Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Wstąp tutaj, jeśli utknąłeś w którejś misji, potrzebujesz pomocy, chcesz wyrazić swoją opinię i podzielić się przemyśleniami na temat OMs z poszczególnych części Thiefa: 1, Gold, 2, T:DS oraz 4.

Moderator: Bruce

Awatar użytkownika
nottis
Skryba
Posty: 263
Rejestracja: 28 grudnia 2005, 17:58
Lokalizacja: zewsząd

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: nottis »

Nie lubie misji The Sword i Escape. Sa oryginalne, porywajace, ale... nie dla mnie. Za duzo zmudnosci, kombinowania (dlatego tez nie lubie The Lost City) i po prostu trudno mi sie tam wczuc w postac, ktora steruje... :roll:
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Artass »

[quote="Dreen"]w T2 nie ma treningu...

a ja treningi lubie :D a wlasciwie to tylko ten w TDP... nie wiem, co od niego chcesz, Nic ale mi się nie podobał, a jeżeli chodzi o T2 to za ten trening to sorry bo ja 1 ''misję'' traktuje jak trening.

[ Dodano: Czw 16 Lis, 2006 19:23 ]
grrr!! jeszcze nie umiem dobrze cytować :evil:
Awatar użytkownika
Edversion
Arcykapłan
Posty: 1405
Rejestracja: 21 sierpnia 2006, 10:19
Lokalizacja: Zabrze

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Edversion »

Dreen pisze:w T2 nie ma treningu...

Artass pisze:grrr!! jeszcze nie umiem dobrze cytować :evil:
Popraw:
[ quote="Dreen"]w T2 nie ma treningu[/ quote]
Tylko w [] ma być bez spacji!!
Awatar użytkownika
Kapitan Smith
Poganin
Posty: 750
Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Kapitan Smith »

Albo użyj cytowania selektywnego ;)
Dla mnie wygodniejsze :)

Co do treningów to nie powiem...
TDP: Nienawidzę !!!!!!!!!!!! Zniszczyć!!!!! :twisted: :evil: :twisted: :evil:

TDS: Może być. Na czwórkę.
Awatar użytkownika
McLusky
Skryba
Posty: 320
Rejestracja: 12 maja 2006, 20:31
Lokalizacja: North Ashfield
Kontakt:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: McLusky »

W Thief TDP zniechęciła mnie druga misja, a to dlatego że grając w demo byłem przyzwyczajony do mroku, zamku i rycerzy. A tu dzień, jakaś kopalnia i zombie (!) których nie można zabić. ;) Dlatego potem Thiefa odłożyłem na dłuższy czas, po którym z nudów wróciłem, i się tej gierce zakochałem.

Thief Gold - Gildia Złodzieji, najpierw godzinami uczyłem się rozkładu kanałów, itp. by w końcu dochodząc do końca mapki zauważyć że misja wcale się nie kończy bo jakiejś rzeczy nie znalazłem po drodze. Więc wkurzyłem się znowu odkładając ją na przyszłość. Do dziś jakoś nie mogę się przemóc... ;)

Thief2 - ostatnia misja, wprawdzie przeszedłem (ze wszystkich Thiefów, tylko Gildii Złodzieji nie przeszedłem), ale nie było to zbyt przyjemne :)

T: DS - ułomnie malutkie miasto, a właściwie osada; ma się nijak do rysowanych map miasta ze starego Thiefa.
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Dziarsky »

W kategorii - Najdłużej się w niej męczyłem(co mnie zirytowało): [t2]Sabotage
W kategorii - Najnudniejsza: [t3]Cytadela Kurshroków

Jednocześnie do Sabotage teraz wracam z przyjemnością bo za pierwszym razem nie przeczytałem przypadkiem jakiś tam skryptów i dla tego nie wiedziałem za bardzo jak sobie poradzić.
Natomiast Cytadela jest tak prosta fabularnie a jednocześnie uciążliwa poziomem trudności, że ciągle przynudza.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bruce
Strażnik Glifów
Posty: 3835
Rejestracja: 06 maja 2003, 17:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Bruce »

Dziarsky pisze:Jednocześnie do Sabotage teraz wracam z przyjemnością bo za pierwszym razem nie przeczytałem przypadkiem jakiś tam skryptów i dla tego nie wiedziałem za bardzo jak sobie poradzić.
Z przekaźnikiem można sobie łatwo poradzić. Najgorzej to jest odkryć wszystkie sekrety i dostać się do wieży którą strzegą mechaniczne głowy. To jest masakra.
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Obrazek
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Dziarsky »

Bruce pisze:Najgorzej to jest odkryć wszystkie sekrety i dostać się do wieży którą strzegą mechaniczne głowy. To jest masakra.
To jakoś znalazłem i przeszedłem ale nie wiedząc jak obsługiwać maszyny (a tego skryptu nie przeczytałem) nie wiedziałem jak zmontować przekaźnik.
Obrazek
Awatar użytkownika
Leming
Złodziej
Posty: 2565
Rejestracja: 17 stycznia 2005, 10:16
Lokalizacja: Statua postępu

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Leming »

Bruce pisze:... dostać się do wieży którą strzegą mechaniczne głowy. To jest masakra.
Zwłaszcza jak braknie już strzał ogniowych i nie ma już czym zniszczyć automatów. Ach te "skoki" od stołu do stołu i chowanie się za krawędziami, żeby uniknąć tych bomb, strzałek i co tam jeszcze lata w naszym kierunku :)
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)

Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Awatar użytkownika
Gregorius
Egzekutor
Posty: 1716
Rejestracja: 28 maja 2003, 08:47
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Kontakt:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Gregorius »

Najgorzej to jest odkryć wszystkie sekrety i dostać się do wieży którą strzegą mechaniczne głowy. To jest masakra.
He he he pamiętam :)
Najlepszy jest sposób z rykoszetem, kiedy to wystrzelone w stronę Garretta bomby odbijają się i trafiają prosto w te wredne mordki :twisted:

Poza tym ładunki wybuchowe są w tej sali umieszczone nie bez przyczyny :twisted:
uwielbiam tą misję...
Brothers in arms & beer...
Awatar użytkownika
Dreen
Kurszok
Posty: 550
Rejestracja: 12 sierpnia 2006, 15:23
Lokalizacja: Żywiec/Kraków/Londyn

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Dreen »

Bruce pisze:dostać się do wieży którą strzegą mechaniczne głowy. To jest masakra.
dla mnie o wiele trudniejsze bylo dostanie sie do nadajnika, ktorego strzeglo jakies 6-7 mechow w tym ciasnym pokoiku obok zbiornikow z woda. a trzeba zaznaczyc ze podczas calej misji nie deaktywowalem zadnego mecha :) i chyba zrobilem blad ze zamiast isc dolem, pomiedzy mechami, szedlem gora po tych polkach. probowalem chyba z setki razy zanim mi sie udalo...
a glowy nie byly takie zle, umarlem tylko 2-3 razy.
Awatar użytkownika
Bruce
Strażnik Glifów
Posty: 3835
Rejestracja: 06 maja 2003, 17:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Bruce »

Of kurz zawsze detonowałem ten ładunek co jest pomiędzy głowami i niszczyłem dwie głowy zaraz za tym ładunkiem za pomocą drugiego ładunku (trochę ciężko było go wyrzucić tak, aby wybuch zniszczył dwa łby). I potem robiłem slalom pomiędzy tymi głowami. Ale jak grałem ostatnio to znalazłem inny sposób. Łatwiejszy. Jak się przestawi dźwignię to należy się wrócić na górę i po kładce przejść nad nimi do samego końca. Potem należy wystrzelić linę bluszczową w kratę na ścianie, zejść po niej i do windy.
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Obrazek
Awatar użytkownika
3dfx
Skryba
Posty: 286
Rejestracja: 06 marca 2005, 21:31
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: 3dfx »

T3: Bez zastanowienia misja u Kapitana. Kiedys napisalbym ze Wieza zegarowa, ale po przejsciu obu jeszcze raz stwierdzam, ze do misji z Wdową musialem sie przymuszac jak do szpinaku w przedszkolu :-D Nudna, monotonna, jednostajna + beznadziejna, kująca w uszy muzyka.
T1: Trudno powiedziec
T2: Jeszcze trudniej :-D
ZDEPTAJMY BEZECNE!
Pigov
Paser
Posty: 207
Rejestracja: 24 października 2006, 22:37

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Pigov »

T1: Daleko nie zaszedłem, ale Lost City nienawidziłem. Bieganie po jakimś mieście, pełno lawy, jakieś ogniste stwory... I te jebane burricki

T2: Shipping... And recieving: Uganianie za numerkami i pisanie ich na mapie, nic ciekawego w tej misji. Eavesdropping był ciekawy, ale zdecydowanie za krótki. Pierwsze spotkanie z hauntami...

T3: Jak na razie nie lubię chodzić po mieście, a "Sunken Citadel" i "Pagan Tunnels" czy cuś, były straszne. Nie miałem cierpliwości do tego gówna, kupiłem broadheads i pograłem w shootera :)
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3880
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: eLPeeS »

TG - tu się wahałem ale chyba jednak "Thieves guild" ew jeśli mówimy o T1 to "Sword". Zawsze się gdzieś zgubię i coś przeoczę istotnego. Wnerwia mnie to.

T2 - Sobotage at Soulforge jest najmniej klimatyczna misja no i chyba najdłuższą. Czyli i długo i nudno.

T3 - Kurshok Citadel - jakieś takie nie bardzo to to wszystko. Ani typowo złodziejska ani klimatyczna. Kurshoki to jednak nie to co Haunty czy Craymany z T1.
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
Marzec
Arcykapłan
Posty: 1494
Rejestracja: 22 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Marzec »

Moim zdaniem najgorszą misją w całej trylogii jest sierociniec w DS. Praktycznie tam się tylko chodzi i naciska odpowiednie miejsca (podnosi rzeczy, włącza przełączniki itp). A poza tym w tej misji powrót do przeszłosci zrobiony jest porażkowo....
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Łucznik
Arcykapłan
Posty: 1305
Rejestracja: 21 października 2006, 19:15

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Łucznik »

mogłbyś opisać ten powrót do przeszłości
ja ie lubie misji escape
Awatar użytkownika
Marzec
Arcykapłan
Posty: 1494
Rejestracja: 22 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Marzec »

Dla tych co widzieli, lub nie widzieli i chcą zobaczyc ;)
Misja w sierocincu w DS
Kiedy Garrett przenosi się do przeszłości, nic w otoczeniu się nie zmienia - tylko ekran zabarwia się na zielono i po budynku chodzą inne postacie
Moim zdaniem jest to wielka porażka, bo wygląda jakby autorom nie chciało się robic przyszłości, albo wpadli na to w ostatnim momencie i dodali do gry :?
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: marek »

Tritus Debris pisze:Misja w sierocincu w DS
a ja bym powiedział, że grając za pierwszym razem to właśnie sierociniec mnie powalił...
Tritus Debris pisze:Moim zdaniem jest to wielka porażka, bo wygląda jakby autorom nie chciało się robic przyszłości, albo wpadli na to w ostatnim momencie i dodali do gry
a jak to sobie wyobrażasz? przecież to musi wyglądać tak samo bo to to samo miejsce - poza tym jest odmłodzone, bo wieża jest odbudowana ;)
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
Marzec
Arcykapłan
Posty: 1494
Rejestracja: 22 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Marzec »

Terefere :P Zniknęło pare obiektów (różne gruzy i dziury) A wygląd sieorcinca się nie zmienił. Nadal jest w nim ciemno, piwnica zalana, zero życia, i po budynku chodzą lekarze mało przypominający ludzi ;] Poza nimi nikogo nie ma. Śmierdzi mi ta misja pośpiechem, albo brakiem chęci.
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Monsieur
Mechanista
Posty: 351
Rejestracja: 05 stycznia 2006, 18:57

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Monsieur »

Tritus Debris pisze:Dla tych co widzieli, lub nie widzieli i chcą zobaczyc ;)
Misja w sierocincu w DS
Kiedy Garrett przenosi się do przeszłości, nic w otoczeniu się nie zmienia - tylko ekran zabarwia się na zielono i po budynku chodzą inne postacie
Moim zdaniem jest to wielka porażka, bo wygląda jakby autorom nie chciało się robic przyszłości, albo wpadli na to w ostatnim momencie i dodali do gry :?
Bo to nie do końca jest przeszłość tylko jakby reminiscencja przeszłości . To taki dziwny wymiar , wspomnienie pomieszane z teraźniejszością . To pamięć przytuliska.
pejo
Paser
Posty: 224
Rejestracja: 16 czerwca 2006, 13:17

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: pejo »

Tritus Debris pisze:Moim zdaniem najgorszą misją w całej trylogii jest sierociniec w DS.
Szanuję zdanie, ale podejrzewam prowokację :) Kolega pewnie chciał się wyłamać, włożyć kij w mrowisko, a do tego najlepsze jest obrażanie świętej krowy Thiefów.Oczywiście jest w tym trochę racji, bo tak naprawdę Kołyska jest lekko pretensjonalna ("Chłopaki, a teraz zrobimy najstraszniejszy poziom w grach. Grał ktoś w Silent Hilla? - no wiecie, tam jest taki klimat, że człowiek najbardziej się boi tego czego nie widzi. No to my pojedziemy Silent Hillem, bo sami to pewnie nic oryginalnego nie wymyślimy.") i co za tym idzie całość jest nieco nachalna i mimo wszystko przewidywalna. Tylko że to wszystko razem zagrało i napreawdę atmosfera jest super. Po prostu trzeba dać się ponieść.
Monsieur
Mechanista
Posty: 351
Rejestracja: 05 stycznia 2006, 18:57

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: Monsieur »

pejo pisze:("Chłopaki, a teraz zrobimy najstraszniejszy poziom w grach. Grał ktoś w Silent Hilla? - no wiecie, tam jest taki klimat, że człowiek najbardziej się boi tego czego nie widzi. No to my pojedziemy Silent Hillem, bo sami to pewnie nic oryginalnego nie wymyślimy.")
Przepraszam pejo, ale wg mnie bardziej pretensjonalne są właśnie takie teksty.
pejo
Paser
Posty: 224
Rejestracja: 16 czerwca 2006, 13:17

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: pejo »

Ależ ja się nie gniewam :) Tak, miał mieć pretensje do bycia ironicznym. Wszystkie skradanki porównujemy do T, a SH jest wzorcem horroru. Do misji nic nie mam - jedna z najlepszych.
Awatar użytkownika
3dfx
Skryba
Posty: 286
Rejestracja: 06 marca 2005, 21:31
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

Post autor: 3dfx »

Tritus Debris pisze:Śmierdzi mi ta misja pośpiechem, albo brakiem chęci
Caly TDS tym tym smierdzi 8-)

[ Dodano: Pią 24 Lis, 2006 ]
pejo pisze:Tylko że to wszystko razem zagrało i napreawdę atmosfera jest super. Po prostu trzeba dać się ponieść
Nic dodac nic ujac :)

Gdyby nie kolyska TDS bylby jeszcze wiekszym kiczem niz jest faktycznie. Bez wzgledu czy robiona na Silent Hilla czy na Mario Bros - wazne, ze jest i ze trzyma poziom. Szkoda tylko, ze na 1 raz. Bo wiekszosc jej atutow przestaje robic wrazenie bez elementu zaskoczenia. Nie ruszają juz takie smaczki jak skrzypiace drzwi, halasy na strychu czy moj ulubiony - cien w lobby. Jednak to co czulismy za pierwszym razem bedziemy opowiadac wnukom w dobie 4D 8-)
ZDEPTAJMY BEZECNE!
ODPOWIEDZ