strrrrraszny thief :P

[van_HellSing]

To przypomina mi nieco Silent Hill - to jednocześnie miejsce przerażające i dziwnie przyciągające... Podczas gry czuje się głównie strach, ale gdy od niej na chwilę odejść pojawia się pewnego rodzaju nostalgia...

[Bruce]

Ja się przestaszyłem kiedy zobaczyłem swój ekwipunek do misji Sabotage At Soulforge Wszystkiego było mało: 10 strzał wodnych, 1 mina, 6 żabek i 0 strzał ognistych. Coś strasznego.

[marek]

Przechodziłem sobie trail of blood idę, sobie idę i nagle wyskakuje mi zza zakrętu małpiszon a i z lewej i z prawej lawa, myślałem że dostanę zawału, jeszcze te rosnące w ziemi oczy brrrrrrr.....
Wcześniej grając misję z podsłuchiwaniem w katedrze wlazłem do katakumb. Idę, słyszę szczęk łańcuchów, upiorne wycie, aż nagle wyskakuje na mnie Haunt i zabija mnie w dwóch ciosach. Potem przez dwa tygodnie nie grałem Thiefa tak się bałem.

[Dziarsky]

Moj kumpel nie gra w T1 choć ma bo mówi ze za bardzo się boii zaczynać. Za to ma doświadczenie jakieś w T2 i czasem rozmawiamy o tej grze choć też mało w nią gra

Ja pamiętam jeden taki motyw w T1:"Haunted Cathedral" Uciekam przed jednym zombiakiem w ciemny pokój j spadam do jakiejś dziury. widze szary w skale korytarz..uff.. emocje opadły (zgubilem zombiaka) wbegam do tego korytarza a tam jakaś "szczypawica" -nawet nie wiedzie jak się czułem -strach, panika, obrzydzenie. Nigdy tak szybko nie uciekałem -i najleprze jest to że nie wiedziałem gdzie uciekam bo byłem w tej jaskini pierwszy raz. Treaz jak gram w tę misje i znajduje tę dziurę to najpierw nasłuchuję czy gdzieś nie skrzeczy ta "szczypawica"

[Lord_N]

Przedwczoraj grałem sobie w Thiefa II, jest już dobrze po północy, idę śladem rannego poganina. Jestem w wiosce małpiszonów, jest OK, wybiłem wszystkich zgredów, ale zostawiłem sobie jednego śpiącego na koniec. Obadałem lodową grotę (1 raz tam byłem, a gram już ho,ho wracam do wiochy pewny, że małp już tam nie ma. Biegnę i stukam, włażę do 'pokoju' a tam zrywa się śpiący małpiszon, ryj na pół ekranu!!! Akurat miałem pałę wybraną, to odruchowo pociągnąłem go z tej pały..zanim spadłem z krzesła Później poszedłem spać...moje serce więcej by nie wytrzymało :lol:

[Bruce]

Dzisiaj grając TG w planszy The Mage Tower po zabraniu talizmanu ziemi postanowiłem spróbować zabrać jeden z fałszywych. Aż mi serce stanęło w gardle kiedy ten talizman pieprznął we mnie

[Dziarsky]

Spolszczyłem sobie Thief:Gold i mi skasowało dodatkowe misje -musiałem wrócić do klasycznej wersji. Jak tylko przejde Thief'a po polsku to wracam do ThiefG i z saveów ruszam z tymi dodatkowymi

[Bruce]

Wydaje mi się, że problem tkwi w numeracji misji. Nie jestem pewien ale chyba można by zmienić numeracje misji za spolszczenia TDP i wkleić je do TG. Tylko część spolszczonych misji z TDP nie pasuje do tych z TG.

[Dziarsky]

w T:G po spolszczeniu miałem orginalną numerację w jakimś pliku a i tak ładowało jak w T:DP.
Problem tkwi gdzieś głębiej

[Juliusz]

Straszny klimat miała jeszcze kostnica i lochy w misji Framed. Nie działało to na zasadzie szoku (typu strzał, nagły wyskok potwora) tylko promieniowało takim strasznie intensywnym klimatem, który tyle samo hamował zamiar wejścia w ten rewir, co przyciągał...

[Dziarsky]

Framed? to misja z T1 czy T2? teraz mam T1 po polsku i tytuły mi się pochrzaniły :/ a z T2 to zawsze zapominam

[Juliusz]

T2, innej (prawie) nie znam... czuję, że zaraz znowu oberwę pomidorami...

[Dziarsky]

Ja oberwe że zapomniałem co to za misja :>
Mam takie coś ze jak tylko pojawie sięw T2 na mapie to w 1 sek. dociera do mnie gdzie jestem i co robić
Natomiast w T1 to pamiętam wszystkie mapy cały czas (nawet jak długo nei gram) ale zadania mi się zapominają

[inconnu]

Tylko dla osób, które grały w T2.

► Pokaż Spoiler

Już jakiś czas temu mi powiedziano, że w misji 'Trial of Blood' na końcu jest wielkie, straszne drzewo. Kiedy jakąś godzinę temu pierwszy (i oczywiście jak na razie jedyny ) raz przechodziłem wspomnianą misję, na końcu zacząłem szukać drzew. Ostrzegano wcześniej, że główna atrakcja polega na zaskoczeniu i byłem przekonany, że tylko obejrzę drzewko dla formalności i szybko ucieknę. Gdzie tam... Nikt (na szczęście ) nie ostrzegł, że drzewko nie występuje w liczbie pojedynczej, lecz że wylatuje ich 'kilka', oraz nikt nie ostrzegł, że te bydlaki galopują . Prawie zawał serca na miejscu...
Podobna sprawa z zombiakiem w poprzedniej misji. Przez przyzwyczajenia z DP, nigdy bym nie pomyślał, że to nieumarły i kiedy spokojnie oglądałem, czy nieszczęśnik nie ma przypadkiem sakwy przy pasie, skczył na tyle szybko, że moje krzesło obrotowe znalazło się w pozycji umożliwiającej mi natychmiastowy i raczej bolesny upadek na podłogę .
właściwie to mogłem to napisać w dwóch, krótkich zdaniach .

[Gregorius]

Gravel: gdy spotkałem TO a dokładniej gdy TO się z tyłu na mnie rzuciło też o mało nie dostałem zawału serca.
To był najbardziej przerażający dla mnie moment w T2
Mam nadzieję że w T3 są misje o podobnym klimacie, Trail of Blood to jest to!

[van_HellSing]

Na TTLG i Ion są już wątki o levelu który ponoć pod względem "strrrrraszności" przebija wszystko łącznie z RTC i fanmisjami.

[Dziarsky]

Levelu do T3 czy co? :>

[van_HellSing]

Yup

[memento]

widzę, że wszyscy mieli przeżycia co do thiefa najbardziej mnie podziąga w tej grze właśnie strach

[Karollol]

Grałek ok północy przy zgaszonym swietle w słuchawkach najbardziej schizujacy moment to chyba kopalnia w T1, jak podeszłem do lezącego trupka, myslałem ze to nie wstanie, a tu :D Ale jesli juz pisac o strachu w grach to jedyne co przychodzi do głowy to SILENT HILL, jak ktos nie grał to polecam goraco jak właczasz gre to myslisz zeby tylko ja wyłaczyc, ze strachu, a jak ja wyłaczysz to cie ciagnie zeby pchac fabułe do przodu. A jest co pchac bo jest naprawde pokrecona i jest nad czym wysilac szare komorki .... :diab4:

[grim_reaper]

Hehehe, generalnie to widzę, że nikt nie napisał o jednym istotnym fakcie:

Najwięcej strachu może napędzić Garrett, gdy się idzie w kompletnej ciszy przez dłuższy czas, a on nagle coś zaczyna mówić do siebie . Raz tak miałam i wtedy zaczęłam tak szybko biec, że dopiero po chwili zdałam sobie sprawę co to było, a w tym czasie zdążyłam znaleźć się w pełnej zombiaków sali :lol: :lol: wtedy biegłam dwa razy szybciej i bardziej nieskoordynowanie

[Kruk]

Pierwszy raz też się nieźle strachu najadłam jak Garrett zaczął coś mówić, myślałam że mi serce z pierś wyjdzie. Druga sytuacjia w T1, w więzieniu, dokładniej w kopalniach wtedy jeszcze nie wiedziałam że przyjdzie mi z zombiakami walczyć. Tak więc stałam sobie przy ciele jakiegoś gościa rozgladając się i zastanawiając co dalej i nagle jakiś głos słysze, rozglądam się a ciało które jeszcze przed chwilą leżało rzuca się na mnie! Myślałam, że zawału dostanę! Momentalnie sprint i w drugą stronę!!

[grim_reaper]

Aha, przypomniało mi się cos jeszcze: czy to żart twórców czy w grze można niespodziewanie dostać w łeb od tyłu i zobaczyć za chwilę okienko mission failed? Tak zupełnie znienacka, nie wiadomo kiedy i dlaczego. Zdarzyło mi się to kilka razy w T1 w T2 o ile pamiętam, to nie

[Gregorius]

Tak zupełnie znienacka, nie wiadomo kiedy i dlaczego.

To tzw. atak serca czyli błąd w DromEngine przez który Garrett czasami ni stąd ni zowąd pada trupem. W T2 też się zdarza.

[grim_reaper]

O man! Ale to jest straszne! Taka (do tej pory) tajemnicza śmierć