Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Zatrzymaj się tutaj, jeśli w Sieci lubisz przemieniać się w Mistrza Złodziejskiego Fachu lub Strażnika Miejskich Kosztowności, a zatem jesteś zainteresowany rozgrywką wieloosobową, powiązaną na różne sposoby z Thiefem.

Moderatorzy: Bruce, Bandit

Awatar użytkownika
Bandit
Strażnik Glifów
Posty: 4357
Rejestracja: 08 października 2002, 18:23
Lokalizacja: Szczytno

Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Bandit »

Nie wiem czy zauważyliście to samo, co ja, ale z tego, co sobie zaplanujemy nic nam nie wychodzi. Według mnie jest to skutek tego, że jesteśmy źle zorganizowani. Brakuje kogoś, kto wziąłby sprawy w swoje ręce i powiedział, co kto ma robić. Teraz wygląda to tak, że każdy liczy na to, że ktoś inny podejmie decyzje za niego, więc gdy ktoś rzuca jakiś pomysł to tylko przytakujemy zamiast zacząć go realizować.

Sądzę, że najlepszym wyjściem będzie założenie klanu i określenie tego, kto jest jego liderem. Chyba nikt inny nie pali się teraz do tego zadania, więc pierwszą kadencję obejmę ja. Będzie trwała do czasu aż sam zrezygnuję lub znajdzie się osoba, która będzie chciała mnie zastąpić o ile będzie się do tego nadawała. Ustalę kilka zasad abyśmy wreszcie do czegoś doszli. Od teraz już nie będę składał wam propozycji tak jak to było wcześniej tylko będę wymagał od was tego, co możecie i potraficie zrobić. W klanie każdy powinien mieć swoją rolę i ja jako lider będę musiał się wywiązywać z kilku następujących postanowień:
- kontakt i organizacja spotkań z innymi klanami
- werbowanie nowych graczy do klanu
- przekazywanie graczom należącym do klanu ważnych informacji dotyczących gry
- obserwacja zachowań graczy należących do klanu podczas gry oraz na forach itp.
- udzielenie pomocy nowym graczy
- utrzymywanie kanału TS
- itd.

Żeby móc w ogóle mówić o klanie muszę wiedzieć, kogo mogę do niego przyjąć, bo nie mam zamiaru nikogo do tego namawiać, dlatego teraz oficjalnie składam każdemu propozycję wstąpienia do klanu, który będzie nazwany tak jak wymyśliła Grimmy, czyli "Tomcats". Proponuję, aby nasz klanowy tag prezentował się w taki sposób: ^Nick^ Jeśli macie inne pomysły to czekam na propozycje.

Klan podzielę na dwie ligi. Każdy nowo przyjęty gracz, którego umiejętności nie będą mi znane zostanie przydzielony do drugiej ligi i dopiero, gdy dowiem się, co potrafi zadecyduję czy trafi do pierwszej ligi czy zostanie w drugiej. Nie będę opisywał tego, na co będę zwracał uwagę i jak będę to sprawdzał, ponieważ nie chcę, aby ktoś specjalnie się do tego przygotowywał. Mogę wyjawić tylko to, że jeśli będę często widział ochotnika na publicznych serwerach to będzie miał u mnie dużego plusa na starcie, dlatego nie opłaci się używać podczas gry różnych nicków. Druga liga nie będzie miała żadnych specjalnych zadań ani uprawnień, ponieważ tylko gracze z pierwszej ligi będą mogli brać udział w meczach klanowych chyba, że zabraknie graczy w pierwszej lidze to wtedy gracze z drugiej ligi będą mogli grać i jeśli pokażą klasę to będą mogli liczyć na awans o ile spełnią wszystkie warunki, które muszą spełnić gracze żeby móc należeć do pierwszej ligi.

Żeby dostać się do drugiej ligi trzeba jedynie wyrazić chęć wstąpienia do klanu.

Żeby dostać się do pierwszej ligi trzeba spełnić następujące warunki:
- być zarejestrowanym na niniejszym forum
- grać w Thievery na serwerach publicznych przynajmniej raz tygodniowo
- nie być zbanowanym na żadnym serwerze
- mieć działający i podłączony do komputera mikrofon oraz używać programu TeamSpeak 2
- płynnie mówić w języku polskim

Nie mogę zagwarantować, że zawsze będę do waszej dyspozycji, dlatego chciałbym, aby jeden z graczy, który będzie grał w pierwszej lidze był moim zastępcą a jednocześnie pomocnikiem. Oznacza to, że jeśli mnie nie będzie to taka osoba przejmie na ten czas moje zadania i potem przekaże mi sprawozdanie z tego, co się działo podczas mojej nieobecności.

Planuję do czwartku wysłać propozycję gry meczu do Mockersów i jeśli się zgodzą to najprawdopodobniej mecz odbędzie się w najbliższą niedzielę, dlatego radziłbym się pośpieszyć ze zgłoszeniami do klanu. Możecie zgłaszać się w tym temacie.
:chase: :shoot: :guard:
Awatar użytkownika
Ivvan
Poganin
Posty: 747
Rejestracja: 27 września 2003, 08:36

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Ivvan »

raczej nie bede mogl grac poniewaz mi Thievery bardzo klatkuje, narzekam na bardzo mala ilosc ramu, ale kto wie moze zmienie zdanie...
co do meczu z innym klanem ostrzegam odrazu ze to nie wypali ^^ zeby dobrze wypasc potrzebujecie treningow w takim juz oto istniejacym klanie, kazdy by pelnil swoja funkcje , musicie miec opracowane techniki gry i przedewszystkim musi byc zorganizowany team. Tak wiec mowie ze jesli chcecie zagrac mecz to odluzcie go na minimum 2 tygodnie i w ten czas trenujcie na publicznych/prywatnych serverach.
Awatar użytkownika
grim_reaper
Egzekutor
Posty: 1871
Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: grim_reaper »

Bandit pisze:pierwszą kadencję obejmę ja
Nie mam nic przeciwko.
Bandit pisze:Proponuję, aby nasz klanowy tag prezentował się w taki sposób: ^Nick^ Jeśli macie inne pomysły to czekam na propozycje.
Rozumiem, że to kocie uszy, a ja obstawiam ^..^Nick, albo Nick^..^ :) .
Bandit pisze:Od teraz już nie będę składał wam propozycji tak jak to było wcześniej tylko będę wymagał od was tego, co możecie i potraficie zrobić.
Mam nadzieję, że rozumiesz, że będzie Cię to kosztowało dużo cierpliwości i dystansu do ludzi, bo czasem trudno znaleźć jest kompromis, ale kłócić się na pewno nie warto, przede wszystkim rzeczowa rozmowa. Wspominam o tym już teraz, bo wiem, że moje życie pewnie ulegnie zmianie za jakiś czas i niekoniecznie będę miała tyle czasu na granie co teraz ( jeszcze mam wakacje, ostatnie takie długie, no chyba, że TFU przekibluje rok studiów, ale lepiej nie :P: ), tak samo może być z innymi.
Bandit pisze: grać w Thievery na serwerach publicznych przynajmniej raz tygodniowo
No właśnie - mam nadzieję, że starych graczy ( nie mówię, żeby faworyzować, ale...) nie będziesz beształ, jeśli nie zobaczysz ich raz na tydzień :roll: . Obyś płynnie to traktował. Z pewną granicą ofkors.
Bandit pisze:- płynnie mówić w języku polskim
no i może chociaż parę słów po angielsku? ( może jakiś słowniczek zwrotów najczęściej używanych w grze zrobić? )
Bandit pisze:Planuję do czwartku wysłać propozycję gry meczu do Mockersów i jeśli się zgodzą to najprawdopodobniej mecz odbędzie się w najbliższą niedzielę
To bardzo mało czasu :? . Ja nie mogę w niedzielę, bo hmm, pracuję po prostu, ale może w przyszłą? I to najlepiej między 14 a 20 jeżeli już.

Jestem chętna do bycia w klanie, ale jeśli tylko nie zmieni się to w "poważbą firmę", a pozostanie koleżeńską grupą, która gra, żeby się dobrze bawić, a nie wygrać za wszelką cenę. ;)
"And then there's THIS asshole..."
Zobacz, w co jeszcze gram:
•••Mój profil na Steamie!•••
Awatar użytkownika
Agnar
Szaman
Posty: 1003
Rejestracja: 02 maja 2005, 14:05
Lokalizacja: Piła

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Agnar »

^Nick^ mi sie bardziej podoba niz to co przedstawila grimmy :P

Odnosnie czlonkostwa to jestem jak najbardziej za... i nie mam nic przeciwko temu zeby Bandit obiol dowodzenie ;)
Brudna robota, ale czysty zysk!
Awatar użytkownika
Azaqi
Skryba
Posty: 278
Rejestracja: 21 marca 2005, 00:05
Lokalizacja: mam to ukraść ?

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Azaqi »

Masz rację Bandit. Jeśli nie będzie w miarę twardych reguł i zaangażowania graczy, to nici z jakiegokolwiek klanu. Zgadzam się na Twoje przywództwo - jesteś najbardziej doswiadzony i sądzę, że potrafisz nas zorganizować. Grim ma rację, trzeba o wszystkim dyskutować i koniecznie dzielić sie uwagami i spostrzeżeniami dotyczącymi gry, tak jak piszesz. Jeśli chodzi o nazwę klanu i tagi, to są ok (oba :P ). Jeśli mecz miałby się odbyć w niedzielę, to mamy bardzo mało czasu na przygotowanie :?, a jesli Grim nie będzię to mamy małe szanse, że wogóle zagramy. Chyba, że 3 na 3. Ja bym to jednak przełożył, a czas do niego spożytkował na zgranie w treningach. Możemy zacząć od jutra :).
Obrazek
Awatar użytkownika
Flack
Szaman
Posty: 1023
Rejestracja: 19 lutego 2003, 13:44
Lokalizacja: Zyc zostalo: 2

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Flack »

grim_reaper pisze:Rozumiem, że to kocie uszy, a ja obstawiam ^..^Nick, albo Nick^..^
Tez. A moze krok na przod, wszystkie male literki z nicku, tylko ostatnia duza.

grimmY^..^
bandiT^..^
agnaR^..^

Tak czy inaczej kociak musi byc! Jak cos to glosujemy.
Agnar pisze:nie mam nic przeciwko temu zeby Bandit obiol dowodzenie
Hyhy, Bandit obioluje dowodzenie i wszystko gra!
Ostatnio zmieniony 20 września 2006, 00:00 przez Flack, łącznie zmieniany 1 raz.
There are people who reshape the world by force or argument,
but the cat just lies there, dozing; and the world quietly reshapes
itself to suit his comfort and convenience.
- Allen and Ivy Dodd
Awatar użytkownika
Azaqi
Skryba
Posty: 278
Rejestracja: 21 marca 2005, 00:05
Lokalizacja: mam to ukraść ?

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Azaqi »

Jednak bardziej mi sie podoba kocia mordka jako klanowy tag. Zobaczylem wlasnie w grze jak wygląda nick między ^ i to jednak odpada jak dla mnie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bandit
Strażnik Glifów
Posty: 4357
Rejestracja: 08 października 2002, 18:23
Lokalizacja: Szczytno

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Bandit »

Ivvan, chyba nie wiesz, z kim rozmawiasz... 8-) Nie grasz i nie orientujesz się w sytuacji. ;) Jeśli będzie ci się chciało to możesz obejrzeć naszych przyszłych przeciwników w akcji na filmach z ich ostatniej klanówki.
grim_reaper pisze:No właśnie - mam nadzieję, że starych graczy (nie mówię, żeby faworyzować, ale...) nie będziesz beształ, jeśli nie zobaczysz ich raz na tydzień. Obyś płynnie to traktował. Z pewną granicą ofkors.
Jeśli ktoś nie będzie spełniał wymogów bycia w pierwszej lidze to po prostu spadnie do drugiej i na pewno nikt nie będzie faworyzowany, ale też jedno wynika z drugiego, bo jeśli ktoś gra od dłuższego czasu to wiem, co potrafi, więc automatycznie szybciej może zając w klanie wysokie "stanowisko". ;)
grim_reaper pisze:No i może, chociaż parę słów po angielsku? (może jakiś słowniczek zwrotów najczęściej używanych w grze zrobić?)
Rozumiem, że chodzi Ci o zwroty w języku angielskim, ale przydałoby się też określić nazwy strategicznych miejsc na poszczególnych mapach tak, aby każdy wiedział, o co chodzi, gdy ktoś wypowie daną nazwę. Pomysł jest Twój, więc możesz go zrealizować sama lub, jeśli zechcesz możemy Ci w tym pomóc, ale najpierw powinnaś założyć do tego osobny temat, wtedy pogadamy o konkretach.
grim_reaper pisze:To bardzo mało czasu. Ja nie mogę w niedzielę, bo hmm, pracuję po prostu, ale może w przyszłą? I to najlepiej między 14 a 20 jeżeli już.
Im szybciej zorganizujemy to spotkanie tym lepiej dla nas. Do ToD V zostało już naprawdę niewiele czasu a my jeszcze nic nie zrobiliśmy w tym kierunku. Musimy sprawdzić czy jesteśmy w stanie rywalizować z wymagającym przeciwnikiem. Większość graczy z tego klanu mieszka w Australii, więc u nich jest 8 godzin do przodu i z tego powodu nie możemy grać w godzinach popołudniowych, ponieważ wtedy jest u nich środek nocy. Ewentualnie możemy spróbować w sobotę. Napiszcie jak wygląda u was sytuacja z wolnym czasem w najbliższym weekendzie. W jakich przedziałach czasowych moglibyście pograć począwszy od piątku kończąc na niedzieli. Gdybyśmy się sprężyli to można byłoby zagrać przez weekend dwa mecze, bo te lamidła z MbR też pewnie chciałyby sobie potrenować grę zespołową.
grim_reaper pisze:Jestem chętna do bycia w klanie, ale jeśli tylko nie zmieni się to w "poważną firmę", a pozostanie koleżeńską grupą, która gra, żeby się dobrze bawić, a nie wygrać za wszelką cenę.
Ja zawsze gram dla zabawy. :)
Flack pisze:Tak czy inaczej kociak musi być! Jak cos to głosujemy.
Flacku, przecież jesteś zrzeszony w TruFelkach, więc Twoje kwakanie tutaj nie ma najmniejszego sensu. Idź się bawić do swojego stawu.

Nie może być tak, że każdy będzie używał takiego taga, jaki będzie mu się bardziej podobał, musimy być jednomyślni i nie ma, co się kłócić o takie duperele. W końcu nie to jest najważniejsze, ale jeszcze się o tym pomyśli i być może zagłosujemy, ale najpierw muszę określi, kto może głosować... ;)

Ze zgłoszeń tu na forum i podczas gry powstał skład klanu, który wygląda następująco:

Agnar L1
Aldaris L2 (nie używa TS)
Azaqi L1
Bandit L1
Grimmy L1

Czyli mamy już 4 osoby w pierwszej lidze a to oznacza, że możemy rozegrać mecz.

Gdy wszyscy podejmą ostateczną decyzję o tym czy chcą być w klanie będzie trzeba poinformować resztę świata o Tomcatach na forum bcg w temacie specjalnie do tego przeznaczonym. W związku z tym dobrze byłoby już teraz pomyśleć nad jakimś graficznym logo.
:chase: :shoot: :guard:
Awatar użytkownika
grim_reaper
Egzekutor
Posty: 1871
Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: grim_reaper »

Bandit pisze:Pomysł jest Twój, więc możesz go zrealizować sama lub, jeśli zechcesz możemy Ci w tym pomóc, ale najpierw powinnaś założyć do tego osobny temat, wtedy pogadamy o konkretach.
Tak zrobię, ale najpiew przygotuję to osobno na kompie i podeślę Ci, żeby 150 razy nie edytować tego od razu na początku ( później może co prawda jeszcze coś się komuś przypomni )

Bandit pisze:Ewentualnie możemy spróbować w sobotę
No może, ale ja Wam moge z mojej strony jedno zagwarantować - nie mogę grać w nocy, po 22 praktycznie nie mam dostępu do kompa, takie są realia :(. Ale może w przedziale czasowym od 17 do 22 się uda ( jest jeszcze mój brat - kolejna przeszkoda >.>* )
Bandit pisze:Flacku, przecież jesteś zrzeszony w TruFelkach, więc Twoje kwakanie tutaj nie ma najmniejszego sensu. Idź się bawić do swojego stawu.
A ja jestem za tym, żeby Flaczek też grał z nami, ale skoro przeszkadza Ci to, że jest w "Niewybaczalnych" :-D, to proponuję honorowe członkostwo w klanie, jakie będą tego cechy, określimy razem. Natomiast bardzo bym chciała, żeby jednak zagrał z nami w klanówce i w ToDV - ale decyzję najpierw pozostawię jemu, a później ewentualnie zastanowicie się Wy.
Bandit pisze:W związku z tym dobrze byłoby już teraz pomyśleć nad jakimś graficznym logo.
Spoksik 8-)
"And then there's THIS asshole..."
Zobacz, w co jeszcze gram:
•••Mój profil na Steamie!•••
Awatar użytkownika
Flack
Szaman
Posty: 1023
Rejestracja: 19 lutego 2003, 13:44
Lokalizacja: Zyc zostalo: 2

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Flack »

grim_reaper pisze:Tak zrobię, ale najpiew przygotuję to osobno na kompie i podeślę Ci, żeby 150 razy nie edytować tego od razu na początku ( później może co prawda jeszcze coś się komuś przypomni )
Mockersi fajnie robili, ktos sobie solowal mapke i nagrywal frapsem, komentujac co jak sie bedzie nazywac. Mialem gdzies nagranie Shuga -_-. I naprawde, kazda skrzynka, kazdy dach maja jakas swoja nazwe. Ulatwia bardzo. Np: wejscie pod chodami w Asylum to bylo "stair vent", sam vent to "lower vent", a wejscie od jadalni "food vent". Oczywista nomenklatura, automatyzacja w wykrzykiwaniu lokacji i szybkosc przekazu informacji. A trenowali to tak, ze kazdy sobie uruchamial TUT i mowil w mikrofon gdzie jest, co robi, zeby nauczyc sie tych nazw i pokonac hmm.. niesmialosc czasami.
grim_reaper pisze:Natomiast bardzo bym chciała, żeby jednak zagrał z nami w klanówce i w ToDV - ale decyzję najpierw pozostawię jemu, a później ewentualnie zastanowicie się Wy.
Miauuu, kce grac z kotkami :>. Hyhy, ToD .... jecze sie nie zglosilem, nie chce potem nie miec czasu, ale dam znac jak bede zapisany.
There are people who reshape the world by force or argument,
but the cat just lies there, dozing; and the world quietly reshapes
itself to suit his comfort and convenience.
- Allen and Ivy Dodd
Intrak
Paser
Posty: 227
Rejestracja: 10 maja 2005, 16:28

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Intrak »

:Ogląda sie, za siebie, i usmiecha sie szyderczo pocierajac reka o reke:
Ha ! Intrak sie zglaszac ale ja być w druga liga jak narazie (chyba ze moja awansowac do pierwsza liga w co moja watpic) ;)
Awatar użytkownika
Bandit
Strażnik Glifów
Posty: 4357
Rejestracja: 08 października 2002, 18:23
Lokalizacja: Szczytno

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Bandit »

Aktualna lista graczy naszego klanu:

The Premier League:
- Agnar
- Aldaris
- Azaqi
- Bandit
- Grimmy

The Second Division:
- Intrak (dawno nie grał)
- Kerte (musi lepiej poznać grę)
- PaV (nie ma mikrofonu)

Zauważyliście, że naszemu kociemu tagowi brakuję wąsów?! Przecież kot bez wąsów nie może być prawdziwym kotem - to inwalida! :)) Jak dodamy wąsy to tag będzie wyglądał tak: >^..^< Może tak być?
grim_reaper pisze:No może, ale ja Wam mogę z mojej strony jedno zagwarantować - nie mogę grać w nocy, po 22 praktycznie nie mam dostępu do kompa, takie są realia Sad. Ale może w przedziale czasowym od 17 do 22 się uda ( jest jeszcze mój brat - kolejna przeszkoda >.>* )
Napisałem już wcześniej, że godziny popołudniowe odpadają, więc może powinniśmy poważnie zastanowić się nad porankiem? :? Przeanalizujcie sobie to jak ustalano godzinę spotkania m vs MbR - link.
grim_reaper pisze:A ja jestem za tym, żeby Flaczek też grał z nami, ale skoro przeszkadza Ci to, że jest w "Niewybaczalnych", to proponuję honorowe członkostwo w klanie, jakie będą tego cechy, określimy razem. Natomiast bardzo bym chciała, żeby jednak zagrał z nami w klanówce i w ToDV - ale decyzję najpierw pozostawię jemu, a później ewentualnie zastanowicie się Wy.
Nie łącz dwóch różnych rzeczy - w ToD V to i owszem możemy grać razem z Flackiem, ale jeśli chodzi o klanówki to już niestety nie. Nie można należeć jednocześnie do dwóch klanów! Żadnego honorowego członkostwa nie przewiduję - sama pisałaś o faworyzowaniu... Poza tym z tego, co widzę to Flackowi wcale nie zależy na wstąpieniu do naszego klanu. Podczas gry był w przeciwnej drużynie a na TS był tylko przez chwilę.

Z niewyjaśnionych przyczyn niektórych graczy, co jakiś czas rozłączało z serwerem. Wydawało mi się, że jeśli zaznaczy się opcję "Auto-Reconnect" to nie będzie z tym żadnego problemu, ale jednak jest i w związku z tym nie wiem jak rozwiązać ten problem. Powodów takiego rozłączana może być kilka. Być może przez źle skonfigurowanego klienta TS, lub cienkie łącze osoby łączącej się z serwerem albo dziwne ustawienia serwera, który faworyzuje użytkowników Neostardy, bo tych nie wywalało w ogóle... Będziemy musieli przeprowadzić testy i sprawdzić jak to się ma na reszcie lustrzanych serwerów.
:chase: :shoot: :guard:
Awatar użytkownika
grim_reaper
Egzekutor
Posty: 1871
Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: grim_reaper »

Bandit pisze:Jak dodamy wąsy to tag będzie wyglądał tak: >^..^< Może tak być?
Pasi :-D
Bandit pisze:Napisałem już wcześniej, że godziny popołudniowe odpadają, więc może powinniśmy poważnie zastanowić się nad porankiem?
Kurde, no mówię, że nie mogę w sobotę rano, a niedzielę tyż raczej nie, może w przyszłą sobotę między 9 - 12 ale nie mogę obiecać :( :kwa . Im pasowałoby, gdyby to była 9, bo dla nich to wieczór. A może też piątek wieczór dla nas - rano dla nich w sobotę? Tylko to jest bardzo szybko...
Bandit pisze:Nie łącz dwóch różnych rzeczy - w ToD V to i owszem możemy grać razem z Flackiem, ale jeśli chodzi o klanówki to już niestety nie.
Ok, you're the boss.
Bandit pisze: Flackowi wcale nie zależy na wstąpieniu do naszego klanu. Podczas gry był w przeciwnej drużynie a na TS był tylko przez chwilę.
Nie wiemy, czy mu nie zależy, niech to napisze. W grze był w innej drużynie z braku komunikacji z nami, a z tym TSem to fakt - lipa wyjszła. Zobaczymy jeszcze.
"And then there's THIS asshole..."
Zobacz, w co jeszcze gram:
•••Mój profil na Steamie!•••
Awatar użytkownika
Flack
Szaman
Posty: 1023
Rejestracja: 19 lutego 2003, 13:44
Lokalizacja: Zyc zostalo: 2

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Flack »

Bandit pisze:Poza tym z tego, co widzę to Flackowi wcale nie zależy na wstąpieniu do naszego klanu. Podczas gry był w przeciwnej drużynie
Jestem swoistym oportunista. Przeciez nie bedziemy grac caly czas w tej samej druzynie na pub serwerach. A jak nie mialem TSa, to ciezko bylo sie socjalizowac bo ...
Bandit pisze:a na TS był tylko przez chwilę.
... bo TS mi padl i juz nie moglem sie ponownie polaczyc, po wielu probach zrezygnowalem.
Bandit pisze:Nie można należeć jednocześnie do dwóch klanów!
http://www.theunforgiven.org/About.php pisze:The Unforgiven is no longer a guild or a clan, it’s members need not wear a tag to denote membership although it is allowed. Being a part of TuF does not exclude you from any other team or group, it is simply a sign that you have and display a measure of respect and friendship with the people here. We’re not here to be the best or to win every round; we are not trying to be the elite. We’re here to work together, to build, to share and most importantly, to have a good time!
Oswiadczenie dobrej woli: Kciaubym grac z Wami. Ale nie kce nosic taga na publicznych serwerach, tylko na klanowkach czy ToD. Nie lubie tagow i nigdy ich nie nosilem (albo przynajmniej od dawna).
Bandit pisze:Jak dodamy wąsy to tag będzie wyglądał tak: >^..^< Może tak być?
Kotek ma wasiki ponizej oczkow :>. Wole proste ^..^ "wygladanie zza horyzontalnego winkla".
There are people who reshape the world by force or argument,
but the cat just lies there, dozing; and the world quietly reshapes
itself to suit his comfort and convenience.
- Allen and Ivy Dodd
Awatar użytkownika
Agnar
Szaman
Posty: 1003
Rejestracja: 02 maja 2005, 14:05
Lokalizacja: Piła

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Agnar »

Hmmm Dzisiaj rozmawialem z Banditem na TS'ie... i doszlismy do pewnych wnioskow...

Otoz Bandit jest i bedzie zalozycielem klanu i bedzie sie zajmowal sprawami oranizacyjnymi na przyklad TS albo jakies nowiny... czyli toco zwykle... z jedna pewna zmiana...

Ta zmiana tez dotyczy sie ToD V. Bo Ponoc to ja mam byc kapitanem... wiec uwazamy ze ja bede jako Leader w trakcie rozgrywki... Czyli prosto mowiac bede dowodzic podczas gry...

Jakies Za albo Przeciw ? :P
Brudna robota, ale czysty zysk!
Awatar użytkownika
grim_reaper
Egzekutor
Posty: 1871
Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: grim_reaper »

Agnar pisze:Jakies Za albo Przeciw ?
Sprawdzimy Cię podczas gry 8-) . Przed ToD V oczywiście.
"And then there's THIS asshole..."
Zobacz, w co jeszcze gram:
•••Mój profil na Steamie!•••
Awatar użytkownika
Bandit
Strażnik Glifów
Posty: 4357
Rejestracja: 08 października 2002, 18:23
Lokalizacja: Szczytno

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Bandit »

Skoro Flack nie będzie nosił taga to nie ma to dla niego znaczenia, jakiego będziemy używać, czyli nasz tag od teraz jest z wąsami: >^..^<
Agnar będzie miał okazję wykazać się podczas dzisiejszej gry po 19. Macie się go słuchać! To moja prawa-lewa ręka. ;)
Nie zapomnijcie wejść na kanał TS! IP: tut.no-ip.pl:8767

Aktualna lista graczy naszego klanu:

The Premier League:
- Agnar
- Aldaris
- Azaqi
- Bandit
- Flack
- Grimmy

The Second Division:
- Intrak (dawno nie grał)
- Kerte (musi lepiej poznać grę)
- PaV (nie ma mikrofonu)

P.S. Keg, przeprosił za używanie naszego taga - nie zdawał sobie z tego sprawy, że to tag naszej gildii.

[ Dodano: 22-09-2006, 12:40 ]

Po wczorajszej grze został mi niesmak i chyba nie tylko mi, bo Agnar opuścił grę dosyć wcześnie i nie podał żadnego zrozumiałego powodu swoje decyzji. Podejrzewam, iż czuł, że nam nie idzie tak jakbyśmy sobie tego zażyczyli, ale pewnie już nie miał siły ani ochoty na podjęcie prób naprawy tej sytuacji, dlatego wolał po prostu wyjść.

Musimy zacząć podsumowywać nasze gry, co nam wychodzi dobrze a co źle! Nie lubię się powtarzać, ale niestety będę musiał, bo niektórzy chyba są głusi i muszą dostać porządny opieprz żeby coś do nich dotarło! Bardzo nie podoba mi się podejście Azaqiego, bo zawsze, gdy coś spartolimy to mówi "zdarza się" i nie wyciąga z tego żadnych wniosków i przez to ciągle popełnia te same błędy a mnie to wielce denerwuje! Zresztą sam popełniam te same błędy, ale niektórzy dopracowali to już do mistrzostwa! Nie wpadliście jeszcze na taki pomysł, że już dawno nadeszła pora na to, aby się zastanowić, co robi się źle?!

Z miejsca mogę wymienić podstawowe i najżałośniejsze błędy, jakie wczoraj popełniliśmy! Po pierwsze zdarza się, że ktoś z mniejszym doświadczeniem nie słucha się mnie lub Agnara, bo myśli, że sam wie lepiej w wyniku, czego ginie i naraża całą drużynę na niepowodzenie! Niech to do was wreszcie dotrze, że macie się słuchać i tyczy się to każdego bez wyjątków! Jak mówię żebyś ktoś nie szedł w dane miejsce, bo może tam zginąć to ma udać się tam gdzie jest w danej chwili bezpiecznie bez żadnego "ale"!

I znowu się powtórzę, bo pisałem już o tym żebyście nie ogłuszali a w szczególności na serwerach gdzie strażnicy mogą w każdej chwili podejść i obudzić dopiero, co ogłuszonego bota! Niestety wczoraj Azaqi zamiast mi pomóc w ucieczce na "Pająku" (miałem loot i gral) zaczął ogłuszać boty i jak nie trudno się domyślić zginał, bo zwrócił przez to uwagę innych strażników a to z kolei doprowadziło do tego, że dopadli również mnie!

Jeśli ktoś z was gra tylko po to żeby móc się nacieszyć patrząc na statystyki na ekranie końcowym to lepiej niech sam od razu zrezygnuje z udziału w klanie, bo osobiście wywalę go z wielkim hukiem i odechce mu się grać w Thievery!

Miałem opracowaną strategię na Nostalgię, ale niestety musiałem ręcznie przenieść was do kanałów na TS, więc rozpocząłem grę z opóźnieniem i na jakąkolwiek strategię było już za późno, bo wy jak ta ławica ryb zaganiana przez rekiny od razu pokonaliście mur tak jakby was coś goniło - TUT to nie wyścig! Zapamiętajcie sobie to raz na zawsze!

Zróbcie sobie wreszcie skróty do przełączania się między kanałami!
Ja będę stawiał serwer TS.
IP: tut.no-ip.pl:8767
Główny kanał: Thievery
Podkanały: Thieves, Guards
Nie ma hasła na kanał jest tylko na serwer!


Będą wyciągane konsekwencje, jeśli ktoś z was nie przełączy się na odpowiedni kanał podczas gry.

Teraz nie ma to już znaczenia, ale na Nostalgii chciałem zrobić tak, że tylko jedna osoba weszłaby na mur a reszta poszłaby kanałami a ta osoba na murze mówiłaby gdzie nie ma strażników żeby mogli bezpiecznie opuścić kanał. Grim miałaś do nas pretensje, że ci nie pomogliśmy, ale tak naprawdę sam powinnaś się zastanowić jak to się stało, że straciłaś życie. Jeśli chcesz liczyć na czyjąś pomoc to umów się z kimś, że idziecie w parze! Nie licz na to, że ktoś będzie leciał z drugiego końca mapy jak właśnie sam dostaje po dupie!

Agnar, chcę żebyś wiedział, że to, co napisałem wyżej powinieneś napisać Ty sam. W końcu sam chciałeś być liderem, więc wykaż się...

Dostałem odpowiedz od Gladiusa w sprawie naszego wspólnego meczu. Spodobała mu się nasza propozycja i napisał, że wkrótce razem ustalą, kiedy będą mogli rozegrać spotkanie.
Ostatnio zmieniony 05 listopada 2006, 02:16 przez Bandit, łącznie zmieniany 1 raz.
:chase: :shoot: :guard:
Awatar użytkownika
Agnar
Szaman
Posty: 1003
Rejestracja: 02 maja 2005, 14:05
Lokalizacja: Piła

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Agnar »

Wiem Bandit o tym... i sie zgadzam z toba... troche nawalilem z reszta jak kazdy z nas... to jest dopiero poczatek klanu a kazdy wymaga niewiadomo czego... trzeba troche czasu zeby sie zgrac...

Odnosnie graczy i mojego spostrzezenia...

Na temat grim i flacka sie nie wypowiem bo zadko gralismy w tej samej druzynie...

U Bandita nie zauwazylem jakis wiekszych pomylek itp... wiec tutaj komentarza nie zostawie...

Ale jezeli chodzi o Azaqiego...

+Sluchal sie mnie jak cos mowilem...
-Praktycznie nigdy nie DMowal i to jego najwiekszy blad... Musisz koniecznie potrenowac celnosc z luku... bo inaczej... bedzie poprostu kiepsko :/ (Azaqi... chodzi mi na przyklad o sytuacje na gerome... jak ja bylem na dachu to nwet nie trafiales w belke zeby mi strzaly przekazac... masz sie nauczyc celowac... to ci sie przyta tez w cracku... a jezeli chodzi o DM to oczywiscie nie... bo to poprostu ci nie wychodzi i ty tego nie lubisz... ale luk masz w maire opanowac... bo z vine arrow niedlugo bedziesz mial nawet problemy :/ )
-To co bandit wspomnial... tez to zauwazylem... bo nie masz mowic "zdarza sie" tylko masz naprawic to co zle ci wychodzi... od tego na przyklad masz single playera...

Narazie nic wiecej nie powiem... bo za malo gralismy w jednej druzynie zeby co kolwiek powiedziec... :/

!!! EDIT !!!

PRozba odnosnie Bandita... pierwszy sklad trzeba zmniejszyc... bo jak jest nas tak duzo to nie mozemy wszyscy jednoczesnie byc w jednej druzynie... i wtedy robi sie zamet...
Brudna robota, ale czysty zysk!
Awatar użytkownika
grim_reaper
Egzekutor
Posty: 1871
Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: grim_reaper »

Bandit pisze:Grim miałaś do nas pretensje, że ci nie pomogliśmy, ale tak naprawdę sam powinnaś się zastanowić jak to się stało, że straciłaś życie. Jeśli chcesz liczyć na czyjąś pomoc to umów się z kimś, że idziecie w parze! Nie licz na to, że ktoś będzie leciał z drugiego końca mapy jak właśnie sam dostaje po dupie!
Ok, zastanawiałam się, i doszłam do wniosku, że nie poszłabym sama z drugiej strony mapy ( nie chciałam iść z całym stadem złodziei tam gdzie Wy, bo widziałam jak was ganiają strażnicy i tylko było patrzeć jak któryś by i tak oberwał ), gdyby nie to, że nie dostaliśmy żadnych wytycznych, kto gdzie idze, takie rzeczy mówi się tuż po rozdzieleniu ludzi do drużyn!

Nie ma się co denerwować ludzie, trzeba przedyskutować to między sobą, bez caps locków i pogrubionych tekstów, bo to napastliwe... Azi mówi "zdarza się" nie żeby Was zdenerwować, czy olać to, że się przegrywa, tylko po to, żeby samemu się nie denerwować i mówić przez cały następny dzień "ojejku po co ja tak zrobiłem? Ale ze mnie lama..." :roll:

Jak na razie Biohazard napisał, że zgłosiło się dużo więcej ludzi niż w ToD IV, i że prawdopodobnie drużyny będą 4 - osobowe, więc możemy sobie robić zmiany na rundach, żeby dać komuś odpocząć np.
"And then there's THIS asshole..."
Zobacz, w co jeszcze gram:
•••Mój profil na Steamie!•••
Awatar użytkownika
Bandit
Strażnik Glifów
Posty: 4357
Rejestracja: 08 października 2002, 18:23
Lokalizacja: Szczytno

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Bandit »

Wypraszam sobie. Nie użyłem nigdzie [Caps Lock] a pogrubione zostały tylko najważniejsze zdania.
grim_reaper pisze:Azi mówi "zdarza się" nie żeby Was zdenerwować, czy olać to, że się przegrywa, tylko po to, żeby samemu się nie denerwować i mówić przez cały następny dzień "ojejku po co ja tak zrobiłem? Ale ze mnie lama..."
Nie odwracaj kota ogonem. Nie chodziło mi o nic z tych rzeczy. Akurat to, że dzięki temu chce załagodzić sytuacje jest dobre, ale tylko to. Lepiej byłoby żeby zaczął wyciągać wnioski żeby nie musiał tego sobie i nam powtarzać...

Z mojego punktu widzenia ToD V dla nas jako klanu jest mniej istotny od meczy z innymi klanami, więc proszę nie podejmować w tym temacie rozmów o ToD V tym bardziej, że już mamy do tego odpowiedni temat.

Teraz musimy się skupić nad meczem z Mockersami. Trzeba się zastanowić, po co w ogóle mamy z nimi grać i jak ma to wyglądać? Czy mamy stworzyć stały 6 osobowy skład, w którym nie będzie żadnych zmian, czyli jeśli będzie trzeba grać w 3 to zawsze odpadną te same osoby? Czy może damy możliwość zagrania każdemu, czyli gra na zmianę, co rundę? Jeśli chcemy koniecznie wygrać to na pewno nie może być mowy o grze na zmiany, bo po prostu w takim układzie gra się ciężej.

W zasadzie, jeśli odpowiemy sobie na pytanie: czy ma to być mecz na poważnie i chcemy go wygrać czy tylko dla zabawy i możemy go spokojnie przegrać to będziemy wiedzieć czy możemy dać prawo udziału każdemu. Oczywistym jest to, że chciałoby się dać pograć każdemu i jednocześnie wygrywać, ale patrząc realnie na naszą sytuację wydaje się to niemożliwe - nie zapominajcie, że przez cały czas mam na myśli pierwszą ligę.

Nikt nie spadnie do drugiej ligi tylko z powodu tego, że jest nas za dużo. Ewentualnie możemy się podzielić na dwie drużyny po 3 osoby i tak grać bez zmian z tym, że taki podział ma więcej minusów niż plusów i na pewno żeby nam to coś w ogóle dało to podział musiałby wyglądać tak, że jeden zespół składałby się z najlepszych graczy a drugi z tych słabszych. Jeśli najlepsi gracze nie będą wspólnie trenowali to potem, gdy będą musieli grać razem będzie im się ciężko dogadać.
Dyskusja jest otwarta wiec podawajcie swoje pomysły.
:chase: :shoot: :guard:
Awatar użytkownika
Agnar
Szaman
Posty: 1003
Rejestracja: 02 maja 2005, 14:05
Lokalizacja: Piła

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Agnar »

Moim zdaniem powinno byc tak ze zrobimy staly podzial na druzyny... lepsi i gorsi... w ten sposob tez ci slabsi beda mogli sie nauczyc czegos nowego od tych lepszych...

Rozumiem ze gramy po to zeby byla frajda... ale mimo wszystko dobrze jest wygrac... wiec powinnismy zrobic wszystko w tym kierunku...
Brudna robota, ale czysty zysk!
Awatar użytkownika
Azaqi
Skryba
Posty: 278
Rejestracja: 21 marca 2005, 00:05
Lokalizacja: mam to ukraść ?

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Azaqi »

Bandit pisze:I znowu się powtórzę, bo pisałem już o tym żebyście nie ogłuszali a w szczególności na serwerach gdzie strażnicy mogą w każdej chwili podejść i obudzić dopiero, co ogłuszonego bota! Niestety wczoraj Azaqi zamiast mi pomóc w ucieczce na "Pająku" (miałem loot i gral) zaczął ogłuszać boty i jak nie trudno się domyślić zginał, bo zwrócił przez to uwagę innych strażników a to z kolei doprowadziło do tego, że dopadli również mnie!
Bandit sam ściągnąłeś te boty w swoim kierunku, lecz możliwe także, że ja to zrobiłem. Faktem jest, że biegły dokładnie w naszym kierunku. Za botami lecieli gracze. Chciałeś wcześniej abym odwrócił ich uwagę. Ty byłeś ukryty w Cieniu dalej, ale ja stałem na ich drodze. Lepiej chyba było, aby to mnie wykryli, nie Ciebie prawda? Skorzystałem więc z sytuacji i zacząłem robić zamieszanie, gdyż i tak by mnie wykryli. Dlaczego z tego nie skorzystałeś i nie spróbowałeś uciec? Zrobiłem błąd, że nie rzuciłem flasha, ale miałem nadzieję Tobie go jakoś podać.

Jeszcze mam jedną uwagę. Każdy ma gorszy i lepszy dzień na grę. Miałem gorszy, więc pytam: czy w takim przypadku mam próbować grac dalej czy po prostu to olać i wyjść, abym już nie musiał mówić, że coś schrzaniłem i to moja wina? Lepiej teraz się określ Bandit, to unikniemy wielu nieporozumień. Z mojego jednak punktu widzenia to jest gra i tylko gra, i gram w nią dla przyjemności, a nie po to żeby się denerwować za każdym razem jak mi coś nie wyjdzie.
Agnar masz rację. Za mało DMuję, nie lubię tego robić, dlatego strzelanie mam nieopanowane. Ale jak piszesz - od czego jest single :)
I jeszcze jedna uwaga, jeśli mamy oceniać grę innych - Bandit, za mało mówisz. Agnar mówi cały czas dlatego łatwiej się go słucha :).
Obrazek
Awatar użytkownika
grim_reaper
Egzekutor
Posty: 1871
Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: grim_reaper »

Bandit pisze:W zasadzie, jeśli odpowiemy sobie na pytanie: czy ma to być mecz na poważnie i chcemy go wygrać czy tylko dla zabawy i możemy go spokojnie przegrać to będziemy wiedzieć czy możemy dać prawo udziału każdemu.
Ja obstaję za opcją, grać dla zabawy, bo jeśli tak o tym będziemy myśleli, łatwiej będzie nam się wyluzować i czerpać z tego frajdę, niż jeśli będziemy się tym poważnie przejmować. Ale to moje zdanie. Stresy to ja mam w życiu na codzień, to w grze mogę sobie darować.

Ja myślę, że powinny być takie składy, żeby zawsze grało 2 graczy lepszych i jeden gorszy, zresztą zobaczymy kto naprawdę będzie mógł grać. Np. Agnar, Bandit, ktoś gorszy nie wiem kogo macie na myśli z nas, bo PaV i Aldaris grają bardzo dobrze imo. Wczoraj np. z PaVim bardzo dobrze mi się współpracowało ( bez TSa sic! ) na Geromie i mimo trudności i ciągłej obecności guardów na karku udało nam się wygrać, tak samo z Aldarisem i Bluerocks na Grange'u , po prostu dla takich chwil gra się w Thievery, że tak kogoś zacytuję ;) :P: . Więc uważam, że z każdym można się dogadać, niezależnie od jego umiejętności.
"And then there's THIS asshole..."
Zobacz, w co jeszcze gram:
•••Mój profil na Steamie!•••
Awatar użytkownika
Bandit
Strażnik Glifów
Posty: 4357
Rejestracja: 08 października 2002, 18:23
Lokalizacja: Szczytno

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Bandit »

@Azaqi
Zacząłem ogłuszać pojedyncze boty tylko, dlatego że kolejne szył w twoją stronę, więc były dla ciebie potencjalnym zagrożeniem a ja chciałem pozbyć się ich po cichu. Ale jak ty jeszcze zacząłeś ogłuszać to już wszyscy się zlecieli. To prawda, że miałeś odwrócić ich uwagę, ale nie wiem jak ty to sobie wyobrażałeś skoro byliśmy kilometr od miejsca, w którym miałeś odwracać uwagę. Właśnie nie powinieneś robić zamieszania, bo to tylko ściągnęło ich uwagę w naszym kierunku, poza tym jak mówię, że będzie mi potrzebny granat błyskowy to powinieneś robić wszystko żeby mi go przekazać a nie robić, co uważasz za właściwsze. Zacząłem uciekać, ale nie miałem wielkiego wybory, ponieważ w kanale z wodą były pająki a strażników nagromadziło się tylu, że nie miałem jak się przedrzeć poza tym nie miałem już żadnego ekwipunku, więc nawet gdybym jakimś cudem się przedarł to nie przeszedłbym przez bramę, bo były tam zastawione boty i pułapki.
Azaqi pisze:Jeszcze mam jedną uwagę. Każdy ma gorszy i lepszy dzień na grę. Miałem gorszy, więc pytam: czy w takim przypadku mam próbować grac dalej czy po prostu to olać i wyjść, abym już nie musiał mówić, że coś schrzaniłem i to moja wina? Lepiej teraz się określ Bandit, to unikniemy wielu nieporozumień.
Twój gorszy dzień nie zwalnia cię z treningów, ale jeśli jesteś tego świadom, że źle ci idzie a to też jest ważne to dawaj sobie na luz i staraj się nie pakować w tarapaty, czyli nie bierz udziału w decydujących sytuacjach. Lepiej przysiądź gdzieś w cieniu i opisuj reszcie informacje o porozstawianych pułapkach oraz gdzie i ilu jest strażników. Najważniejsze jest to żeby grać z głową a jeśli boli cię głowa to nie graj w ogóle... ;) No i jeśli nie dostaniesz żadnych instrukcji od Agnara to nie działaj na własną rękę tylko zapytaj się czy ktoś nie potrzebuje pomocy.
Azaqi pisze:Bandit, za mało mówisz. Agnar mówi cały czas, dlatego łatwiej się go słucha
Sądzę, że nie tylko ja nie zgodę się z twoją opinia, ale po koeli. Ja akurat mówiłem tyle ile powinienem, bo to Agnar miał dowodzić. Problem jest taki, że Agnar może i mówi dużo, ale ważniejsze jest to żebyś go rozumiał a z tym już nie jest tak dobrze. Musimy kiedyś spróbować takiej gry gdzie Agnar będzie każdemu mówił, czego ma pilnować.
:chase: :shoot: :guard:
Awatar użytkownika
Azaqi
Skryba
Posty: 278
Rejestracja: 21 marca 2005, 00:05
Lokalizacja: mam to ukraść ?

Re: Ważne sprawy organizacyjne decydujące o naszej przyszłości

Post autor: Azaqi »

Masz rację działałem bez żadnego planu. Działałem instynktownie i chaotycznie, dopiero się uczę gry zespołowej i takie rzeczy pewnie będą się zdażać. Od tego są treningi, aby sie zgrać :), lecz to przychodzi z czasem wiec nie zlośc się na współgraczy. Więcej cierpliwości ;) .
Obrazek
ODPOWIEDZ