Skąd podtytuł???

[skurczfun]

Jak myślicie - skąd podtytuł części pierwszej Thiefa - The Dark Project??? Bo wg mnie jest kilka wytłumaczeń...

[Nivellen]

Z tego co pamiętam, Konstantyn właśnie w ten sposób określa swoje zamiary przywrócenia starej (swojej) wiary i panowania.

Noc, niegdyś źródło nieznanego, stała się jedynie brakiem słonca. Uknułem plan przywrócenia ciemności, aby wskrzesić zdolność strachu i marzenia. I, gdy mój mroczny projekt zostanie zrealizowany, ludzie ponownie nauczą się bać i kochać swego Pana.
Konstantyn

[Maveral]

Dark Project to może być poprostu nagłym wymysłem jednego z ludzi pracujących przy tworzeniu Thiefa

[Bukary]

Dark Project to może być poprostu nagłym wymysłem jednego z ludzi pracujących przy tworzeniu Thiefa

Wszystko przy pracy nad gra może być nagłym wymysłem...

[brzeszczot]

Zaczynam kontemplowac, koledzy, wasza wymiane uwag i pogladow

[Master Garret]

Konstantyn tak określił swoje plany:)

[eLPeeS]

Moim zdaniem ten podtytuł wymyslili ludzie tworzacy Thiefa. Tworzyli gre (zawsze to jakis projekt) ktora z zalozenia miala dziac sie w nocy=ciemność (dark). Dark project = gra ktora dzieje sie w nocy

[marek]

projektami nazywali zadania garretta

[Master Garret]

a co z deadly shadows?

[Lord_N]

Wszystko przy pracy nad gra może być nagłym wymysłem...

I na dwoje babka wróżyła: albo ten pomysł przyciągnie tabuny klientów, albo sprawi, że gra okaże się totalną kaszanką.

[marek]

a co z deadly shadows?

twórcy dowiedzieli się, że gracze zamiast ogłuszać z cienia, zabijali strażników

[Mellitus]

Deadly bo miały być ruchome, strażnicy mieli być inteligentni, sprawdzać, kto przewraca świeczniki...

[Master Garret]

no niby są inteligentni;) ale chyba troszku inaczej;)

[marek]

i tak nie zwracają uwagi na zgaszone pochodnie

[van_HellSing]

Na pewnym etapie gra miała roboczy tytuł The Dark Project, "Thief" dodano dość krótko przed premierą. Jest nawet trailer -niewiele różniący się od ostatecznego intra gry- z tytułem The Dark Project.

A pierwotny tytuł, jeszcze zanim gra nabrała kształtów jakie dziś znamy, brzmiał Dark Camelot - gra miała nawiązywać do legend arturiańskich.

[Maveral]

Wiem, że wersja niemiecka nazywała się "Dark Project" bez słowa "Thief" i w zasadzie nie wiem czym to było spowodowane... cenzurą?

[van_HellSing]

Raczej nie, prawdopodobnie niemiecki wydawca po prostu zbyt wcześnie zarejestrował właśnie tytuł Dark Project i nie chciało mu się zmieniać.

[Pablo]

Ja słyszałem, że cenzura...

[van_HellSing]

A gdzie tak słyszałeś?

To raczej bez sensu, bo z kolei niemiecki podtytuł brzmiał Der Meisterdieb - czyli mistrz złodziejski.

[Pablo]

Zabij mnie a Ci nie powiem , gdzieś czytałem o niemieckiej "polityce cenzuralnej" a jako jeden z przykładów był podany przykład TDP. Oczywiście to mogły być bzdury, ale podobno wiele gier w Niemczech nawet nie wychodzi bo są zbyt brutalne itp. Podobno słowo "złodziej" jest jednym z listy zakazanych.

EDIT: Cholewa... nie doczytałem Twojego posta. Jeśli rzeczywiście taki ma podtytuł, to chyba czytałem bzdury...

[van_HellSing]

Z tym "złodziejem" to akurat faktycznie bujda. O cenzurze w Niemczech już chyba kiedyś też pisałem, faktycznie dość popaprana. Najfajniejsze są listy przebojów w pismach - o niektórych grach po prostu nie wolno pisać, więc np. lista "najlepsze gry akcji" potrafi wyglądać tak:
1.Indiziert
2.Indiziert
3.Indiziert

[Gregorius]

Zabij mnie a Ci nie powiem , gdzieś czytałem o niemieckiej "polityce cenzuralnej" a jako jeden z przykładów był podany przykład TDP...

Kiedyś była taka genialna giera jak "Carmageddon 2" no i były trzy wersje:

1) Wersja 100% krwi - ludzie do rozjeżdżania, m.in. dla Europy Wschodniej
2) Wersja z zombiakami z których lała się zielona posoka, bodajże dla Angoli
3) Wersja w której po ulicy zamiast ludzi łaziły roboty, oczywiście najmniej brutalna wersja, chyba właśnie dla Niemców.

Ale to i tak nie miało sensu, jako że można sobie było ściągnąć z sieci "Blood Patch"

[van_HellSing]

O robotach w Carma nie słyszałem. Wiem za to o kosmitach i... dinozaurach :szok2: (to w wersji na N64). :lol:

Za to roboty to bardzo często przewijający się motyw w niemieckich wersjach, że wspomnę tylko o całej serii C&C oraz o Half-Life . Co do tego drugiego - jest również wersja z ludzkimi przeciwnikami, ale zamiast ginąć po otrzymaniu kilku strzałów siadają na ziemi i ze zrezygnowaniem kręcą głową :lol:. Nie zmyślam, testowałem u kuzyna .

[Bandit]

O kurde a ja chciałem już ściągać obraz gry Unreal Tournament 2004 w niemieckiej wersji. :lol: :lol: :lol: Ciekawe czy ta gra w ogóle u nich wyszła? :lol: :lol: :lol:

[Kruk]

Ty niewiedziałam, że u niemców taki rygor . Ciekawe czy wszystko takiej cenzurze podlega (np. książki, gazety....)