Tytuł: Raven's Nest
Typ: T2
Autor: Soul Tear
Data wydania: 6.01.2016
Język: angielski
Rozmiar pliku: 690 MB
Kampania: Keeper of Infinity Ch. II
Uwagi: Paczka zawiera mocno przerobioną wersję poprzedniej części kampanii Bad Venture oraz jej kontynuację. Nie zaleca się przeskoczenia pierwszej misji gdyż wtedy można pominąć istotne elementy fabularne lub wskazówki. Zaleca się także uważne przeczytanie pliku Readme ze szczególnym uwzględnieniem fragmentów podkreślonych na czerwono. Poziom ekspercki jest naprawdę ekspercki, więc wybierając go przygotuj się na ciężką przeprawę.
Do pobrania z:
(2 misje)
(tylko druga misja)
Urposzczona wersja mapy dla posiadaczy słabszego sprzętu. Należy ściągnąć oba pliki (wersję zwykłą i uproszczoną) i nadpisać plik w folderze z podstawą plikiem uproszczonym.
Wątek na forum TTLG
Nowa T2 FM: Keeper of Infinity II: Raven's Nest
Nowa T2 FM: Keeper of Infinity II: Raven's Nest
Heroes are so annoying.
Re: Nowa T2 FM: Keeper of Infinity II: Raven's Nest
Ściągnąłem,zagrałem i ukończyłem...raczej chciałem powiedzieć:wymęczyłem.
Doceniam skill autora,jego pasję którą wkłada w swoją pracę ale nie mogę powiedzieć o jego FMce że jest dobra.
Chociaż muszę przyznać że jest duża poprawa w stosunku do pierwszej wersji to dalej autor popełnia te same błędy,gdyby nie one misja by była kamieniem milowym w FMkach.
Co jest nie tak..już tłumaczę:
-pixelhunting
Dużo rzeczy które mamy podnieść jest poukrywana jak w czasach przygodówek tylu pierwszy Gabriel Knight gdzie w życiu człowiek by się tego nie domyślił i znajdujesz to tylko i wyłącznie jak już logiczne rozwiązania nie przychodzą ci do głowy i frobujesz jak oszalały.Osoby z TTLG słusznie zauważyły że jakby dać kilka subtelnych hintów to by było dużo lepiej.
-skrajna liniowość wykonywania zadań
I to jest gwóźdź to trumny tej FMki.Lwią część zadań musisz wykonywać w określonej kolejności mimo tego że często są kompletnie ze sobą nie powiązane.Do chodzi do tego że spędzasz godzinę na szukaniu rozwiązania 4 zadań a tu się okazuje że możesz tylko wykonać jedno,jak już zrobisz je to magicznym sposobem drzwi\NPC\bramka odblokowują się bez żadnej logiki przyczynowo skutkowej.
Nie rozumiem czemu autor nie zrobił tak jak w misji Sensuta Exile czyli masz otwartą mapę ale masz całkowitą wolność w robieniu zadań w dowolnej kolejności.
-backtracking
O ja jebię.Są gry z backtrackingiem i jest Keeper of Infinity który wnosi to na wyższy poziom.Gwarantuję wam że w drugiej misji krew was zaleje jak zobaczycie jak bardzo trzeba latać z każdą drobnostką doNPCa który ci daje zadania.A zwieńczenie końcowego questa to jest masywny facepalm,ręce mi opadły.
Co ja jeszcze mogę powiedzieć? Misja jest piękna,jeszcze lepiej wygląda niż Rocksburg 3 ale co z tego jak autor nie przyczynił się do polepszenia gameplaya.Bo to nie jest żadne wyzwanie w grze...to jest po prostu toporność i nieintuicyjność.
Doceniam skill autora,jego pasję którą wkłada w swoją pracę ale nie mogę powiedzieć o jego FMce że jest dobra.
Chociaż muszę przyznać że jest duża poprawa w stosunku do pierwszej wersji to dalej autor popełnia te same błędy,gdyby nie one misja by była kamieniem milowym w FMkach.
Co jest nie tak..już tłumaczę:
-pixelhunting
Dużo rzeczy które mamy podnieść jest poukrywana jak w czasach przygodówek tylu pierwszy Gabriel Knight gdzie w życiu człowiek by się tego nie domyślił i znajdujesz to tylko i wyłącznie jak już logiczne rozwiązania nie przychodzą ci do głowy i frobujesz jak oszalały.Osoby z TTLG słusznie zauważyły że jakby dać kilka subtelnych hintów to by było dużo lepiej.
► Pokaż Spoiler
I to jest gwóźdź to trumny tej FMki.Lwią część zadań musisz wykonywać w określonej kolejności mimo tego że często są kompletnie ze sobą nie powiązane.Do chodzi do tego że spędzasz godzinę na szukaniu rozwiązania 4 zadań a tu się okazuje że możesz tylko wykonać jedno,jak już zrobisz je to magicznym sposobem drzwi\NPC\bramka odblokowują się bez żadnej logiki przyczynowo skutkowej.
Nie rozumiem czemu autor nie zrobił tak jak w misji Sensuta Exile czyli masz otwartą mapę ale masz całkowitą wolność w robieniu zadań w dowolnej kolejności.
-backtracking
O ja jebię.Są gry z backtrackingiem i jest Keeper of Infinity który wnosi to na wyższy poziom.Gwarantuję wam że w drugiej misji krew was zaleje jak zobaczycie jak bardzo trzeba latać z każdą drobnostką doNPCa który ci daje zadania.A zwieńczenie końcowego questa to jest masywny facepalm,ręce mi opadły.
Co ja jeszcze mogę powiedzieć? Misja jest piękna,jeszcze lepiej wygląda niż Rocksburg 3 ale co z tego jak autor nie przyczynił się do polepszenia gameplaya.Bo to nie jest żadne wyzwanie w grze...to jest po prostu toporność i nieintuicyjność.
Re: Nowa T2 FM: Keeper of Infinity II: Raven's Nest
Czyli mniej więcej tak jak poprzednio, wygląda super, ale rozgrywka dla thiefowego odpowiednika rosyjskiego zawodnika z CSa Z radością obejrzę jak Fen się męczy podczas swojego LP, ale nic ponadto