Najlepsza misja....
Moderator: Bruce
Re: Najlepsza misja....
E.. sorki!! Pomyliłem się!!! W T2 Life of the Party było dobre! Zapomniałem że najmniej mi się podobała misja gdzie trzeba było kogoś odnaleść w Lost City (Kidnap? Csing the Joint? Precious Cargo? Nie pamiętam nazwy)!!! To była najgorsza misja w całej serii Thief'a!! W T1 ta misja miała klimat! A w T2 wogule go nie ma. Ja gdy usłyszałem napoczątku głos garretta gdy mówił "Hey! I'm back to Lost City!" to myślałem że spadne z krzesła W T1 bałem się tam bardziej niż w nawiedzonej katedrze (nie było się gdzie ukryć, bo te kryształy. wszędzie potwory ech) Potem ide dalej, (ostrożnie bo myslałem że coś wyskoczy np. burrick) patrze a tu normalnie Mechanisci Myslałem ze mnie normalnie ^%&^#@$& krew zaleje Zamiast dać jakies tajemnice nowe, coś ... no niewiem! Któraś część ciała Trickstera... Burricki... Wogule zniszczyli to miasto piękne W T1 to było coś... a tu g***o a nie miasto... Ale sie wtedy wqrzyłem :\
PS. Jak usłyszałem garretta mówiącego że wrócił do Lost City to mnie sparaliżowało nie mogłem iść tak siie przestraszyłem Zapissałem grę, ide dalej, a tu zamiast nieumarłych i ogników ci cholerni %^$%^#%#&
Tak więć przepraszam Life of the party (chociaż misja i tak nie najlepsza wg mnie - ale dobra), a na spadem do piekła ma iść misja którą opisałem (O.o)
PS. Jak usłyszałem garretta mówiącego że wrócił do Lost City to mnie sparaliżowało nie mogłem iść tak siie przestraszyłem Zapissałem grę, ide dalej, a tu zamiast nieumarłych i ogników ci cholerni %^$%^#%#&
Tak więć przepraszam Life of the party (chociaż misja i tak nie najlepsza wg mnie - ale dobra), a na spadem do piekła ma iść misja którą opisałem (O.o)
Re: Najlepsza misja....
Lost City w T2 jest gorsze od tego z T1 ale nie jest aż taka zła. Tylko trochę za dużo Mechanistów, tak więc trochę trudno wszystkich ogłuszyć, ale da się zrobić
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najlepsza misja....
Właśnie Chodzi o to że wszędzie ich pełno i nie ma wogule strasznego klimatu wolałbym żeby już w środku misji nagle wyleciały burricki i zaczęły atakowac mechanistów przynajmniej trzeba było by uciec, schować się. Bo przez mechanistów tak wygląda misja: Biegniemy, atakujemy, biegniemy, atakujemy, chowamy ię przed robotem itd. itp. zero klimatu :\ W t1 to było lepiej. Te kryształy samozapalające sie przeszkadzały rzeczywiście. A t2 wogule nie. Można się spoko schować i już... Kurcza mać!
Re: Najlepsza misja....
Masz rację Pietrus, ale pamiętaj, że gdyby w Lost City byliby ci sami przeciwnicy w T2 co w T1 to ta plansza straciłaby na wartości.
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najlepsza misja....
THX za uznanie.Bruce pisze:Masz rację Pietrus, ale pamiętaj, że gdyby w Lost City byliby ci sami przeciwnicy w T2 co w T1 to ta plansza straciłaby na wartości.
Tzn. w tej misji mogli być mechaniści. ale mogły być też np. burricki. Np. w takich zakamarkach (idziemy a tu burrick warczy niam niam) przy których nikogo nie ma z ludzi. To moja opinia
Re: Najlepsza misja....
Mogłoby tak być, ale biorąc pod uwagę technologię mechanistów raczej trudno sobie wyobrazić coś innego od mechanistów i ich tworów
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najlepsza misja....
Mechaniści to świnie... Grube, szowinistycze, kwiczące i oślinione świnie Nienawidze ich Wszędzie ich pełno Hammeryci! Co z wami? DO BRONI I WYTĘPIĆ
Re: Najlepsza misja....
Ja tam nienawidzę wszystkich którzy chcą mnie zabićMechaniści to świnie... Grube, szowinistycze, kwiczące i oślinione świnie Nienawidze ich
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najlepsza misja....
:rad12:Bruce pisze:Ja tam nienawidzę wszystkich którzy chcą mnie zabić
Re: Najlepsza misja....
-Zacząłem pracować i narazie gra poszła w odstawkę bo nie mam na nia siły :/ -tak to już bym dawno skończyłLOL to jesteś w tym samym miejscu co ja (i masz podobne zamiary ) zobaczymy kto szybciej skończy
-przyznam się, że gdy 1 raz grałem w T2 to z dziedzińca wokół banku (poczatek) dostałem się wprost na dach i stamtąd do środka. Czyli pierwsze było mi dane podziwiać widokiA byłeś w "Banku" na dachach? Zajebisty widok na miasto
ps. o wejściu przez piwnice dowiedziałem się niecały rok temu z solucji Sniper'a
Re: Najlepsza misja....
A ja na odwrót. Najpierw do banku dostałem się przez piwnicę, ale dopiero kilka miechów później dowiedziałem się, że można wejść na dach banku
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najlepsza misja....
Eee... gdzie jest ta piwnica?? Ja zawsze wchodziłem przez dach
Re: Najlepsza misja....
Na startcie idziesz w prawo, nokautujesz 3 strażników i po lewej, przed murem, tuż nad trawnikiem jest wejście do piwnicy. Używasz wytrychów i jesteś w środku
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najlepsza misja....
idziesz w prawo, dosyć długo, czaisz się w mroku i pozwalasz wrócić strażnikom (zabicie ich to masochizm) i idziesz dalej -na końcu masz okienko
Re: Najlepsza misja....
A kto tu mówi coś o zabijaniu. Wystarczy ich tylko ogłuszyć(zabicie ich to masochizm
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najlepsza misja....
Miecznik i dwaj łucznicy motający sie na boki -nawet nie starałem się do nich podejsć ani razuWystarczy ich tylko ogłuszyć
Re: Najlepsza misja....
Ojej Dziarsky. Wystarczy iść za nimi i jak będziesz za nimi to zaczynasz ogłuszać począwszy od ostatniego
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najlepsza misja....
Mozliwe, że zrobił bym to prosto ale ja tam wolałem się troszki poskradać i pozwolic im odejść. Pomyślałem sobie, że juz po wszystkim ci strażnicy nieźle "bekną" że nie upilnowali Garretta . Ja tam wole Ogłuszać tylko jak mam cień
Re: Najlepsza misja....
A ja wolę ogłuszać wszystkich. Wtedy mam pewność, że nikt mi nie przeszkodzi w rabowaniu i kradzieżyJa tam wole Ogłuszać tylko jak mam cień
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najlepsza misja....
Hmm... musze sprawdzić
a ja ogłuszam z ukrycia i zaskoczenia
a ja ogłuszam z ukrycia i zaskoczenia
Re: Najlepsza misja....
Ja prawie zawsze tak robię. Czasami trzeba zwabić hałasem strażnika, a dopiero potem go ogłuszyć.a ja ogłuszam z ukrycia i zaskoczenia
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najlepsza misja....
Hałasem? Ja zwabiam tacką, czaszką lub wale mieczem w coś metalowego oraz strzelam z łuku w coś (chociaz rzadko strzelam żeby nie tracić żadnych strzał). OBruce pisze:Ja prawie zawsze tak robię. Czasami trzeba zwabić hałasem strażnika, a dopiero potem go ogłuszyć.
Re: Najlepsza misja....
Ja zazwyczaj to skaczę oczywiście po podłodze na której słychać kroki albo puszczam hałasującą strzałę
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najlepsza misja....
Wróce tu do wypowiedzi wcześniejszej
-jeśli grało się w T1 i zaczyna się tę misję (Back to the Lost City) to ten monolog Garretta jest fajny Cała misja jest ogromna i trzeba umiejętnie ja rozegrać lub cierpliwie obejsc wszystkie bazy -nie ma tak łatwo jak w T1To była najgorsza misja w całej serii Thief'a!! W T1 ta misja miała klimat! A w T2 wogule go nie ma. Ja gdy usłyszałem napoczątku głos garretta gdy mówił "Hey! I'm back to Lost City!" to myślałem że spadne z krzesła
Re: Najlepsza misja....
T1 było łatwo??? Dla mnie nieDziarsky pisze:Wróce tu do wypowiedzi wcześniejszej-jeśli grało się w T1 i zaczyna się tę misję (Back to the Lost City) to ten monolog Garretta jest fajny Cała misja jest ogromna i trzeba umiejętnie ja rozegrać lub cierpliwie obejsc wszystkie bazy -nie ma tak łatwo jak w T1To była najgorsza misja w całej serii Thief'a!! W T1 ta misja miała klimat! A w T2 wogule go nie ma. Ja gdy usłyszałem napoczątku głos garretta gdy mówił "Hey! I'm back to Lost City!" to myślałem że spadne z krzesła
Monolog był fajny of koz. I spadnął bym skrzesła bo myślałem że będzie podobny klimat (a było zupełnie inaczej błe fuj yuck) :lol:
I kolejna prawda - misja jest ogromna, bo samo Lost City jest ogromne