Nowa T2 FM: Waterfront Racket

Wpadnij tutaj, jeśli chcesz zapoznać się z istotnymi wiadomościami, podyskutować o najnowszych doniesieniach ze świata Thiefa oraz opatrzyć zjadliwym lub miłym komentarzem poszczególne informacje.
ODPOWIEDZ

Jak oceniasz misję?

Granie w tę misję jest bliskie doświadczeniu mistycznemu! Coś niesamowitego!
0
Brak głosów
Misja dorównująca oryginalnym poziomom. Bardzo dobra!
0
Brak głosów
Misja dosyć dobra, ale nie wszystkim może przypaść do gustu.
1
50%
Misja przyzwoita, ale niczym nie zaskakuje. Przeciętniak.
0
Brak głosów
Na bezrybiu ryba rak. Możecie w to zagrać, jeśli się naprawdę bardzo nudzicie.
1
50%
Szkoda czasu na ściąganie takich śmieci. Trzymajcie się od tej misji z daleka!
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 2

Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Nowa T2 FM: Waterfront Racket

Post autor: Flavia »

Tytuł: Waterfront Racket
Typ: T2 (ND v1.24)
Autor: Yandros, Tannar
Data wydania: 30.05.2016
Język: angielski

Opis: Misja w stylu noir. Wcielamy się w rolę prywatnego detektywa Sama Marlowe, wynajętego przez Vivian Sternwood w celu śledzenia jej męża. Rozgrywka jest bardzo nie-złodziejska i skupia się na poszukiwaniu wskazówek i rozwiązywaniu zagadek.

Uwagi:
Misja zawiera liczne cutscenki, niektóre zatrzymujące grę, inne nie. Zaleca się uważne wysłuchanie ich do końca, gdyż odejście w trakcie czyjejś wypowiedzi może doprowadzić do zawalenia misji.
Zaleca się wyłączenie wszelkich łatek poprawiających grafikę.
Do misji najlepiej podejść powoli i z uwagą, starannie przeszukując wszystkie zakątki i skrupulatnie notując wszelkie istotne informacje.
Czasem zdarzają się błędy w odtwarzaniu filmików. Jeśli na początku mamy problemy z odtwarzaniem, najlepiej natychmiast przerwać i poszukać rozwiązania, gdyż jeśli zechcemy kontynuować nie będziemy w stanie ukończyć misji. Jeden z problemów napotkanych podczas testów spowodowany był jednoczesnym działaniem Media Playera lub odtwarzaniem filmików w przeglądarce internetowej. Najlepiej wyłączyć wszystkie inne programy.
Przed rozpoczęciem warto się upewnić, że w pliku cam_ext.cfg mamy następujące linijki w takiej właśnie formie:
;crop_movies
no_unload_ffmpeg

Do pobrania z:
http://download.darkfate.org/fan-missio ... t_v1-0.zip
http://fms.derfy.net/Racket_v1-0.zip
http://www.0815x.de/thief/FMs/Racket_v1-0.zip
http://www.southquarter.com/downloads/2 ... t_v1-0.zip

7z (458MB, tylko do FMSela):
http://download.darkfate.org/fan-missio ... et_v1-0.7z
http://fms.derfy.net/Racket_v1-0.7z
http://www.0815x.de/thief/FMs/Racket_v1-0.7z

Wątek na forum TTLG

Transkrypcja dialogów
Heroes are so annoying.
Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Re: Nowa T2 FM: Waterfront Racket

Post autor: Flavia »

Waterfront Racket

Autor: Yandros & Tannar
Data wydania: 2016
Otoczenie: miasto, magazyn
Motyw przewodni: śledztwo
Ocena końcowa: całkiem całkiem*

Pomysł: Waterfront Racket to misja mająca oddać klimat starych filmów noir. Wcielamy się w detektywa, który na polecenie Bardzo Szczególnej Damy szuka brudów na jej męża. Śledztwo rozgrywa się na przestrzeni trzech misji, chociaż wszystkie rozgrywają się na jednej mapie, nieco tylko zmienionej. Przyznam, że choć pomysł interesujący, fabuła nieco mnie zawiodła. A może to raczej rozgrywka? W każdym razie intryga jest dość prosta i przewidywalna, a jej rozwiązanie banalne. Nie ma też wątków pobocznych - gramy detektywem, a nie złodziejem, naszym zadaniem jest przeprowadzenie śledztwa, a nie spenetrowanie każdego zakątka i wybranie wszystkiego, co nie jest przyspawane do podłogi.

Wykonanie: Podstawą do stworzenia misji była mapka porzucona lata temu przez innego autora. I, niestety, ale widać jej wiek. Architektura jest prosta, choć niby akcja rozgrywa się w dzielnicy przemysłowej więc powinno wystarczyć, jednak mam wrażenie, że można to było zrobić lepiej. Na uznanie zasługuje jednak kierunek artystyczny: otóż misja utrzymana jest w odcieniach czerni i bieli z nielicznymi plamami koloru - jedyne drzwi, które możemy otworzyć, neon wskazujący wejście do restauracji, suknia Vivian. Niekiedy jednak podświetlone lokacje są zupełnie od czapy, a efekty bywają zabawne - jak na posterunku policji, gdzie obok siebie występują postacie czarno-białe i kolorowe. Podobało mi się jednak pozorne powiększenie mapy - czasami natykaliśmy się na niewidzialną ścianę, za którą uliczka ciągnęła się dalej by mniej lub bardziej płynnie przejść w teksturę. Tekstur użyto także by stworzyć wrażenie wystaw sklepowych. Czy wygląda to autentycznie? Nie. Przywodzi na myśl raczej przedstawienie teatralne czy właśnie stary film noir. Ale mnie osobiście wydało się genialne.
Kolejna rzecz, która mi się spodobała to mnogość występujących w misji postaci jak i to, że nie wszystkie zajmują się jedynie bezmyślnym łażeniem z kąta w kąt. Wiele z nich zajętych jest paleniem, niektórzy rozmawiają, jakaś para się kłóci, inna - przytula na ławce.
Na uwagę zasługuje też udźwiękowienie, a wiecie jak rzadko zwracam na nie uwagę. Tutaj jednak trudno zignorować cudowne jazzowe nuty, które towarzyszą nam od pierwszych chwil, zmieniając się oczywiście odpowiednio do sytuacji. W barze na przykład usłyszymy śpiew występującej na scenie wokalistki, zaś podczas penetrowania magazynu magnata muzyka nabierze bardziej złowrogich tonów. Jakby tego było mało, nasze uszy ucieszy mnogość efektów: gwar dochodzący z wnętrza baru, szczekanie psów w jednych mrocznych zaułkach, wrzaski kotów w innych, krzyki mew i dźwięki syren nad wodą. Niby małe rzeczy, w zaledwie kilku miejscach, ale jak cudownie budują klimat, dając złudzenie, że to coś więcej, niż tylko gra!
Ponieważ misja skupia się na fabule, mamy tu również filmiki i dialogi, których obecność zawsze cieszy.

Wrażenia: Rozgrywka niestety pozostawia nieco do życzenia, bowiem sprowadza się do znalezienia kilku dokumentów, paru włamań i jednej ucieczki. Wszystko jest dość proste i nieskomplikowane, a szkoda, bo otwierając misję noir spodziewałam się jakichś zagadek, odrobiny pracy detektywistycznej, podsłuchanych rozmów i odkrytych sekretów. Pod tym względem jednak jest dość ubogo. Nie ma też typowych złodziejskich elementów, czyli kradzieży (no... z małymi wyjątkami). Mamy jednak elementy skradanki w niektórych miejscach, gdzie szanujący się detektyw nie powinien być widziany. Wymagają one duchowania, na szczęście nie jest to zbyt upierdliwe.

Wnioski: Czy misja mi się podobała? W sumie... tak. Choć intryga nie powala, a i rozgrywka jest dość uboga, zachwycił mnie klimat noir. Efektywna szata graficzna i bogate udźwiękowienie chwyciły mnie za serce, trudno też pozostać obojętnym na ogrom pracy, jaki został włożony w wyanimowanie ruchów postaci, zarówno w filmikach jak i w samej grze. Misję polecam, choć nie oczekujcie zbyt wiele.

Moja własna, prywatna skala prezentuje się następująco:
Perełka - ideał cnót wszelakich
Całkiem całkiem - do ideału jeden krok
Przyzwoita - nic specjalnego, ale dość przyjemna
Przeciętniak - nic godnego uwagi
Kaszana - zabić to mało
Heroes are so annoying.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Nowa T2 FM: Waterfront Racket

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Fanmisja jest moim zdaniem niewątpliwym dziełem sztuki i doskonałym przykładem talentu naszego fandomu. Ten stary silnik dedykowany do quasiśrednowiecznych scenerii wciąż może ukazać bardzo wiele!

Utrzymane w czarno-białej (poza kilkoma elementami!) stylistyce otoczenie, deszcz za oknem i ta muzyka... klimat gęsty, prawdziwy, namacalny!

Fabuła również była niezła, szczególnie jak na tak krótką kampanię. Chętnie pochwalę tez aktorów głosowych, dialogi i samą intrygę.

Równocześnie po odjęciu tej zapierającej dech w piersiach stylistyki z misji niewiele zostaje. Co z tego, że mamy bardzo sprytnie oszukane 3D wystawy sklepowe i przepiękne tła, skoro w sumie sama rozgrywka polega na bieganiu po dzielnicy na przełaj, aby raz czy dwa się zakrądnąć gdzieś i znaleźć pojedyncze przedmioty. Ponadto liniowość przekracza pewne normy. Dlatego po pierwszym szoku zachwytu... reszta rozgrywki była dość nużąca. To jedna z tym FMek, które wiele zyskują w głowie gracza (który dopowiada sobie różne rzecze), ale tak naprawdę są nagie.

PODSUMOWANIE:
OCENA: 6
GRYWALNOŚĆ: 5
AUDIO: 9
VIDEO: 9
Plusy: stylistyka noir muzyka, fabuła, dialogi
Minusy: w sumie to prosta, krótka kampania bez większego wyzwania


PS: 4600. post!
Obrazek
ODPOWIEDZ