Najlepsza misja....

Wstąp tutaj, jeśli utknąłeś w którejś misji, potrzebujesz pomocy, chcesz wyrazić swoją opinię i podzielić się przemyśleniami na temat OMs z poszczególnych części Thiefa: 1, Gold, 2, T:DS oraz 4.

Moderator: Bruce

maeglin
Strażnik Glifów
Posty: 743
Rejestracja: 22 stycznia 2006, 15:13

Re: Najlepsza misja....

Post autor: maeglin »

Właśnie zwiedzam sierociniec w TDS. Te odgłosy, te masakryczne stukanie w drzwi (nie wiem czemu, ale z miejsca przypomniała mi się scena z filmu "Szósty zmysł", w której ten mały został zapędzony pod te drzwi na strychu...).

Swoją drogą - w Thiefie 2 też były momenty z hauntami i ożywiencami. Pierw w misji, gdy zwiedzamy posterunek szeryfa Truarta (bodajże "Framed"),
► Pokaż Spoiler
Kolejny raz natknąłem się na ożywieńców w misji, w której miałem stanąć vis a vis z Truartem (z kompromitującym nagraniem rozmowy z Karrasem, misja zwie się bodajże "Blackmail"). Otóż
► Pokaż Spoiler
Może dla porównania ktoś też opisze ten epizod z tejże misji?

No i "Trace The Courier" - tu już na siłę
► Pokaż Spoiler
Może ktoś ma lepszą pamięć i wspomni o innych wyjątkach z ożywieńcami w T2? Aha, grałem na Expercie (jak zawsze) :)
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2006, 19:31 przez maeglin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Orka
Paser
Posty: 198
Rejestracja: 23 stycznia 2006, 21:46
Lokalizacja: Władysławów

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Orka »

Hmm, trudny wybór....
T1 - Cracgcleft Prision
T2 - Life Of The party, Precious Cargo
T3 - Dom Wdowy Moiry (zapomniałem nazwy tej misji), no i Muzeum fajne było
A co do Robbing The Cradle początek misji świetny, strach się bać, ale potem już jakby emocje opadają. :( Tak przynajmniej było w moim przypadku
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Dziarsky »

Orka pisze:Tak przynajmniej było w moim przypadku
Jeśli znalazłeś sposób na te "cienie" to się zgodzę :) Bo strach przed złapaniem towarzyszył mi do końca misji.
Obrazek
Awatar użytkownika
Abru
Młotodzierżca
Posty: 896
Rejestracja: 22 września 2002, 13:00

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Abru »

Thief - The Dark Project

- Lord Bafford's Manor
- Down In The Bonehoard
- The Sword
- Return To The Cathedral

Thief II: The Metal Age

- Trail of Blood
- Life of the Party

Thief: Deadly Shadows

- Pagan Sanctuary
- Robbing The Cradle
Awatar użytkownika
Vrael
Mechanista
Posty: 351
Rejestracja: 31 stycznia 2006, 15:05
Lokalizacja: Wrocław

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Vrael »

Thief:The Dark Project
9. Return To The Cathedral
Thief 2 :The Metal Age
11.Precious Cargo.(WYMIATA!!!)
Thief:Deadly Shadows
Wszystkie są fajne, ale najbardziej wymiata chyba 7. Of Brethen... And Bertrayers i Pagan Sanctuary+The Sunken Citadel... Ja się wręcz bałem strasznie tych pogan....

ED!T(Po 3 latach...):

I dodaję Robbing The Cradle. Nie muszę mówić, dlaczego, nie?
Ostatnio zmieniony 06 września 2009, 02:41 przez Vrael, łącznie zmieniany 3 razy.
- And...
- Remember to pickpocket the party guests?
ilmash
Bełkotliwiec
Posty: 11
Rejestracja: 31 stycznia 2006, 17:02
Lokalizacja: zza klawiatury

Re: Najlepsza misja....

Post autor: ilmash »

T1 - juz gdzies pisalem, nie przeszedlem calego :? wiec sie nie wypowiem

T2 - Life Of The Party i nie ma nic lepszego...moge grac w nia godzinami...bo tez w sumie godzinami sie to przechodzi...ale ten klimat :-D

T:DS - nie mam sprzetu na razie
....:::: Thief 2: The Metal Age ::::....
..............::::: Fanatic :::::..............
maeglin
Strażnik Glifów
Posty: 743
Rejestracja: 22 stycznia 2006, 15:13

Re: Najlepsza misja....

Post autor: maeglin »

T 1: The Sword i Return to The Cathedral (obydwie mają gęsty, wręcz namacalny klimat obłędu)

T 2: Trail of Blood (tylko ta misja w tej części wzbudzała we mnie ciągły niepokój)

TDS: Robbing The Cradle (szukam chętnych wyposażonych w zdolności paranormalne w celu dogłębnego zbadania tego kompleksu, nocleg zapewniony 8-)
Awatar użytkownika
Ghostiet
Bełkotliwiec
Posty: 2
Rejestracja: 11 lutego 2006, 15:33
Lokalizacja: ...i po co?
Kontakt:

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Ghostiet »

Dark Project:
Assasins - za świetny klimacik i nieoczekiwany zwrot akcji na samym początku. Misja zapowiada się na nudną, ale ta strzała przeznaczona dla Garretta i która zmienia zadanie w pełni po prostu wytrąciła mnie z rytmu za pierwszym razem.
Poza tym, to chyba najbardziej spontaniczna z misji w grze, ze względu na numer na początku. ;-)
A prócz tego The Haunted Catedral i Return to the Haunted Catedral. Za ciągły nastrój niepokoju, który zmusza do ogromnej czujności. Thiefy przechodziłem wielokrotnie, ale Katedra za każdym razem wywoływała we mnie odruch ostrożności i ciągłego oglądania się.

The Metal Age:
Ambush! - zaskakująca, poza tym, rozbroił mnie numer z granatem błyskowym w filmiku przed misją. =P
Life of the Party - za skakanie po dachach. Nie wiem, co ta misja w sobie ma, ale grało mi się cholernie przyjemnie.
Misje z Thiefa II bardziej mi podchodzą, bo są trochę bardziej "osobiste". Szkoda, że w żadnej części Thiefa nie można prowadzić normalnego życia, w którym tworzysz sobie sam zlecenia, ewentualnie nie robisz przez noc nic - o FMkach nie mówię, bo to inna para kaloszy. Może jako dodatek do Deadly Shadows?

Deadly Shadows:
Robbing The Cradle - misja miażdży mózg. W czasie jej przechodzenia czacha mi parowała równie mocno, jak po sesji Silent Hilla.
Zadania poboczne w mieście. Za udawaną swobodę.
Nie chcę być bardziej ani mniej zapamiętany niż drzewo przy drodze.
Awatar użytkownika
Orka
Paser
Posty: 198
Rejestracja: 23 stycznia 2006, 21:46
Lokalizacja: Władysławów

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Orka »

Ghostiet pisze:Zadania poboczne w mieście
Tu sie nie zgodzę. Miasto to jeden z najgorszych elementów Deadly Shadows. Jest strasznie małe, a zadania poboczne proste i raczej nudne. No i questy od Młotów i Pogan i cały ten system frakcji lipne są. :dobani

A poza tym to się z tobą zgadzam.
Awatar użytkownika
Ghostiet
Bełkotliwiec
Posty: 2
Rejestracja: 11 lutego 2006, 15:33
Lokalizacja: ...i po co?
Kontakt:

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Ghostiet »

@up
Takie pierdółki jak włamywanie się do jubilera podobają mi się, bo zbliżają się klimatem do pracy PRAWDZIWEGO złodzieja. Nie bohatera, jakim jest Garrett, ale złodzieja, którego nic nie obchodzi. I to mnie właśnie smuciło w Thiefach - owszem, fabuła jest pasjonująca, wraz z rozgrywką, ale brak tu jakiejś rutyny. Za to właśnie lubię pierwsze misje, które jeszcze nie są tak mocno powiązane z fabułą.
Nie chcę być bardziej ani mniej zapamiętany niż drzewo przy drodze.
Awatar użytkownika
Orka
Paser
Posty: 198
Rejestracja: 23 stycznia 2006, 21:46
Lokalizacja: Władysławów

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Orka »

Fakt, w końcu złodziej na co dzień zajmuje się raczej okradaniem ludzi, a nie zbawianiem świata :)) Ale denerwuje mnie trochę to, że w niektórych miejscach skarby co dzień się odnawiają. w końcu obrabianie co noc tego samego sklepu może się znudzić. (Ale za to nie ma się w DS problemów z kasą - zawsze masz jej pod dostatkiem).
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Najlepsza misja....

Post autor: eLPeeS »

Orka pisze:że w niektórych miejscach skarby co dzień się odnawiają
I to jest właśnie najpiękniejsze. Kiedy widzisz takiego mieszkańca czy innego handlarza który czwartą noc z rzędu daje się zajść od tyłu i ograbić z tego co ma najcenniejsze – pieniędzy. Nawet głupek nie pomyśli żeby je schować w innym miejscu. Ot właśnie uroki Thiefa ;)
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
Bootlicker
Ożywieniec
Posty: 108
Rejestracja: 17 lutego 2006, 18:29
Lokalizacja: Kraków

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Bootlicker »

Według mnie najlepsza misja z Deadly Shadows to ta z tą Wdową :-D Co do T1 i T2 to jeszcze nie przeszłem, jestem w trakcie organizowania tych gier...
Awatar użytkownika
keeper
Mechanista
Posty: 448
Rejestracja: 24 sierpnia 2005, 23:00
Lokalizacja: from the shadows

Re: Najlepsza misja....

Post autor: keeper »

dobra to pokoleji
T1- domek konstantina (mozna się pogubic gdzie jest sufit a gdzie podłoga)T2- zasadzka :o
T3- przytułek (najbardziej wredna i straszna misja z jaką sie zetknąłem perełka psychologiczna)
niszczenie innych planów dominacji przy uzyciu warhamera :P 98% complete
Avatar
Bełkotliwiec
Posty: 12
Rejestracja: 01 maja 2006, 12:39
Lokalizacja: St. Czarnowo

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Avatar »

T1 - Return to haunted Cathedra
T2 - Life of the party
TDS - Shalebridge Cradle

Wszystke sa zarypiscie klimatyczne... T1 i TDS za strach a T2 za zlodzieja dachowego :D
Awatar użytkownika
McLusky
Skryba
Posty: 320
Rejestracja: 12 maja 2006, 20:31
Lokalizacja: North Ashfield
Kontakt:

Re: Najlepsza misja....

Post autor: McLusky »

W Thiefie 1 najbardziiej podobała mi się misja z nawiedzoną katedrą (nie pamiętam angielskiego tytułu). I od razu podam najgorszą choć to może nie na temat, a mianowcie "Lost City"! Matko i córko!!! Ile ja się w niej nałaziłem, ile razy się gubiłem, masakra!!!

W Thiefie 2 bezapelacyjnie "Masks" za ogromną możliwość eksploracji posiadłości i fajnie rozmieszczone sekrety. Klapsy należą się zaś za misję drugą ze statkiem (Shipping i coś tam jeszcze ;) ), jakoś nie trzymała klimatu Thiefa.

W Thiefie 3 misja z wdową. Genialna, cudowna.... I ta delikatna muzyka... Boże, jak ja pierwszy raz spotkałem ją w tej wieży po raz pierwszy tak zaczęło mi dokuczać sumienie jakbym conajmniej zabił człowieka w realu. ;) Po prostu byłem zdruzgotany że wybiłem tej miłej, starszej pani wszelką obsługę i ochronę w jej zameczku i sama sobie biedna nie poradzi. Jeszcze długo po tej misji chodziłem zawieszony.
Chłosta zaś należy się za mikroskopijną wielkość miasta, która miała się nijak do tego co zwiedzaliśmy w Thiefie 2.
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Najlepsza misja....

Post autor: marek »

McLusky pisze:W Thiefie 3 misja z wdową. Genialna, cudowna.... I ta delikatna muzyka...
ta misja mnie akurat ddrażniła - niby dom bogaczy, a wszędzie szare ściany, brzydko i ciemno. Już ładniej jest w byle ruderze w mieście. Nie stać było kapitana na kupno większej ilości tapety, albo jakiejś boazerii?
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Survi
Bełkotliwiec
Posty: 7
Rejestracja: 26 czerwca 2006, 10:26

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Survi »

T1 - Nie gralem (jeszcze)
T2 - Life Of The Party, Masks (ta z maskami)
T3 - Museum, Robbing The Cradle
Awatar użytkownika
Vrael
Mechanista
Posty: 351
Rejestracja: 31 stycznia 2006, 15:05
Lokalizacja: Wrocław

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Vrael »

McLusky,w przeciwieństwie do ciebie nie umiem podać najgorszych misji w T1, 2 i 3, gdyż według mnie wszystkie są świetne i trzymają klasę oraz klimat. A czy komuś się podobało Eavesdropping? Wydaje mi się, że ta misja jest niedoceniona, a klimat jest świetny. Kiedy grałem 1. raz w Thiefa i zobaczyłem tam haunta, ten tak mnie wystraszył, że nie mogłem grać przez klika tygodni! Na szczęście kilka osób głosuje za Cargo, więc nie jestem sam. ;)
Life Of The Party stoi u mnie na 2. miejscu w rankingu najlepszych misji T2(po... a, sami wiecie :roll: ). Łażenie po dachach było zaczepistą zabawą. Patrzeć na gości w dole... Ale głupi ci strażnicy. :-D A Angelwatch...Popatrzeć 1. raz na tego wielkiego anioła - to było przeżycie.
Ostatnio zmieniony 30 czerwca 2006, 09:50 przez Vrael, łącznie zmieniany 1 raz.
- And...
- Remember to pickpocket the party guests?
Awatar użytkownika
Jacek
Strażnik Glifów
Posty: 3200
Rejestracja: 28 sierpnia 2003, 23:05
Lokalizacja: Zwoleń

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Jacek »

Vrael pisze:McLusky,w przeciwieństwie do ciebie nie umiem podać najgorszych misji w T1, 2 i 3
A czy on podał najgorsze? Vrael, przeczytaj temat.
Awatar użytkownika
Vrael
Mechanista
Posty: 351
Rejestracja: 31 stycznia 2006, 15:05
Lokalizacja: Wrocław

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Vrael »

Podał, jest przecież w jego poście było napisane, Jacek!
- And...
- Remember to pickpocket the party guests?
Awatar użytkownika
Paweuek
Gniew-Amon
Posty: 1879
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 12:25
Lokalizacja: Cytadela

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Paweuek »

Chyba tutaj jeszcze się nie wypowiadałem ^^

T1 - Lost City [ niesamowity klimat, jak na Discowery :-) ]
T2 - First City Bank & Trust [ prawdziwy napad na bank :) ]
T3 - Robbing the Cradle [ jestem odporny na strach, jednak tutaj... :| ]
Obrazek
Angua
Bełkotliwiec
Posty: 11
Rejestracja: 08 czerwca 2006, 12:19

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Angua »

Dla mnie:
TTDP - Down In the Bonehoard i Return to The Cathedral - za cudowny klimat
TMA - Life of The Party - za wycieczkę po dachach :)
TDS - Robbing The Cradle! To fakt, ze nastrój trochę siada w dalszej częsci, ale poczatek był wgniatajacy w krzesło... Potem długo, długo nic i "Killing Time" - sama nie wiem, czemu, ale mi się podoba.
Claudius
Miastolud
Posty: 62
Rejestracja: 14 lipca 2006, 18:07
Lokalizacja: A co cię to?

Re: Najlepsza misja....

Post autor: Claudius »

Thief I - Undercover

Thief II - Life of a Party
Skryba musi nauczyć się kontrolowac glify, by glify nie przejęły nad nim kontroli.
-- Podręcznik Skrybów

http://s1.bruinena.net/click.php?ref=1754
http://s9.bitefight.pl/c.php?uid=88990
Awatar użytkownika
nottis
Skryba
Posty: 263
Rejestracja: 28 grudnia 2005, 17:58
Lokalizacja: zewsząd

Re: Najlepsza misja....

Post autor: nottis »

Down in the Bonehoard zaczyna się piorunująco :] Na początku jest naprawdę ciekawie, jednak kiedy już trafiamy w te labirynty burricków i na wielką salę, gdzie przyjdzie nam szukać tego rogu, robi się trochę nudniej... Kocham gościć (ekhem ekhem) u Lorda Bafforda, miło grało się w RttHC więc w naszą jakże ukochaną (znowu ekhem ekhem) katedrę... Po prostu ten obraz opuszczonego (i 'za-') miejsca jest tak wiarygodny, że aż chce się grać. I równocześnie nie grać :P. Ciekawie zaczyna się misja 'Assassins', jednak kiedy dotrzemy do rezydencji robi się trochę mniej ciekawie (choć nadal jest fajnie :) )... No i tyle... Cragscleft prison jest też przyjemną misją...

A w Thiefie ][? Life of the party- mistrzowskie dachy, choć można się wściec w Angelwatch, jednak misja bardzo rozbudowana... Trails of blood- bardzo przejmujące- miło się gra, również w dalszych partiach... Niezbyt pamiętam misje w T2, bo jakoś nie zapadają mi tak w pamięci, jak te z jedynki... Lubię pierwszą misję (tiaa bo łatwa :P)... Ciekawie zaczyna się też jedna z ostatnich misji (nazwy nie pamiętam), w której wkradało się do jakiejś rezydencji, by coś zabrać, nie można było zostawić po sobie śladu, misja z osławioną nawiedzoną biblioteką :twisted:

Jak przejdę T2X i T3, może opowiem o ulubionych misjach z tych dwóch gier...
ODPOWIEDZ