Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Moderator: Bruce
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Nie lubie misji The Sword i Escape. Sa oryginalne, porywajace, ale... nie dla mnie. Za duzo zmudnosci, kombinowania (dlatego tez nie lubie The Lost City) i po prostu trudno mi sie tam wczuc w postac, ktora steruje...
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
[quote="Dreen"]w T2 nie ma treningu...
a ja treningi lubie :D a wlasciwie to tylko ten w TDP... nie wiem, co od niego chcesz, Nic ale mi się nie podobał, a jeżeli chodzi o T2 to za ten trening to sorry bo ja 1 ''misję'' traktuje jak trening.
[ Dodano: Czw 16 Lis, 2006 19:23 ]
grrr!! jeszcze nie umiem dobrze cytować
a ja treningi lubie :D a wlasciwie to tylko ten w TDP... nie wiem, co od niego chcesz, Nic ale mi się nie podobał, a jeżeli chodzi o T2 to za ten trening to sorry bo ja 1 ''misję'' traktuje jak trening.
[ Dodano: Czw 16 Lis, 2006 19:23 ]
grrr!! jeszcze nie umiem dobrze cytować
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Tylko w [] ma być bez spacji!!Dreen pisze:w T2 nie ma treningu...
Popraw:Artass pisze:grrr!! jeszcze nie umiem dobrze cytować[ quote="Dreen"]w T2 nie ma treningu[/ quote]
- Kapitan Smith
- Poganin
- Posty: 750
- Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Albo użyj cytowania selektywnego
Dla mnie wygodniejsze
Co do treningów to nie powiem...
TDP: Nienawidzę !!!!!!!!!!!! Zniszczyć!!!!!
TDS: Może być. Na czwórkę.
Dla mnie wygodniejsze
Co do treningów to nie powiem...
TDP: Nienawidzę !!!!!!!!!!!! Zniszczyć!!!!!
TDS: Może być. Na czwórkę.
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
W Thief TDP zniechęciła mnie druga misja, a to dlatego że grając w demo byłem przyzwyczajony do mroku, zamku i rycerzy. A tu dzień, jakaś kopalnia i zombie (!) których nie można zabić. Dlatego potem Thiefa odłożyłem na dłuższy czas, po którym z nudów wróciłem, i się tej gierce zakochałem.
Thief Gold - Gildia Złodzieji, najpierw godzinami uczyłem się rozkładu kanałów, itp. by w końcu dochodząc do końca mapki zauważyć że misja wcale się nie kończy bo jakiejś rzeczy nie znalazłem po drodze. Więc wkurzyłem się znowu odkładając ją na przyszłość. Do dziś jakoś nie mogę się przemóc...
Thief2 - ostatnia misja, wprawdzie przeszedłem (ze wszystkich Thiefów, tylko Gildii Złodzieji nie przeszedłem), ale nie było to zbyt przyjemne
T: DS - ułomnie malutkie miasto, a właściwie osada; ma się nijak do rysowanych map miasta ze starego Thiefa.
Thief Gold - Gildia Złodzieji, najpierw godzinami uczyłem się rozkładu kanałów, itp. by w końcu dochodząc do końca mapki zauważyć że misja wcale się nie kończy bo jakiejś rzeczy nie znalazłem po drodze. Więc wkurzyłem się znowu odkładając ją na przyszłość. Do dziś jakoś nie mogę się przemóc...
Thief2 - ostatnia misja, wprawdzie przeszedłem (ze wszystkich Thiefów, tylko Gildii Złodzieji nie przeszedłem), ale nie było to zbyt przyjemne
T: DS - ułomnie malutkie miasto, a właściwie osada; ma się nijak do rysowanych map miasta ze starego Thiefa.
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
W kategorii - Najdłużej się w niej męczyłem(co mnie zirytowało): [t2]Sabotage
W kategorii - Najnudniejsza: [t3]Cytadela Kurshroków
Jednocześnie do Sabotage teraz wracam z przyjemnością bo za pierwszym razem nie przeczytałem przypadkiem jakiś tam skryptów i dla tego nie wiedziałem za bardzo jak sobie poradzić.
Natomiast Cytadela jest tak prosta fabularnie a jednocześnie uciążliwa poziomem trudności, że ciągle przynudza.
W kategorii - Najnudniejsza: [t3]Cytadela Kurshroków
Jednocześnie do Sabotage teraz wracam z przyjemnością bo za pierwszym razem nie przeczytałem przypadkiem jakiś tam skryptów i dla tego nie wiedziałem za bardzo jak sobie poradzić.
Natomiast Cytadela jest tak prosta fabularnie a jednocześnie uciążliwa poziomem trudności, że ciągle przynudza.
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Z przekaźnikiem można sobie łatwo poradzić. Najgorzej to jest odkryć wszystkie sekrety i dostać się do wieży którą strzegą mechaniczne głowy. To jest masakra.Dziarsky pisze:Jednocześnie do Sabotage teraz wracam z przyjemnością bo za pierwszym razem nie przeczytałem przypadkiem jakiś tam skryptów i dla tego nie wiedziałem za bardzo jak sobie poradzić.
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
To jakoś znalazłem i przeszedłem ale nie wiedząc jak obsługiwać maszyny (a tego skryptu nie przeczytałem) nie wiedziałem jak zmontować przekaźnik.Bruce pisze:Najgorzej to jest odkryć wszystkie sekrety i dostać się do wieży którą strzegą mechaniczne głowy. To jest masakra.
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Zwłaszcza jak braknie już strzał ogniowych i nie ma już czym zniszczyć automatów. Ach te "skoki" od stołu do stołu i chowanie się za krawędziami, żeby uniknąć tych bomb, strzałek i co tam jeszcze lata w naszym kierunkuBruce pisze:... dostać się do wieży którą strzegą mechaniczne głowy. To jest masakra.
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
- Gregorius
- Egzekutor
- Posty: 1716
- Rejestracja: 28 maja 2003, 08:47
- Lokalizacja: Civitas Kielcensis
- Kontakt:
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
He he he pamiętamNajgorzej to jest odkryć wszystkie sekrety i dostać się do wieży którą strzegą mechaniczne głowy. To jest masakra.
Najlepszy jest sposób z rykoszetem, kiedy to wystrzelone w stronę Garretta bomby odbijają się i trafiają prosto w te wredne mordki
Poza tym ładunki wybuchowe są w tej sali umieszczone nie bez przyczyny
uwielbiam tą misję...
Brothers in arms & beer...
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
dla mnie o wiele trudniejsze bylo dostanie sie do nadajnika, ktorego strzeglo jakies 6-7 mechow w tym ciasnym pokoiku obok zbiornikow z woda. a trzeba zaznaczyc ze podczas calej misji nie deaktywowalem zadnego mecha i chyba zrobilem blad ze zamiast isc dolem, pomiedzy mechami, szedlem gora po tych polkach. probowalem chyba z setki razy zanim mi sie udalo...Bruce pisze:dostać się do wieży którą strzegą mechaniczne głowy. To jest masakra.
a glowy nie byly takie zle, umarlem tylko 2-3 razy.
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Of kurz zawsze detonowałem ten ładunek co jest pomiędzy głowami i niszczyłem dwie głowy zaraz za tym ładunkiem za pomocą drugiego ładunku (trochę ciężko było go wyrzucić tak, aby wybuch zniszczył dwa łby). I potem robiłem slalom pomiędzy tymi głowami. Ale jak grałem ostatnio to znalazłem inny sposób. Łatwiejszy. Jak się przestawi dźwignię to należy się wrócić na górę i po kładce przejść nad nimi do samego końca. Potem należy wystrzelić linę bluszczową w kratę na ścianie, zejść po niej i do windy.
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
T3: Bez zastanowienia misja u Kapitana. Kiedys napisalbym ze Wieza zegarowa, ale po przejsciu obu jeszcze raz stwierdzam, ze do misji z Wdową musialem sie przymuszac jak do szpinaku w przedszkolu Nudna, monotonna, jednostajna + beznadziejna, kująca w uszy muzyka.
T1: Trudno powiedziec
T2: Jeszcze trudniej
T1: Trudno powiedziec
T2: Jeszcze trudniej
ZDEPTAJMY BEZECNE!
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
T1: Daleko nie zaszedłem, ale Lost City nienawidziłem. Bieganie po jakimś mieście, pełno lawy, jakieś ogniste stwory... I te jebane burricki
T2: Shipping... And recieving: Uganianie za numerkami i pisanie ich na mapie, nic ciekawego w tej misji. Eavesdropping był ciekawy, ale zdecydowanie za krótki. Pierwsze spotkanie z hauntami...
T3: Jak na razie nie lubię chodzić po mieście, a "Sunken Citadel" i "Pagan Tunnels" czy cuś, były straszne. Nie miałem cierpliwości do tego gówna, kupiłem broadheads i pograłem w shootera
T2: Shipping... And recieving: Uganianie za numerkami i pisanie ich na mapie, nic ciekawego w tej misji. Eavesdropping był ciekawy, ale zdecydowanie za krótki. Pierwsze spotkanie z hauntami...
T3: Jak na razie nie lubię chodzić po mieście, a "Sunken Citadel" i "Pagan Tunnels" czy cuś, były straszne. Nie miałem cierpliwości do tego gówna, kupiłem broadheads i pograłem w shootera
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
TG - tu się wahałem ale chyba jednak "Thieves guild" ew jeśli mówimy o T1 to "Sword". Zawsze się gdzieś zgubię i coś przeoczę istotnego. Wnerwia mnie to.
T2 - Sobotage at Soulforge jest najmniej klimatyczna misja no i chyba najdłuższą. Czyli i długo i nudno.
T3 - Kurshok Citadel - jakieś takie nie bardzo to to wszystko. Ani typowo złodziejska ani klimatyczna. Kurshoki to jednak nie to co Haunty czy Craymany z T1.
T2 - Sobotage at Soulforge jest najmniej klimatyczna misja no i chyba najdłuższą. Czyli i długo i nudno.
T3 - Kurshok Citadel - jakieś takie nie bardzo to to wszystko. Ani typowo złodziejska ani klimatyczna. Kurshoki to jednak nie to co Haunty czy Craymany z T1.
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Moim zdaniem najgorszą misją w całej trylogii jest sierociniec w DS. Praktycznie tam się tylko chodzi i naciska odpowiednie miejsca (podnosi rzeczy, włącza przełączniki itp). A poza tym w tej misji powrót do przeszłosci zrobiony jest porażkowo....
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
mogłbyś opisać ten powrót do przeszłości
ja ie lubie misji escape
ja ie lubie misji escape
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Dla tych co widzieli, lub nie widzieli i chcą zobaczyc
Misja w sierocincu w DS
Kiedy Garrett przenosi się do przeszłości, nic w otoczeniu się nie zmienia - tylko ekran zabarwia się na zielono i po budynku chodzą inne postacie
Moim zdaniem jest to wielka porażka, bo wygląda jakby autorom nie chciało się robic przyszłości, albo wpadli na to w ostatnim momencie i dodali do gry
Misja w sierocincu w DS
Kiedy Garrett przenosi się do przeszłości, nic w otoczeniu się nie zmienia - tylko ekran zabarwia się na zielono i po budynku chodzą inne postacie
Moim zdaniem jest to wielka porażka, bo wygląda jakby autorom nie chciało się robic przyszłości, albo wpadli na to w ostatnim momencie i dodali do gry
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
a ja bym powiedział, że grając za pierwszym razem to właśnie sierociniec mnie powalił...Tritus Debris pisze:Misja w sierocincu w DS
a jak to sobie wyobrażasz? przecież to musi wyglądać tak samo bo to to samo miejsce - poza tym jest odmłodzone, bo wieża jest odbudowanaTritus Debris pisze:Moim zdaniem jest to wielka porażka, bo wygląda jakby autorom nie chciało się robic przyszłości, albo wpadli na to w ostatnim momencie i dodali do gry
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Terefere Zniknęło pare obiektów (różne gruzy i dziury) A wygląd sieorcinca się nie zmienił. Nadal jest w nim ciemno, piwnica zalana, zero życia, i po budynku chodzą lekarze mało przypominający ludzi ;] Poza nimi nikogo nie ma. Śmierdzi mi ta misja pośpiechem, albo brakiem chęci.
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Bo to nie do końca jest przeszłość tylko jakby reminiscencja przeszłości . To taki dziwny wymiar , wspomnienie pomieszane z teraźniejszością . To pamięć przytuliska.Tritus Debris pisze:Dla tych co widzieli, lub nie widzieli i chcą zobaczyc
Misja w sierocincu w DS
Kiedy Garrett przenosi się do przeszłości, nic w otoczeniu się nie zmienia - tylko ekran zabarwia się na zielono i po budynku chodzą inne postacie
Moim zdaniem jest to wielka porażka, bo wygląda jakby autorom nie chciało się robic przyszłości, albo wpadli na to w ostatnim momencie i dodali do gry
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Szanuję zdanie, ale podejrzewam prowokację Kolega pewnie chciał się wyłamać, włożyć kij w mrowisko, a do tego najlepsze jest obrażanie świętej krowy Thiefów.Oczywiście jest w tym trochę racji, bo tak naprawdę Kołyska jest lekko pretensjonalna ("Chłopaki, a teraz zrobimy najstraszniejszy poziom w grach. Grał ktoś w Silent Hilla? - no wiecie, tam jest taki klimat, że człowiek najbardziej się boi tego czego nie widzi. No to my pojedziemy Silent Hillem, bo sami to pewnie nic oryginalnego nie wymyślimy.") i co za tym idzie całość jest nieco nachalna i mimo wszystko przewidywalna. Tylko że to wszystko razem zagrało i napreawdę atmosfera jest super. Po prostu trzeba dać się ponieść.Tritus Debris pisze:Moim zdaniem najgorszą misją w całej trylogii jest sierociniec w DS.
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Przepraszam pejo, ale wg mnie bardziej pretensjonalne są właśnie takie teksty.pejo pisze:("Chłopaki, a teraz zrobimy najstraszniejszy poziom w grach. Grał ktoś w Silent Hilla? - no wiecie, tam jest taki klimat, że człowiek najbardziej się boi tego czego nie widzi. No to my pojedziemy Silent Hillem, bo sami to pewnie nic oryginalnego nie wymyślimy.")
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Ależ ja się nie gniewam Tak, miał mieć pretensje do bycia ironicznym. Wszystkie skradanki porównujemy do T, a SH jest wzorcem horroru. Do misji nic nie mam - jedna z najlepszych.
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Caly TDS tym tym smierdziTritus Debris pisze:Śmierdzi mi ta misja pośpiechem, albo brakiem chęci
[ Dodano: Pią 24 Lis, 2006 ]
Nic dodac nic ujacpejo pisze:Tylko że to wszystko razem zagrało i napreawdę atmosfera jest super. Po prostu trzeba dać się ponieść
Gdyby nie kolyska TDS bylby jeszcze wiekszym kiczem niz jest faktycznie. Bez wzgledu czy robiona na Silent Hilla czy na Mario Bros - wazne, ze jest i ze trzyma poziom. Szkoda tylko, ze na 1 raz. Bo wiekszosc jej atutow przestaje robic wrazenie bez elementu zaskoczenia. Nie ruszają juz takie smaczki jak skrzypiace drzwi, halasy na strychu czy moj ulubiony - cien w lobby. Jednak to co czulismy za pierwszym razem bedziemy opowiadac wnukom w dobie 4D
ZDEPTAJMY BEZECNE!