Tytuł: Nobles and Craftsmen
Typ: T2
Autor: DarkMax
Data wydania: 15.12.2015
Język: angielski
Rozmiar pliku: 54,1 MB
Kampania: pierwsza misja z drugiego rozdziału kampanii Darkstone Gem
Uwagi:
Misja spodoba się miłośnikom oryginalnej misji Dusza towarzystwa.
Mimo że teoretycznie misja nie powinna sprawiać problemów użytkownikom EP, autor nie bierze odpowiedzialności za ostateczny efekt.
Niektóre winorośla mogą służyć jako drabiny.
Czytanie tekstów jest niezbędne do ukończenia misji.
W misji dostaniemy do dyspozycji nową broń, dostępną jedynie za pośrednictwem klawisza "następna broń".
W misji pojawiają się migające światła.
Do pobrania z:
http://www.mediafire.com/download/y2j89 ... /N%26C.zip
http://www.southquarter.com/downloads/2015/N&C.zip
http://www.taffersparadise.net/thief2mission/N&C.zip
Wątek na forum TTLG
Nowa T2 FM: Nobles and Craftsmen
Nowa T2 FM: Nobles and Craftsmen
Heroes are so annoying.
Re: Nowa T2 FM: Nobles and Craftsmen
Kolejna perfekcyjnie adekwatna część kampanii Darkstone Gem. Nie pamiętam już nawet, o co chodziło w poprzednich, ale wnioskuję, że Garrett nadal ugania się za tytułowym kamieniem. Przy okazji zgarniając wszystko, co nie jest przyśrubowane do ziemi i grając na nerwach najważniejszym frakcjom w Mieście.
Fabuła nie jest ambitna, ot wejdź-ukradnij-wyjdź. Misja jest jednak bardzo przyjemna, a to dlatego, że zalicza się do mojego ulubionego typu, czyli wielkich misji miejskich z mnóstwem zakamarków do spenetrowania. Co prawda do dyspozycji dostaniemy tylko dachy (upadek na zalane mrokiem ulice w dole zakończy się śmiercią), jednak to wystarczy, by zaspokoić mój głód. Dachy, balkony, ganki, pokoje i klitki, kościół Młotodzierżców, posiadłość szlachcica, magazyn, kilka lepiej lub gorzej zagospodarowanych wież, nieocenione kanały wentylacyjne i maszynownie. Uwielbiam sposób, w jaki to wszystko połączono, uwielbiam iluzje nieskończonych możliwości i dróg, jakie misja przed nami otwiera, słowem: uwielbiam łacherować po mieście i spadać na głowy niczego nie spodziewających się strażników.
Niektórych odstraszyć może jednak fakt, że misję wykonano przy użyciu starych surowców - i mam na myśli naprawdę stare, bo pamiętające jeszcze czasy T1. Mnie to nie przeszkadza, ale ostrzec muszę. I w sumie ocenę obniżyć.
Ale polecam i tak.
Fabuła nie jest ambitna, ot wejdź-ukradnij-wyjdź. Misja jest jednak bardzo przyjemna, a to dlatego, że zalicza się do mojego ulubionego typu, czyli wielkich misji miejskich z mnóstwem zakamarków do spenetrowania. Co prawda do dyspozycji dostaniemy tylko dachy (upadek na zalane mrokiem ulice w dole zakończy się śmiercią), jednak to wystarczy, by zaspokoić mój głód. Dachy, balkony, ganki, pokoje i klitki, kościół Młotodzierżców, posiadłość szlachcica, magazyn, kilka lepiej lub gorzej zagospodarowanych wież, nieocenione kanały wentylacyjne i maszynownie. Uwielbiam sposób, w jaki to wszystko połączono, uwielbiam iluzje nieskończonych możliwości i dróg, jakie misja przed nami otwiera, słowem: uwielbiam łacherować po mieście i spadać na głowy niczego nie spodziewających się strażników.
Niektórych odstraszyć może jednak fakt, że misję wykonano przy użyciu starych surowców - i mam na myśli naprawdę stare, bo pamiętające jeszcze czasy T1. Mnie to nie przeszkadza, ale ostrzec muszę. I w sumie ocenę obniżyć.
Ale polecam i tak.
Heroes are so annoying.