Meeting with Basso - śmiszny błont

[Paweuek]

Czy zdarzyło się Wam po przejściu do zatoczki zobaczyć na środku morza złodziejkę z żółtym kluczem? Rozumiem że ona sie stamtąd nie ruszy i cała gra psu w miskę?

[Dziarsky]

nie kojaże teraz mapy i miejsca ale zapamiętam sobie ten fakt.
może też na to trafie

[van_HellSing]

Ja utopiłem pijaka spychając go z molo Złodziejki nie zauważyłem, ale następnym razem spróbuję wyłączyć mgłę.

[Dziarsky]

w jakiej to jest misji? w T1?

[van_HellSing]

Calendra's Legacy.

[Dziarsky]

aaaa słynne Calendra's
ja najpierw musze przejść misje z c5 "D

[Ozi]

yyyy nie wiem dlaczego, ale Legacy cos takie beznamietne jak dla mnie. tzn zaczalem grac, ale nie mam najmniejszej ochoty konczyc myslalem ze to ogolne znuzenie thiefem ale nie.
Cistern jest wysmienite, ale legacy... nie wiem...

[Bukary]

Ozi... nie osłabiaj mnie... Przejdź przynajmniej pierwszą misję... Druga bardzo przypomina CS, ale jest o wiele lepsza...

[Nivellen]

yyyy nie wiem dlaczego, ale Legacy cos takie beznamietne jak dla mnie. tzn zaczalem grac, ale nie mam najmniejszej ochoty konczyc myslalem ze to ogolne znuzenie thiefem ale nie.
Cistern jest wysmienite, ale legacy... nie wiem...

Nie ruszył Cię ten niesamowity klimacik, błyskawice, wąskie zamglone uliczki i kapitalny ambient... Ja łaziłem po pierwszej misji CL przez kilkadziesiąt minut, chłonąc jej magnetyczne piękno. Jeśli powracasz do Thiefa aby przyczajać się za węgłem i napawać cierpliwym oczekiwaniem na skok w kolejną ciemną niszę w murze lub wspięcie na drewnianą belkę dachu - wróć koniecznie do CL, nie pożałujesz.

[Ozi]

no i skonczylem pierwsza misje. wrocilem do do pokoju po oddaniu kielicha i teraz znowu po niego ide... no i skoncze "dla zasady"... nie wiem naprawde, ale nie przemawia to do mnie. co dzwniejsze to ja wole misje w miastach niz jakies wielkie rezydencje. moze to dziwne, ale np takie Events in Highrock wciagnelo mnie o wiele wiele mocniej

[Jacek]

A gdzie tam była wielka rezydencja? Nie grałeś chyba w Lord Ashton's Series.

[Ozi]

no wlasnie nie ma :>. pisze, ze wole misje w miastach (a taka jest CL) niz misje w rezydencjach, a pomimo tego ta akurat mnie nie wciaga (CL), i ze Events... (miejska misja) wciagnela mnie bardziej niz CL, pomimo, ze zrobiona z "mniejszym rozmachem" o ile tak sie moge wyrazic. zreszta dlatego to "dziwne" na poczatku zdania. przepraszam jezeli wyrazilem sie niewyraznie.

po prostu CL do mnie nie przemawia i raczej juz nie przemowi.

Lord Ashton's Series pomimo wielkich rezydencji, uwazam za jedna z lepszych w jakie maialem okazje zagrac.

[Jacek]

po prostu CL do mnie nie przemawia i raczej juz nie przemowi.

Z tym się zgadzam, mnie też jakoś nie wciągnęła pomimo świetnej grafiki. Events in Highrock - niesamowity klimat, do dziś nie zgłębiłem jej do końca.

[Jacek]

Poprawka: jestem w trakcie Midnight in Murkbell, bliżej końca - dużo lepsza niż Meeting with Basso, klimat, fabuła -niesamowite, trochę za szybko lecę i chyba zagram od początku. Po MwB miałem mieszana uczucia ale MinM mnie przekonała.
BTW trudno te misje porównywać z innymi bo to trochę inny kaliber.