Jak wam się podoba rozwój postaci w kierunku Opanowania i skradania?
Nie jest to co prawda thiefowe skradanie, ale jak się ukończy zadanie bez alarmu, satysfakcja jest
Boje się tylko, powtórzenia sytuacji z któregoś z DEx, rozwijałem postać w tym kierunku a później nie mogłem pokonać bossa.
Cyberpunk 2077
Moderator: Bruce
Cyberpunk 2077
Pozdrawiam
PiotrS
PiotrS
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Cyberpunk 2077
Wypowiem się nie na temat, gdyż w CP77 nawet nie grałem. Ale to chyba jakiś globalny problem takich gier, gdzie skradanie się czy dyplomacja są fajne w ciągu gry, ale nie sprawdza się na bossów. Stąd trzeba i tak inwestować w mordobicie. Podobnie było w VtMB, gdzie ostatnie 10% gry to de facto walka, więc umiejętności dyplomatyczne bardzo traciły na znaczeniu.
Re: Cyberpunk 2077
Powiem tak, jest spoko, a co do bossa/bossów - nie musisz się obawiać. Hacki zrobią swoje, ale oczywiście warto mieć dobry "iron" przy sobie.PiotrS pisze:Jak wam się podoba rozwój postaci w kierunku Opanowania i skradania?
Nie jest to co prawda thiefowe skradanie, ale jak się ukończy zadanie bez alarmu, satysfakcja jest
Boje się tylko, powtórzenia sytuacji z któregoś z DEx, rozwijałem postać w tym kierunku a później nie mogłem pokonać bossa.
Ɔŋcɛ ɣɔʊ ωɛrɛ sɛŋƭɨɛŋƭ ɓɛɨŋgs
Ɔŋcɛ ɣɔʊ ɖarɛɖ tɔ lɨʋɛ ωɨth laʊgɦs aŋɖ ƭɛars
Ŋɔω ɣɔu arɛ ɔŋlɣ ɦʊʍaŋ ʍacɦɨŋɛs
Ɔʊr ɦʊʍaŋɔɨɖ ƭɔɣs ƭɦaƭ ʍɨʍɨc liʋɨŋg
Re: Cyberpunk 2077
Zgadzam się z obserwacją! Podbiłbym jednak te 10% w górę - cały segment od Society of Leopold do finału to czysta walka i poziomy jak w FPSach... A tak naprawdę - ja kocham tę grę ale muszę powiedzieć - już w Chinatown dyplomacje/skradanie etc. umarły. Także, hmm, 30% nawet!SPIDIvonMARDER pisze:Wypowiem się nie na temat, gdyż w CP77 nawet nie grałem. Ale to chyba jakiś globalny problem takich gier, gdzie skradanie się czy dyplomacja są fajne w ciągu gry, ale nie sprawdza się na bossów. Stąd trzeba i tak inwestować w mordobicie. Podobnie było w VtMB, gdzie ostatnie 10% gry to de facto walka, więc umiejętności dyplomatyczne bardzo traciły na znaczeniu.
If Jupiter and Saturn meet,
What a cop of mummy wheat!
The sword's a cross; thereon He died:
On breast of Mars the goddess sighed.
What a cop of mummy wheat!
The sword's a cross; thereon He died:
On breast of Mars the goddess sighed.