DM: Lords & Legacy

Wpadnij tutaj, jeśli chcesz zapoznać się z istotnymi wiadomościami, podyskutować o najnowszych doniesieniach ze świata Thiefa oraz opatrzyć zjadliwym lub miłym komentarzem poszczególne informacje.
ODPOWIEDZ

Jak oceniasz misję?

Granie w tę misję jest bliskie doświadczeniu mistycznemu! Coś niesamowitego!
0
Brak głosów
Misja dorównująca oryginalnym poziomom. Bardzo dobra!
0
Brak głosów
Misja dosyć dobra, ale nie wszystkim może przypaść do gustu.
1
50%
Misja przyzwoita, ale niczym nie zaskakuje. Przeciętniak.
1
50%
Na bezrybiu ryba rak. Możecie w to zagrać, jeśli się naprawdę bardzo nudzicie.
0
Brak głosów
Szkoda czasu na ściąganie takich śmieci. Trzymajcie się od tej misji z daleka!
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 2

Awatar użytkownika
Mixthoor
Złodziej
Posty: 2334
Rejestracja: 12 listopada 2007, 13:15
Lokalizacja: Dojczlandia
Płeć:

DM: Lords & Legacy

Post autor: Mixthoor »

Tytuł: Lords & Legacy
Typ: Dark Mod
Autor: Kvorning
Rozmiar: 45 MB
Data wydania: 2013-08-30
Język: angielski

Do pobrania z:
1) http://www.thedarkmod.com/missiondetails/?id=74

Wątek na forum TTLG
Wątek na forum DM
Thief Fan Missions - Przewodnik
Mixthoor Mod Pack - Kompendium dodatków
Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Re: DM: Lords & Legacy

Post autor: Flavia »

Lords and Legacy
czyli Szekspir na kwasie

Autor: Kvorning
Data wydania: 2013
Otoczenie: miasto/posiadłość
Ocena końcowa: przyzwoita

Pomysł: W misji wcielamy się w anonimowego złodzieja? Szpiega? Bohatera ludu? Autor nie sprecyzował. Skupił się za to na nakreśleniu tła i przedstawieniu celu. I wyszało mu to nawet nieźle. Naszym zadaniem jest włamanie się do posiadłości rodu Leary, od wieków rządzącego dzielnicą Stonereach (wybaczcie, nie mam pomysłu jak to przetłumaczyć) i wykradzenie Dziedzictwa Rodu, a następnie podrzucenie go młodszemu z lordów, który mocno zalazł za skórę lokalnej ludności. A wraz z nim sfałszowanego listu, oskarżającego go o próbę zamachu na starszego brata. Jak pisałam, pomysł jest dość ciekawy, co prawda fabuła nie wyrasta nijak poza początkowe założenia, nie ewoluuje w żaden sposób a nawet nie oferuje zwrotu akcji, no ale przynajmniej oferuje jakąś odmianę po niezliczonej ilości nudnych włamów. Do tego dochodzą liczne historie poboczne: trójkącika miłosnego, pewnego uzdolnionego kulinarnie bogacza, roztrzepanej arystokratki. Ogólnie: miło. Więc co poszło nie tak?

Wykonanie: Do dyspozycji dostaniemy dwa wycinki miasta (slumsy i część dla pospólstwa) oraz posiadłość rodu. Części miejskie nie są duże, ale sprawiają dobre wrażenie a to za sprawą znacznej ilości mieszkań do obrabowania a także dróg, jakimi możemy podążać: ulicami, mieszkaniami, kanałami czy pod dachami. W dodatku nad ulicami zawieszone są różne deski, rury i inne gówna, które co prawda tworzą kolejne drogi, jednak wyglądają zupełnie niepraktycznie i w moim odczuciu misja niewiele by straciła na ich wywaleniu. Sam projekt domów też jest dość absurdalny, w dodatku poszczególne części raziłyby monotonią... gdyby tylko były trochę większe. Projekt posiadłości również nie ma większego sensu: ot, dwie wieże dla dwóch braci (ciekawe, co by się stało, gdyby któryś się ożenił i miał, powiedzmy, trójkę dzieci) plus wieża gospodarcza (ale bez np. sypialni dla służby). Wygląda dość ładnie, zwłaszcza schody, jednak osobliwość i niepraktyczność projektu całkiem zepsuły efekt.
Ścieżka dźwiękowa prezentuje się przeciętnie: towarzyszyć nam będą jedynie sztandarowe nuty z TDM, które po usłyszeniu w kilkunastu misjach po prostu nudzą. Do tego kilka efektów. Na plus zasługują jedynie porozstawiane w niektórych miejscach gramofony, które można włączać i wyłączać według uznania. Zabrakło mi jednak np. jakiejś konwersacji, która pozwoliłaby ożywić misję, może coś na temat fali morderstw nawiedzających dzielnicę, kłótnia kochanków, narzekania na złego lorda. Materiału było pod dostatkiem.

Wrażenia: Na moje wrażenia z gry miały decydujący wpływ dwa czynniki. Pierwszym był opis fabuły, który wzbudził naprawdę duże nadzieje na dobrą zabawę i oryginalną rozgrywkę. Drugim był pierwszy rzut oka na ekran zadań i widniejącą na nim abominację. Byłam wtedy po krótko po „przeduchowaniu” paru misji pod rząd i na sam widok słówka na „g” trafił mnie szlag i krew jasna zalała. Oczywiście, zadanie to zawaliłam zaraz na początku (na szczęście jest opcjonalne), zapisując grę w miejscu, z którego nie było wyjścia i do końca czerwony krzyżyk walił mnie w ryj za każdym razem, gdy otwierałam ekran zadań. Cudownie.
Niestety, ten drobny szczegół zdołał w całości nie tylko zrujnować dobre pierwsze wrażenie, ale koncertowo spieprzyć całą rozgrywkę. I to nawet nie dlatego, że był szczególnie trudny, bo mimo że wielu strażników uzbrojono w pochodnie, miejsca prawie zawsze było dość, by ich ominąć. Jednak te kilka miejsc, w których się nie dało wystarczyło, żeby zirytować. Tak więc cała moja rozgrywka to albo bycie wkurwianym przez wymuszone „duchowanie” albo bycie wkurwianym przez czerwony krzyżyk.
Poza tym to w zasadzie zwykła skradanka z omijaniem strażników, zbieraniem łupów i sięganiem w miejsca, gdzie nie powinno nas być.

Wnioski: Jeśli komuś nie przeszkadza „duchowanie” może spróbować. Jeśli ktoś szuka w miarę oryginalnie (acz nieco bezsensownie) zaprojektowanej mapy, może spróbować. Jeśli ktoś szuka misji wykraczającej (lekko) poza proste „wejdź-ukradnij-wyjdź”, może spróbować. Ode mnie misja dostaje ocenę przyzwoitą i znak jakości „ku”:
ku.jpg
Od dzisiaj każda, kurwa, każda misja zawierająca to gówno będzie dostawać taką plakietkę. Mam dość.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Mixthoor
Złodziej
Posty: 2334
Rejestracja: 12 listopada 2007, 13:15
Lokalizacja: Dojczlandia
Płeć:

Re: DM: Lords & Legacy

Post autor: Mixthoor »

Hahahaha, recenzja zachęciła mnie do rozegrania misji. A karny... Flavia, uwielbiam Cię! "Ale on tam będzie. Zawsze." Hahahhaha....
Thief Fan Missions - Przewodnik
Mixthoor Mod Pack - Kompendium dodatków
Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Re: DM: Lords & Legacy

Post autor: Flavia »

Cieszę się, że moje cierpienie dostarcza Ci rozrywki x)
Awatar użytkownika
Mixthoor
Złodziej
Posty: 2334
Rejestracja: 12 listopada 2007, 13:15
Lokalizacja: Dojczlandia
Płeć:

Re: DM: Lords & Legacy

Post autor: Mixthoor »

Dodam coś od siebie. Fabuła spisała się nieźle, o czym na wstępie wspomniała Flavia. Przed rozpoczęciem rozgrywki, czekają na nas zakupy u pasera. Złota tym razem jest bardzo dużo i możemy naprawdę się obkupić. W misji do wykonania czeka nas masa zadań łącznie z celami opcjonalnymi. Wspomniane duchowanie można o kant dupy rozbić. Niemalże każdego (prócz braci i pewnego skur...czybyka na II piętrze w pewnym mieszkaniu) można ogłuszyć. Cel misji oczywiście pozostanie nietknięty. Czy zatem ma to coś wspólnego z duchowaniem? Bynajmniej. Często zdarza się, że przeciwnicy w pobliżu naszej osoby zaczynają biegać nerwowo w poszukiwaniu intruza. Jestem w 100% przekonany, że nie dałem się zauważyć (w innym wypadku zadanie z pozostaniem niezauważonym zostałoby natychmiastowo niezaliczone), jednak ci i tak mnie szukali. Oczywiście można było ich ogłuszyć. Reguła ta dotyczyła zarówno śpiących, którzy ni stąd ni z owąd nagle wstali, niczym lunatycy, jak i Straż Miejską w różnych częściach miasta. Absolutnym nieporozumieniem są klucze typu master, które otwierają (uwaga) wszystkie mieszkania w danej dzielnicy. Wszystkie kuśwa! Żenada... Co to, hotel do jasnej cholery?!

Flavia wspomniała o wystających rurach, po których można się wspinać. Jest ich tak dużo, wyglądają przy tym tak ohydnie, że zupełnie niszczą ogólną strukturę dzielnic. Mieszkań, do których można się włamać jest całkiem sporo, choć przydałoby się ich nieco więcej. Widać wyraźnie, że autorowi się nie chciało. W dzielnicy dla bogatszych zupełnym nieporozumieniem są po blokowane drzwi, których ni jak otworzyć, a które de facto można "ominąć", przechodząc przez ich odpowiednik na wyższym piętrze. Do tego również i tu dochodzi masa pozamykanych mieszkań. Mamy zatem zmarnowany potencjał.

Oprawa melodyjna to standardowe ambienty z DM, które bardzo lubię. W szczególności podobała mi się mroczna melodia w pobliżu oraz we wnętrzu wież dwóch braci, a także gwar w slamsach. Wizualnie, wszystko prócz wody (która wody nie przypominała) i nieco nielogicznego wykorzystania przestrzeni miejskiej, prezentuje się na poziomie. Nie najwyższych lotów, ale jednak na poziomie.

Oceniając w pięciopunktowej skali, Lords, Legacy & Bugs otrzymałoby ode mnie ocenę 3,0. Zawyżyła ją oprawa fabularna i tło dźwiękowe. Wystawionym przez Flavię karniakiem zdzieliłbym autora po plecach.
Thief Fan Missions - Przewodnik
Mixthoor Mod Pack - Kompendium dodatków
ODPOWIEDZ