Strona 8 z 12

Re: Najlepsza misja....

: 07 marca 2005, 19:34
autor: 3dfx
W T1 fajna jest jeszcze misja "Zabójcy" i bardzo przypadła mi do gustu jeszcze "Miecz". W T2 "Blackmail", "Framed", "Bank" (równiez zasługuje na miano jednej z najlepszych). To są misje moim zdaniem najlepsze, ale tak naprawde wszystkie sa wypas i jeszcze niejednokrotnie będe zmienial zdanie :P

Re: Najlepsza misja....

: 07 marca 2005, 19:51
autor: van_HellSing
Myślę że bardzo niedocenianą misją w T3 jest Jacknall's Paw. Prawda, pierwszy obszar (jaskinie i kanały) jest delikatnie mówiąc nieciekawy, ale Sanktuarium to dla mnie czysta poezja!

Weźmy sam pomysł lokacji. Czy to nie wspaniała ironia że Poganie zajmują budynek niegdyś należący do Mechanistów? Dobre jest rozplanowanie - w poszczególne miejsca można dostać się na różne sposoby, lokacja jest wielopoziomowa i sprawia wrażenie większej niż w rzeczywistości.

Bardzo podobały mi się również nietypowe oświetlenie i kolorystyka. Zamiast głębokiej nocy mamy tu wczesny poranek, ale przeważająca kolorystyka to dające surrealistyczne wrażenie zielenie.

Zawsze dziwiło mnie to, że większość osób na TTLG, ISA czy Eidos wymienia tą misję jako jedną najgorszych...

Re: Najlepsza misja....

: 07 marca 2005, 22:20
autor: Thrashmazur
W sumie to racja. :) To jest spoko level. Z początku wydaje się troche dziwny :? , nietypowy bo nie ma tak zbyt duzo "dobrych" cieni :P , ale można jakoś przezyć. Pózniej wsanktuarium level zaczyna nabierać tego czegoś. Klimacik jest fajny jak się dowiadujesz że potwory poganów się zbuntowały, co świadczą ciała po drodze do łapy. :twisted: No ale ogólnie level jest troche nudny. :lol: Bo nic się tam nie dzieje. Jest tak jak w mieście, wszystko jest monotonne. :? Nie ma żadnej akcji. Wszyscy chodzą w kółko i co z tego?? To ma być ciekawe. :roll:

Re: Najlepsza misja....

: 17 marca 2005, 01:38
autor: Master Garret
Dziś zacząłem Robbing The Cradle...i aż mnie zamurowało..masakryczna misja, klimacior, muzyka:) wracam z powrotem...a tu juz 1.40...

Re: Najlepsza misja....

: 17 marca 2005, 08:44
autor: Gregorius
Zgadza się, THE CRADLE rządzi! Niesamowita misja, super klimat! Piękna pascudna grafika ;)
Cholernie się bałem, zwłaszcza na początku...
► Pokaż Spoiler

Re: Najlepsza misja....

: 17 marca 2005, 09:16
autor: Pablo
► Pokaż Spoiler

Re: Najlepsza misja....

: 06 kwietnia 2005, 21:13
autor: steppenwolf
zwłaszcza jak się gra na słuchawkach wieczorem. aż się bałam tam wracać na drugi dzień

Re: Najlepsza misja....

: 07 kwietnia 2005, 06:00
autor: frer
ja w 1 nie gralem, a w 3 daleko jak narazie nie zaszedlem, co do 2 to mi sie pare misji podobalo:
FRAMED - bo nikogo nie mozna bylo ogluszyc, calkowita skradanka :)
AMBUSH - bo miasto jest naprawde fajne i duze
FIRST CITY BANK AND TRUST - to chyba jedna z najwiekszych map w tma, przejscie tej misji zajelo mi ponad 2h, a i tak nie znalazlem calej kasy :)
KIDNAP - nie dosc ze duza to jeszcze ciekawa...

Re: Najlepsza misja....

: 07 kwietnia 2005, 16:18
autor: Kruk
KIDNAP - nie dosc ze duza to jeszcze ciekawa
Co do "ciekawości" to nie ma wątpliwości. Chociaż z drugiej strony taszczenie tego gościa stawało się niekiedy kłopotliwe :-D

Re: Najlepsza misja....

: 07 kwietnia 2005, 16:47
autor: marek
czemu? ja oczyściłem całą mapkę i dopiero wtedy skapnąłem się że jeszcze w jedno miejsce można wejśc :-) i tak właśnie był cavador... a wcześniej przez kupę czasu oczyściłem całą mapę z większości strażników...

Re: Najlepsza misja....

: 07 kwietnia 2005, 18:52
autor: Kruk
Ja go znalazłam prawie na samym początku. Później musiałm go wszędzie ze sobą nosić. To czasami było strasznie uciążliwe, szczególnie jak w moją stronę szedł strażnik a zbawczy cień był daleko za mną :-D

Re: Najlepsza misja....

: 10 kwietnia 2005, 19:31
autor: Lampka
Lubię wolną przestrzeń, tak więc moje ulubione misje to:

T1 - Assassins
T2 - Ambush!
T2 - Life of the Party (to chyba moja ulubiona wogóle)
T3 - wszystkie "wolne" misje - czyli misje poboczne i łarzenie po mieście.

Re: Najlepsza misja....

: 11 kwietnia 2005, 08:54
autor: Bresso
Może wydam się wam dziwny, ale gdy pierwszy raz ukończyłem T1 to za najlepszą misję uznałbym
wtedy INTO THE MAW OF CHAOS. Misja bardzo prosta, jeśli nie najprostsza w T1, jednak bardzo klimatyczna, świetna na zakończenie gry i ...... można śmigać na tyłku. Teraz mam problem ze wskazaniem tej najlepszej, jeśli wiedziałbym co konkretnie znaczy "najlepsza", co wyraża się przez "najlepsza" to potrafiłbym wybrać.

Re: Najlepsza misja....

: 11 kwietnia 2005, 18:22
autor: Lampka
Oh, jakżebym mógł zapomnieć (pierdoła ze mnie :P)...

The Lost City - za stylizację na zatopione miasto R'lyeh i przedwiecznego Cthulhu. :wink:

Re: Najlepsza misja....

: 17 stycznia 2006, 12:27
autor: bodek
van_HellSing pisze:Myślę że bardzo niedocenianą misją w T3 jest Jacknall's Paw. Prawda, pierwszy obszar (jaskinie i kanały) jest delikatnie mówiąc nieciekawy, ale Sanktuarium to dla mnie czysta poezja!

Weźmy sam pomysł lokacji. Czy to nie wspaniała ironia że Poganie zajmują budynek niegdyś należący do Mechanistów? Dobre jest rozplanowanie - w poszczególne miejsca można dostać się na różne sposoby, lokacja jest wielopoziomowa i sprawia wrażenie większej niż w rzeczywistości.

Bardzo podobały mi się również nietypowe oświetlenie i kolorystyka. Zamiast głębokiej nocy mamy tu wczesny poranek, ale przeważająca kolorystyka to dające surrealistyczne wrażenie zielenie.

Zawsze dziwiło mnie to, że większość osób na TTLG, ISA czy Eidos wymienia tą misję jako jedną najgorszych...
Odpisuję tak późno, ale jestem na forum od niedawna i przegladam to co pisało się wcześniej. I z tą myślą wyżej zacytowaną zgadzam się tak bardzo, że aż muszę odpowiedzieć. Ta misja bardzo mi siępodoba, a już sama lokacja jest wspaniał. Kolory, klimat, światło - niemal czuje zapach powietrza. Lubię wejść na samą górę murów (za kanałem) i podziwiać widok.

Re: Najlepsza misja....

: 17 stycznia 2006, 14:54
autor: marek
ja bym jako najsłabszą oznaczył "killing time"wieża zegarowa
jakaś taka mała i do bólu liniowa :?

Re: Najlepsza misja....

: 17 stycznia 2006, 15:19
autor: Bukary
Marek pisze:ja bym jako najsłabszą oznaczył "killing time"wieża zegarowa
jakaś taka mała i do bólu liniowa :?
A jakiej misji się spodziewałeś? Dużej? :) Przecież to tylko wnętrze wieży zegarowej!

Re: Najlepsza misja....

: 17 stycznia 2006, 16:33
autor: marek
wnętrze wieży, ale taki Angelwatch też był wieżą a nie był liniowy

Re: Najlepsza misja....

: 17 stycznia 2006, 16:42
autor: Flack
A przypadkiem Angelwatch nie bylo tylko wieza, a takze swiatynia, palacem, mieszkaniem, fabryka, biurem, magazynem i zarazem najlepiej strzezonym miejscem w miescie?

Re: Najlepsza misja....

: 17 stycznia 2006, 17:38
autor: Dziarsky
Myśle podobnie, że Siedziba Pogan to po za Sierocińciem najlepsze miejsce T3. Niesamowta gra świateł, duży kontrast między drewnem a kamieniem, zieleń i bajeczne zielonkawe niebo. Z przyjemnością tam wracam :) Co do Sierocińca to opis jest zbędny 8-)

Re: Najlepsza misja....

: 18 stycznia 2006, 00:50
autor: bobik
Sierociniec jest przej..... straszny masakrycznie :] , pozatym Dom wdowy i Muzeum :] tam dopiero jest pelno Staffu :D

Re: Najlepsza misja....

: 18 stycznia 2006, 00:53
autor: Dziarsky
bobik pisze:pozatym Dom wdowy i Muzeum :] tam dopiero jest pelno Staffu :D
Właśnie odwiedzam Muzeum :) Ale jako bez entuzjazmu podchodze do tej misji.

Re: Najlepsza misja....

: 18 stycznia 2006, 00:59
autor: bobik
Dziarsky pisze:Właśnie odwiedzam Muzeum Smile Ale jako sbe zentuzjazmu podchodze do tej misji.

Mala jest :) to fakt (to wina billa ixboxa :P:P) ale za to przywita Cie tam stary znajomy ;)
Aha i przejdz ja bez ogluszania ;) to poczujesz ten POWER gdy biegniesz zeby na chwile przystanac i wtopic sie w sciane , zeby zaraz za chwile gdy kmiec odejdzie biec dalej :D
po kolejne dobra :D:D , chcialbym zobaczyc ich miny gdy rano zobacza ze tam nic nie zostalo.

Ps. Moze w koncu ktos wpadnie na to zeby zrobic moda gdy sie ukradnie cos waznego to straznicy powinni nie przestawac na szukac !!!! tak jak to robily w pewnej misji gdzie szlismy sladami pewnego obiekuna (nie pamietam jak sie nazywala ta misja) ale oni tam potem lazili i szukali w nieskonczonosc!! To samo powinno byc np w muzeum !!!!!


Aha i bym zapomnial w muzeum jest pelno cwokow :D choc jedna misja dla mnie :]

Re: Najlepsza misja....

: 20 stycznia 2006, 07:01
autor: Flack
Najwieksze wrazenie wywarla na mnie misja The Lost City, jak jeszcze gralem n-lat temu Thief 1. Przeszukujac miasto, uzywajac tej dziwnej mapy aby sie orientowac w terenie dawalo mi uczucie jakbym naprawde tam byl. ("O! Tu jest taki rysunek jak na mapie, czyli jestem tam!").
Potem bylo szukanie w Miescie amuletu wody. Z tego co pamietam woda byla zaznaczona gdzies na polnocy, nie znalazlem amuletu, ale byl tam tez symbol ptaka a na poludniu gniazdo, wiec wywnioskowalem, ze ten ptak przeniosl go do gniazda :D (hyhy). Tam wlasnie byl amulet.
Ahh i jeszcze te walki z Burrickami, czulem sie jak epicki wojownik. Strzelanie z dachu, zakladanie pulapek, zmuszanie do spotkania z 'ognikami'. Ale to byly czasy, gdy balem sie panicznie burrickow i nigdy ich nie atakowalem tylko z mieczem w dloni.

Re: Najlepsza misja....

: 20 stycznia 2006, 08:29
autor: BigBoss
T3- The jacknall's Paw, Robing The cradle, ogólnie wszystkie oprócz killing time
T1- The Lost City
T2- Sam nie wiem, trudno to określić :D