chyba, że dla siebie po cichu :) ), ale można było sprzedać. Z wersjami elektronicznymi np. z GOG też sprawa jasna, ściągamy sobie plik .exe na dysk, możemy sobie nagrać na płytkę, jest nasz i już, nikt go nam nie zabierze, bo się pokłóciliśmy z jakąś korporacją. Ze Steamami, Uplayami i Originami sytuacja jest mętna i kto mnie zapewni, że jutro Steam sobie nie każe płacić np. miesięcznego abonamentu :) ? Już przebąkuje się o streamingu jako przyszłości w gamingu, każdorazowe opłaty za granie to główne mokre marzenie senne gigantów z branży gier wideo.

Jak napisałem, też lubię Steam, bo jest wygodny, ma fajne promocje itp., ale czy przypadkiem wychwalając Steam i akceptując politykę korporacji takich jak Valve sami nie kręcimy sobie bata na tyłki? Tak mnie naszło...

Macie nawet ankietę :) .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
McLusky
Skryba
Posty: 320
Rejestracja: 12 maja 2006, 20:31
Lokalizacja: North Ashfield
Kontakt:

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: McLusky »

Jeśli czytałeś End User Agreement podczas instalowania starszych gier z płytki, to tam zazwyczaj też było tak sformułowane, że kupujesz prawo do gry w tę grę. A nie nią samą.

Bo gdyby faktycznie prawnie tak było, to np. kupiłbym sobie Quake III, a następnie zaczął w niej dłubać aż wypuściłbym jakąś własną grę na jej silniku. No bo skoro kupiłem grę i mogę sobie żywnie robić z nią co mi się podoba, to powinno dotyczyć to także kodu gry, muzyki, tekstur, etc.

Pod tym względem na Steamie jest podobnie, choć nie tak samo. Bo obecnie nie ma możliwości odsprzedaży gier, o co nawet walczyła (i poległa) niemiecka federacja konsumentów. Ale poza tym, jest jak pod koniec lat 90-tych z tymi wielkimi, kartonowymi pudłami gier. ;)

Sam na początku też byłem przeciwny Steamowi. Głównie ze względu na brak dostępu do internetu. Jednak od ok. 2007 roku jestem względnie stale on-line i Steam zaczął się jawić jako niezwykłe udogodnienie - i przede wszystkim źródło tanich, legalnych gier.

Gdyby nie było dystrybucji w tej formie, to nie wiem czy bym kupił choćby 1/4 listy gier, którą obecnie mam na Steam.

Natomiast co mnie wkurza to to, że każdy koncern chce mieć własną aplikację działającą w podobny sposób. Człowiek musi instalować Steam, Origin, UPlay, Battle.net, Games for Windows i Bóg wie co jeszcze. Każda z tych aplikacji też swoje zajmuje w pamięci systemowej. Nawet GOG wypuściło własną aplikację, która na szczęście jest jedynie opcjonalna. But still...

Ale czy możemy coś z tym zrobić? Raczej bojkotem cyfrowej dystrybucji nie powstrzymamy.
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: Daweon »

Ja delikatnie mówiąc bardzo nie lubię tego typu platform. Głównie przez to, że przez niego jestem uzależniony od internetu. Jeśli chciałbym sobie wyjechać gdzieś daleko z moim komputerem i tam zainstalować gry pod Steama to nie ma na to szans. Denerwuje mnie strasznie taki brak swobody.

Jeśli kupujesz jakąś grę musisz ją ściągnąć, co doprowadza mnie do szału, bo czasem muszę zostawić komputer na noc, żeby się całe ściągnęło. Nawet Skyrima, którego kupiłem na płytkę musiałem pobierać. Zaraz pewnie odezwie się masa fachowców, którzy powiedzą mi jak instalować z płyty, ale sam do tego nie mogłem dojść. Tak samo jak nadal nie mogę dojść do tego jak instalować gry na innym dysku. Z tego co widzę to Steam automatycznie umieszcza gry na folderze na którym jest sama platforma.

Kolejna rzecz - aktualizacje. Robi to automatycznie i bez mojej zgody. Czasami chce sobie pograć na starszej niespatchowanej wersji, niestety nie ma takiej opcji. Co więcej, bywa, że takie aktualizacje są niedopracowane i tylko uniemożliwiają grę jak to się działo ze Skyrimem. Następna wada to to, że czasami coś się psuje. Ja tak miałem z Metro 2033, Steam wywalał jakiś błąd i nic nie mogłem zrobić, mimo, że za pierwszym razem spokojnie ruszyło. Naprawiałem to miliony razy i nie pomagało.

Całą tą platformę traktuję jako kolejne ograniczenie i kontrolowanie rynku gier. Teraz we wszystkim muszę mieć konta i bez pewnych programów w nic sobie nie pogram. Poza tym z grami jest jak z pieniędzmi. Lubię patrzeć, że mam grę i móc dotykać płytki. Jak widzę tylko jego spis mam wrażenie ulotności, że ktoś może mi się włamać, zmienić hasło i będę musiał trochę poczekać zanim to odzyskam. O ile w ogóle to odzyskam.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
helmutt
Skryba
Posty: 273
Rejestracja: 27 września 2006, 07:49
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: helmutt »

Dlatego też ja jestem gorącym zwolennikiem gier DRM-FREE - i nie ze względu na piractwo, bo te będzie zawsze.
Ale kupując grę na takim GOG'u - ściągam sobie instalkę i mam instalkę. Mogę ją sobie nagrać na płytę, na pendrajwa, zainstalować miliard razy na komputerze u mamy, u brata i u siebie i tak dalej. W każdym razie ta gra jest już MOJA.

Platformy typu Steam niestety wolno dążą do tego z czego śmiałem się dekadę temu (gadaliśmy z kolegami o różnych debilizmach z prawem autorskim) - mianowicie do totalnego ograniczenia roli gracza.
Rechotaliśmy do rozpuku mówiąc - "A może kiedyś będzie tak, że kupując grę płacisz za zagranie w nią np. 10 razy?". Teraz widzę, że chyba wykrakałem.

I jakkolwiek platformy typu Steam czy Origin są przyjazne dla użytkownika, przydatne i tak dalej - ja postrzegam to jako uciążliwość dla ludzi, którzy chcą być uczciwi.

Zaś zabezpieczenia w stylu "always-online" uważam za wręcz chwyt poniżej pasa.
Bo pirat ściągnie grę, cracka non-steam - i sobie zagra olewając wszystko.
Gracz który chce być w porządku będzie musiał się męczyć za nie swoje grzechy.
"Hammerite - na metal!"
Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: Flavia »

No właśnie, nie można gier steamowych po prostu crackować, żeby działały solo? Zresztą wystarczy chyba znaleźć odpowiedni plik, żeby włączyć grę bez Steama. Zważywszy na dzisiejsze licencje jest to zapewne nielegalne, ale czy ktokolwiek to sprawdza?
Heroes are so annoying.
Awatar użytkownika
raven4444
Szaman
Posty: 1011
Rejestracja: 29 lipca 2007, 14:00
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: raven4444 »

Uwielbiam platformy typu Steam i tylko Steam.
Nigdy się nie jest właścicielem gry czy programu, kupujesz licencje na używanie i nic więcej. Ba nawet pożyczanie dość często narusza tę licencję.

U mnie Steam ma akurat status softu który nie karze legalnych. Nie jest always online za co plus ogromny, nie ingeruje w system itp.

Wcale nie wymusza pobierania jak się ma płytkę, ot z odpowiednim parametrem wystartować go i tyle.

Można gdzie się chce umieścić dane gry, ot rozsunąć listę możliwych lokalizacji podczas instalacji.

Można wyłączyć aktualizacje automatyczne, ppm na grę, właściwości i aktualizacje ustawić na nigdy nie aktualizuj.

Taki klasyczny PICNIC widzę nic więcej.

Rynek steam, co tam za obroty itemami można robić, ile to ja mam z niego itemów do doty za grosze które wymieniam się z ludźmi na klucz i je sprzedaje i zarabiam na tym.

Całe community, poradniki w jednym miejscu i inne ustrojstwa.

Greenlight, zajebiste miejsce aby się wypromować z grą.
DOTA 2 items, umiesz robić modele 3D? Zrób coś i wrzuć na workshop a może pojawi się w grze i będziesz zarabiać na nim.

Uwielbiam to że w każdej chwili mogę coś kupić i praktycznie zaraz się cieszyć tym.

Po co crackować? Jest tryb offline... A steama łatwo się emuluje to fakt więc podstawowa wiedza wystarcza aby emu zrobić. Wszystko co ingeruje w kod łamie postanowienia każdej licencji.
Awatar użytkownika
helmutt
Skryba
Posty: 273
Rejestracja: 27 września 2006, 07:49
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: helmutt »

Offline steam niby jest, ale nie mając w ogóle dostępu do internetu w domu (jak ja) - legalnie gry steamowej nie zainstalujesz bo przecież instalator na początek chce ciągnąć instalkę samego steama.
Ponoć JAKOŚ się jednak da (jakiś programik pół-legalny do tego jest), ale nie wgłębiałem się w temat.

Pamiętam jak kupiłem sobie "Borderlands" - na pudełku nie było informacji, że wymaga aktywacji w sieci - musiałem robić różne hocki-klocki, żeby ją odpalić w ogóle....
"Hammerite - na metal!"
Awatar użytkownika
Zaratul
Młotodzierżca
Posty: 892
Rejestracja: 13 stycznia 2008, 21:42
Lokalizacja: Poznań

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: Zaratul »

Ja bardzo lubię steama z tych samych powodów które Raven4444 podał.Do tego ja jako zwolennik angielskich wersji gier mogę sobie wybrać taką właśnie wersję językową gry w przeciwieństwie do wersji pudełkowych gier które działają bez steama.
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: BodomChild »

McLusky pisze:to tam zazwyczaj też było tak sformułowane, że kupujesz prawo do gry w tę grę. A nie nią samą.
raven4444 pisze:Nigdy się nie jest właścicielem gry czy programu, kupujesz licencje na używanie i nic więcej. Ba nawet pożyczanie dość często narusza tę licencję.
No wiadomo, że gdybym był właścicielem gry, to bym mógł ją kopiować hurtowo i sprzedawać :jez . Ale upraszczając sprawę, kiedyś kupując pudełko z grą, rzeczywiście gra była nasza, nikt nam jej nie mógł zabrać, można było ją sprzedać, grać w nią na swoim kompie bez większych kłopotów. Dzisiaj Steam stał się praktycznie monopolistą jeśli chodzi o DRM-y i jest panem życia i śmierci naszych gier, to jest trochę niepokojące :) . Kupując pudełkową wersję np. nowego Thiefa nie zawieram umowy tylko ze Square Enix czy kimś tam, ale w to wszystko wpieprza się ktoś trzeci, czyli np. Valve ze swoim Steamem, który narzuca mi swój program, bez którego nie pogram i może mnie odciąć od zakupionej przez mnie gry, jeśli tylko się z nim jakoś tam pokłócę.

I jeszcze raz zapytam, co jeśli jutro Steam zacznie pobierać miesięczny abonament i postawi mi ultimatum: albo akceptuję nowy regulamin, albo żegnam się z kontem i wszystkimi grami? Oczywiście wiadomo, że czegoś takiego jutro nie zrobi, bo byłby to strzał w stopę, ale w odległej (może nawet niezbyt) przyszłości? :)
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
Maveral
Bruce Dickinson
Posty: 4661
Rejestracja: 11 kwietnia 2003, 12:07
Lokalizacja: Radlin
Płeć:

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: Maveral »

BodomChild pisze:Ale upraszczając sprawę, kiedyś kupując pudełko z grą, rzeczywiście gra była nasza, nikt nam jej nie mógł zabrać
Mógł ukraść. Kradzież konta na Steam czy fizyczne wykradzenie płytek z grami, to jest ta sama haniebna czynność, tylko wykonana innymi metodami.
BodomChild pisze:Kupując pudełkową wersję np. nowego Thiefa nie zawieram umowy tylko ze Square Enix czy kimś tam, ale w to wszystko wpieprza się ktoś trzeci, czyli np. Valve ze swoim Steamem, który narzuca mi swój program, bez którego nie pogram i może mnie odciąć od zakupionej przez mnie gry, jeśli tylko się z nim jakoś tam pokłócę.
Jeśli Steam stał się wymogiem do grania w gry, to jest tylko kolejnym z wielu. Taką samą retorykę moglibyśmy prowadzić względem np. kart graficznych. Jeśli nie kupisz mocniejszej karty, to nie pograsz w nowsze gry. I co, mamy teraz zarzucać producentom kart narzucanie nam swojego produktu? Tak samo było kiedyś, kiedy wchodziły PC-ty. Ja miałem Amigę, ale w Settlers 2 można było grać tylko na PC. Znowu tajemniczy "ktoś" narzucił mi swoje rozwiązanie, bo bez kupna PC nie mogłem pograć w wiele tytułów.

Dziś nikt nie wymyśla, że do nowych gier trzeba kupić nową kartę graficzną, bo to się już tak przyjęło, że wydaje się normalne. Steam jest dość młodym rozwiązaniem i dlatego jeszcze dla wielu kontrowersyjnym. Za 10-15 lat będzie to coś normalnego ;)
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: Daweon »

Maveral pisze:Jeśli Steam stał się wymogiem do grania w gry, to jest tylko kolejnym z wielu. Taką samą retorykę moglibyśmy prowadzić względem np. kart graficznych. Jeśli nie kupisz mocniejszej karty, to nie pograsz w nowsze gry. I co, mamy teraz zarzucać producentom kart narzucanie nam swojego produktu?
W kartach graficznych mam wybór. Większość gier działa na tylko jednego Steama. Poza tym z producentami kart graficznych nie zawieram żadnych umów, nie muszę łączyć się z internetem. To na razie tyle co mi przyszło do głowy, ale różnic jest więcej.
Maveral pisze:Steam jest dość młodym rozwiązaniem i dlatego jeszcze dla wielu kontrowersyjnym. Za 10-15 lat będzie to coś normalnego
I to jest najgorsze. Szybko okaże się, że Steam ma monopol i może zrobić masę różnych rzeczy które nam się nie spodobają, a które będziemy musieli zaakceptować. Komputery, czy karty graficzne to sprzęt. Masz go i nikt ci go nie odbierze ani nie zmieni, więc porównanie w tej kwestii jest nieco nietrafne.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
Mixthoor
Złodziej
Posty: 2334
Rejestracja: 12 listopada 2007, 13:15
Lokalizacja: Dojczlandia
Płeć:

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: Mixthoor »

Daweon pisze:I to jest najgorsze. Szybko okaże się, że Steam ma monopol i może zrobić masę różnych rzeczy które nam się nie spodobają, a które będziemy musieli zaakceptować.
Tak, Jasne... Masz Origin, Game for Windows live i tytuły niezależne. Nie wiem jak z kontem goga, czy innymi (poprawcie mnie, jeśli się mylę lub uzupełnijcie info) Jak się nie podoba, to nie akceptować. Co za problem? Takimi bzdurami się przejmujecie...
Thief Fan Missions - Przewodnik
Mixthoor Mod Pack - Kompendium dodatków
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: Daweon »

Mixthoor pisze:Tak, Jasne... Masz Origin, Game for Windows live i tytuły niezależne.
Po pierwsze większość tworzonych teraz gier działa na którąś z tych platform, a nie na wszystkie. Jeśli chce pograć w grę, która działa na Steamie to żaden Origin, czy Windows Live mi nie pomoże, bo chcę zagrać w tą konkretną grę.
Po drugie monopolizacja to tylko kwestia czasu. Steam ma 75 mln użytkowników, Origin 14, a reszta jeszcze mniej. Tak samo jak teraz żaden portal społecznościowy oprócz facebooka się nie liczy tak samo grubo ponad większość gier będzie robione tylko pod Steama.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
helmutt
Skryba
Posty: 273
Rejestracja: 27 września 2006, 07:49
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: helmutt »

Na szczęście większość gier "indie" (w które się ostatnio coraz bardziej zagłębiam) można kupić również w wersjach DRM-Free. Czyli ściągasz instalkę i olewasz wszelkie stimy, oridżiny i inne jupleje :D
"Hammerite - na metal!"
Awatar użytkownika
Maveral
Bruce Dickinson
Posty: 4661
Rejestracja: 11 kwietnia 2003, 12:07
Lokalizacja: Radlin
Płeć:

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: Maveral »

Daweon pisze:W kartach graficznych mam wybór. Większość gier działa na tylko jednego Steama. Poza tym z producentami kart graficznych nie zawieram żadnych umów, nie muszę łączyć się z internetem. To na razie tyle co mi przyszło do głowy, ale różnic jest więcej.
Oczywiście, że są różnice, jednak Bodom poruszył temat ograniczenia dostępu do gier jeśli nie ma się Steam'a. Odnosząc się do tego zagadnienia można jak najbardziej stworzyć porównanie: brak Steam'a = nie grasz w X gier oraz brak nowej kart graficznej = nie grasz w X gier.
Daweon pisze:I to jest najgorsze. Szybko okaże się, że Steam ma monopol i może zrobić masę różnych rzeczy które nam się nie spodobają, a które będziemy musieli zaakceptować. Komputery, czy karty graficzne to sprzęt. Masz go i nikt ci go nie odbierze ani nie zmieni, więc porównanie w tej kwestii jest nieco nietrafne.
Wątpię, że Steam będzie monopolistą. Moim zdaniem w bliższej lub dalszej przyszłości wykończą ich usługi pokroju OnLive czy GaiKai. Póki co granie w chmurze raczkuje, ale spopularyzuje się wraz ze wzrostem przepustowości naszych łącz. O monopolizację rynku bym się nie bał.
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: BodomChild »

Maveral pisze:Mógł ukraść. Kradzież konta na Steam czy fizyczne wykradzenie płytek z grami, to jest ta sama haniebna czynność, tylko wykonana innymi metodami.
No tak, ale producent gry nie może przyjść do mojego domu i zabrać mi płytki z grą, bo "coś tam" :wes .

Opowiem anegdotkę. Kiedyś byłem ze znajomymi w jednej dysko-spelunie :) , weszliśmy do lokalu za darmo (po którejś godzinie wejście miało być już płatne), zamówiliśmy piwko i sobie siedzimy. Wyobraźcie sobie, że po jakimś czasie podchodzi do nas właściciel i mówi nam, że dziewczyny mogą siedzieć, ale teraz wejście jest płatne dla facetów (dyskryminacja! :o ) i musimy zapłacić pięć złotych, albo dopić piwo i opuścić lokal. Więc co zrobiliśmy? Dopiliśmy piwo i opuściliśmy lokal (dziewczyny solidarnie też :) ), bo nikt nie lubi kiedy prawo działa wstecz :) .

To mi nie do końca pasuje w Steamie, że teoretycznie zawsze może pozbawić mnie rzeczy, które już kupiłem, w tym gier, które kupiłem w pudełku w sklepie. Oczywiście myślę, że to jest rozsądna firma i nie będzie robić takich rzeczy, ale jakiś tam niesmak pozostaje.
Maveral pisze:Odnosząc się do tego zagadnienia można jak najbardziej stworzyć porównanie: brak Steam'a = nie grasz w X gier oraz brak nowej kart graficznej = nie grasz w X gier.
No tak, ale bez karty graficznej zagranie w grę jest raczej niemożliwe, bez Steama jak najbardziej byłby możliwe, co jak co, jest on pewnego rodzaju przeszkadzajką :) .
Jedno jest pewne, stosowanie steamowych zabezpieczeń to święte prawo producenta gry i nikomu nic do tego, niech gracze decydują portfelami, sądząc po popularności Steama, ludziom on nie przeszkadza.

Aha, jeszcze jedno mnie w Steamie wkurza, totalne olewanie polskiego rynku. Ceny w euro w niby wschodnioeuropejskiej strefie to porażka, cyfrowa dystrybucja podobno ma się wyróżniać niższą ceną, niestety dla Polaków sensowną ceną (zbliżoną do pudełkowej) są dopiero obniżki gdzieś tak o 60%, nawet obniżki 75% nie zawsze są jakąś super okazją. Nie kupuję wyjaśnienia, że Wschodnia Europa nie jest dla nich wartym uwagi rynkiem, bo tu się dużo piraci, w Rosji się piraci najwięcej na świecie, a mają swoją strefę z cenami dostosowanymi do ich rynku, przez co każdy ruski mafiozo-oligarcha ma gry za grosze :) .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
raven4444
Szaman
Posty: 1011
Rejestracja: 29 lipca 2007, 14:00
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: raven4444 »

Polska nie jest w strefie wschodnioEU na steam. Jesteśmy w centrum jak Niemcy, Francja itp. Dlatego ceny są takie jakie są ale i tak w czasie promocji można za gorsze kupić wiele.

Dlatego gry bez blokad kupuje się na wschodzie, sam to praktykuję :D.
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: BodomChild »

raven4444 pisze:Polska nie jest w strefie wschodnioEU na steam. Jesteśmy w centrum jak Niemcy, Francja itp.
Ależ są dwa regiony euro na Steamie, chociaż faktycznie nie jest to podział na wschód i zachód.

http://www.steamprices.com/au/faq#id-2
Valve divided Europe into two virtual regions, so games in the Steam Store may have different prices within Euro countries.

Region 1:
Andorra, Austria, Belgium, Denmark, Finland, France, Germany, Ireland, Liechtenstein, Luxembourg, Netherlands, Sweden, Switzerland

Region 2:
Albania, Bosnia and Herzegovina, Bulgaria, Croatia, Cyprus, Czech Republic, Estonia, Greece, Hungary, Italy, Latvia, Lithuania, Macedonia, Malta, Monaco, Montenegro, Norway, Poland, Portugal, Romania, San Marino, Serbia, Slovakia, Slovenia, Spain, Vatican City
Polska niby jest w tym "trochę tańszym" regionie, chociaż ja tam dużej różnicy w cenie nie widzę. Oni nie wiedzą ile Polacy zarabiają czy tylko udają? :)
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
helmutt
Skryba
Posty: 273
Rejestracja: 27 września 2006, 07:49
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: helmutt »

BodomChild pisze:To mi nie do końca pasuje w Steamie, że teoretycznie zawsze może pozbawić mnie rzeczy, które już kupiłem, w tym gier, które kupiłem w pudełku w sklepie. Oczywiście myślę, że to jest rozsądna firma i nie będzie robić takich rzeczy, ale jakiś tam niesmak pozostaje.
O to chodzi właśnie. Bo grę steamową niby masz a niby nie masz. W razie czegoś (awaria serwerów, zmiana licencji - nie wiem - trzecia wojna światowa) zostajesz z "gołą pupą". A posiadając fizycznie płytę z nagraną instalką - to jest inna rzecz.
Tak jak kolega pisał wcześniej - producent / wydawca gry jak mu coś odpierniczy nie przyjdzie do mojego domu i nie pozabiera mi płyt. W przypadku zaś steamów, originów..... różnie może być.
"Hammerite - na metal!"
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: BodomChild »

http://lowcygier.pl/administracja/ubiso ... e-w-stope/

http://gamezilla.komputerswiat.pl/newsy ... ry-z-uplay

Co prawda nie chodzi o Steam, ale jak najbardziej pasuje do tematu.

Właśnie dlatego nie kupuję gier z keyshopów, wolę zapłacić trochę więcej i mieć pewność, że nie będzie żadnych kłopotów i nic mi nie zniknie. Ja nie korzystam w ogóle z Uplay, nie gram w nic Ubisoftu (może trudno uwierzyć, ale w życiu nie dotknąłem żadnego Far Cry ani AC, tak jakoś wyszło), więc nie wiem jak jest, ale ponoć ludziom znikają z konta gry kupione w keyshopach.

To jest to o czym pisałem w pierwszym poście, DRM czyli gry, które teoretycznie zawsze mogą nam zostać odebrane. Wystarczy, że taki Ubisoft stwierdzi, że możesz grać tylko w grę kupioną bezpośrednio u nich (albo w autoryzowanym sklepie), kupiłeś klucz z innego "niewiadomego" źródła (warto tu zaznaczyć, że nie jest to żadne piractwo, nikt nie ukradł tych kluczy)? Masz pecha, zabieramy ci grę.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
raven4444
Szaman
Posty: 1011
Rejestracja: 29 lipca 2007, 14:00
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: raven4444 »

Ubi pokazuje że będą na dnie da się wjebać głębiej w muł.
A i trochę slowpoke bo to już z 3-4 dni leci.

Szczerze swojego czasu specjalizowałem się w handlu takimi kluczami i giftami i naprawdę tu nie ma kombinacji. Na tę chwilę moje konto nie dotknięte jest ale jak coś zniknie to klasycznie robię chargeback na ich wszystkie produkcje co mam. I nigdy więcej nic od Ubi. Ehh a miałem ACU kupić ale zaopatrzę się na torrentach, pewnie i tak lepiej będzie działać tak jak FC4 czy W_D.

Ale znajomi potracili, praktycznie wszystkie FC4 z g2a poszły się ....
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: eLPeeS »

Ja bym chciał zobaczyć jak "odbierają" jaką grę jakiemuś kwerulantowi albo najlepiej krewkiemu prawnikowi który ich pozwie i co z tego wyniknie. Byłby z tego dobry kazus a ostatecznie może i Sad Najmądrzejszy musiałbym się napocić :) [zboczenie zawodowe ON] Oj chciałbym potem poczytać takie orzeczenie :) [zboczenie zawodowe OFF]
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
raven4444
Szaman
Posty: 1011
Rejestracja: 29 lipca 2007, 14:00
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: raven4444 »

Ale dobra uzasadnione było to zabieranie ot szybka linia czasu co się działo ostatnio.

1. W sieci pojawiła się ogromna baza ruskich kont Origin, dużo z nich miało podpiętą kartę.
2. Na originie nie ma giftów/key, od tej reguły odbijają się gry Ubi.
3. Cwaniaki kupują gry Ubi na Originie i sprzedają keye.
4. Ludzie ogarniają że coś jest nie tak, robią chargebacki.
5. Szekle znikają z konta EA, ubi dostaje requesty blokowania kluczy.
6. Ubi jak to najlepsza firma na rynku gier usuwa z oferty Origina swoje gry. Bo to wina ea że ruskie maja karty podpięte i hasło cyka123.
7. Ludzie nie wiedząc nawet że posiadają kradzione klucze tracą do nich dostęp.
8. 100% hejtu na Ubi bo nie daje za darmo gier.

PS: Nadal uważam że Ubi<<EA<<ebola.
Awatar użytkownika
Bruce
Strażnik Glifów
Posty: 3834
Rejestracja: 06 maja 2003, 17:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: Bruce »

Ja tam gier od ubi i ea nie kupuję z dwóch powodów:
1. Nie robią nic ciekawego.
2. origin i uplay.
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Obrazek
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Steam, inne platformy, DRM-y i streaming - kontrowersje

Post autor: eLPeeS »

No EA może i nie robi nic ciekawego, ale Ubi coś się czasem zdarzy jednak fajnego. Taki Splinter Cell Blacklist to całkiem znośna skradanka (choć i tak chyba najgorsza z całej serii). No i nie wiem jak wy ale ja tam w Far Cry 4 bym ponaparzał ale mi PC nie pozwala :( Mój Radek 4850 ostatnie nawet przy pracy biurowej wyje jak opętany ;)

PS Ok. Wiem. O gustach się nie dyskutuje. No ale jednak ;)
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
ODPOWIEDZ