Najgłupsza śmierć
Moderator: Bruce
- conceinted
- Ożywieniec
- Posty: 113
- Rejestracja: 13 stycznia 2009, 17:57
- Lokalizacja: Darłowo
Re: Najgłupsza śmierć
T1 Misja 1... skaczę do studni... płynę, płynę... zabijam pająki... wynurzam się, dalej płynę... ooo dziura w murze, ooo beczki, jakie fajne beczki! Chcę je dotknąć... dotknąć... - Aaaaaaaa! [Czacha]
"Keep your friends close, but keep your enemies closer" V.Corleone
www.zgoda.eu/ekogroszek
www.zgoda.eu/ekogroszek
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
- conceinted
- Ożywieniec
- Posty: 113
- Rejestracja: 13 stycznia 2009, 17:57
- Lokalizacja: Darłowo
Re: Najgłupsza śmierć
Widzisz, ja takiego szczęścia nie miałam. Widocznie mnie nie polubiły
"Keep your friends close, but keep your enemies closer" V.Corleone
www.zgoda.eu/ekogroszek
www.zgoda.eu/ekogroszek
Re: Najgłupsza śmierć
Może drzazga ci się wbiła?
- conceinted
- Ożywieniec
- Posty: 113
- Rejestracja: 13 stycznia 2009, 17:57
- Lokalizacja: Darłowo
Re: Najgłupsza śmierć
Stawiam na uczulenie na drewno bardziej ;p
"Keep your friends close, but keep your enemies closer" V.Corleone
www.zgoda.eu/ekogroszek
www.zgoda.eu/ekogroszek
Re: Najgłupsza śmierć
Wyobraźcie sobie akcję, jak dzielny Garrett dotyka beczek, stwierdza, że wbiła mu się drzazga, po czym z okrzykiem pełnym bólu i cierpienia przewraca się na ziemie.
Tak, drzazgi to NIE SĄ przyjemne rzeczy... :D
Tak, drzazgi to NIE SĄ przyjemne rzeczy... :D
"I have the power to take everything from you. Including your life"
Re: Najgłupsza śmierć
no ale popatrzmy na naturę tych beczek przecie jak mnie pamięć nie myli to były na nich narysowane trupie czaszki - czyli prosty wniosek - TA DRZAZGA BYŁA ZATRUTA
Re: Najgłupsza śmierć
Reasumując - Gość, który, przykładowo, szlajał się po ciemnych korytarzach banku, którego broniły roboty, gość, który bez strachu wchodził do najróżniejszych nawiedzonych miejsc. Gość, który zadarł z bogiem i wygrał z nim.... Umarł od zatrutej drzazgi. Wohoo!
A tak serio... jak teraz pomyślę, to też miałam taką sytuację, że Garrett zszedł tylko jak się zbliżyłam do tych beczek... Z nimi serio jest coś poważnie nie tak.
A tak serio... jak teraz pomyślę, to też miałam taką sytuację, że Garrett zszedł tylko jak się zbliżyłam do tych beczek... Z nimi serio jest coś poważnie nie tak.
"I have the power to take everything from you. Including your life"
Re: Najgłupsza śmierć
No wiesz przyjmując twoją reasumację muszę się nie zgodzić - bo te zatrute beczki są w siedzibie Bafforda - tam Garrett udał się na pierwszy włam i tam zginął od zatrutej drzazgi - a dopiero potem były banki roboty zombie bogowie krypty i inne dziwne rzeczy
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Najgłupsza śmierć
A ja myślałem, że one były z prochem czy z czymś i stąd ta dziura w ścianie .Pablito666 pisze:bo te zatrute beczki są w siedzibie Bafforda
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: Najgłupsza śmierć
Bo one były z prochem,dlatego ta czaszka na tych beczkach.BodomChild pisze:A ja myślałem, że one były z prochem czy z czymś i stąd ta dziura w ścianie .
Conceinted na pewno tylko dotknęłaś te beczki?
Może je mocniej mieczem dotknęłaś?
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Najgłupsza śmierć
Ja kiedyś się w Huanted Cathedral spotkałem z krzyczącymi beczkami. Jak się je walnęło mieczem, to wrzeszczały głosem Garretta, a jak je rozwaliło: odgłos śmierci (bohaterowi jednak HPki nie spadały).
- conceinted
- Ożywieniec
- Posty: 113
- Rejestracja: 13 stycznia 2009, 17:57
- Lokalizacja: Darłowo
Re: Najgłupsza śmierć
Tak, tylko dotknęłam. Grałam wtedy pierwszy raz w Thief'a. Zaciekawiły mnie te beczki. Potem przez jakiś czas ich unikałam :D Robiąc przepiękną parabolę w ich pobliżu
[ Dodano: Czw 22 Sty, 2009 14:38 ]
Miałam podobnie, walczyłam z burrickami, ale zamiast ich wycia słychac było tych muchowych ;p
[ Dodano: Czw 22 Sty, 2009 14:38 ]
SPIDIvonMARDER pisze:Ja kiedyś się w Huanted Cathedral spotkałem z krzyczącymi beczkami. Jak się je walnęło mieczem, to wrzeszczały głosem Garretta, a jak je rozwaliło: odgłos śmierci (bohaterowi jednak HPki nie spadały).
Miałam podobnie, walczyłam z burrickami, ale zamiast ich wycia słychac było tych muchowych ;p
"Keep your friends close, but keep your enemies closer" V.Corleone
www.zgoda.eu/ekogroszek
www.zgoda.eu/ekogroszek
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Najgłupsza śmierć
Tyle lat gram w Thiefa i jeszcze mnie takie cuda nie spotkały .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
- conceinted
- Ożywieniec
- Posty: 113
- Rejestracja: 13 stycznia 2009, 17:57
- Lokalizacja: Darłowo
Re: Najgłupsza śmierć
Cóż, nie każdy ma szczęście
Swoją drogą... widzieliście to?
Koleś przypomniał mi Sonic'a i Wormsy :D
Swoją drogą... widzieliście to?
Koleś przypomniał mi Sonic'a i Wormsy :D
"Keep your friends close, but keep your enemies closer" V.Corleone
www.zgoda.eu/ekogroszek
www.zgoda.eu/ekogroszek
- Katharsis13
- Poganin
- Posty: 706
- Rejestracja: 09 listopada 2003, 15:03
- Lokalizacja: Toruń
Re: Najgłupsza śmierć
W tych rzadkich momentach kiedy strażnik trafił mnie z łuku nigdy nie widziałam żadnej strzały ...Leming pisze:Rozumiem, że chodzi tu o to, żeby dostać strzałą w sam środek ekranu. Tak zdarzyło mi się. Przy czym jak leciała centralnie grotem do mnie, to jej nie widziałem (coś tam z daleka widziałem jak strażnik się rusza, ale żeby wypuszczał strzałę to skąd). Spostrzegłem ją zbyt późno jak już całkiem "urosła".
Sowy nie są tym czym się wydają...
Re: Najgłupsza śmierć
Mnie zabiła rura w szklarni u Constantine. To była śmierć przez dotyk
Re: Najgłupsza śmierć
Jadę windą, walnąłem głową w pochodnie umieram
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. ~ Mark Twain
Re: Najgłupsza śmierć
Gram sobie w Fm'kę RttHC do Thiefa 2, bo jak jest to czemu nie wrócić do katedry co nie ??
No to wbijam do katedry, lecę w lewo od razu, po drabince do góry, wybijam z pomieszczenia gdzie znajduje się zwój wyjaśniający że maszynownia jest pod katedrą. Wychodzę na korytarz a po prawej mięsko idzie no to święconka się nawinęła, pierwsza strzała nie zrobiła plum więc leci druga no i teraz się udało tylko nawet za bardzo, zgnilizna tak się rozłożyła pod wpływem wódki że Garret zginą... podobno przed blokiem było słychać "co do k***y??" Nie no WTF ??? złodzieja też zabija holy water czy może cześć zombiego uderzyła go w głowę powodując natychmiastowy zgon? Podobnie było w FM Lost City 1v1 z płomykiem, strzelam wodną strzałą do niego a on w tym samym momencie do mnie, a Garret wyzionął ducha nim doleciał pocisk ognika... Po tym spokojnie wyłączyłem T2 odpaliłem T1 i wczytałem sejwa z tej misji.
No to wbijam do katedry, lecę w lewo od razu, po drabince do góry, wybijam z pomieszczenia gdzie znajduje się zwój wyjaśniający że maszynownia jest pod katedrą. Wychodzę na korytarz a po prawej mięsko idzie no to święconka się nawinęła, pierwsza strzała nie zrobiła plum więc leci druga no i teraz się udało tylko nawet za bardzo, zgnilizna tak się rozłożyła pod wpływem wódki że Garret zginą... podobno przed blokiem było słychać "co do k***y??" Nie no WTF ??? złodzieja też zabija holy water czy może cześć zombiego uderzyła go w głowę powodując natychmiastowy zgon? Podobnie było w FM Lost City 1v1 z płomykiem, strzelam wodną strzałą do niego a on w tym samym momencie do mnie, a Garret wyzionął ducha nim doleciał pocisk ognika... Po tym spokojnie wyłączyłem T2 odpaliłem T1 i wczytałem sejwa z tej misji.
- Katharsis13
- Poganin
- Posty: 706
- Rejestracja: 09 listopada 2003, 15:03
- Lokalizacja: Toruń
Re: Najgłupsza śmierć
Nieee...mi takie rzeczy nigdy do głowy jakoś nie przychodziłyDjabollica pisze:do mojej głowy wkradł się złowieszczy plan zwiadu przy głównym wejściu z nadzieją, że nie będąc jeszcze wewnątrz, zawsze się mogę wykręcić, że tylko szukałam kibla czy coś...
Sowy nie są tym czym się wydają...
Re: Najgłupsza śmierć
Mnie wczoraj spotkało śmiertelne zacięcie paluchów podczas gry na harfie w operze . Nigdy nie miałem talentu muzycznego
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Najgłupsza śmierć
Mi kiedyś winda zmiażdżyła stopy. Jechala sobie w dół, minęła twarz, pas... i zabiła gdy dotykała już podłogi
- conceinted
- Ożywieniec
- Posty: 113
- Rejestracja: 13 stycznia 2009, 17:57
- Lokalizacja: Darłowo
Re: Najgłupsza śmierć
Śmierć z opóźnionym zapłonem?SPIDIvonMARDER pisze:Mi kiedyś winda zmiażdżyła stopy. Jechala sobie w dół, minęła twarz, pas... i zabiła gdy dotykała już podłogi
"Keep your friends close, but keep your enemies closer" V.Corleone
www.zgoda.eu/ekogroszek
www.zgoda.eu/ekogroszek
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Najgłupsza śmierć
Klamka śmierci!
Biorę świecznik leżący koło zepsutej klamki, a ona nagle rzuca się na mnie, uderza w głowę i zabija!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W sumie to była Nawiedzona Katedra... to zawsze jakies wytłumaczenie.
Biorę świecznik leżący koło zepsutej klamki, a ona nagle rzuca się na mnie, uderza w głowę i zabija!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W sumie to była Nawiedzona Katedra... to zawsze jakies wytłumaczenie.
Re: Najgłupsza śmierć
Powrót do katedry - chodzę po piwnicy i potykam się o młot leżący na ziemi
Człowiek, który uczy się tylko tego, co inni już wiedzą, podobny jest w ignorancji do osoby, która nie uczy się w ogóle. ~Kronika Pierwszego Wieku