Strona 1 z 1

T4 - Rozdział 7

: 13 marca 2014, 14:27
autor: Maklo
Czy zna ktoś może sposób na okradnięcie Generała bez walki, czy też całe moje playthrough idzie się smarkać?

Gram na Mistrzu bez strzał kaleczących i koncentracji, więc walka z nim jest dla mnie niemożliwa. Z drugiej strony, wspomagając się internetem, odkryłem, że boss ma w lewym mieszku jeden z unikatów, na którym mi bardzo zależy.

Re: T4 - Rozdział 7

: 13 marca 2014, 16:43
autor: Bruce
Zerknij do poradników. Tam podałem wideo-solucje do wszystkich rozdziałów. Z tego co zauważyłem to gościówa ghostuje, więc może to ci pomoże.

Re: T4 - Rozdział 7

: 13 marca 2014, 16:52
autor: Maklo
Niestety nie. Powaliła Generała ząbkowymi strzałami, a potem go okradła ;/

Wygląda na to, że moja przygoda w Thiafie skończy się w tym rozdziale. A przynajmniej dopóki nie dadzą możliwości zmiany ustawień trudności w trakcie gry lub znajdę jakieś kody na ultimate niewidzialność, czy coś(jeżeli twórcy mnie oszukują, ja oszukuję grę)

Re: T4 - Rozdział 7

: 13 marca 2014, 17:22
autor: Bruce
Maklo pisze:Wygląda na to, że moja przygoda w Thiafie skończy się w tym rozdziale. A przynajmniej dopóki nie dadzą możliwości zmiany ustawień trudności w trakcie gry lub znajdę jakieś kody na ultimate niewidzialność, czy coś(jeżeli twórcy mnie oszukują, ja oszukuję grę)
Poszukaj np. na GameCopyWorld jakiegoś trainera.

Re: T4 - Rozdział 7

: 13 marca 2014, 17:38
autor: Maklo
Coś tam znalazłem. Jak będę miał chwilę, to się z tym pobawię.
Dzięki za pomoc :)

Re: T4 - Rozdział 7

: 20 marca 2014, 02:48
autor: Maklo
UDAŁO MI SIĘ, NARESZCIE!!!

Mały poradnik dla przyszłych pokoleń:
nie używam spoilu, bo to oczywitość

Najpierw swoopujemy do lewego zaworu i go przekręcamy. Szybciutko przebiegamy pod pochodnią(lub gasimy ją, Generał już jej nie zapali, ale nie trzeba tego teraz robić). Teraz Generał powinien stanąć na środku i strzelać we wszystkie 8 stron świata losowo według wskazówek zegara, lub na odwrotnie. Jeżeli według, to swoopujemy do zaworu, kręcimy i chowamy się za kolumną. Jeżeli odwrotnie, najpierw chowamy się za kolumną, a potem zawór. Nie musimy gasić pochodni.

Teraz Generał rozpocznie nową ścieżkę:
-obok drugiego zaworu, 2 strzały
-na środku, ale bliżej drzwi wyjściowych, 2 strzały
-obok pierwszego zaworu, 2 strzały
(wszystkie strzały są w kierunku spawnu Garratta w boss-roomie)

Tutaj przejście dzieli się na dwa sposoby:
1. Ten, którym przeszedłem, ale daje Drapieżnika w podsumowaniu:
Podkradamy się, żeby być blisko Generała, używamy granatu błyskowego i krandniemy sakiewkę. Jak już zdobędziemy Pierścień- używamy znowy błyskowego i huzia za kolumnę, aż się uspokoi.

2. Ten, który raz mi się udał, ale zapomniałem otworzyć jednego zaworu i zginąłem. Prawdopodobnie będzie duch:
Chowamy się za pudłami obok pierwszego zaworu, żeby Generał stanął do nas tyłem na czas strzałów. Kradniemy mu sakiewkę. Na 90% się zorientuje, więc albo błyskowy, albo szybko swoopujemy za kolumnę.

Potem trzeba otworzyć zamek wyjściowy, więc jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy, przyda się zgasić pochodnię nad nimi.

JESTEM Z SIEBIE DUMNY, GŁUPIA GRA, NIENAWIDZĘ EM!

Re: T4 - Rozdział 7

: 15 maja 2014, 20:31
autor: Keeper in Training
Podbiję temat. Czy nie da się tego buraka załatwić bez robienia mu krzywdy? Taka satysfakcja dla samego gracza. Oczywiście, pierścionek chcę :twisted: . Zależy mi na skończeniu gry w miarę szybko. Screenów-wyśmiewaczy mam już ponad sto...

Re: T4 - Rozdział 7

: 15 maja 2014, 22:08
autor: Mixthoor
Opublikuj je gdzieś i podlinkuj. Pośmiejemy się.

Re: T4 - Rozdział 7

: 15 maja 2014, 23:17
autor: Keeper in Training
Mixthoor pisze:Opublikuj je gdzieś i podlinkuj. Pośmiejemy się.
Zrobię specjalny temat, będą złośliwe podpisy, może jakieś dodatkowe rzeczy. Niech no tylko skończę tę grę... Nie da się Thief-Raker Generała ogłuszyć jednym ciosem? Mam te upgrade'y...

EDIT:

Już prawie skończyłam, jestem tuż przed Arką Noego, pardon, "Światłem Brzasku" Aldousa/Oriona/Świrowatego-Faceta-Z-Brodą-Śniętego-Klausa. Niedługo się zrewanżuję za pomoc screenami :twisted:.

Re: T4 - Rozdział 7

: 30 marca 2015, 19:22
autor: SPIDIvonMARDER
Epizod wyjątkowo kretyński. Jak ktoś nie chce go ranić, ale ma w sumie wylane w tego ducha, to pozostają strzały gazowe. Dużo skuteczniejsze od granatów błyskowych.

Re: T4 - Rozdział 7

: 23 września 2015, 21:50
autor: Keeper in Training
SPIDIvonMARDER pisze:Epizod wyjątkowo kretyński. Jak ktoś nie chce go ranić, ale ma w sumie wylane w tego ducha, to pozostają strzały gazowe. Dużo skuteczniejsze od granatów błyskowych.
Epizod pasujący do zdecydowanie zbyt dużej części gry :(. Co nie świadczy o niej dobrze.

Re: T4 - Rozdział 7

: 25 września 2015, 19:19
autor: SPIDIvonMARDER
Maklo pisze:UDAŁO MI SIĘ, NARESZCIE!!!

Mały poradnik dla przyszłych pokoleń:
nie używam spoilu, bo to oczywitość

Najpierw swoopujemy do lewego zaworu i go przekręcamy. Szybciutko przebiegamy pod pochodnią(lub gasimy ją, Generał już jej nie zapali, ale nie trzeba tego teraz robić). Teraz Generał powinien stanąć na środku i strzelać we wszystkie 8 stron świata losowo według wskazówek zegara, lub na odwrotnie. Jeżeli według, to swoopujemy do zaworu, kręcimy i chowamy się za kolumną. Jeżeli odwrotnie, najpierw chowamy się za kolumną, a potem zawór. Nie musimy gasić pochodni.

Teraz Generał rozpocznie nową ścieżkę:
-obok drugiego zaworu, 2 strzały
-na środku, ale bliżej drzwi wyjściowych, 2 strzały
-obok pierwszego zaworu, 2 strzały
(wszystkie strzały są w kierunku spawnu Garratta w boss-roomie)

Tutaj przejście dzieli się na dwa sposoby:
1. Ten, którym przeszedłem, ale daje Drapieżnika w podsumowaniu:
Podkradamy się, żeby być blisko Generała, używamy granatu błyskowego i krandniemy sakiewkę. Jak już zdobędziemy Pierścień- używamy znowy błyskowego i huzia za kolumnę, aż się uspokoi.

2. Ten, który raz mi się udał, ale zapomniałem otworzyć jednego zaworu i zginąłem. Prawdopodobnie będzie duch:
Chowamy się za pudłami obok pierwszego zaworu, żeby Generał stanął do nas tyłem na czas strzałów. Kradniemy mu sakiewkę. Na 90% się zorientuje, więc albo błyskowy, albo szybko swoopujemy za kolumnę.

Potem trzeba otworzyć zamek wyjściowy, więc jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy, przyda się zgasić pochodnię nad nimi.

JESTEM Z SIEBIE DUMNY, GŁUPIA GRA, NIENAWIDZĘ EM!
W sumie to dopiero teraz przeczytałem uważnie całą procedurę i brzmi równie skomplikowanie co reakcja nuklearna :P To naprawdę nie wydaje się warte świeczki, ale moje wyrazy unznania za determinację!