Strona 7 z 8

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 07 kwietnia 2012, 18:44
autor: Carnage
Krucha pisze:O i zapomniałbym...
Thief GOLD - Katedra...

Ale nie na temat...
Bardzo podobała mi się misja Miecz...
Była superowo zakręcona ;)
Tak, jak dla mnie najlepsza razem z katakumbami.

A co do najgorszej misji, to ostatnio wywnioskowalem, ze takiej nie ma, szczegolnie jesli chodzi o T1 ;p

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 29 kwietnia 2012, 20:52
autor: vikose
Powiem Wam, że najbardziej irytującą jest "Escape"...

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 30 kwietnia 2012, 15:29
autor: Hadrian
A ja ostatnio zirytowałem się bardzo w "Ucieczce z Więzienia Rozpadlin" - nie wiedziałem która dźwignia otwiera którą celę... Więc jak nieopatrznie wypuściłem jakiegoś gościa zamiast Kusego, to włączył się alarm na dwóch blokach, młotki się zbiegły, zabiły więźnia i pół godziny czekałem, aż przestaną szukać. I tak szukali dalej.

Też wnerwiłem się w "W głąb Kościeliska" - szukając komnaty z Duszą Mistyka i omijając pułapki przed Sercem Mistyka...

W Gildii Złodziei łatwo się można zgubić i początkowo zwykle nie wiemy gdzie idziemy - dopiero potem się orientujemy.
Thief GOLD - Katedra...
Nawiedzona Katedra? Wg. mnie to najlepszy poziom z zombie z T1 :) Ulice, ruiny, historie mieszkańców i Kataklizmu...
Bardzo podobała mi się misja Miecz...
Mi niby też, choć błądzenie po chorych pokojach było pod koniec irytujące...

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 30 kwietnia 2012, 19:49
autor: vikose
A te modliszko-podobne cosie kojarzą mi się z teletubisiami :P Poruszają się i wyglądają jakby były w kostiumie...

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 04 maja 2012, 19:40
autor: BodomChild
Niektóre misje w Dark Project/Gold są zrobione trochę na odpierdziel, chodzi mi o architekturę poziomów. Szczególnie wieże magów, czy posiadłość Ramireza (puste pokoje :wsc ), Gildia miejscami też. Metal Age jest pod tym względem bardziej dopracowany a TDS to już w ogóle miodzio (tylko znowu mapy są małe :chy ).

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 04 maja 2012, 20:10
autor: SPIDIvonMARDER
Fakt, monotonia czasem poraża, choć przypominam, że to w TMA były dwie identyczne misje, gdzie też były niekoniecznie kompletnie wyposażone pokoje :) Zresztą cała Kuźnia Dusz była pusta.

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 05 maja 2012, 11:18
autor: Hadrian
W "Mieczu" trzecie piętro było właśnie na odwal się, oprócz tych zwariowanych pokoi. Te korytarze, gdzie tekstury się ładnie nie pokrywają i w ogóle, albo sala z Mieczem... :roll:

W Gildii też, ale nie razi to aż tak bardzo. W Wieży Magów było dziwne, że nie było sypialni dla Magów... to gdzie oni śpią? W Wieżach? :)

Posiadłość Ramireza - tam były z dwa, trzy puste, ciemne pokoiki. Służyły tylko do chowania się przed strażą...

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 06 maja 2012, 01:52
autor: Carnage
adriannn pisze:W "Mieczu" trzecie piętro było właśnie na odwal się, oprócz tych zwariowanych pokoi.
Te sekretne przejscie z jezykiem co mowil kiedys Bukary tez nie bylo najlepsze. Moze 5 - 10 mebli i koniec calej chaty ;) I szkoda, ze dziala ono tylko w TG.

U Bafforda sa puste pokoiki. W sumie jest kazdy identyczny, bo stoi tylko stol na srodku, a na nim troche golda. Ogolnie miasta malo w T1 pokazali.

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 07 maja 2012, 21:34
autor: Hattori
adriannn pisze:W Gildii też, ale nie razi to aż tak bardzo. W Wieży Magów było dziwne, że nie było sypialni dla Magów... to gdzie oni śpią? W Wieżach? :)
Zgaduję, że tak jak Wiesiek nie śpią - tylko medytują :P

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 08 maja 2012, 00:14
autor: Flavia
Hattori pisze:
adriannn pisze:W Gildii też, ale nie razi to aż tak bardzo. W Wieży Magów było dziwne, że nie było sypialni dla Magów... to gdzie oni śpią? W Wieżach? :)
Zgaduję, że tak jak Wiesiek nie śpią - tylko medytują :P
Jednoczą się z żywiołem i sen nie jest im potrzebny :jez

Jak dla mnie najgorsze były:
"Zabójcy" z T1 - do samej posiadłości nic nie mam, ale to miasto wokół niej... Cthulu, TO miasto! Okropność. Wyszłam tam tylko raz po dotarciu do rzeczonej posiadłości, żeby sprawdzić, czy nie ma czegoś ciekawego, po czym przez pół godziny biegałam z pianą na ustach, próbując znaleźć drogę powrotną. Mnóstwo jednakowych, pustych uliczek wiodących donikąd, całe poziomy niczego i mapa nadająca się co najwyżej do stymulacji analnej, jeśli ktoś lubi takie rzeczy. A potem się okazało, że na "ekspercie" muszę się jeszcze dostać na drugą stronę. Zgiń, przepadnij! :x

"Casing the Joint" (jak to się nazywa po naszemu?!) z T2 - w ogóle nie rozumiem założenia tej misji. Nawet jeśli służący i strażnicy nie zauważą Garretta, to Gerwazjusz na pewno zauważy zaginięcie wartych parę tysięcy kosztowności. Poza tym, czemu w ogóle Garrett potrzebowałby misji zwiadowczej? Nie mógł znaleźć cholernej windy w Wielkim Dniu? Równie dobrze można by misję bankową rozbić na dwie, bo przecież "musi się najpierw dowiedzieć jak otworzyć sejf".
(taaa, a w zasadzie całe to narzekanie tylko dlatego, że nie mogę przeżyć wymuszonego "ghostingu" :jez )

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 08 maja 2012, 14:55
autor: SPIDIvonMARDER
Akurat w Casing the Joint ghosting był prosty, wyobraź go sobie w "Life of the party" ;) Fakt, że tamtą misję podzielono na dwie na siłę, chyba po prostu potrzebując zapchać czymś grę. A miasto w Assasins ma podstawową wadę, że jest puste (nie ma skrytek i złota). Bo tak poza tym, to mi się jego pustka i cisza strasznie podobały. Były klimatyczne, przerażające, ale i na swój sposób wyciszające. Jak cmentarze.

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 08 maja 2012, 15:50
autor: Hadrian
Mi się te ulice z Zabójców podobały, ale mogło być więcej ludzi. Ot, kilku przechodniów chodzących w kółko czy patrolujących neutrualnych strażników. Tak to się wydaje puste i nudne, a ja się tam nigdy nie gubiłem ;)

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 10 maja 2012, 01:45
autor: Flavia
Właśnie, gdyby w tym mieście było coś do robienia, może byłoby znośne, łatwiej szłoby zapamiętać lokacje ("o, w tej uliczce stoi koleś, co mnie ostatnio zaciukał, więc tam nie idziemy, a tam jest ta piekarenka, którą już obrobiłam, więc tam też nie"), ale w tej formie wydawało się istnieć tylko ku pognębieniu gracza, a i to dopiero w dalszej części misji.
Zauważyłam, że wzorowano na nim kilka fanmisji - może gdy wypełnią tę pustkę jakoś łatwiej przyjdzie mi się tam odnaleźć. Ale to kiedyś... w przyszłości... odległej...

A ghosting jest zUy. Z zasady :jez

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 10 maja 2012, 15:28
autor: BodomChild
Miasto z Zabójców jest świetne i klimatyczne, nie bluźnić. Nic tam nie ma, bo te uliczki są tylko po to, żeby asasyni mogli nimi przejść a gracz mógł ich śledzić :kwd .

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 10 maja 2012, 23:17
autor: Flavia
Tak, ale jest jeszcze dalsza część miasta, która istnieje tylko ku pognębieniu gracza, gdyby zdecydował się zejść z jedynej słusznej ścieżki :jez
W większości misji eksplorowanie jest jakoś nagradzane: możesz się zgubić i sfrustrować, ale zaraz znajdujesz jakiś skarb albo super zaopatrzoną zbrojownię i od razu się cieplej na sercu robi. A jak potem docierasz tylnym wejściem do znanego obszaru, to już w ogóle. W "Zabójcach" natomiast mamy ogromną przestrzeń, a jednak misja zmusza nas, byśmy podążali ściśle wyznaczoną ścieżką (nie, nie chodzi mi o samo śledzenie - akurat tego typu zróżnicowania rozgrywki są w porządku, tylko że po dotarciu do celu, gdyby ktoś chciał się cofnąć i pozwiedzać nieco, nic by nie znalazł; a i tak pod koniec misji musi to zrobić). A ze mnie tym eksploratora - co prawda nie doszłam jeszcze do etapu, kiedy nie odpuszczam, dopóki nie znajdę każdej monety, każdego sekretu i ester egga, jaki twórcy zdecydowali się wcisnąć, ale przynajmniej każdą uliczkę muszę zbadać. W "Zabójcach" mi się po prostu nie chciało.
Ktoś może uznać to miasto za klimatyczne, dla mnie jednak, po wyśledzeniu zabójców, było frustrujące.

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 12 maja 2012, 13:35
autor: Hattori
A z mapy korzystasz?

(Na początku się przydaje, ale jak już wskoczysz na nasz lvl, lecisz z każdą misją na pamięć.) :mru

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 13 maja 2012, 01:02
autor: Flavia
Wyżej napisałam, do czego mi się ta mapa przydała :jez
(Ta, za dziesięć lat pogadamy :)) )

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 13 maja 2012, 11:11
autor: SPIDIvonMARDER
Nasz level? A jaki to jest? :P Każdy ma swój własny level, który ciężko porównać z innym. Ja może i gram w Thiefa od 11 lat, ale np. TDS w całości przeszedłem raz i kiepsko pamiętam jego detale. Z kolei znam na pamięć jedynkę, bo ona mi się bardziej podoba. Z kolei np. Adriannn i inni znają perfekcyjnie TDS, a dopiero niedawno przeszli pierwszą część :P (Jeśli to nie Ty Adrian to sorry, musiałem pomylić).

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 13 maja 2012, 11:23
autor: Bluu
Ja przeszedłem TDS już w 2006. Pamiętam jak mi się ta rozrywka wtedy spodobała, ale gdy w 2009 przeszedłem T1 i T2, to doszedłem do wniosku, że te części są o wiele bardziej klimatyczne. TDS był zbyt łatwy, ale raczej wszystkie misje mi się jednakowo podobały, a najbardziej misja w muzeum ze względu na piękną architekturę. Z TG najbardziej nie lubiałem misji w Gildii Złodziejskiej; to błądzenie pośród korytarzy i kanałów... Brrr. Z T2, jeśli patrzeć subiektywnie, to raczej ciężko wyłowić najgorszą misję.

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 13 maja 2012, 21:35
autor: BodomChild
Ciekawe kto by tu wygrał konkurs na najbardziej hardkorowego fana Thiefa :jez .

Ja się chwalić nie będę, ale chyba wszystkie thiefy znam na pamięć :) .

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 13 maja 2012, 21:58
autor: Bruce
BodomChild pisze:Ciekawe kto by tu wygrał konkurs na najbardziej hardkorowego fana Thiefa :jez .
Na pewno nie ty :-D
BodomChild pisze:Ja się chwalić nie będę, ale chyba wszystkie thiefy znam na pamięć :) .
Ja też :P

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 14 maja 2012, 01:21
autor: Mjodek
SPIDIvonMARDER pisze:Nasz level? A jaki to jest? :P Każdy ma swój własny level, który ciężko porównać z innym. Ja może i gram w Thiefa od 11 lat, ale np. TDS w całości przeszedłem raz i kiepsko pamiętam jego detale.
U mnie było tak, że po ukończeniu T:DP i TMA, Deadly Shadows przeszedłem na expercie z palcem w... kieszeni. I nawet dużo deatli zapamiętałem (chociaż nie aż tak dużo jak z TMA)

Ale i tak najmniej to lubię wieże magów z Golda...

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 14 maja 2012, 13:22
autor: Mixthoor
BodomChild pisze:Ciekawe kto by tu wygrał konkurs na najbardziej hardkorowego fana Thiefa
No baa... Hardkorowy Koksu :P

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 14 maja 2012, 17:16
autor: Hattori
BodomChild pisze:Ciekawe kto by tu wygrał konkurs na najbardziej hardkorowego fana Thiefa :jez .
Ja jeszcze nie znam położenia każdego lootu na mapach, więc mi daleko do tytułu :-D Może w The Haunted albo w Przytulisku by się udało, ale to nic pewnego. W Thiefa powinno się grać naturalnie, a nie "maxować". I tylko z czystej ciekawości posługiwać się mapkami z thief-thecircle.com :twisted:

Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.

: 14 maja 2012, 18:25
autor: Hadrian
Ja z tych mapek korzystałem tylko, gdy brakowało mi loota czy czegoś tam. Zły byłby ze mnie złodziej, nie mam takiej spostrzegawości co wy :jez

Co do misji...

T1:
Kościelisko - nie wiem co w tej misji takiego fajnego. Lubię nekropolie, ale ta... mi się nie podobała po prostu. Pułapki zamulały grę, a cała misja była w ogóle "zbyt żywa" - za dużo przeciwników.
Więzienie - nieponumerowane dźwignie mogą doprowadzić do szaleństwa...
Gildia Złodziei - można się pogubić, a mapa nie dokładna...
Wieże Magów - sam motyw magów mi się podoba jak najbardziej. Ale okradanie Wież to porażka, komnaty brzydkie, a Wieże jakieś takie nijakie...
Powrót do Katedry - kolejna uwielbiana misja. Co w niej takiego fajnego? Ot, ładna katedra i kilka domków. I masa zombie. I hauntów.
W Przebraniu - dla mnie wymuszone pałowanie. Do tego szukanie dźwigni przy "stożkowym drzewie"...

T2:
Cenny ładunek - nie wiem czemu, ale jej nie lubię zbytnio.
Porwanie - jw.
Zwiad - bezsensowna fabuła, pustawa posiadłość...
Maski - pustawa posiadłość...

T3:
O bracie i zdrajcy - nie przypadła mi do gustu, a jak grałem pierwszy raz i zobaczyłem gargulce, to bardzo się przestraszyłem...