Strona 1 z 2

TMA: Ruins of Originia

: 06 listopada 2002, 23:30
autor: Bukary
No właśnie. Gracie?

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 07 listopada 2002, 00:09
autor: PiotrS
Tu mam mieszane odczucia. W pierwszej chwili byłem pod wrażeniem Mines of Margroth, później doszedłem do wniosku, że z autorem jest coś nie tak. :wink: Teraz po dosłownie zaglądnięciu do pozostałych misji nie zmieniam zdania. Dla mnie to wszystko jest dziwne, nie logiczne, może dopiero teraz z solucją w ręku zmuszę się do zagrania.

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 07 listopada 2002, 00:13
autor: Bukary
Najlepsze jest to, że YcatX opracowywał to przez 10 lat!!! (A 3 lata pracował nad tym w DromEdzie).

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 07 listopada 2002, 00:19
autor: PiotrS
Ale musze przyznać, wyobraźnie to on ma, ja nawet po 10 piwach nie mam takich "wizji"

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 10 listopada 2002, 14:03
autor: otello
dobry :)
A skad ta fm mozna dorwac?

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 16 listopada 2002, 00:12
autor: otello
Ponawiam pytanie .Skad taka misja ja grac?

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 16 listopada 2002, 10:32
autor: Sniper
Ta misja to jedyne 201,4 MB :D Ściagniesz ją z tej stronki: http://thief.math.uh.edu/originia/

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 16 listopada 2002, 12:10
autor: PiotrS
Pierwsza misja "Mines of Margroth", jeszcze w fazie beta, jest na TFCDs - plik mom.zip

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 18 listopada 2002, 22:08
autor: Vk
Nie czaje Was co chcecie od tego Mission Packa. Mi się podoba bo jest pokręcone :shock: Miałem okazję pykać też w betę z TFCD's i pamiętam że mi się podobało. Może dlatego mi się tak to podoba bo nie grałem w nic w ogóle ostatnio? Przynudzają mnie już ostatnio trochę te same oklepane standardowe misje i niedobrze mi się robi kiedy widzę te same AI te same objekty te same tekstury i takie same założenia misji - wejdz ukradnij wyjdz.... No ile można pytam? Eh niech już wyjdzie ten Thief3 może będzie co do roboty bo teraz albo mam zimową porę narzekania albo nie wiem co... Swoją drogą wie ktoś coś może o CoSaS albo o misji Saturine'a Pirates?

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 19 listopada 2002, 21:21
autor: otello
hmm.U mnie tego nie ma.Ale nic to sciaga sie

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 21 listopada 2002, 13:45
autor: timon
Vk pisze: Swoją drogą wie ktoś coś może o CoSaS albo o misji Saturine'a Pirates?
Niestety, nie będzie misji Pirates. A tak pięknie się zapowiadała. Na pocieszenie pozostaje nam jedynie czekać na drugą część T7C. NAjwspanialszej, najlepszej, najgrywalniejszej misji jaka kiedykolwiek powstała.

w załącueniu ponownie link do wątku w którym mowa o drugiej części i zaprzestaniu prac nad Pirates http://www.ttlg.com/forums/showthread.p ... adid=60701

Swoją drogą wie coś ktoś może o CoSaS

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 21 listopada 2002, 22:32
autor: otello
zassalem zaczynam grac w ruins :D
Znikam na jakiś czas :!:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 22 listopada 2002, 00:11
autor: Gość
timon pisze: Na pocieszenie pozostaje nam jedynie czekać na drugą część T7C. NAjwspanialszej, najlepszej, najgrywalniejszej misji jaka kiedykolwiek powstała.
Pozwolę się nie zgodzić. Najwspanialsza, najlepsza i najgrywalniejsza misja to MIDNIGHT IN MURKBELL! :)
timon pisze:Swoją drogą wie coś ktoś może o CoSaS
Prace trwają. Mokkis robi co może, aby jak najszybciej skończyć prace architektoniczne. Myślę, że poczekamy jeszcze jednak kilka (6-8) miesięcy... Ale chyba będzie warto. :shock:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 22 listopada 2002, 08:12
autor: timon
Anonymous pisze: Pozwolę się nie zgodzić. Najwspanialsza, najlepsza i najgrywalniejsza misja to MIDNIGHT IN MURKBELL! :)
[
O CL świat już zapomina, faktycznie misje duże, fadnie wykonane, ciekawe ale ..... czegoś im brakuje. A w T7C to jest w ilości jaką można obdzielić z 7 misji.. ( niektórzy nazywają to duszą )
Powtarzm więc spis swoich ulubionych misji za Gildią : T7C, T7C,T7C

Dzięki za info o Cosas.
Ty gościu chyba tu wcześniej bywałeś pod inną ksyawką, chyba zaczynała się na Bu.... :D

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 22 listopada 2002, 12:20
autor: Gość
timon pisze:O CL świat już zapomina, faktycznie misje duże, fadnie wykonane, ciekawe ale ..... czegoś im brakuje.
Duszy brakowało mi własnie w T7C. MIDNIGHT IN MURKBELL ma duszę! :)

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 22 listopada 2002, 13:29
autor: timon
no to może inaczej pojmujemy duszę :lol:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 22 listopada 2002, 20:48
autor: Vk
kłoćcie się!!! :diab9:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 25 listopada 2002, 09:14
autor: MRYS
timon pisze: Na pocieszenie pozostaje nam jedynie czekać na drugą część T7C. NAjwspanialszej, najlepszej, najgrywalniejszej misji jaka kiedykolwiek powstała.

Niestety T7C jest świetna tylko w części środkowej. Klimat grozy, strach, niepewność, tajemnicze listy z "M" ("M jak morderca"Fritza Langa - czyżby kinowa inspiracja) - rewelacja. Po czym beznadziejny, doczepiony ja na siłę (robiony w pośpiechu?) koniec jak z taniego serialu sensacyjnego. Wielkie obietnice na początku i duże rozczarowanie na końcu.

PS
Dzięki za insopirację VK

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 25 listopada 2002, 10:24
autor: PiotrS
Zgadza się. Przychylam się do głosu na CL i Midnight in Murkbell

A "M"? Czy to nie jest M jak Mercedes czyli nawiązanie do Calendra's Cistern

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 25 listopada 2002, 10:58
autor: timon
Końcówka T7C teraz wydaje nam się banalna - ale należy pamiętać, że było to pierwsze zastosowanie Camvatora. Po drugie miał to być łącznik do drugiej części - tam są kortyarze nie używane w misji !!! . Dziś patrzymy na tą misję jako zamkniętą całość..
Spór między T7C a Cl przegrywam ilościowo ale nie poddaję się. Rzucam ostaeczny argument po CL nie śniłem tymi lokalizacjami a po t7C TAK I nidgy mi się to już nie powtórzyło. Może to jak z pierwszą miłością - nigdy nie rdzewieje ?

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 25 listopada 2002, 21:59
autor: Vk
MRYS pisze:
PS
Dzięki za insopirację VK
Yyy a co to jest? :shock:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 26 listopada 2002, 15:19
autor: MRYS
Insopiracja ( z łac. Insopiratio) to najwyższa forma inspiracji. O jej najwyższości stanowi właśnie owo "o", czyli koło, czyli najdoskonalszy kształt bez konca i początku, zawierający siebie samego w sobie, oddzielającego wnętrze i zewnętrze. Z centrum koła wszędzie jest jednako daleko - nie ma różnicy czy udasz się na północ, południe, zachód czy wschód. Z kolei bedąc na zewnątrz koła możesz obchodzić je niczym ten pijak obchodzący latarnie i szukający drogi do domu. Idziesz i idziesz a końca nie widać. Jak ma go jednak być widać skoro go nie ma, jako i początku.
Mogła to też być literówka.

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 26 listopada 2002, 21:39
autor: Vk
:shock: teraz to sie tu poczułem najmłodszy bo pojąć tego ni w ząb nie mogę o co chodzi. Piotrze nie wywalaj tego postu Mrysa, za 5 lat go oglądne jeszcze raz :D

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 26 listopada 2002, 22:22
autor: PiotrS
Jasne, że go zostawię, a nawet mam prośbę do wszystkich, przede wszystkim do Mrysa o powstrzymajmy się od komentarza :lol: , a Ty Vk, masz nie 5 lat a czas do jutra :P czytaj ten post kilka razy aż zrozumiesz, w czym rzecz :wink:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

: 29 listopada 2002, 10:23
autor: PiotrS
No to czekamy 5 lat.