Konkurs na fabułę.

Wejdź tutaj, jeśli utknąłeś w którejś fanmisji, potrzebujesz pomocy, chcesz wyrazić swoją opinię, podzielić się przemyśleniami na temat własnych lub cudzych FMs.

Moderator: Mixthoor

Awatar użytkownika
Paweuek
Gniew-Amon
Posty: 1879
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 12:25
Lokalizacja: Cytadela

Konkurs na fabułę.

Post autor: Paweuek »

Chodzi o fabułę do mojej FM bazującej na "Władcy...", pt. "Trzecia Wieża" Sytuacja ma się tak: Główny bohater przybywa do fortu(jakaś mała baza ludzi lub orków), po którym pałętają się orkowie. Przekupuje strażnika. Zwiedza, zdobywa klucz i udaje się do kaplicy(należy wymyślić jakiś kult orczy). Tam popełnia błąd czytając "świętą" księgę. Zostaje pochwycony i przetransportowany w miejsce odosobnienia(początkowo miały to być Góry Cienia). Wydostaje się z celi. Jest w wielkiej wieży na pustkowiu. Musi odzyskac uzbrojenie, które oczywiście znajduje się na górze w zbrojowni. Ucieka starymi zawalonymi korytarzami. Natyka się na widma-strażników. Uciekając przed nimi używa jakiegoś ładunku wybuchowego do otwarcia przejścia. Następuje tąpnięcie. Zawala się część podziemi. Bohater ucieka przed lawą. Dostaje się do jaskiń, gdzie orkowie niegdyś wydobywali żelazo. Kopalnia jest opuszczona. Gdzieniegdzie można jednak natknąć się na trolle jaskiniowe. Po wyjściu z kopalni bohater dostaje się na pustkowia w pewnej odległości od wieży i jest na tyle świadom sytuacji by samodzielnie rozpocząć wojaż w stronę ziem cywilizowanych.
Tak przedstawia się ogólny zarys poziomu oraz horyzont zdarzeń.
Czekam na wszelkiego rodzaju sugestie odnośnie fabuły. Nagrodą będzie zaszczyt wystąpienia w creditsach jako współautor scenariusza.
Obrazek
Awatar użytkownika
Gregorius
Egzekutor
Posty: 1716
Rejestracja: 28 maja 2003, 08:47
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Kontakt:

Re: Konkurs na fabułę.

Post autor: Gregorius »

Coś mi tu nie gra: Dlaczego po przeczytaniu "świętej" księgi zostaje zamknięty w opuszczonej wieży? Jeżeli jest to ich więzienie, to dlaczego są zawalone korytarze i nie ma żywych strażników?
Tzn. bez sensu jest zamykanie kogoś w opuszczonych ruinach, wiadomo że ucieknie.

Przychodzą mi do głowy dwa wyjaśnienia:
1) Zostaje "uśpiony" na kilkadziesiąt lat, budzi się po jakimś katakliźmie który nawiedził wieżę, albo nawet zaraz po jego aresztowaniu następuje jakiś atak/kataklizm.
2) Trafia do takiego "więzienia" w wyniku spisku. Jakiś ork-przewrotowiec chce go wykorzystać np. do obalenia "rządu" i specjalnie wsadzają go do więzienia z którego łatwo uciec. Ten ork może mu dać jakieś wskazówki albo zapłacić za zabicie szefa. itp.
Wiem że się czepiam, ale fabuła to ważna rzecz... :wink:

Jeszcze dwie uwagi:
- orkowie niczego nie budują ani nie wydobywają, w związku z tym nie może istnieć kopalnia w której pracowali orkowie...
- czy orkowie umieją czytać? Czy bohater (ktokolwiek to będzie) zna pismo orków? Może raczej zamiast czytać księgę spróbuje coś ukraść (np. jakiś złoty święty przedmiot). Okazuje się że przedmiot ten jest zamocowany na stałe i połączony z alarmem, wtedy go łapią.

A może da się zrobić scenę jak z Half-Life, gdy bohater jest niesiony przez gadających żołnierzy, widać tylko przesuwający się sufit...

Może moje "przemyślenia" się przydadzą :? ?
Brothers in arms & beer...
Awatar użytkownika
Paweuek
Gniew-Amon
Posty: 1879
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 12:25
Lokalizacja: Cytadela

Re: Konkurs na fabułę.

Post autor: Paweuek »

"Dwójka" jest w porządku.

Wieża jest wieżą zamieszkaną. Ruiny(a raczej opuszczone korytarze są pod Wieżą, zapomniałem napisać). Co do wydobywania, orkowie "wydobywali" przecież Uruk-hai z ziemi(nie wiem na czym polega takie rozmnażanie na kamieniu). Może to będzie lepszy pomysł.

Bohater nie zna pisma ale może później zdobyć jakiś artefakt umożliwiający rozumienie wszystkich języków.

Dobrym pomysłem może tutaj być kradzież palantiru.

Dzięki za zainteresowanie i korektę wadliwych pomysłów. Czekam na napływ dalszych sugestii.
Obrazek
Awatar użytkownika
Paweuek
Gniew-Amon
Posty: 1879
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 12:25
Lokalizacja: Cytadela

Re: Konkurs na fabułę.

Post autor: Paweuek »

Przydałby się pomysł na jakąś religię. Wyznawanie starożytnych lub coś takiego. W ruinach umieściłem wielką rękę(raczej dłoń - może być znajdowane jako aluzja do herbu Białej Ręki, Sarumana).

Planowany oraz częściowo zrealizowany jest pomysł współpracy między naszym więźniem a uwięzionych Uruk-hai'em posiadającym moce magiczne i praktycznie nieśmiertelnym. Wydostaje się on z celi dzięki naszej pomocy i toruje drogę na górne poziomy. Potem zabiera to co planował zabrać(coś co umożliwi mu zemstę) i znika.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mellitus
Kurszok
Posty: 515
Rejestracja: 24 sierpnia 2003, 20:03
Lokalizacja: Kraków

Re: Konkurs na fabułę.

Post autor: Mellitus »

Jeśli orkowie są wydobywani z ziemi - to czemu nie bóstwa chtoniczne - to jest ziemne?

To już nie Tolkien, prędzej Lovecraft - smoki, jaszczury, albo wręcz osławiony posąg z Lost City... :lol:
"Lecz jak mam osiągnąć Eden,
Jeśli ona ma lat dwadzieścia dwa,
A ja jutro skończę siedem"
R. Kasprzycki, Bo jestem powietrzem...
ODPOWIEDZ