Mały rekonesans :P
: 02 września 2006, 19:18
Zbliża się ToD V i jak widać na serwerach gra coraz więcej ludzi, część z nich będzie brała udział w turnieju, część nie, ale najbardziej interesują nas oczywiście ci pierwsi. Przede wszystkim jak grają, jakie stosują techniki, co mają w loadoutach, jak rozgrywają konkretne mapy i ogólnie jacy są.
To wszystko co zaobserwowałam będę Wam tu serwować, jeśli oczywiście uznacie przydatność tego info. Polecam też, abyście sami wpisywali co już wiecie o innych graczach.
No to jadziem
Nie byłabym sobą gdybym nie zaczęła od tego, kogo większość najbardziej się boi i nienawidzi , czyli:
INDUS
Odwiecznie nielubiany, bo jest zarozumiałym scurvisinem xD. Umie baaardzo dużo i chwali się tym bezustannie - umniejszanie innych wobec siebie to jego specjalność, która często wyprowadza z równowagi - na to nie trzeba zwracać uwagi, inaczej skutkuje to przegraną, jeśli gra się p/w niemu
Indus chyba łyka jakieś dragi, bo czasem potrafi wyciągnąć miecz jako złodziej, jest wtedy bardziej podatny na śmierć xD, ale nadal niebezpieczny, lub rushuje na guardów z pałką. Pije dużo kawy, więc często musi odejść od kompa, a jak nie będzie mógł podczas gry, to tylko nam w to graj - uzależniony kawosz bez kofeiny to kłębek nerwów
Na Borge - liczy loota przy wyjściu i potem leci kraść ile mu potrzeba do końca, porusza się często po dachach i zdejmuje jak najwięcej AI, żeby utrudnić wcielanie się ludzkim guardom. Pałuje nawet jak się go podpali fireboltem, choć jest wtedy bardziej widoczny ( o ile można jeszcze bardziej xD), to mimo, że go jeszcze guard nawala mieczem on pałuje - a to potwora ...
Przeskakuje z łatwością pod okiem kamery w holu, więc nie ma co liczyć na nie .
Wyrzuca ciała AI w bardzo niedostępne miejsca.
CDN. ( już za chwilę xD )
GLADIUS AKA. TAFFERBOY
Mocker pełną gębą . Typowy oldskulowy gracz, przedkłada ghosting nad inne typy gry. Dłuugo siedzi w cieniu, nie widziałam, żeby pałował. Łyka catfalle i invisible, żeby się przemieścić, nie tylko gry robi się gorąco, ale także po to, żeby wtargnąć do miejsca gdzie znajduje się loot, używa exploitu z dźwiękiem na krawędziach. Czasem zabija AI, robi np. tak, że jest ( zwykle ) daleko od celu, lub poza bezpośrednim zasięgiem, gasi pochodnię, czeka aż podbiegnie AI i strzela mu w plecy. Prawdopodobnie w jego loadoucie znajduje się yle potionów, ile tylko można kupić. Ogólnie trzeba na niego uważać i przygotować siebie i AI na ghostowanie mapy.
To wszystko co zaobserwowałam będę Wam tu serwować, jeśli oczywiście uznacie przydatność tego info. Polecam też, abyście sami wpisywali co już wiecie o innych graczach.
No to jadziem
Nie byłabym sobą gdybym nie zaczęła od tego, kogo większość najbardziej się boi i nienawidzi , czyli:
INDUS
Odwiecznie nielubiany, bo jest zarozumiałym scurvisinem xD. Umie baaardzo dużo i chwali się tym bezustannie - umniejszanie innych wobec siebie to jego specjalność, która często wyprowadza z równowagi - na to nie trzeba zwracać uwagi, inaczej skutkuje to przegraną, jeśli gra się p/w niemu
Indus chyba łyka jakieś dragi, bo czasem potrafi wyciągnąć miecz jako złodziej, jest wtedy bardziej podatny na śmierć xD, ale nadal niebezpieczny, lub rushuje na guardów z pałką. Pije dużo kawy, więc często musi odejść od kompa, a jak nie będzie mógł podczas gry, to tylko nam w to graj - uzależniony kawosz bez kofeiny to kłębek nerwów
Na Borge - liczy loota przy wyjściu i potem leci kraść ile mu potrzeba do końca, porusza się często po dachach i zdejmuje jak najwięcej AI, żeby utrudnić wcielanie się ludzkim guardom. Pałuje nawet jak się go podpali fireboltem, choć jest wtedy bardziej widoczny ( o ile można jeszcze bardziej xD), to mimo, że go jeszcze guard nawala mieczem on pałuje - a to potwora ...
Przeskakuje z łatwością pod okiem kamery w holu, więc nie ma co liczyć na nie .
Wyrzuca ciała AI w bardzo niedostępne miejsca.
CDN. ( już za chwilę xD )
GLADIUS AKA. TAFFERBOY
Mocker pełną gębą . Typowy oldskulowy gracz, przedkłada ghosting nad inne typy gry. Dłuugo siedzi w cieniu, nie widziałam, żeby pałował. Łyka catfalle i invisible, żeby się przemieścić, nie tylko gry robi się gorąco, ale także po to, żeby wtargnąć do miejsca gdzie znajduje się loot, używa exploitu z dźwiękiem na krawędziach. Czasem zabija AI, robi np. tak, że jest ( zwykle ) daleko od celu, lub poza bezpośrednim zasięgiem, gasi pochodnię, czeka aż podbiegnie AI i strzela mu w plecy. Prawdopodobnie w jego loadoucie znajduje się yle potionów, ile tylko można kupić. Ogólnie trzeba na niego uważać i przygotować siebie i AI na ghostowanie mapy.