My Little Pony - temat ogólny
Moderator: Bruce
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: My Little Pony - temat ogólny
Hurr, to ja może uzupełnię. Maklo w sumie gada lepiej od wielu broniaczy, lecz przydałoby się kilka słów uzupełnienia
Kucyki są inspirujące. Oglądając je nurkujesz we własnym, prawdziwym dzieciństwie, ale nie w sposób głupio-infantylny, ale taki bardziej przygodowy. Znowu odczuwasz te piękne emocje, kiedy mogłaś swobodnie fascynować się jakąś postacią, bezkrytycznie.
Inspiracja dotyczy też otwierania wyobraźni. Jak mało co motywują do wymyślania własnych wizje tego wszystkiego i przelewania tego na sztukę. To ja Thief: mamy tutaj zetknięcie profesjonalnego produktu (gra/animacja) ze świetną fabułą, a także żyznym materiałem do własnego tworzenia.
Maklo: popieram wybór Luny jako postaci ulubionej. U mnie sprawa jest bardziej skomplikowana, zaraz to opiszę. Na chwilę obecną... może zainteresuje Ciebie fakt, że Jej Majestat Księżniczka Nocy odwiedziła osobiście XXXII trójmiejski ponymeet (Daringmeet) i spędziła noc w moim towarzystwie, jako u głównego organizatora:
Pluszak ma 130 cm wysokości (od kopyta do rogu) i waży około 5 kilo. Jest to najprawdopodobniej największy pluszowy kucyk w Polsce i zrobiony przez Polaka. Wykonawca i autor wykroju: Inga Madejczuk "Angel99percent". Szuka domu, a jego cena to 2000 zł.
Ja mam 3 ulubione kucyki. Twilight, gdyż jest tak jak ja. Oczytana i poszukująca mądrości, a także organizatorka różnych rzeczy. Rarity, gdyż to prawdziwa dama, o której zawsze marzyłem. No i Daring Do, gdyż też jestem archeologiem
Luna to numer cztery, jednak nie wliczam jej do "ulubionych" kucyków", bo to postać zasługująca na bardziej szlachetne określenie. Ją można adorować, a nie po prostu lubić Tak więc ją adoruję w swoich powieściach.
Czajka: zupełna kwestia gustu. Zależy, czego oczekiwałeś od tego sezonu. Fakt, że się różni, ale mi własnie bardzo przypomina kosmicznie zakręcony sezon 2.
Kucyki są inspirujące. Oglądając je nurkujesz we własnym, prawdziwym dzieciństwie, ale nie w sposób głupio-infantylny, ale taki bardziej przygodowy. Znowu odczuwasz te piękne emocje, kiedy mogłaś swobodnie fascynować się jakąś postacią, bezkrytycznie.
Inspiracja dotyczy też otwierania wyobraźni. Jak mało co motywują do wymyślania własnych wizje tego wszystkiego i przelewania tego na sztukę. To ja Thief: mamy tutaj zetknięcie profesjonalnego produktu (gra/animacja) ze świetną fabułą, a także żyznym materiałem do własnego tworzenia.
Maklo: popieram wybór Luny jako postaci ulubionej. U mnie sprawa jest bardziej skomplikowana, zaraz to opiszę. Na chwilę obecną... może zainteresuje Ciebie fakt, że Jej Majestat Księżniczka Nocy odwiedziła osobiście XXXII trójmiejski ponymeet (Daringmeet) i spędziła noc w moim towarzystwie, jako u głównego organizatora:
Pluszak ma 130 cm wysokości (od kopyta do rogu) i waży około 5 kilo. Jest to najprawdopodobniej największy pluszowy kucyk w Polsce i zrobiony przez Polaka. Wykonawca i autor wykroju: Inga Madejczuk "Angel99percent". Szuka domu, a jego cena to 2000 zł.
Ja mam 3 ulubione kucyki. Twilight, gdyż jest tak jak ja. Oczytana i poszukująca mądrości, a także organizatorka różnych rzeczy. Rarity, gdyż to prawdziwa dama, o której zawsze marzyłem. No i Daring Do, gdyż też jestem archeologiem
Luna to numer cztery, jednak nie wliczam jej do "ulubionych" kucyków", bo to postać zasługująca na bardziej szlachetne określenie. Ją można adorować, a nie po prostu lubić Tak więc ją adoruję w swoich powieściach.
Czajka: zupełna kwestia gustu. Zależy, czego oczekiwałeś od tego sezonu. Fakt, że się różni, ale mi własnie bardzo przypomina kosmicznie zakręcony sezon 2.
Re: My Little Pony - temat ogólny
Zaczynam chyba rozumieć:) zgadzam się szczególnie z tymi uwagami do CN, ogladalam to jeszcze jak mialam lat nascie, 11, 12 powiedzmy i juz wtedy przeszkadzaly mi ich niektore "produkcje" powiedzmy krowa i kurczak czy jam lasica. Te bajki byly tak okrutnie pozbawione jakiegokolwiek wartosciowego przeslania, ze smutno mi bylo je ogladac. A dzieci (i my, dorosli w sumie tez) maja potrzebe czytania/sluchania o tym, ze przyjazn jest dobra, ze ci szlachetni wygrywaja.
A teraz? Kiedy zdarzy mi sie przypadkiem przeskoczyc na ktorys z tych kanalow widze albo teletubisiopodobne bzdury albo wlasnie, te zupelnie puste kreskowki, cyniczne i przerazajace. I to jest niefajne, ze dorosli sa tak zupelnie pozbawieni odpowiedzialnosci, by puszczac w czasie wieczorynki na cn ktore w koncu jest dla mlodszych widzow adventure time czy inne rzeczy.
Osobiscie uwazam, ze to smieszne ale odechciewa mi sie smiac gdy mysle, do jakiej widowni to trafi i co ta widownia z tego zrozumie.
A teraz? Kiedy zdarzy mi sie przypadkiem przeskoczyc na ktorys z tych kanalow widze albo teletubisiopodobne bzdury albo wlasnie, te zupelnie puste kreskowki, cyniczne i przerazajace. I to jest niefajne, ze dorosli sa tak zupelnie pozbawieni odpowiedzialnosci, by puszczac w czasie wieczorynki na cn ktore w koncu jest dla mlodszych widzow adventure time czy inne rzeczy.
Osobiscie uwazam, ze to smieszne ale odechciewa mi sie smiac gdy mysle, do jakiej widowni to trafi i co ta widownia z tego zrozumie.
Re: My Little Pony - temat ogólny
Mi nie przypomina aż tak bardzo sezonu 2. Jakoś mam wrażenie, że mniej się dzieje i wcześniej mieli ciekawsze pomysły. I niekiedy zdarzają się lekko wkurzające postacie. Jestem ciekawa, o co chodzi z tym tęczowym błyskiem na przedmiotach, które dostają kucyki pod koniec niektórych odcinkówSPIDIvonMARDER pisze:Czajka: zupełna kwestia gustu. Zależy, czego oczekiwałeś od tego sezonu. Fakt, że się różni, ale mi własnie bardzo przypomina kosmicznie zakręcony sezon 2.
Może moje odczucia to jeszcze kwestia tego, że równolegle oglądam Defenders of Berk (kontynuacja Jak wytresować smoka), a tam z kolei poziom idzie ostro w górę z odcinka na odcinek
Pluszowa Luna jest przegięta
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: My Little Pony - temat ogólny
Koniec sezonu za nami. Było epicko, ale i jak zwykle kontrowersyjnie. Bliżej Dragon Balla niż My Little Pony, ale za to jakże ciekawie!
► Pokaż Spoiler
Re: My Little Pony - temat ogólny
Dla mnie średni odcinek, potwierdzający, że poziom spada. Faktycznie brak tu logiki. Księżniczki się nie popisały, zwłaszcza z tym pozostawieniem witrażu z Twilight, ale w końcu to bajka dla dzieci. Dziwna sytuacja z Discordem
Miałam niezły ubaw w siódmej minucie, to zaciemnione miasto z tym rozglądającym się, brązowym kucem od razu mi się z thiefem skojarzyło
Miałam niezły ubaw w siódmej minucie, to zaciemnione miasto z tym rozglądającym się, brązowym kucem od razu mi się z thiefem skojarzyło
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: My Little Pony - temat ogólny
A jak Co się podobała księżniczkowa piosenka? W Tribrony aktualnie panuje szał.
Re: My Little Pony - temat ogólny
Nie mam żadnych szczególnych odczuć pod tym względem, bo do piosenek w bajkach podchodzę na ogół neutralnie i jakoś zbytnio mnie nie bawią. Ale faktycznie księżniczkowa była lepsza niż inne z tego sezonu
Re: My Little Pony - temat ogólny
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt: