T1 - Misja "Miecz" ("The Sword")

[Maveral]

Z tej obręczy całkiem łatwo go zabrać - nie wiem po co się wogóle jakimś czarem przejmować

[Bruce]

Dla zasady Mav

[Jacek]

Jest jeszcze wejście w ogrodzie, na drzewie( nie na tym które prowadzi na wyższe piętra), widać korytarz ale nijak nie mozna tam wskoczyć (ze strzały linowej), ktoś tam wszedł? Mnie się nigdy nie udało. Może to jest do korytarzyka o którym mówi Bruce?

[Bruce]

W ogrodzie na parterze? Sprawdzę. A do tego korytarzyka to już napisałem jak dojść

[Bruce]

Napisz dokładnie gdzie jest to drzewo Jacku, bo ja nie mogę go znaleźć

[Dziarsky]

przydałby się screen

[Bruce]

Obszukałem wszystkie drzewa, ale nic nie znalazłem. Potrzebny jest dokładny opis lub screen.

[Junior]

Mam problem z tą misją a konkretnie ze znalezieniem dokumentów obciążających Konstantyna... nie potrafię ich znaleść :/ Mógłbym prosić o pomoc albo przynajmniej o jakieś wskazówki. Wszystko już zrobiłem tylko tego mi brakuje heh a już od śmiechu tej panienki w tle dostaje szału na psychice

[Bruce]

► Pokaż Spoiler

To zależy czy grasz w TDP czy w TG. W obu częściach czarny klucz jest na tym samym piętrze tylko w róznych miejscach. W TDP znajduje się w jednej z sypialń za łóżkiem w ciemiu, normalnie niewidoczny gołym okiem. Najlepsza metoda to wybranie w ekwipunku np. twoje "zebrane" dobra i oblukać teren za łóżkiem. Jak dobra się zmniejszą i przestaną obracać to znalazłeś klucz. W TG klucz jest znaleźć łatwiej bo leży on na stole A pokój z dokumentami znajduje się na parterze, w ogrodzie, w szklarni. Tam są drzwi któych nie da się otworzyć wytrychami. To jest właśnie ten pokój.

[El-Fuego]

Mam mały problem. Przeszedłem całą misję, ale nie wiem jak się dostać do kilku pomieszczeń. Chodzi mi o drzwi, które napotykam schodząc w dół schodami z poziomu parteru (po dwóch przeciwległych stronach korytarza z posadzką w kratkę są pomieszczenia ze schodami prowadzącymi w górę i w dół). Mam dwa rodzaje kluczy, ale żadnym z nich nie udało mi się otworzyc tych drzwi. Nie działają także oba wytrychy.

Podobnie jest z innymi drzwiami. (Także na parterze, idąc długim korytarzem dochodzisz do sali z kolumnami i kanałem wodnym, przeskakujesz nad wodą i po schodkach wchodzisz w czerwonawy korytarz, otwierasz drzwi i wchodzisz do większej sali z kolumnami. Drzwi, których nie mogę otworzyć, są własnie w tej sali po prawej stronie)

Czy brakuje mi jakiegoś klucza? A może te drzwi to tylko atrapa ? Będę wdzięczny za wszelką pomoc.

[Bruce]

Tych drzwi w tej misji nie otworzysz. Będą otwarte dopiero w 10 misji, a i tak nie wszystkie. Chyba jedne będą zamknięte.

[Katharsis13]

Nie wiem, czy chodzi Tobie również o drzwi w ogrodzie, do których prowdzą schodki w dół. Na expercie (nie wiem czy na innych poziomach też) można, a nawet trzeba je otworzyć. Klucz do nich znajduje się

► Pokaż Spoiler

w jadnaj z sal na piętrze, na podłodze, koło wielkiego łoża, stojącego na podium

[qlfi]

a wiedzieliście że jak się zabierze miecz, to na górzę w tm tuneliku co mówi Bruce, pjawia się nasz stary miecz? można do zabrać, zadanie jest wypełnione, ale do końca gry (chyba) już nie chodzimy z mieczem czrnym (od Constantina) tylko naszym zwykłym cepem

[Lampka]

To ja się jeszcze podczepię starego tematu - o czarze podtrzymującym. Gdy niszczy się to 'coś' na górze, miecz spada z rabanem na metalowe podłoże, a to alarmuje strażników - ja gram tak, by nawet dźwięk ich nie ciekawił. Obręcze za to, są jak narazie sposobem który stosuję, ale są dwa zagrożenia: 1. łucznicy na górze 2. strażnicy (a dokładniej strażnik) na dole. Akcję z obręczami należy wykonać z wyczuciem - zadbać o to, by łucznicy byli właśnie w fazie zmieniania posterunku (tzw. nie będąc przy oknach), a na dole nie ma patrolującego strażnika. Niestety, stojąc na tym... 'piedestale', że tak to nazwę, jesteśmy w pełni widoczni - dwaj strażnicy stojący na warcie w pokoju obok, mogą nas zauważyć, tak więc trzeba się liczyć z tekstem pokroju "What's that over there?" - a więc należy szybko, w kuckach uciec na dół. Oczywiście najlepiej jest, gdy 'nikt' nas nie zauważy, tak więc należy odpowiednio 'wylądować' na obręczach, a całą akcję przeprowadzić szybko i gładko, bez zbędnego obijania się.

Co do ogrodu: mowa tu o drzewie najdalej wysunietym na północ (to z zawalonym wejściem u podstawy). Należy patrzeć w górę, a ujrzymy małą 'dziurę' w suficie (a dokładniej w konarze). Sposób - strzała z liną i w górę. Na górze jest kruciutki tunel. Po jednej stronie możemy zajrzeć do środka drzewa (dla bajeru - na dole jest świecący grzyb ), ale nie ma sposobu by tam wejść (albo nie znalazłem - a w to wątpię, bo środek drzewa sekretem nie jest, a te miałem wszystkie zaliczone). Po drugiej stronie zaś, dojdziemy na trzecie piętro domu, a na korytarz można wejść idąc wzdłuż ściany i w kuckach. W końcu powinniśmy się przecisnąć przez szczelinę. Tak naprawdę szkoda zachodu z tym drzewem, bo w nim nic nie ma - najwyżej stanowi ono dobrą drogę ucieczki z trzeciego piętra, gdyż trafimy odrazu na parter.

Co do własnego miecza, który rzekomo się pojawia na górze, gdy zabierzemy miecz Constantine'a, no cóż... u mnie nic tam nie ma.

[Gregorius]

...Gdy niszczy się to 'coś' na górze, miecz spada z rabanem na metalowe podłoże, a to alarmuje strażników...

Kurde, grałem kilka razy a pierwsze słyszę Zawsze zawisałem na linie obok miecza i go zgarniałem z powietrza.
Znowu coś nowego w starym Thiefie

[Lampka]

Zawsze zawisałem na linie obok miecza i go zgarniałem z powietrza.

Sposób znam... owszem, znam. Powiedz mi, a jak się mają strażnicy, drogi Gregoriusie?

[Gregorius]

...jak się mają strażnicy, drogi Gregoriusie?

Chodzi Ci o reakcje strażników? Oczywiście zauważają Garreta od razu i zaczyna się rozróba...

Co do spadającego miecza - może mała strzała z mchem uciszy sytuację?

[Lampka]

Co do spadającego miecza - może mała strzała z mchem uciszy sytuację?

Ciekawy pomysł... tylko jak przepraszam, trafić w posadzkę od dołu?

[Gregorius]

Od dołu Do pomieszczenia z mieczem zawsze wchodziłem od góry, przez wejścia na poziomie miecza.

Od dołu też żaden problem: można strzelić nawet w sufit, byleby zielsko spadając trafiło we właściwe miejsce

[Lampka]

Mhm... Warto spróbować, ale tylko jeden problem - na poziomie miecza są strażnicy... przynajmniej na expercie.

[Kruk]

Lampka napisał(a):
...jak się mają strażnicy, drogi Gregoriusie?

Chodzi Ci o reakcje strażników? Oczywiście zauważają Garreta od razu i zaczyna się rozróba...

?? Ja zawsze korzystałam z liny i nigdy mnie nie zauważyli. Oczywiście były jakieś pomruki, ale nikt nie podniósł alarmu. Czyżby moja wersja była jakaś inna?

[marek]

To ja się może spytam: Jacy strażnicy , ja wszystkich ogłuszyłem na dole i u góry :lol:

[Kruk]

Ja ich nie oguszałam, wcale nie musiałam. Byli równie ślepi jak pjani byli ci u Bafforda... (chyba trochę zagmatwałam, ale licze na was )

[Dziarsky]

Chodzi Ci o reakcje strażników? Oczywiście zauważają Garreta od razu i zaczyna się rozróba...

I ja uważam, że tak własnie ma być , Nie wiem jak się ma dalej fabuła ale wydaje mi się, że Garrett ma narobić troche zamieszania w tym momęcie misji. Co nie znaczy, że można to zrobić precyzyjnie i bez hałasu (w całej serii Thiefa można grać "tak" lub "tak" )

[Lampka]

To ja się może spytam: Jacy strażnicy , ja wszystkich ogłuszyłem na dole i u góry :lol:

Widzisz, Marku... właśnie po to jest ta dyskusja, by ustalić, jak dostać się do miecza, nie alarmując strażników.

Ja gram jako ghost, więc nie dziwcie się proszę, że próbuję załatwić wszystko po cichu.