Przytulisko-dziwne stwory

Wstąp tutaj, jeśli utknąłeś w którejś misji, potrzebujesz pomocy, chcesz wyrazić swoją opinię i podzielić się przemyśleniami na temat OMs z poszczególnych części Thiefa: 1, Gold, 2, T:DS oraz 4.

Moderator: Bruce

nazgul82
Bełkotliwiec
Posty: 17
Rejestracja: 10 stycznia 2008, 11:01

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: nazgul82 »

Przypominam iż Psychole wg mnie najlepiej padają od min. Zazwyczaj jedna kończy zabawę.
Awatar użytkownika
Mr.MaaD
Skryba
Posty: 347
Rejestracja: 22 października 2007, 15:56
Lokalizacja: Już niedługo Poznań :)
Kontakt:

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Mr.MaaD »

Tudzież dwa flashe rzucone gdy tylko ich wszystkich zbierzesz już w jednym miejscu...
Obrazek
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Niestety, na expercie jedna mina nie załatwia sprawy. Trza poprawić strzałą ognistą.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dark Alphadron
Miastolud
Posty: 54
Rejestracja: 01 grudnia 2007, 13:02
Lokalizacja: Prawdziwy złodziej nie podaje położenia kryjówki.

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Dark Alphadron »

Nie wiem po co w ogóle ich zabijać, przecież bardzo łatwo jest ich ominąć. A jakoś lepiej wygląda, gdy w karcie masz wpisane 0 złapań i 0 wrogich zgonów niż 0 złapań i 17542 "wypadki śmiertelne", nie? W końcu złodzieje nie zostawiają po sobie stosu trupów - od tego mamy morderców. ;)
Podpis ktoś podwędził. Nie zostawił śladów.
Awatar użytkownika
Mr.MaaD
Skryba
Posty: 347
Rejestracja: 22 października 2007, 15:56
Lokalizacja: Już niedługo Poznań :)
Kontakt:

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Mr.MaaD »

No może to i racja. W końcu i ja się wariatem zowę. Więc psycholi macie nie ruszać!!
Obrazek
Awatar użytkownika
Shokey
Bełkotliwiec
Posty: 33
Rejestracja: 18 grudnia 2005, 17:29
Lokalizacja: Czeladź

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Shokey »

Jak zobaczyłem pierwszego z nich to zamarłem. Siedział czy klęczał i w coś walił ręką w ogóle mnie nie zauwarzając. Wtedy postanowiłem że będę ich omijał bo nie wiem do czego są zdolni... Dzięki temu cała misja jest o wiele ciekawsza kiedy omija się przeciwników :)
It's only after we've lost everything that we're free to do anything.
Awatar użytkownika
taffer
Młotodzierżca
Posty: 876
Rejestracja: 09 kwietnia 2007, 13:43

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: taffer »

Ja nerwowo bym nie wytrzymał, gdyby przez całą misję się kręcili ci psychole koło mnie... ;)
Papa_Giorgio
Bełkotliwiec
Posty: 25
Rejestracja: 09 stycznia 2007, 18:08

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Papa_Giorgio »

Ja na początku byłem święcie przekonany że ich się nie da zabić (nie wiem dlaczego :P) dopiero jak chciałem gościa oślepić juz przy bawieniu się w przeszłość to umarł od tego :P . Więc całą prawie misję się męczyłem z tymi porąbańcami...
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Daweon »

Jak kiedyś jednego rozwaliłem (tego co łazi przed książką ze spisem pacjentów) to mi się pojawił drugi taki mający taką samą trasę. Na pewno go rozwaliłem bo wpadł na minę na normalu .To jakiś bug czy tak ma być?
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
dario
Arcykapłan
Posty: 1412
Rejestracja: 08 lutego 2007, 09:15
Lokalizacja: Tychy

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: dario »

Nie "rozwalisz" ich za pomocą miny czy strzały ogniowej. Jest na to inny sposób ;), ale na to wpadniesz sam, gdyż nie będe Ci psuł zabawy ;)
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Daweon »

Przecież innych np w białym korytarzu czy w kostnicy rozwalałem właśnie tym sprzętem i nie ożywały (następnym razem spróbuje flashbombami i wodą święconą może nie ożyje).
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
dario
Arcykapłan
Posty: 1412
Rejestracja: 08 lutego 2007, 09:15
Lokalizacja: Tychy

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: dario »

Tylko po flashbombie padają.
Alla Juventus vincere non è importante. E’ l’unica cosa che conta
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Daweon »

AHA więc całego przytuliska to raczej nie rozwale.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
dario
Arcykapłan
Posty: 1412
Rejestracja: 08 lutego 2007, 09:15
Lokalizacja: Tychy

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: dario »

Rozwalisz. Powinieneś mieć tyle kasy, za którą spokojnie wypełniasz cały ekwipunek na maksa. A tym bardziej 20 bomb błyskowych.
Alla Juventus vincere non è importante. E’ l’unica cosa che conta
Awatar użytkownika
Kazuhito
Bełkotliwiec
Posty: 19
Rejestracja: 30 maja 2009, 21:46
Lokalizacja: z Polski

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Kazuhito »

darioSS, nie gadaj że tylko po flashbombie bo woda święcona też działa.
Awatar użytkownika
Zaratul
Młotodzierżca
Posty: 892
Rejestracja: 13 stycznia 2008, 21:42
Lokalizacja: Poznań

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Zaratul »

Fire arrowy też.
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?
Awatar użytkownika
dario
Arcykapłan
Posty: 1412
Rejestracja: 08 lutego 2007, 09:15
Lokalizacja: Tychy

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: dario »

Kazuhito pisze:święcona też działa.
Zaratul pisze:Fire arrowy też.
Jestem zszokowany :shock: . Nie wiem czemu, ale ciągle mi się wydawało, ze tylko bomby błyskowe na nich działają. Właśnie to sprawdziłem. I strzały ogniowe i woda święcona działają normalnie...Grając w oryginalny Deadly Shadows tak właśnie było. Nie wiem o co chodzi :? ..
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Daweon »

Jak i strzały ogniowe to również miny ,więc powstanie drugiego pacjenta na miejsce pierwszego nie powinno mieć miejsca.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
sharvampire
Ożywieniec
Posty: 87
Rejestracja: 26 sierpnia 2009, 15:17
Lokalizacja: Zapomniana Cytadela
Kontakt:

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: sharvampire »

Pod warunkiem, że zdechlak ciebie nie zobaczy i nie ruszy radośnie na powitanie. Wtedy to żaden boże nie pomoże, bo nie może. ;]

Z moich doświadczeń:
- 2-3 strzały ogniste jak Ciebie zobaczy
- granatów nie sprawdzałam
- po cichaczu, 1 woda święcona (zaliczyło mi jako "backstab") jak zobaczy, to 2-3 ;/
Awatar użytkownika
Spidey
Poganin
Posty: 727
Rejestracja: 18 marca 2009, 14:17

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Spidey »

sharvampire pisze:- 2-3 strzały ogniste jak Ciebie zobaczy
Hmm... u mnie na ekspercie to min. 4 (w tym pierwsza z zaskoczenia).
Człowiek, który uczy się tylko tego, co inni już wiedzą, podobny jest w ignorancji do osoby, która nie uczy się w ogóle.        ~Kronika Pierwszego Wieku
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: eLPeeS »

sharvampire pisze:- po cichaczu, 1 woda święcona (zaliczyło mi jako "backstab") jak zobaczy, to 2-3 ;/
A gdzie tam. Jedna flaszka wystarcza w zupełności i to zarówno gdy puppet nie ma pojęcia o naszym istnieniu jak i gdy pędzi nam na spotkanie ;) Wystarczy że wlezie w kałużę i mamy go z głowy na wieki wieków ejmen ;)
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Daweon »

Ja kiedyś przed odkryciem tego forum, próbowałem zobaczyć, czy stwory to ożywieńce i chciałem go wodą święconą. Ku mojemu zdziwieniu NIE ZADZIAŁAŁO. Może źle rzuciłem i trzeba było dwa. Fakt jest faktem, że rzuciłem gdy mnie zauważył, więc może to tego sprawka. A może dlatego, bo nie zrobiłem kałuży.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: eLPeeS »

Kałuża to podstawa. O ile pamiętam przy odrobinie wprawy i mocnych nerwach można w ten sposób załatwić nawet i dwa puppety (a pewnie i więcej). Choć silnik T3 potrafi płatać figle i pacjenci niczym taki jeden rzekomy mesjasz chadzają po wodzie bez problemów ;) Dlatego ja preferuję kosę w plecy a potem wedle uznania (tj. zależy czy potrzebuję czuć się swobodnie czy nie) można dobić bombkami błyskowymi :)
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: marek »

W tej grze jest błą z wodą święconą oraz z olejem: jeśli przy wymachu zachaczymy o futrynę to się nie wylewa, a bezpośrednie trafienie:
-olejem nic nie robi (powinna się odbijać i tłuc albo coś, a nie znikać)
-wodą święconą robi tyle co nic - a powinna się robijać i tłuc
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Przytulisko-dziwne stwory

Post autor: Daweon »

eLPeeS pisze:Dlatego ja preferuję kosę w plecy a potem wedle uznania (tj. zależy czy potrzebuję czuć się swobodnie czy nie) można dobić bombkami błyskowymi :)
Ja powiem szczerze, że to nie jest dobry pomysł. Może nie jest zły, ale znam lepszy. Wodę lepiej zostawić do warowni i bezdennego sztormu. Ja to robię tak: na niektórych minka (nawet na ekspercie jedna wystarczy), ale najczęściej jedna strzała ogniowa, on do ciebie biegnie i później bomby błyskowe do dobicia. Zazwyczaj dwie, ale raz udało mi się jedną. Wodę święconą użyłem jedynie do tego leżącego w kostnicy.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
ODPOWIEDZ