Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Wkradnij się tutaj, jeśli chcesz porozmawiać o świecie Thiefa, rozważyć zawiłości fabuły i dowiedzieć się czegoś o mitologii stworzonej na potrzeby gry lub poruszyć podobne kwestie.

Moderator: Spidey

maeglin
Strażnik Glifów
Posty: 743
Rejestracja: 22 stycznia 2006, 15:13

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: maeglin »

Bruce pisze:Chyba tylko tyle, że widzisz gdzie idziesz i widzą cię jak idziesz ;)
Szybciej znajduje się błyskotki ;) Ja tam sobie rozświetliłem całą dzielnicę, wcześniej usuwając z niej dzikich lokatorów ;)
Awatar użytkownika
Kapitan Smith
Poganin
Posty: 750
Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Kapitan Smith »

Wracając do sposobów na żywiołaki to mi kiedyś w The Lost City zabrakło strzał wodnych, ale zamiast przebiec szybko obok niego i go zgubić wolałem się z nim pobawić :D

Prułem do niego z różnych strzał i nagle zacząt tak zmieniać kolory, a potem po kolejnej ostrej strzale po prostu rozwalił się i już nie wrócił
Awatar użytkownika
Bruce
Strażnik Glifów
Posty: 3835
Rejestracja: 06 maja 2003, 17:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Bruce »

maeglin pisze:Szybciej znajduje się błyskotki ;)
Ja tam takich problemów nie miałem. Lubię jak jest ciemno. Wtedy mnie co najwyżej mogą usłyszeć, a nie zobaczyć.
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Obrazek
Łucznik
Arcykapłan
Posty: 1305
Rejestracja: 21 października 2006, 19:15

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Łucznik »

ja w t1 w 3 misji nie chciałem marnować święconej wody i niczego to zombiego tne mieczen i go wrzuciłem do wody i zdech ale chwile stał i mnie atakował :))
Awatar użytkownika
Bruce
Strażnik Glifów
Posty: 3835
Rejestracja: 06 maja 2003, 17:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Bruce »

Mi się dzisiaj jeden przytrafił dziwny sposób eliminacji. Otóż w ostatniej misji TMA w Hali A są 2 windy. Nieszczęśliwie zrobiłem sejwa w tym momencie, kiedy na mnie wpadł pająk :-D No to chodu do tych wind, wjazd na górę i przy okazji zrobiłem 1 stopień przekaźnika, odkryłem sekret i zjeżdżam windą na dół z nadzieją, że ten pająk sobie polazł. No to sobie sobie zjeżdżam i kiedy winda zjechała usłyszałem jakiś dziwny metalowy zgrzyt. Schodzę z windy i patrzę, a tu pająk został zgnieciony przez windę :)) Niestety ten zgrzyt ściągnął dodatkowo 2 roboty. Na szczęście zdążyłem w porę uciec 8-)
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Obrazek
Awatar użytkownika
Jacek
Strażnik Glifów
Posty: 3200
Rejestracja: 28 sierpnia 2003, 23:05
Lokalizacja: Zwoleń

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Jacek »

A ja ostatnio w Lord Alan's Fortress (powtórka oczywiście) zwabiłem (nieumyślnie) dwa treebeasts do stawu - nie utopiły sie ale były juz niegroźne bo nie mogły wyjść, oczywiście w wodzie nadal mnie atakowały ale nie miałem już po co do niej wchodzić :-D
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Artass »

(Temat trochę może mi nie wyszedł :oops: ,ale się starałem.) Wczoraj przytrafiło mi się skoczyć w T2 do wody i............zginąć(bez powodu ,a skoczyłem z wysokości ok.1-2 m w misjii blackmail)
Obrazek
Awatar użytkownika
Dreen
Kurszok
Posty: 550
Rejestracja: 12 sierpnia 2006, 15:23
Lokalizacja: Żywiec/Kraków/Londyn

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Dreen »

moze stanales na jezowca
Awatar użytkownika
Kapitan Smith
Poganin
Posty: 750
Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Kapitan Smith »

A znacie jakieś sposoby na rozwalenie maski-kamery prócz ogniowej strzały?
Awatar użytkownika
Edversion
Arcykapłan
Posty: 1405
Rejestracja: 21 sierpnia 2006, 10:19
Lokalizacja: Zabrze

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Edversion »

A ja na przykład w misji Into the Maw of Chaos zamieniłem prawdzie Oko na fałszywkę, prze co pokonałem Trickstera. :)
Awatar użytkownika
Dreen
Kurszok
Posty: 550
Rejestracja: 12 sierpnia 2006, 15:23
Lokalizacja: Żywiec/Kraków/Londyn

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Dreen »

Kapitan Smith pisze:A znacie jakieś sposoby na rozwalenie maski-kamery prócz ogniowej strzały?
W sumie, mina tez dziala. Jak mi braklo strzal ogniowych w misji z Cavadorem w TMA to je rozwalalem minami. Trzeba tylko miec cela w rzucaniu zeby wyladowalo dokladnie pod ;)
Awatar użytkownika
Ivan
Bełkotliwiec
Posty: 20
Rejestracja: 19 listopada 2006, 08:53
Lokalizacja: z pewnego Miasta...

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Ivan »

No cóż. Ja preferuję bardziej chore morderstwa :twisted: . Uwielbiam ogłuszać strażników pałką, a potem wrzucać ich do wody. Tak fajnie jęczy :D Ogromną radochę sprawia mi jeszcze ogłuszanie ludzi i zrzucanie ich w dół, z dużej wysokości i wrzucanie ich do ognia.

A teraz taki półofftopic: Wymieńcie wszystkie sposoby zabicia nieumarłych i duchów w TDP (w nawiedzonej katedrze mam mało strzał, a wtym mieście łażą duchy i zombie :/)
Obrazek
Łucznik
Arcykapłan
Posty: 1305
Rejestracja: 21 października 2006, 19:15

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Łucznik »

bomby błyskowe, ogniste strzały, wodne święcone strzały, haunty da się mieczem,miny(nie jestm pewien) ,wrzucić do wody
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: marek »

nieumarłych pająkami :D nie wiem jak ale pająkowi udało się jakoś zombiaka rozerwać na strzępy :shock:
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Dziarsky »

marek pisze:nie wiem jak ale pająkowi udało się jakoś zombiaka rozerwać na strzępy
Jeśli to był pająk czerwony to pluje taką ala magią i może to rozpieprzyło zombiaka.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bruce
Strażnik Glifów
Posty: 3835
Rejestracja: 06 maja 2003, 17:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Bruce »

Dziarsky pisze:Jeśli to był pająk czerwony to pluje taką ala magią i może to rozpieprzyło zombiaka.
Niby tak, ale... Te czerwone pająki pojawiają się wtedy kiedy już nie mamy do czynienia z truposzami.
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Obrazek
Shocker
Bełkotliwiec
Posty: 29
Rejestracja: 30 czerwca 2009, 22:23

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Shocker »

Ja lubie zabójstwa, gdzie trzeba pomyśleć, jak zabić (czyli jak w Hitmanie ;) ). W misji life of the party w T2 za pomocą linopnącza można wejść do ceglanego domku. Normalnie można było tam wejść tylko z drugiej strony, a nie chciałem ogłuszać cywila i strażnika. A więc przeszedłem w tym ceglanym domku przez drugie okno i był tam szklany daszek a pod nim ten cywil. Strzeliłem w daszek i szkło spadło na cywila, i o ile się nie myle, zraniło go, lecz nie zabiło. W T:DS w dokach, żeby mieć święty spokój ze strażnikami zawsze biegałem po okolicy i robiłem tak, aby mnie gonili. Potem tylko niedaleko wody butelka z olejem i strażnicy na dnie :P A i w T2 miałem już wcześniej opisywanego buga. Ten z wpadaniem strażników do wody. Tylko, że nie wpadł u mnie strażnik lecz odbiorca listu - poganin xD
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Mjodek »

Ja pamiętam jak w Kościelisku schodziłem po schodach (kojarzycie pewnie, takie schody w dół zakręcone, na samym dole jest woda i dziura w podłodze poprzez którą można wpłynąć w jeszcze niżej...), Zombi mnie przyuważył... No to zszedłem na sam dół, bo tam zaciemnienie zupełne... I siedzę i czekam, zastanawaiając się czy zombi zejdzie do mnie czy nie ... I zobaczyłem, że coś sinego i jęczącego spadło tuż obok mnie przez otwór w podłodze do zbiornika wodnego :D Zaciekawiony tym faktem również się tam władowałem i oczom moim ukazał się zombi chodzący po dnie, który to po chwili sie przewrócił na plecy i nie wstał. A myślałem, że zombi nie może utonąć ponieważ nie oddycha :P
Awatar użytkownika
Kazuhito
Bełkotliwiec
Posty: 19
Rejestracja: 30 maja 2009, 21:46
Lokalizacja: z Polski

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Kazuhito »

Ja raz w T:DS musiałem wykraść od pogan ten amulet kapłanki Dyan. Miałem z nimi neutralne stosunki a więc nie wpuściliby mnie dlatego się tam wkradłem. Obok amuletu była poganka więc puściłem strzałę hałasującą. Na takiej "platformie" niedaleko spał poganin, który się obudził i zaczął szukać źródła dźwięku. Wybiegł z platformy, spadł i zabił się. :))
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Ależ zombie oddycha, skoro jest w stanie jęczeć :p
Obrazek
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Mjodek »

SPIDIvonMARDER pisze:Ależ zombie oddycha, skoro jest w stanie jęczeć :p
Gdzieś tam czytałem, że zombi może oddychać, ale nie musi, bo nie żyje
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Daweon »

Mjodek pisze:Gdzieś tam czytałem, że zombi może oddychać, ale nie musi, bo nie żyje
Jest to jak najbardziej możliwe. Pewne jest, że nie muszą oddychać oczym światczy ten tekst "Słyszałam twój oddech, dawno tu nikt nie oddycha". Mówiła to Lauryl, jak wiadomo w przytulisku są zombiaki. Chyba, że tam są ożywieńcy mutanty wyrużniający się odpornością na brak tlenu.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Mjodek »

Daweon pisze:wyrużniający
To słowo też się wyróżnia na tle twojego postu :P

Moim zdaniem, zombiaki w przytulisku są i tak jakieś takie ... inne. Ale to nie znaczy, że gorsze :P
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: Daweon »

Masz rację normalne zombiaki robią poganie, a tu takie coś wyrosło. Jednak ożywieńce to są (woda święcona i bomby błyskowe działają), więc chyba do ożywieńców ich można zaliczyć.

[ Dodano: Pon 27 Lip, 2009 01:40 ]
Gdzie był o tym temat bo ja za Chiny ludowe tego znaleźć nie mogę, a pisałem w nim nie tak dawno.

[ Dodano: Pon 27 Lip, 2009 16:41 ]
Dobra, mam, a więc jeśli ktoś by chciał o tym porozmawiać zapraszam.http://thief-forum.pl/viewtopic.php?t=3750
Ostatnio zmieniony 09 sierpnia 2009, 19:28 przez Daweon, łącznie zmieniany 6 razy.
detektyw

Re: Wasze najgłupsze sposoby "eleminacji" wrogów

Post autor: detektyw »

Bruce pisze:Schodzę z windy i patrzę, a tu pająk został zgnieciony przez windę
w Sabotażu T2 90% robotów zniszczyłem windą :)) :))
w 1 miejscu jest taka duża hala gdzie są 2 niby zbiorniki i winda. Sprowadzałem tu roboty i szybko windą do góry. Prowokowałem je żeby podeszły pod winde i wtedy spuszczałem ją na nie :))
ODPOWIEDZ