Nowa TDM FM: Crucible of Omens: Behind closed doors

Wpadnij tutaj, jeśli chcesz zapoznać się z istotnymi wiadomościami, podyskutować o najnowszych doniesieniach ze świata Thiefa oraz opatrzyć zjadliwym lub miłym komentarzem poszczególne informacje.
ODPOWIEDZ

Jak oceniasz misję?

Granie w tę misję jest bliskie doświadczeniu mistycznemu! Coś niesamowitego!
0
Brak głosów
Misja dorównująca oryginalnym poziomom. Bardzo dobra!
1
100%
Misja dosyć dobra, ale nie wszystkim może przypaść do gustu.
0
Brak głosów
Misja przyzwoita, ale niczym nie zaskakuje. Przeciętniak.
0
Brak głosów
Na bezrybiu ryba rak. Możecie w to zagrać, jeśli się naprawdę bardzo nudzicie.
0
Brak głosów
Szkoda czasu na ściąganie takich śmieci. Trzymajcie się od tej misji z daleka!
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 1

Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Nowa TDM FM: Crucible of Omens: Behind closed doors

Post autor: Flavia »

Tytuł: Crucible of Omens: Behind closed doors
Typ: TDM
Autor: Bikerdude & the Crucible Team
Data wydania: 18.12.2015
Język: angielski
Rozmiar pliku: 327 MB
Kampania: Crucible of Omens

Uwagi:
Prequel wielkiej oficjalnej kampanii TDM pt. Crucible of Omens.
Wymaga TDM w wersji 2.03.
Misja jest wymagająca, ale na niższych poziomach trudności zostawia nieco swobody.

Do pobrania z:
http://www.southquarter.com/tdm/fms/bcd.pk4
http://www.fidcal.com/darkuser/missions/bcd.pk4
http://darkmod.taaaki.za.net/fms/bcd.pk4

Wątek na forum TTLG
Wątek na forum TDM
Podstrona na serwisie TDM
Heroes are so annoying.
Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Re: Nowa TDM FM: Crucible of Omens: Behind closed doors

Post autor: Flavia »

Crucible of Omens, jakby ktoś nie wiedział, to Wielka Oficjalna Kampania do DarkModa, mająca być prawie że tym, co oryginalne Thiefy dla FMek. W produkcji jest chyba tak długo jak sam TDM, a i ekipę zgromadziła w międzyczasie równie wielką, chociaż większość wpadła tylko na chwilę. Teraz, po wielu bólach, trudach, latach oczekiwania a później braku nadziei i w końcu zainteresowania pojawił się... prequel. I szczerze nie wiem, czy cokolwiek więcej kiedykolwiek ujrzy światło dzienne, na szczęście Behind Closed Doors broni się także jako samodzielna misja. To znaczy... o tyle o ile. Nie mam weny na recenzję, więc będzie w punktach:

Plusy:
+ duża, rozbudowana mapa
+ mnóstwo zakątków do spenetrowania
+ mnogość dróg, zarówno na ziemi, w wodzie jak i w powietrzu (dachami, kablami itp.)
+ w większości ładne i realistyczne wykonanie, czuć było klimat lokacji, które się przemierzało
+ dużo zmyślnie poukrywanych łupów
+ ciekawe założenia misji, mnóstwo zadań do wykonania

Minusy:
- liczne niedoróbki i błędy w grafice
- uboga szata dźwiękowa (ten sam utwór słyszałam w co drugim pomieszczeniu)
- dużo niewykorzystanej lub słabo wykorzystanej przestrzeni - jakieś korytarze donikąd, puste zaułki, ogrom nieaktywnych drzwi. Za dużo tego, zdecydowanie za dużo.
- nadmiar przeciwników często (zwłaszcza przy końcu) zmuszający nas do stosowania przemocy
- czasem trudno było wyciągnąć łupy ze skrzyń. Trzeba było się naskakać, napochylać a na końcu i tak stanąć w odpowiednim miejscu pod odpowiednim kątem.
- rozwiązanie fabuły w sumie sprowadza się do znalezienia kilku papierków i błyskotek
- koniec końców rozgrywka nieco mnie znużyła

Ogólnie mam wrażenie, że misja nie została dopracowana i wydano ją nieco na siłę, aby pokazać wszystkim, że projekt nie jest martwy. A szkoda, bo ogólnie jest bardzo sympatyczna i po włożeniu jeszcze odrobinki pracy mogłaby się stać naprawdę świetna.
Ogólnie przejście jej zajęło mi nieco ponad 3 godziny (i 10 000 zgonów), a mimo to zabrakło mi ponad 1000 sztuk złota. W ogóle nie udało mi się dostać do południowo-zachodniej części mapy (na południe od Shingle Plaza). Ktoś ma jakieś sugestie? ;)
Heroes are so annoying.
ODPOWIEDZ